mtf zalesie Posted June 20, 2011 Posted June 20, 2011 czy cos wiadomo o domu azora,czy trzeba wpuscic inspektora na wizyte po adopcyjna bo nikomu nie podadza adresu,czy moze stal sie cud i dom jest nadzwyczajny i przygarnalby reksia.co do pomyslow w/s reksia to opcja druga chyba jest kosztowna,ja moge cos dolozyc finansowo ale reszty chyba sie nie dozbiera,budowa kojca dla niego tez nietania ale kto podjaby sie socjalizacji Quote
mtf zalesie Posted June 20, 2011 Posted June 20, 2011 reksio boi sie ludzi gdyz podobno byl wziety do chlopa ktory bil go gdyz zjadal jaka kurom Quote
beka Posted June 20, 2011 Posted June 20, 2011 [quote name='mtf zalesie']czy cos wiadomo o domu azora,czy trzeba wpuscic inspektora na wizyte po adopcyjna bo nikomu nie podadza adresu,czy moze stal sie cud i dom jest nadzwyczajny i przygarnalby reksia.co do pomyslow w/s reksia to opcja druga chyba jest kosztowna,ja moge cos dolozyc finansowo ale reszty chyba sie nie dozbiera,budowa kojca dla niego tez nietania ale kto podjaby sie socjalizacji[/QUOTE] Niestety o domu nic nie wiadomo. Dzwoniła nawet jedna z lekarek która codziennie przynosi Aresikowi kiełbaskę ;), ale dowiedziała się tylko tyle ze to jakaś sasiadka. Pies jest cudowny, łagodny, przekochany :). Dom powiniem byc naprawdę dobry Quote
gabat Posted July 15, 2011 Author Posted July 15, 2011 Tym razem karmę podrzucam do mtf zalesie. Quote
Marzenuś Posted July 16, 2011 Posted July 16, 2011 Ok, u mnie jeszcze jest karma. Tym razem nie stoi w tym blaszaku, tylko w plastikowym wiadrze na schodach. Szczury się do niej nie dobierają. Quote
beka Posted July 16, 2011 Posted July 16, 2011 Azor zdrowieje, domu nie widac. jak tak dalej pojdzie to wyląduje na giełdzie :( Quote
mtf zalesie Posted July 16, 2011 Posted July 16, 2011 czy ja zle zrozumialam-pisane bylo ze on ma dom zalatwiony przez weta z andy,wlascicielka zobowiazala sie do zaplacenai za leczenie wg slow pana z gminy/ wczorajszych./ pare postow wyzej bylo napisane ze azor ma dom -czy to byl dt Quote
gabat Posted July 17, 2011 Author Posted July 17, 2011 Byłem dzisiaj u naszego "mistrza przełażenia przez płoty" i niestety nic się nie dowiedziałem, ale za to zastałem go w dobrej formie. W mojej ocenie to już nadaje się do adopcji, ale czy jest dom to ma zweryfikować mtf zalesie i ja. [IMG]http://i1119.photobucket.com/albums/k621/Gabat/Azor%20i%20Reksio/_IGP4895.jpg[/IMG] [IMG]http://i1119.photobucket.com/albums/k621/Gabat/Azor%20i%20Reksio/_IGP4890.jpg[/IMG] [IMG]http://i1119.photobucket.com/albums/k621/Gabat/Azor%20i%20Reksio/_IGP4884.jpg[/IMG] [IMG]http://i1119.photobucket.com/albums/k621/Gabat/Azor%20i%20Reksio/_IGP4880.jpg[/IMG] [IMG]http://i1119.photobucket.com/albums/k621/Gabat/Azor%20i%20Reksio/_IGP4871.jpg[/IMG] [IMG]http://i1119.photobucket.com/albums/k621/Gabat/Azor%20i%20Reksio/_IGP4869.jpg[/IMG] [IMG]http://i1119.photobucket.com/albums/k621/Gabat/Azor%20i%20Reksio/_IGP4891.jpg[/IMG] Musicie przyznać, że spojrzenie to ma zabójcze...no taki ciapek po prostu. Quote
wellington Posted July 17, 2011 Posted July 17, 2011 [QUOTE]spojrzenie to ma zabójcze[/QUOTE] Smutne ma te oczka :( Gabat, co on ma za plame na prawym boku ? Quote
