Pyrdka Posted February 28, 2011 Share Posted February 28, 2011 Bardzo mocno cioteczki zaciskajcie kciuki. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Emma53 Posted February 28, 2011 Share Posted February 28, 2011 [QUOTE=PatrycjaPluskota;163292 Moim zdaniem powinno się ostrożniej dobierać wolontariat. Proponuję casting! Link to comment Share on other sites More sharing options...
Juldan Posted February 28, 2011 Share Posted February 28, 2011 Jokuś szczęśliwie dojechał do Domu. Po drodze zakochał się w Juldanie:evil_lol: był wpatrzony w niego jak w obrazek, pakował mu się na kolana, chciał dawać buziaczki, ale niestety- musiał siedzieć u mnie na kolanach całą drogę. Tylne siedzenie było okupowane przez trzech śpiochów- Iskę (jadącą z nami również do DS), Gufiego i Mańka. Joki nie zmrużył oczka nawet na minutkę, jak wjechaliśmy do Łodzi, bardzo Go wszystko interesowało... Czekał na niego prawdziwy komitet powitalny- trzy kobitki... wszystkie psio-zakręcone. Jego Pani jak Go zobaczyła, niemal nie oszalałą ze szczęścia. Malutki został wycałowany, wygłaskany i w ogóle słychać było samo ochy i achy:) Pani miała przygotowanego dla Jokusia zabawki i pysznego, gotowanego kurczaczka. Mały był chwilowo zagubiony, wystraszony ale jak zobaczył piłeczkę od razu zaczął wesoło machać ogonkiem... będzie szczęśliwy:) jutro pozna swoją koleżankę- sznaucerkę Córki nowej Pani Jokiego... Tylko Juldan smutniał jak dojeżdżaliśmy do celu, nawet mnie zapytał "może go nie oddamy?":-( Ja też się zakochałam, i co? oczywiście się popłakałam jak wychodziłam:-( Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pyrdka Posted February 28, 2011 Share Posted February 28, 2011 I tak dzięki Wam, dwa następne psiaczki szczęśliwie dojechały do celu:lol: Jesteście u nas na pełnym etacie:evil_lol: Prawda Akrum? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Akrum Posted March 1, 2011 Author Share Posted March 1, 2011 [quote name='Juldan']Jokuś szczęśliwie dojechał do Domu. Po drodze zakochał się w Juldanie:evil_lol: był wpatrzony w niego jak w obrazek, pakował mu się na kolana, chciał dawać buziaczki, ale niestety- musiał siedzieć u mnie na kolanach całą drogę. Tylne siedzenie było okupowane przez trzech śpiochów- Iskę (jadącą z nami również do DS), Gufiego i Mańka. Joki nie zmrużył oczka nawet na minutkę, jak wjechaliśmy do Łodzi, bardzo Go wszystko interesowało... Czekał na niego prawdziwy komitet powitalny- trzy kobitki... wszystkie psio-zakręcone. Jego Pani jak Go zobaczyła, niemal nie oszalałą ze szczęścia. Malutki został wycałowany, wygłaskany i w ogóle słychać było samo ochy i achy:) Pani miała przygotowanego dla Jokusia zabawki i pysznego, gotowanego kurczaczka. Mały był chwilowo zagubiony, wystraszony ale jak zobaczył piłeczkę od razu zaczął wesoło machać ogonkiem... będzie szczęśliwy:) jutro pozna swoją koleżankę- sznaucerkę Córki nowej Pani Jokiego... Tylko Juldan smutniał jak dojeżdżaliśmy do celu, nawet mnie zapytał "może go nie oddamy?":-( Ja też się zakochałam, i co? oczywiście się popłakałam jak wychodziłam:-([/QUOTE] Dziękuję Wam :) Dziękuję z całego serca za to, że zawieźliście Joki'ego do jego nowego domku, że poznaliście rodzinkę małego kudłaczka, że byliście tam z nim :) [CENTER][IMG]http://www.picturesanimations.com/t/thank_you/MERCI1C.gif[/IMG] [/CENTER] Ale powiem Wam, że mimo iż Joki zagrzał u mnie tylko 5 dni, to rozstanie z nim było bolesne... przy Was jeszcze starałam się trzymać, ale jak widziałam te jego smutne czarne oczka za szybą, patrzące na mnie gdy odjeżdżał a ja zostałam... gula w gardle, łzy poleciały strumieniem :-(:-(:-( eh, to jest najgorszy moment w całym tymczasowaniu... i za każdym razem powtarzam sobie, że się do tego nie nadaje... :shake: wystarczy jeden dzień i ja już jestem zakochana w psie po uszy :loveu: ostatnimi czasy trochę się tymczasowiczów przez nasz domek przewinęło... najgorszą sytuację przeżyłam około 2 lata temu, gdy przyjechał do nas na tymczas pies wielkości labradora ze schronu z Łodzi - ugryzł mojego wujka, ugryzł mojego TZ w nogę, zdominował Pesteczkę moją tak bardzo, że bidulka 3 dni jeść nie chciała i w kącie siedziała i co najgorsze rzucał się na moje koty. Izolowaliśmy je od niego, ale pewnego dnia cwaniak wskoczył na klamkę, otwarł drzwi do pokoju, gdzie były koty i młody szybko uciekł, a starszy wpadł w jego pysk... eh :shake: się działo, na szczęście kot po tym pogryzieniu wylizał się i nie został mu uraz - nadal lubi psy :) To był jeden jedyny tymczasowicz, który nie lubił kotów i który musiał opuścić moje DT i pojechać do innego. Na szczęście cała reszta tymczasowiczów traktuje koty jak równe sobie i ich nie atakuje :lol: Jeśli chodzi o tymczasy koty to największe przeboje miałam z takim jednym kociakiem, którego ktoś w kartonie pod moją pracę podrzucił, miauczał równie mocno i przez 24 h na dobę co Murzynek :) ale jak kociaka brałam na ręce i sadzałam sobie na kanapę, na fotel razem ze mną to zawsze się zsikał :) Nawet raz jak gości miałam mieć i poszłam szykować słodkie do kawy, wzięłam go ze sobą do kuchni, posadziłam na szafkę a on co? siusiu :roll: eh, tak mi się jakoś na wspominki zebrało... ale już nie zanudzam :) Właśnie miałam bardzo, bardzo fajny telefon w sprawie naszego Bolusia (amstafka) :) Mam nadzieję, że coś z tego wyjdzie :) państwo przyjadą w sobotę do przytuliska :) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pyrdka Posted March 1, 2011 Share Posted March 1, 2011 Rety, najwyższy czas na Bolusia. To fajne psisko. Postura Rambo a w środku gołębie serucho;) Trzymam kciuki. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Akrum Posted March 1, 2011 Author Share Posted March 1, 2011 Nowe zdjęcia Imka: [IMG]http://images8.fotosik.pl/1323/cac8d6693295a394med.jpg[/IMG] [IMG]http://images8.fotosik.pl/1323/511be25715056380med.jpg[/IMG] [IMG]http://images8.fotosik.pl/1323/1cf0cce5e4cbccc7med.jpg[/IMG] [IMG]http://images8.fotosik.pl/1323/e3cd6858accf3b71med.jpg[/IMG] [IMG]http://images8.fotosik.pl/1323/f289e3ac1d202b99med.jpg[/IMG] Link to comment Share on other sites More sharing options...
Akrum Posted March 1, 2011 Author Share Posted March 1, 2011 [IMG]http://images8.fotosik.pl/1323/28ecde02bdbc0703med.jpg[/IMG] [IMG]http://images8.fotosik.pl/1323/5ba2b4822535c9afmed.jpg[/IMG] [IMG]http://images8.fotosik.pl/1323/8c252613c26a0f38med.jpg[/IMG] [IMG]http://images8.fotosik.pl/1323/ca2a75af10f23871med.jpg[/IMG] [IMG]http://images8.fotosik.pl/1323/7e0a3b5c7ac30cb9med.jpg[/IMG] Link to comment Share on other sites More sharing options...
