Maleństwo wyrzucone na śmietnik w DS w Częstochowie:) powodzenia maluszku...

[Kinia1984]

no niestety w zadnym przypadku nie ma mozliwosci umieszczenia psow w innym pomieszczeniu zeby maly mogl byc bez psow...kazda z nas ma male mieszkanie i nie ma po prostu mozliwosci odosobnienia Kluska...nic na to nie poradze...

[LadyS]

[quote name='Kinia1984']no niestety w zadnym przypadku nie ma mozliwosci umieszczenia psow w innym pomieszczeniu zeby maly mogl byc bez psow...kazda z nas ma male mieszkanie i nie ma po prostu mozliwosci odosobnienia Kluska...nic na to nie poradze...[/QUOTE]

Nie mówię, żeby coś na to radzić - znam problem, jestem DT i mieszkam w kawalerce. Mówię o tym, że może dobrze poszukać domu z innymi psami?

[Equus]

[B][URL="http://www.dogomania.pl/members/72374-ladySwallow"][B]ladySwallow[/B][/URL][/B] no to trafiałaś na jakieś mega grzeczne szczeniaki... większość z tych, które były u mnie lub które znam miały niszczycielskie zapędy i wymagały mega dużo poświęcania im uwagi, dopóki nie poznały zasad i trochę nie wydoroślały. To nie wynikało z ich "złych charakterów" tylko z tego że są po prostu szczeniakami... Nie wiem jak można wymagać od szczeniecia, że po 3 dniach bedzie chodzić jak w zegarku. Nawet jakby był super-hiper idealny u dziewczyn to uważam, ze po zmianie domu miał prawo się "źle" zachowywać, zanim się na nowo przystosuje i pozna co mu wolno.
Ja osobiście facetowi już bym psa więcej nie dała, bo skoro nie mógł wytrzymać [B]po trzech dniach[/B] bo szczeniak tęsknił, to mam dziwne przeczucie, że jakby mu dorosły pies zafundował sraczkę - wstawanie co 40 minut w nocy i wizytę u weta o 6 rano to szybko by się takiego pieska również pozbył. Uważam, ze decydując się na psa nie możemy oczekiwać, że będzie jak zaprogramowany robocik (czyli taki jak tego sobie życzymy) - żeby to osiągnąć trzeba nad psem pracować, a jak kogoś na to nie stać to trzeba sobie kupić mechaniczną zabawkę - ostatecznie nie kazdy musi mieć psa.
Zaznaczam, że to tylko moje osobiste zdanie a nie "prawda obiektywna", więc nie oczekuję, ze się z tym zgodzisz ;)

[LadyS]

Wątpię, żeby wszystkie szczeniaki, które były na DT u mnie i moich przyjaciół były mega grzeczne - po prostu były mega wybawione przez nas, ćwiczyły posłuszeństwo, uczyły się, a potem zapewniały nam spokojną noc ;) Podobnie rano - bawiły się przed naszym wyjściem, a po wyjściu zmęczone spały - po powrocie smakołyk za ładne zostanie. Tylko jedna suczka raz ściągnęła mi bluzkę z fotela i obgryzła jednego liścia i to było największe zniszczenie, jakie kiedykolwiek tutaj było - psy mają do dyspozycji po jednej zabawce, jak się nudzą, dostają inną, dla nich nową ;) Myślę, ze wszystko jest kwestią podejścia i chęci :) Ale to już OT :)

Małemu życzę wszystkiego dobrego, ale szukałabym domu doświadczonego, może u ludzi na emeryturze bądź pracujących w domu, którzy mają psa.

[Equus]

No zgadzam sie całkowicie!!! ale widać pan tego zajęcia szczeniakowi nie zapewnił, a trzeba pamiętać, ze dorosłemu psu też trzeba zapewnić zabawę, możliwość wybiegania itp a mam wrażenie, że pan temu nie podoła... i pewnie znalazłby się pies, który nie wymaga zbyt wiele uwagi ale miałabym watpliwości żeby dać mu nawet takiego mega grzecznego psa, bo nie miałabym zaufania, że poświęci mu uwagę jak pies zachoruje (a to się przecież zdarza)
I może się mylę, ale nie wydaje mi się, zeby do Kluchona trzeba było podchodzić jak do psa z problemami i szukać tylko ludzi którzy sa cały czas w domu... to normalny szczyl ;)

[LadyS]

[quote name='Equus']No zgadzam sie całkowicie!!! ale widać pan tego zajęcia szczeniakowi nie zapewnił, a trzeba pamiętać, ze dorosłemu psu też trzeba zapewnić zabawę, możliwość wybiegania itp a mam wrażenie, że pan temu nie podoła... i pewnie znalazłby się pies, który nie wymaga zbyt wiele uwagi ale miałabym watpliwości żeby dać mu nawet takiego mega grzecznego psa, bo nie miałabym zaufania, że poświęci mu uwagę jak pies zachoruje (a to się przecież zdarza)
I może się mylę, ale nie wydaje mi się, zeby do Kluchona trzeba było podchodzić jak do psa z problemami i szukać tylko ludzi którzy sa cały czas w domu... to normalny szczyl ;)[/QUOTE]

Może źle się wyraziłam - nie cały dzień, ale częsciej - bo zostawienie go od razu na 8 godzin samego będzie tragedią, jeśli sąsiedzi się czepiają. Chyba,że ktoś weżmie urlop i będzie go uczyć zostawania. Jeśli w domu będzie pies, to myślę, że mogą sobie pracować i po 8 godzin.

[Kinia1984]

mam nadzieję, że znajdzie się przede wszystkim cierpliwy dom , który będzie wiedział jak pracować z psem...u nas naprawdę ma dużo zabawy i naprawdę nic nie zniszczył takiego poza tym że czasem cos złapie i przyciąga na środek pokoju ( za co jest karcony i wie że zrobił źle i spuszcza głowę:)) i tak zostawia, gryzie tylko swoje zabawki, szuka swoich granic i naszych granic:)...pierwszy tydzień fakt nie było żadnej nauki tylko walka o jego życie i wędrówki do weta...

[Kinia1984]

wykupilam Kluskowi pakiet ogłoszeń:
[url]http://www.dogomania.pl/threads/196795-Bazarek-og%C5%82oszeniowy-na-Pszczyniaki-i-mojego-tymczaska-!!-Do-19.12-do-godz.-24-00[/url]

[wenucja]

ty to chyba Kinia wykrakałaś z tym Kluchonem :P mowiąc ze zostawisz jeszcze pieniążki jeszcze gdyby się coś stało ;) a jak tam nasz maluszek??? pewnie go w śniegu nie widać ;)

[Kinia1984]

on jeszcze nie wychodzi ale wczoraj doslownie na pare sekund puscilam go zeby poczul snieg pod nogami:) w szoku byl...:)

[gonia66]

Nie mogę uwierzyć, ze to śliczności wróciło z adopcji..ale chyba lepiej, ze tak sie stało...bo jak pan taki niecierpliwy, to róznie mogłoby sie to skonczyć..
JA myśle, że Klusio znadzie domek- bo jest naparwde śliczny...
Mozna jakies najnowsze fotki Kiniu..???Bo juz chyba troche urósł szczylek;):)
Kochane jestescie, ze się nim tak troskliwie zajmujecie....widac Klusio poznaje się na ludziach od małego:):)

[Kinia1984]

nie mam narazie fotek bo Kluch jest tej dziewczyny co go znalazla...zrobil sie troche smuklejszy i ciut wyzszy...taki przystojniak sie robi...:)

[gonia66]

[quote name='Kinia1984']nie mam narazie fotek bo Kluch jest tej dziewczyny co go znalazla...zrobil sie troche smuklejszy i ciut wyzszy...taki przystojniak sie robi...:)[/QUOTE]No, na pewno jest coraz piękniejszy...;) To nic, czekamy wiec na focie- na sniegu z pewnością będą mega cudne:):)

[Kinia1984]

zrobie w paitek lub w sobote bo zabiore go na szczepienie:)

[Javena]

Ja mogę porobic ogłoszenia ,ale muszę miec dane kontaktowe i miejscowosć,bo jakoś nie mogę się doszukac.

[obraczus87]

Kluseczku nie wiedzialam ze wrociles z adopcji... ale moze to i lepiej skoro to byl niefajny dom.

[Kinia1984]

ja wykupilam pakiet ale jest kolejka wiec ogloszenia beda za pare dni...bylabym wdzieczna Javena za kilka ogloszen, ja zrobilam allegro..
Psiak jest w Wołominie woj.mazowieckie
kontakt: Kinga 505945510
mail: [email][email protected][/email]

[Javena]

Wiem ,ze kolejka.Porobię ile zdołam.
[url]http://www.kokosy.pl/zwierzaki/psy/15502.html[/url]
[url]http://www.cafeanimal.pl/zwierzaki/Klusek,55228[/url]
[url]http://www.petworld.pl/ogloszenie/sprawdzenie/dodania/24349[/url]
[url]http://www.kupsprzedaj.pl/secure/showAdvert.do?aid=4784253&cid=161[/url]
[url]http://aukcjezwierzat.pl/aukcja12917_klusek-z-konteneru..html[/url]
[url]http://petsy.pl/ogloszenia/2/1_Psy/34_Wielorasowe/11021_Klusek_wyrzucony_jak_miec_.html[/url]

[Javena]

Zobaczcie ,czy tak może być?

[Kinia1984]

super, moze byc:)

[Kinia1984]

dziewczyny znacie kogos rzetelnego do sprawdzenia domu w Częstochowie dla Kluska?

[obraczus87]

[quote name='Kinia1984']dziewczyny znacie kogos rzetelnego do sprawdzenia domu w Częstochowie dla Kluska?[/QUOTE]

Polecam olalolaa. Ola wykonywala wizyte dla Cypiska :)

[Kinia1984]

dzieki!:) jak tylko Pani poda mi adres napisze do niej...Dom wydaje sie fajny, ma adoptowanego psiaka 4 miesiecznegoz fundacji, Panstwo byli domem tymczasowym tez dla innego psiaka...zobaczymy

[obraczus87]

[quote name='Kinia1984']dzieki!:) jak tylko Pani poda mi adres napisze do niej...Dom wydaje sie fajny, ma adoptowanego psiaka 4 miesiecznegoz fundacji, Panstwo byli domem tymczasowym tez dla innego psiaka...zobaczymy[/QUOTE]

Trzymam kciuki oczywiście :)
jesli chodzi o transport to Cypiska zawoziła ciocia Figu, która kursuje na trasie Warszawa-Katowice (przez Częstochowę). To tak na wszelki wypadek :)

[Vasco]

Ale zwroty akcji ;) Super, trzymam kciuki!