Jump to content
Dogomania

3 bezdomne psy i małe szczeniaki koczują na ul.octowej w krzakach!!!pomocy!!!


Recommended Posts

  • Replies 194
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

No i po polowaniu. To co się dowiedziałyśmy to to że sunie na Octową do budy raczej już nie często zaglądają- była tam niezjedzona karma. Tak jak myślałam teraz znalazły sobie miejscówkę na Kopernika. Tam je znalazłyśmi przy torach, tam jest jakby zajezdnia pociągów. Mają tam swoje ścieżki, szłyśmy za nimi ale w pewnym momencie dalej się nie dało. Myślę że tam mogą się oszczenić, bo ta ciemna sunia jeszcze jest w ciąży. Kurczę dobrze że mniej więcej wiadomo gdzie szukać maluchów, ale to bez sensu tak na nie polować dwa razy do roku i szukać szczeniaków. Niech by sobie one tak żyły raczej nikomu nie przeszkadzają, tylko trzeba coś zrobić żeby się nie mnożyły...

Posted

Rozumiem Was doskonale. My w Bielsku mamy takie same problemy z dzikimi sukami. Jedną nam sie udało złapać ale druga niestety 2 razy w roku częstuje nas szczeniakami. Jak do tej pory znajdowałyśmy je jak miały juz 5-6 tygodni. Bo suka jest tak przebiegła że po oszczenieniu nie pokazuje sie bardzo długo a jesli już to w całkiem innym miejscu niż ma legowisko. A jak próbujemy ja śledzic to od razu sie orientuje i nas zwodzi. Teraz tez bedzie cieczka gdzies w grudniu i nie wiemy co robic. Bez tej klatki łapki to jest beznadziejna sprawa i u nas i u was.

Posted

dobrze, że chociaż udało się nam je namierzyć, teraz już wiadomo mniej więcej gdzie szukać. czarna w ciązy a beżowa jakby bez brzucha ale cycuchy nie powyciągane, więc może w ogóle nie była w ciąży, w co wątpie albo może szczeniaki martwe albo poumierały...albo może nie zobaczyłyśmy dokładnie bo oczywiście blisko nie podeszły. dogomaniaczkaa coś widać na zdjęciach, które zrobiłaś?
ale spacer to dziś miałyśmy dobry:)

Posted

Ostatnio szukałyśmy suń i przebywają one na kopernika przy przystanku kopernika/lokomotywownia, tam są 2 opuszczone szopy przy których sunie leżały, są tam wydeptane ich ścieżki i panowie którzy pracowali przy pociągach powiedzieli że suki mieszkają tam od jakiegoś czasu. za torami jest dużo opuszczonych budynkow jakieś baraki... suki biegły w tamtą strone, lecz jest to teren prywatny wiec nie mozna tam wejść, myślę że beżowa tam się oszczeniła, a czarna oszczeni się gdzieś w pobliżu ...

Posted

Ola to ty?:)
No właśnie tam dziś byłyśmy ale one poszły gdzieś w wagony a ja się trochę bałam iść przez nie bo nie wiedziałam, czy one zaraz nie ruszą...ale trzeba tam wrócić.

Posted

no to jaa ;)), tam panowie myli pociągi i mowili że one ciagle tam biegają. i żeby iść do kierownika i poprosić o pomarańczową kamizelkę i będzie można poszukać szczeniaków, tam dalej za płotem gdzie one wchodzą

Posted

[quote name='yup'] ale spacer to dziś miałyśmy dobry:)[/QUOTE]
I moje psy jeszcze skorzystały
No ale fakt spacer był spory do tego z przeszkodami np płot. .. aż guza sobie nabiłam. Doszłyśmy daleko, ale jak pisze yup dalej się bałyśmy bo trzeba by było pod wagonami przechodzić.
W ogóle cieszę się że mogłam Was poznać i pogadać o psich sprawach : )

Posted

Dziewczyny,a czy tam gdzie te psy chodzą jest przy ul.Kopernika budynek PKP- taki piętrowe ich biuro.Bo tam pracuje moja koleżanka z mężem, moze zapytam jej czy nie widzi przez okno sforę psów zamieszkujących w tych okolicach i przy okazji niech mi podpowie jak tam wejść na te tereny.Może ktoś z pracowników je dokarmia, bo wiem że koty jej kolega z pracy na tym terenie dokarmia...no chyba,że juz nie ma kotów tam.

Posted

Ola, Ty musisz z nami się wybrać następnym razem jak będziemy szukać psów, bo ty masz nosa do znajdywania szczeniaków!!
A pieski maia ma cudowne, a Kuleczka to w ogóle najpiękniejsza;P Oj pogadałyśmy o psich sprawach, pewnie jeszcze i jeszcze byśmy mogły hehe ja jak przyszłam do domu to padałm na kanapie i zdrzemnęłam się trochę:)
Vicky62-tam gdzie byłyśmy chyba nie wiedziałyśmy piętrowego budynku albo nie zwróciłam uwagi. Tak czy siak trzeba jeszcze raz wybrać się tam na poszukiwania, Ola musisz pójść wtedy z nami:)

Posted

[quote name='yup'] dogomaniaczkaa coś widać na zdjęciach, które zrobiłaś?
ale spacer to dziś miałyśmy dobry:)[/QUOTE]

Jedyne zdjęcie, które "wyszło":

[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-T076PK5Em-4/Tr2KnjyrM2I/AAAAAAAAAys/CnHd7rOaJH4/s912/DSC04724.JPG[/IMG]

Posted

Dziś ja miałam okazję zobaczyć te psiaki, ok. godz 15 coś wyjadały z trawnika bliżej ul. Octowej. Czy któraś z cioteczek dokarmia je, czy może tak im ktos coś rzucił ?
Była ta jasna co na zdjeciu, nie wygladała na ciężarną ani na karmiącą i jakiś mały(a)czarny.Tyle co udało mi sie zauważyć przejeżdżając.

Posted

Hmm ta jasna była bez tej drugiej?? To dziwne,one zawsze razem. Ja nigdy nie widziałam tylko jednej zawsze obie razem. Może ta ciemna już urodziła? Tzeba znowu się wybrać na poszukiwania. A jedzenie zostawiam suniom. Momentami chce mi się płakać z tej bezsilności...

Posted

Matko, pewnie urodziła i siedzi ze szczeniakami. Trzeba pójść, tylko, że w tygodniu ja mogę po 16 a wtedy już ciemno jest a w ten weekend nie będę mogła pójść szukać.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...