Akrum Posted March 1, 2011 Author Share Posted March 1, 2011 [IMG]http://images8.fotosik.pl/1323/9f30ee5e1161b217med.jpg[/IMG] Imek ma około 5 lat - patrzyłyśmy mu w ząbiska, on jest taki malutki, przygnębiony... Wtulał się w ciocię Pyrdkę, tak mu było dobrze w tym momencie... Kto chce małego gluta na DT, kto?? U mnie na miejsce pewnie jeszcze trochę poczeka, bo Kropka się zasiedziała i opuścić nas nie chce :) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Akrum Posted March 2, 2011 Author Share Posted March 2, 2011 [QUOTE]Witam Joki jest śliczny piękny i kochany. Dziś poznał naszą Apolonkę, myślę, że jest bardzo szczęśliwy z nami a my z nim. Ranka nad oczkiem ładnie się goi. Cały czas chce być noszony na rękach i lubi oglądać świat z góry. Bardzo ładnie prawie wszystko zjada, prawie bo mięsko wyjada a ryż zostawia. W załączeniu przesyłam pierwsze zdjęcie Jokusia, a właściwie Czesia bo na to imię reaguje. Pozdrawiam[/QUOTE][IMG]http://images8.fotosik.pl/1339/c137d4e91d897e83med.jpg[/IMG] :loveu::loveu::loveu::multi::multi::multi::loveu::loveu::loveu::multi::multi::multi: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pyrdka Posted March 2, 2011 Share Posted March 2, 2011 Czesiulek kochany. Pasuje do niego to imię.:lol: Wygląda za zadowolonego. Tym wzrokiem każda kobietę uwiedzie:evil_lol: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Emma53 Posted March 2, 2011 Share Posted March 2, 2011 Rozmawiałam z TZ i mogę wziąść Imka w poniedziałek na DT. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Malwi Posted March 2, 2011 Share Posted March 2, 2011 [QUOTE][url]http://global.images8.fotosik.pl/1322/620068892b94aa1d.jpg[/url][/QUOTE] Ciotka - ale ci się powiększyła gromadka :D swoją drogą to poprosze jakieś Newsy co u "mojego" Borka :D Link to comment Share on other sites More sharing options...
Andzike Posted March 2, 2011 Share Posted March 2, 2011 [quote name='Emma53']Rozmawiałam z TZ i mogę wziąść Imka w poniedziałek na DT.[/QUOTE] Aaaaaa !!!!!!!!!!!!!!! :D :D :D :D Rewelacja :D :D :D Link to comment Share on other sites More sharing options...
paulinken Posted March 3, 2011 Share Posted March 3, 2011 Ciotki, jak Wy to robicie, że tyle psów wyadoptujecie? Serio pytam :) Jakieś łapówki, czy coś? :D Link to comment Share on other sites More sharing options...
obraczus87 Posted March 3, 2011 Share Posted March 3, 2011 AKRUM, PYRDKA gratuluje tak wielu adopcji i trzymam kciuki za kolejne :) Bardzo lubie odwiedzać Wasz wątek :) Link to comment Share on other sites More sharing options...
farmerka63 Posted March 3, 2011 Share Posted March 3, 2011 Paulinken - też się nad tym fenomenem zastanawiam od dłuższego czasu ;) Ciotki z Tomyśla chyba jakieś gratisy dołączają ... Koszyki wiklinowe zapewne - specjalność regionalną :D Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pyrdka Posted March 3, 2011 Share Posted March 3, 2011 Bo my jesteśmy czarownice:diabloti: Mamy swoje sposoby. A tak serio to kochamy te psiska:lol: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Akrum Posted March 3, 2011 Author Share Posted March 3, 2011 [quote name='Malwi']Ciotka - ale ci się powiększyła gromadka :D swoją drogą to poprosze jakieś Newsy co u "mojego" Borka :D[/QUOTE] Oj tak, oj tak - gromadka się powiększa raz mocniej, a raz mniej - ale wesoło mamy zawsze :) już sąsiedzi przestali pytać co to za pies, bo zaczynają tracić rachubę, co chwilę jakiś inny ogon biega po podwórku razem z moją Pestką i Borkiem. A Borek - ma w sobie duuuużo energii, którą jak tylko wyładuje to od razu z miejsca zasypia :) Uwielbia obszczekiwać ludzi za bramą i osoby przychodzące do nas w gości, ale jak już ktoś usiądzie na kanapie, to Bork przychodzi, kładzie się kołami do góry i czeka na mizianko :) Chwilami jest niepewny - nigdy nie wiem, czy nie dziabnie danej osoby, ale ogólnie jest super psiakiem :) I co najśmieszniejsze - ma super nastawienie do psów/suczek, które się u nas tymczasowo pojawiają, każdego wita z radością, nie to co moja Pestka ;) bo ona musi dokładnie obwąchać i wtedy od niej zależy czy danego psa/sukę wpuści