gabat Posted July 17, 2011 Author Posted July 17, 2011 [quote name='wellington']Smutne ma te oczka :( Gabat, co on ma za plame na prawym boku ?[/QUOTE] Tyle siedział w klatce i tyle się wycierpiał to jest smutny. A trochę to jego uroda, on już tak ma. Taki refleksyjny jest. Plama to po tym przełażeniu przez płot...zdarta skóra. Quote
Marzenuś Posted July 17, 2011 Posted July 17, 2011 Kocham te oczyska. Mogę mu założyć obróżkę? Tak na pożegnanie, jak będzie szedł do nowego domku. Brakuje mi tego łobuza strasznie. Quote
kizimizi Posted July 17, 2011 Posted July 17, 2011 czy ktos pomoze w sprawie wizyty pa? [URL]http://www.dogomania.pl/threads/211250-szukam-do-wizyty-w-STAREJ-OLSZEWNICY-K.-LEGIONOWA-plisssssss[/URL] Quote
beka Posted July 18, 2011 Posted July 18, 2011 Taki smutny to on nie jest. Teraz zalałao lecznice, ale w normalnie rano był wypuszczany i jak panisko po lecznicy i podwórku chodził. Zwłaszcza jak była dr Dominika (na urlopie). Codziennie mu cos przywoziła jakies smaczki. Nie wet załatwił dom tylko pan z gminy mówił że jest ktoś... ale jak na razie mięło ze 3 tyg i ten tajemniczy ktos sie nie pojawił. W lecznicy przepełnienie totalne. W sobote giełda :( Quote
gabat Posted July 18, 2011 Author Posted July 18, 2011 Rozmawiałem z gminą. Jutro będę coś wiedział. Quote
beka Posted July 19, 2011 Posted July 19, 2011 To naprawde wspaniały pies . trzymam kciki za wizyte Quote
gabat Posted July 19, 2011 Author Posted July 19, 2011 Osoba która ma wieści co dalej z domem dla Azora wraca z urlopu w czwartek, więc czekamy. Quote
mtf zalesie Posted July 19, 2011 Posted July 19, 2011 to podejde w czwartek bo dzisiaj pan z gminy caly czas byl na terenach zalanych Quote
gabat Posted July 21, 2011 Author Posted July 21, 2011 Wykonałem dzisiaj kilka telefonów ale niestety nie udało się porozmawiać. Będę próbował jutro itd. Quote
Paula95 Posted July 21, 2011 Posted July 21, 2011 Przepraszam za off: [COLOR=red][B]Ciocie, pilnie potrzebna wasza pomoc! Poszukuję chętnej osoby, która mogłaby przeprowadzić wizytę przed adopcyjną w miejscowości Palmiry- to ok.25km od Warszawy. Warszawskie ciocie, liczę na was!:smile: Pisze proszę na PW lub 607350567, jeśli możecie podjechać na wizytę lub jeśli znacie zaufaną osobę, która mogłaby sprawdzić dom. Malutka Emi czeka...[/B][/COLOR] Quote
mtf zalesie Posted July 24, 2011 Posted July 24, 2011 pana ch.chwycilam w biegu w czwartek.azor na gielde sie nie wybieral,odp.odnosnie ds miala byc po poludniu ale w piatek pana ch nie dorwalam bo biega jak szalony po dzialkach podtopionych mieszkancow gminy.w przyszylm tygodniu lapanki pana ch ciag dalszy Quote
gabat Posted July 25, 2011 Author Posted July 25, 2011 Giełda nie wchodzi w grę i nie wiem skąd ten pomysł. Pies jest pod opieką lecznicy, a co za tym idzie lecznica musi znaleźć dom dla Azora, dobry dom lub zostawić go u siebie. Adopcja musi być przeprowadzona na papierze i każda organizacja pro-zwierzęca ma prawo do weryfikacji warunków. Jestem przekonany, że lecznica zdaje sobie z tego sprawę i jeżeli nowy dom w Zalesiu nie wypali to adopcja Azora będzie przeprowadzona w cywilizowany sposób, a nie za pośrednictwem giełdy. Jeżeli jednak gmina i lecznica postąpią nierozsądnie to poznają siłę mediów. Moja w tym głowa. Poza tym trzeba będzie złożyć doniesienie do organów ścigania. Reasumując nie sądzę, aby ci panowie nie zdawali sobie z tego sprawy, więc jestem pewny, że nie popełnią błędu. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.