Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

złe wieści u Pegini...

chociaż nasza Peginia jak zawsze jest w naszym gronie seniorów, najrezolutniejsza, bystra i najszybsza (ilekroć rzucam pieskom jakieś ponadplanowe kąski, zawsze Peginia jest najszybsza i najlepiej widzi i najszybciej skacze... i zawsze udaje jej sie oprócz swoich kesków zabrać jeszcze co nieco conajmniej ze trzem starszym kolegom ;)... to cos sie zaczęło dziać niedobrego z tą nóżką, którą Peginka zawsze tak przykurczała... dziwnie sie rusza, jakby jej ta nóżka "wyleciała z zawiasów"... tak od dwóch trzech dni dużo gorzej chodzi... co najdziwniejsze, nie ma raczej bólu bo biega i skacze nie ograniczając ruchu, nie ma żadnej opuchlizny. Dzisiaj byłysmy u weterynarki... mówi że nie widziała jeszcze takiego czegoś, wskazuje że to może staw rzekomy po starym urazie sie wytworzył... tak czy inaczej musimy czym prędzej pojechać zrobić zdięcie rentgenowskei bo bez tego można spekulowac w nieskończoność... co to może być - postaramy sie jutro

Posted

Dopiero co bylam na watku Redisia , gdzie nie ma dobych wiesci i u Pegusi tez gorzej . Co za lato! Wspolczuje Kikou ze tyle masz teraz na glowie ze staruszkami.
Czekamy na wiesci .

Posted

bylismy dzisiaj z Peginią na sesji rtg ;) aż w Jeleniej Górze, blizej nie mamy rentgena...
jest dość poważnie.... ewidentnie Peginia uległa kiedyś strasznemu wypadkowi, miała kośc udową złamaną z przemieszczeniem, chyba nawet w dwóch miejscach, prawdopodobnie nikt tego nigdy nie próbował składać bo od wewnętrznej strony kolana jest grube nadlanie kości gdzie tak na dziko przyrosła ta złamana kość ale nie na prosto jak trzeba tylko niemal prostopadle... i tak sobie Peginia kicała kilka lat.. a teraz sie postarzała, mięśnie które tą słabą konstrukcje trzymały zwiotczały i przy jakimś ruchu byle skoku to dzikie zrośniecie puściło...
dlatego w tej chwili ta kostka niemal "wisi w powietrzu" (nie uwiera czy nie przebija skóry bo jest zalana tkanką kostną i pokryta mięśniami...) Pocieszające w tej całej sytuacji jest to, że ta nóżka jej nie boli... ponieważ moja Peginka potrafi pokazać jak jej coś sie nie podoba i szczypnąć ząbkami nawet przy obcinaniu pazurków, a tu dała sobie wywijać tą nózyną do zdięcia nie buntując się zupełnie nawet bez "głupiego jaśka".
co z tym mozna zrobić? zwykłe złożenie w narkozie i włożenie w gips podobno nic nie da tak fatalnie jest ta nóżka połamana, jedynie poskładanie i poskręcanie tej nóżyny na śruby... nie musze mówić chyba że to bardzo skomplikowana operacja, długa narkoza, potem druga narkoza żeby te śruby powyjmować... w mojej okolicy wchodzi w rachube chyba jeden tylko lekarz w porywach do dwóch w Jeleniej Górze, nikt z mniejszych gabinetów nie jest w stanie czegoś takiego nawet próbować sie podjąć...
w tej klinice co byliśmy koszt wstępnie ok. 800 zł i żadnych gwarancji ze to super sie uda bo zdolności regeneracyjne starszego piesia nie są równe tym jakie maja młode psiaki...
no i na początek oczywisci badanie krwi i serduszka czy nerki i wątroba są na tyle zdrowe żeby wytrzymać jakikolwiek zabieg...
mam zdięcie na płycie ale coś nie umiałam go otworzyć jutro zadzwonie żeby mi przysłali jeszcze kopie na maila to wstawie na dogo

Posted

O kurczę... A jaka jest alternatywa dla operacji? Amputacja? Rozumiem, że ona raczej nie może brykać z tą dyndającą nogą?
Te badania to na pewno warto i tak zrobić.

Posted

ciężko ocenić weterynarzowi co by było gdyby, być może mogłaby funkcjonować z taka dyndająca nóżką bo i tak ją miała przykurczoną przez te ostatnie lata, a jest takim lekkim piesiem smukłym i znakomicie sobie radzi na trzech wiec może by i dała radę...
ale mysle że zrobimy tak, ja odzyskam używalną kopię tej fotki i spróbujemy ją pokazać jakiemuś jeszcze lekarzowi co mocniej działa ortopedycznie u piesków i może dopiero na podstawie tej kolejnej konsultacji podejmiemy jakieś decyzje... i zrobie jej te badania krwi tu w rejonie, jutro nie bede miała czasu ale pod koniec tygodnia podjedziemy...

u Pegini mamy w tej chwili 70,- za zdięcie i 25,- za wścieklizne

Posted

Syla jest teraz u swoich bardzo schorowanych rodziców. Nie ma tam neta (musi chodzić do biblioteki) pieniążki na szczepienie i zdjęcie Pegi prześle, ale zaksięguje jak wróci do Gliwic.

Posted

[quote name='Ingrid44']Biedna Pegunia, tyle sie wycierpiala i nikt jej nie pomogl wtedy. Pewnie byla bezdomna :([/QUOTE]

zabieraliśmy ją i Kapslika z jakiegoś ogródka, ktoś ich tam porzucił :-(

  • 2 weeks later...
Posted (edited)

[quote name='Mysia_']zabieraliśmy ją i Kapslika z jakiegoś ogródka, ktoś ich tam porzucił :-([/QUOTE]

Dosłałam kikou te 95 zł i za sierpień 250 , na hotelik już też.Nie ukrywam, że u Pegi nie ma kompletu deklaracji i jeszcze zaległości bywają, mimo wielu przypomnień.Ciągle zresztą.Odszedł Satyrek i Mysia_ stwierdziła, że spadek, po Satyrku, czyli 228,30 mogłoby przejść na Pegunię.Zrobię bazarek też, ale to też chwilowe rozwiązanie.
Wpływy 5.589,57 zł - Wydatki 5.540 zł = 49,47 zł na dzień 02.08.2012

Edited by Syla
Posted

Bazarek na Pegi i Rambusia
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/230233-Tanie-ciuszki-torebki-akcesoria-i-nie-tylko-dla-Pegi-i-Rambo-do-10-08-12[/URL]

Jeszcze te 228,30 podzielę na 2 psiutki, czyli Pegi i Rambusia.Ramusiowi nawet bardziej potrzebne.

Posted

wszędzie jest strasznie ciężko :-(

Jak kiedyś znajdę dłuższą chwilę to zrobię jakiś bazarek na tych naszych zabrzańskich boroków... Przydałoby mi się jeszcze parę dni wolnego :-(

Posted

Jakiś czas temu Kikou przesłała mi fotki "wnętrza" Pegi, ale musiałam wrócić do cywilizacji, żeby móc je wkleić. Ma ktoś znajomego chirurga żeby mu pokazać? .

[CENTER][IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-_0PZPXPFUuI/UCKFO649prI/AAAAAAAA05g/0_UiJsFXxq8/s512/img2.jpg[/IMG]

[CENTER][IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-Y8AdbCjeA34/UCKFRf_nmFI/AAAAAAAA05o/no3XeofvgwM/s512/img1.jpg[/IMG]

[/CENTER]


[/CENTER]

Posted

paradoksalnie Peginka chodzi znowu jakby lepiej...tzn podkurcza tę chora nóżke ale tak jak dawniej- jak ostatnie dwa lata, a nie jak te dwa trzy dni przed zdięciem rtg... strasznie trudne podejmowanie takich decyzji... ja w kazdym razie na pewno na przestrzeni 3-4 tygodni bede we wrocku u porządnego chirurga.. tez dopytam co sądzi o tej nóżce...

Posted

[quote name='Jolanta08']Zapisuję wątek a od września przenoszę moją deklaracje tj 10 zł po [B]Satyrku
[*][/B] na Pegi.[/QUOTE]

Bardzo dziękuję Jolanta08, tym bardziej, że tych potrzebujacych psów, tutaj przybywa....

Posted

[quote name='agata51']07.08. poszedł przelew 30zł - wg moich wyliczeń za lipiec, sierpień i wrzesień. Nie doszedł?
Peguśku, trzymaj się.[/QUOTE]

Kochana agata51....doszedł, tak jak i innych kilku osób i jutro wpiszę tutaj i w rozliczeniach.Mam ponad tygodniowe zaległości, muszę przysiąść, co przyznaję.

Posted

[quote name='Syla']Kochana agata51....doszedł, tak jak i innych kilku osób i jutro wpiszę tutaj i w rozliczeniach.Mam ponad tygodniowe zaległości, muszę przysiąść, co przyznaję.[/QUOTE]

Gdybyś wiedziała jakie ja mam zległości!!! Czarne kwiatki należą mi się jak nic! Tulę najczulej.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...