napady lizania wszystkiego, wymioty.

[sauatka]

Witam, w zasadzie nie wiedziałam gdzie umieścić temat, więc w razie czego proszę o przeniesienie w odpowiedni dział.

Mój pies od kilku dni ma dziwne 'napady' lizania wszystkiego
wygląda to mniej więcej tak:
[URL]http://www.youtube.com/watch?v=Ciw3KroIGSM[/URL]
[URL]http://www.youtube.com/watch?v=AYpby7iRezQ[/URL]
Pies liże wszystko w koło, dywany, płytki, ściany, meble, dosłownie wszystko. Często po takim lizaniu wymiotuje, więc podejrzewam, że lizaniem po prostu chce sprowokować wymioty.
W poniedziałek zmieniliśmy karmę na RC Hypoallergenic (pies się drapał i skóra jest strasznie zaczerwieniona) i w sumie wydaje nam się, że od zmiany karmy się wszystko zaczęło. Przegłodziliśmy go, ale lizanie nie ustąpiło. Po następnym posiłku od razu go zwrócił, w wymiocinach była kępa czarnych włosów, więc myślałam, że po prostu gdzieś dorwał włosy/sznurek i, że po zwróceniu problem ustąpi. W między czasie dzwoniłam do naszej pani wet, która powiedziała, że podejrzewa problemy neurologiczne (padaczka).
Wczoraj dzwoniłam do wet.w naszym mieście umówić się na RTG, czy rzeczywiście czegoś nie zjadł, pani powiedziała, że nie ma problemu, żeby dziś przyjechać. Trafiliśmy stety/niestety na pana, który powiedział, że RTG z kontrastem trwa 3h i 'sory, ale w sobotę nie będzie tego robił', w dodatku powiedział, że nie wie skąd podejrzenia padaczki, że on poleca dawać mu przez 3dni środek na przeczyszczenie i jak kupa dojdzie do normy to przynieść na badanie.
Dodam, że pies się załatwia, ale strasznie mało i w sumie to się nie dziwie, bo co zje to zwraca. Dziś rano dostał rozmoczoną karmę, wieczorem napad się powtórzył, ale nic nie zwrócił.

Może ktoś miał/ma psa z podobnymi objawami?
Czy pies może tak reagować na nową karmę?

Dodam, że pies zachowuje się normalnie, nie jest osowiały, nie wygląda jak by coś go bolało, ale w czasie napadu lizania nie reaguje prawie wcale na wołanie, nie chce pić wody (dziś podałam mu strzykawką :oops:) i skupia się tylko na wylizaniu całego dywanu w pokoju.

Bardzo proszę o pomoc.
Jeśli ktoś zna namiary na naprawdę dobrego weterynarza w Krakowie lub okolicach), bardzo proszę o namiary. Bo niestety jak na razie każdy mówi co innego nie robiąc psu żadnych dodatkowych badań.

[WATACHA]

Mój pies też tak miał, już parę razy.Kiedyś miewał anginę.Ostatni raz miał tak jak pobiegał w zimie.Robił tak samo jak Twój i do tego strasznie się ślinił.Może to właśnie problemy z gardłem.Psu coś przeszkadza w gardle i próbuje się przeczyścić, usunąć to.

[ziele77]

To są ewidentnie problemy z gardłem! Angina, zapalenie gardła lub jeżeli do tego bardzo obficie się ślini to zapalenie ślinianek. Trzeba iść do dobrego weta, pies powinien dostać antybiotyk i probiotyki osłonowo. Ważne! Pies nie może mieć posłania przy kaloryferze! Szczególnie w okresie grzewczym, pies w domu się nadmiernie nagrzewa, a potem wychodzi na zimno i przeziębienie gotowe!

[sauatka]

dziękuje ślicznie ;)
No żaden wet do tej pory nie wpadł na to, że to mogą być problemy z gardłem ;/ od razu z grubej rury, że to padaczka i nic nie poradzimy.
Co do posłania przy kaloryferze, w zimie najchętniej śpi na sofie w drugiej części pokoju, ale oczywiście zaraz mu wyeksmituje to posłanie z daleka od kaloryfera ;)

pozdrawiam :)

[olalolaa]

Moja suczka tez tak miewała, na poczatku nie wiedzieliśmy dlaczego ale potem do tego doszłam.
Lizała tez wszystko, i tak jakby ruszła brzuchem(?) do tego wymiotowała kilka razy po obudzeniu sie rano żółcia. Kiedys podejrzewano u niej niewydolnośc trzuski ale pojechalismy do Wrocławia na wszelkie badania i okazała się byc całkiiem zdrowa.
Wychodziłam z nia na dwór w trakcie takich 'napadów', wtedy starsznie duzo jadła trawy i czesto wywoływała tym wymioty.
Jetsd ogólnie wiecznie 'nie nazarta' i w końcu zorientowalismy sie ze dostaje po pierwsze troche za duze porcje, do tego połyka je bardzo szyubko z duzą iulościa powietrza.
Zmienilismy to odrazu i problem całkowicie sie skończył ;) Żadnego problemu z górnymi drogami oddechowymi nie było, nic z tych rzeczy, ale takie objawy wystąpiły wg mnie przy 'przezarciu' ;)

[sauatka]

Byliśmy u weta, zapalenie górnego układu oddechowego [chyba dobrze zapamiętałam], ślinianki. Dostał Enroxil podskórnie na tydzień i mamy podawać rutoniscorbin.
W oskrzelach ponoć czysto, ale ciężko było go osłuchać bo się rozszczekał i nakręcił.

No więc znów na tydzień zmieniam się w pielęgniarkę ;)
pozdrawiam, Sylwia.

[ewtos]

Dziś dopiero tu trafiłam , najważniejsze ,że pies zdiagnozowany i leczony.Obejrzałam filmiki i faktycznie ewidentnie widać problem z gardłem.Pisałaś w pierwszym poście,że pies się drapie i ma zmiany skórne.Boksery należą do ras szczególnie predysponowanych do alergii więc bardzo ważne jest ustalenie na co pies tak reaguje. Alergeny wziewne jesienią występują w znikomych stopniu, pozostają roztocza i alergeny pokarmowe. U alergików zmiany skórne często idą w parze ze zmianami w drogach oddechowych u innych dołączają problemy trawienne. W sumie zapalenie gardła zostało zdiagnozowane ale czy to zapalenie bakteryjne, wirusowe czy np. obrzęk alergiczny. Wszystkie zmiany wyglądają tak samo ,rzadko robi się wymazy żeby wiedzieć jaka bakteria wywołała stan zapalny. Miejmy nadzieję ,że pies przyjmie leki i nie będzie nawrotów.Radzę poobserwować jak reaguje na różne mięsa i włączyć jagnięcinę lub rybę.Najczęściej uczula kurczak.Pies alergik jest dużo bardziej wrażliwy na wszystkie infekcje bo jego układ immunologiczny jest upośledzony a obrzęk gardła nie zawsze spowodowany jest przez bakterie (a np alergią na pewne pokarmy).

[sauatka]

ojej, dziękuje za tak wyczerpującą odpowiedź ;)
Nawet nie wiedziałam, że problemy z gardłem mogą być spowodowane przez alergie. Zobaczymy jak będzie reagował na leki, jeśli będą nawroty to będziemy działać dalej.
Na razie tak jak pisałam, pies jest na RC Hypoallergenic, fakt, że ujadł z opakowania może 1/3, ale widzę poprawę, przede wszystkim broda nie jest czerwona, przestał się drapać i nie wylizuje łap. Pewnie później będziemy mu stopniowo wprowadzać coś innego. Jadł już karmy z jagnięciną i kurczakiem i zawsze było to samo, więc raczej będziemy szli w kierunku ryby, o ile ona też go nie uczula.

S.