do stada czy nie :) Już niedługo minie rok jak ten mały wariat jest z nami :):):) A zaczęło się od tego, że tylko ogłoszenia chciałam mu zrobić dla Was i co?? zakochaliśmy się w "dziku" na maksa :) [quote name='paulinken']Ciotki, jak Wy to robicie, że tyle psów wyadoptujecie? Serio pytam :) Jakieś łapówki, czy coś? :D[/QUOTE] ahahahahaha :) poznajemy psa,robimy mu zdjęcia,ogłaszamy, podsyłamy do różnych domków i tak jakoś ;) stajemy na rzęsach by znaleźć im odpowiednie super domki :) aczkolwiek łatwo nie jest - duuuużo czasu to zajmuje :) i nawet nie pytajcie jakie rachunki za komórkę płacę... no ale czego się nie robi dla zwierzaków :):):) [quote name='obraczus87']AKRUM, PYRDKA gratuluje tak wielu adopcji i trzymam kciuki za kolejne :) Bardzo lubie odwiedzać Wasz wątek :)[/QUOTE] dziękuję kochana cioteczko :) nam miło, że z nami tu jesteś :) W ogóle miło nam, że jest z nami tu na wątku tyle super cioteczek i wujków :) Wasze wsparcie i ciepłe słowa to dla nas ważna rzecz :) Pisałam tu już, że Kala (z DT od Emma) i Iska (z DT od Pyrdki - tzw. hienka) mają nowe super domki?? :evil_lol::evil_lol::evil_lol: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pyrdka Posted March 3, 2011 Share Posted March 3, 2011 Miło nam za uznanie, ale to własnie cioteczki z dogomanii nam pomagają, oferując domy tymczasowe i bedąc z nami- poprostu. Dziękujemy Wam:loveu: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Malwi Posted March 3, 2011 Share Posted March 3, 2011 [quote name='Akrum']Oj tak, oj tak - gromadka się powiększa raz mocniej, a raz mniej - ale wesoło mamy zawsze :) już sąsiedzi przestali pytać co to za pies, bo zaczynają tracić rachubę, co chwilę jakiś inny ogon biega po podwórku razem z moją Pestką i Borkiem. A Borek - ma w sobie duuuużo energii, którą jak tylko wyładuje to od razu z miejsca zasypia :) Uwielbia obszczekiwać ludzi za bramą i osoby przychodzące do nas w gości, ale jak już ktoś usiądzie na kanapie, to Bork przychodzi, kładzie się kołami do góry i czeka na mizianko :) Chwilami jest niepewny - nigdy nie wiem, czy nie dziabnie danej osoby, ale ogólnie jest super psiakiem :) I co najśmieszniejsze - ma super nastawienie do psów/suczek, które się u nas tymczasowo pojawiają, każdego wita z radością, nie to co moja Pestka ;) bo ona musi dokładnie obwąchać i wtedy od niej zależy czy danego psa/sukę wpuści do stada czy nie :) Już niedługo minie rok jak ten mały wariat jest z nami :):):) A zaczęło się od tego, że tylko ogłoszenia chciałam mu zrobić dla Was i co?? zakochaliśmy się w "dziku" na maksa :) [/QUOTE] hihihi no to może jeszcze jakieś ogłoszenia coo ? :D może jeszcze jakiś się załapie :P :loveu: :diabloti: już rok ? boże .. ale to zleciało :P ciotki - pochwalcie się liczbą ile wyadoptowałyście w tym roku :D macie jakieś statystyki ? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Juldan Posted March 3, 2011 Share Posted March 3, 2011 [quote name='Malwi']ciotki - pochwalcie się liczbą ile wyadoptowałyście w tym roku :D macie jakieś statystyki ?[/QUOTE] :multi::multi::multi:One pewnie nie liczyły, ale ja tak. Ogłaszam wszem i wobec: 18 psiaków i 1 kocurek:multi::multi::multi: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Akrum Posted March 4, 2011 Author Share Posted March 4, 2011 [quote name='Juldan']:multi::multi::multi:One pewnie nie liczyły, ale ja tak. Ogłaszam wszem i wobec: 18 psiaków i 1 kocurek:multi::multi::multi:[/QUOTE] to jest liczba od początku roku 2011 ?? tak?? ja na prawdę nie liczę ile... najważniejsze, że są szczęśliwe :) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pyrdka Posted March 4, 2011 Share Posted March 4, 2011 Nie, proszę cioteczek to nie jest aktualna liczba. Mam to w domu zliczone, grubo ponad 30. ( od listopada):lol: Kocurki 2 a 1 wylądował u Pawła opiekuna przytuliska:lol: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Akrum Posted March 4, 2011 Author Share Posted March 4, 2011 Pyrdka, ale Malwi zadała pytanie w tym roku, więc Juldan chyba podał właśnie liczbę od początku 2011 roku?? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts