Jump to content
Dogomania

3 bezdomne psy i małe szczeniaki koczują na ul.octowej w krzakach!!!pomocy!!!


chuda861

Recommended Posts

  • Replies 194
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

ja nic nie znalazłam bo i nie szukałam od ostatniego czasu. Maia a Ty będziesz chodzić tam po wagonach? Ja mogę z Tobą dziś, ale to najwcześniej za jakieś 2 godziny bym mogła czyli około 14:30 a i tak długo bym nie mogła pochodzić bo jestem umówiona na 16.

Link to comment
Share on other sites

Byłam dzisiaj u suń, tzn szukałam miejsca gdzie mogą być szczeniaki. Nic nie znalazłam, byłam tam gdzie nie doszłyśmy ostatnio z yup, pomiędzy wagonami. Szukałam, ale to jest ogromny teren i aby je znaleść potrzebny chyba cud albo wielkie szczęście, albo kilkanascie osób i dużo wolnego czasu... Ostatni raz widziałam tą czarną sunię wtedy gdy się spotkałyśmy, jakieś dwa tyg. temu, więc jak ona już urodziła to małe niedługo otworzą oczy...

Link to comment
Share on other sites

o kurczę, chodziłaś po tych wagonach???dobrze, że nic Ci się nie stało. Gdzież one mogą być, kurczę, na pewno się oszczeniła. Ja w sobotę mogę się przejść poszukać jescze, jeśli jeszcze ktoś chętny-proszę pisać, im nas więcej tym lepiej, może coś się znajdzie!

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Dawno już nie widziałam suń, aż do dzisiaj. Jechałam MPK 19tką a one leżały na trawniku przy ul Monte Casino. Kurcze nie wiem czy dobrze widziałam ale ta ciemniejsza sunia nadal była gruba. Niemożliwe żeby tyle czasu była w ciąży.. a jak ona jest chora?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Maia']O rany ale mnie nastraszyłaś:(, matko co robić???[/QUOTE]
Spokojnie maia ...to nie jest tak.Owszem bywa ze suka nie urodzi sama, ale dwa dni i słania sie na łapach, bez pomocy człowieka odchodzi ...niestety:-(
Ostatnio taka była sytuacja suki jak byłam u weta ze swoimi psami. Przywieźli sukę prawie w agonii, nieśli w kocu...cesarka musiała odbyć sie natychmiast.
Także nie sądze by tak sobie chodziła jak by nie dała rady urodzić.Co nie zmienia faktu,ze trzeba ją złapać.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vicky62']Spokojnie maia ...to nie jest tak.Owszem bywa ze suka nie urodzi sama, ale dwa dni i słania sie na łapach, bez pomocy człowieka odchodzi ...niestety:-(
Ostatnio taka była sytuacja suki jak byłam u weta ze swoimi psami. Przywieźli sukę prawie w agonii, nieśli w kocu...cesarka musiała odbyć sie natychmiast.
Także nie sądze by tak sobie chodziła jak by nie dała rady urodzić.Co nie zmienia faktu,ze trzeba ją złapać.[/QUOTE]

Dokładnie tak. Miałam taką sytuację z kotką, że narobiłam paniki, bo po porodzie była nadal gruba i ciężko dyszała przez kila dni. Wetka powiedziała mi, że gdyby martwe kociaki były nadal w brzuchu, to kotka dawno by umarła.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...