[sauatka]

Melduje, że psu się poprawiło :) nie ma lizania, kaszlenia, wymiotów, no i zdecydowanie chętniej je.
Został nam na dziś jeden zastrzyk. Mam nadzieję, że po odstawieniu leku problem nie powróci.

pozdrawiam, Sylwia.

[WATACHA]

Bardzo się ciesze że wszystko wraca do normy.Mój ostatnio znów to miał, ale po jednym dniu przeszło, może się nałykał zimnego powietrza podczas biegania.

[Elka_Ka]

[SIZE="3"][B][CENTER][COLOR="#000080"]Zapraszamy na manifestację w sprawie mordowni w Dyminach. Przyłączcie się, pokażmy kieleckim urzędasom,
ilu nas jest![/COLOR][/CENTER][/B][/SIZE]

[URL="http://www.dogomania.pl/threads/196014-Walka-o-schron-kielce-dyminy-organizujemy-manifestację-przyłącz-się-do-nas!!!"]http://www.dogomania.pl/threads/196014-Walka-o-schron-kielce-dyminy-organizujemy-manifestację-przyłącz-się-do-nas!!![/URL]


[SIZE="2"][B]Wspomóż nas podpisując petycję [URL="http://www.petycje.pl/petycja/5853/petycja_w_sprawie_schroniska_dla_bezdomnych_zwierzĄt_w_kielcach_dyminy.html"]http://www.petycje.pl/petycja/5853/petycja_w_sprawie_schroniska_dla_bezdomnych_zwierzĄt_w_kielcach_dyminy.html[/URL][/B][/SIZE]

[sauatka]

No i chyba mamy znów to samo. Po enroxilu przeszło całkiem szybko, później też nie było żadnych problemów, a dziś znów lizanie i wymioty. Wczoraj nie chciał zjeść kolacji, ale w sumie od niechcenia w siebie wepchnął. Nie całe dwa tyg temu skończył antybiotyk, a tu już to samo... nie wiem co mam robić ;/
Dzwoniłam do wet (nie mam dziś jak pojechać), ale nie mam w domu żadnego antybiotyku który bym mu mogła podać, mam mu dać 2xdziennie encotron i jutro zadzwonić.

[ewtos]

[quote name='sauatka']...............
Dzwoniłam do wet (nie mam dziś jak pojechać), ale nie mam w domu żadnego antybiotyku który bym mu mogła podać, mam mu dać 2xdziennie encotron i jutro zadzwonić.[/QUOTE]

To ,że nie masz antybiotyku w domu to akurat dobrze, nie wiesz co mu jest a niedawno dostawał i to silny ,o szerokim spektrum działania. Mam nadzieję ,że Twój pies nie jest bardzo młody bo enroxil zaburza rozwój układu kostnego.Właściwie to nie ma leku ,który byłby obojętny dlatego zawsze trzeba konsultować podanie z wet-em.

[sauatka]

tak oczywiście, sama nigdy nic nie podaję bez konsultacji z weterynarzem ;), ale dzwoniłam do naszej wet i pytała czy coś mamy. pies ma dwa lata.

[ewtos]

A jaką karmę mu dajesz ? bo ja myślę,że to może być reakcja alergiczna np. na kurczaka.
Przeczytałam jeszcze raz wszystkie Twoje posty i wcale nie bez sensu jakis lekarz mówił o padaczce. Oczywiście teraz, to tylko teoretyczne rozważania i dalej zwróciłabym uwagę na karmę ale oglądając filmiki i czytając opisy Twoje , szczególnie brak reakcji na wołanie i natrętne lizanie, miotanie się w koło, wygląda niepokojąco.Padaczka to nie zawsze utrata całkowita swiadomości i drżenia. Ale nie ma co panikować, encorton to lek sterydowy, przeciwzapalny, często podawany min. przy silnych stanach alergicznych.

[sauatka]

W tej chwili jest na Royal Canin Hypoallergenic, wiem, że nie wszystkie psy tolerują tą karmę, acz u niego objawy (zaczerwienienie, wylizywanie łap, drapanie) zniknęły, dlatego też jakiś czas temu odstawiliśmy encorton, który brał przez dłuższy czas i wszystko jest w porządku.
W dodatku zmienił mu się głos, strasznie 'gulgoczę' przy szczekaniu czy piszczeniu i przełyka głośno ślinę jakby mu siedział tam jakiś glut. Ostatnim razem też tak było.

w każdym bądź razie jutro z rana jedziemy do wet.

[ziele77]

To nie jest padaczka moim zdaniem. Myślę, że to znowu coś z gardłem, drogami oddechowymi. Niestety z antybiotykiem u psów jest tak jak u ludzi, bardzo osłabia system odpornościowy i czasem tworzy się takie zamknięte koło. Dlatego bardzo ważne jest żeby podczas antybiotykoterapii podawać dobre probiotyki. Dicoflor ludzki bądź jakieś psie odpowiedniki.. Dobrze karmić, dbać aby się nie forsował prze tydzień, dwa po leczeniu.

[ewtos]

Ja nie mówię,że to padaczka , tylko,tak zrozumiałam ,że ktoś z lekarzy podejrzewał,(post nr1), kolejny wykluczył. I dzięki Bogu ale podejrzenie nie było takie bezzasadne. Na szczęscie wyszło gardło tylko,że za często, dlatego podłoże może być nie tylko wirusowe czy bakteryjne ale alergiczne.
[URL="http://www.dogomania.pl/members/75217-sauatka"]sauatka[/URL]- a masz na chłody jakieś wdzianko dla swojego psa?

[ulvhedinn]

A czy został wykluczony refluks?

[Chefrenek]

A zrobiliście rtg z kontrastem?

[Biedronka123]

[quote name='ulvhedinn']A czy został wykluczony refluks?[/QUOTE]

Zapytałabym dokładnie o to samo, też przyszło mi to do głowy. Mój Reks gdy zje i nie odbije mu się po jedzonku (lub w nocy gdy śpi z głową zwisającą z fotela) to też tak liże powietrze lub łapy. Ewidentnie próbuje sobie pomóc, tylko nie wie jak. Reksio ma właśnie reflux.

[ewtos]

[URL="http://www.dogomania.pl/members/75217-sauatka"][B]sauatka[/B][/URL]-napisz co u Was słychać po wizycie u wet-a.

[sauatka]

witam :)
Zapomniałam oczywiście zapytać o ten refluks, za późno przeczytałam, przy następnej wizycie się wypytam.
Mamy na razie podawać ten encorton i zobaczyć czy znów wróci, na razie (tfu tfu) się nie powtórzyło. Podajemy mu na razie rozmoczone jedzenie. Wet powiedziała, że możemy mu kupić beta glucan/scanomune, ale nie wiem czy w niego ładować?

Dodam-bo chyba jeszcze nie pisałam-że to lizanie nie występuje bezpośrednio po jedzeniu, tylko kilka godzin (4-6) później, ale nie wiem czy to coś zmienia.

[ewtos]

[quote name='sauatka']


Dodam-bo chyba jeszcze nie pisałam-że to lizanie nie występuje bezpośrednio po jedzeniu, tylko kilka godzin (4-6) później, ale nie wiem czy to coś zmienia.[/QUOTE]

Ma znaczanie, zaraz po jedzeniu to żołądek , kilka godzin to dalsze odcinki przewodu pokarmowego np. dwunastnica. Ale ja obstawiam i tak alergię pokarmową jako główną przyczynę problemu. Reszta to konsekwencje nietolerancji wybranych pokarmów.
.

[sauatka]

[B]ewtos,[/B] a masz może doświadczenie jak karmić takiego psa? nie działa mi dział 'alergie', nie wiem gdzie szukać jakiś informacji. Myślałam, że zmienimy karmę i wszystko minie, z resztą wetka też mówiła, że miała kilka przypadków, w jednym pies rozdrapywał się do krwi, w dodatku biegunka non stop, a ta karma pomogła jako jedyna. Spróbujemy jeszcze połączenie ziemniaki&ryba, jakoś BARFowanie mnie przeraża.