Jump to content
Dogomania

Obóz z psem :) - organizowany przez "Wandrus"


Baskaaa

Recommended Posts

[B][COLOR=#ff0000](nowe osoby - na czerwono)
[/COLOR][COLOR=blue]LISTA UCZESTNIKÓW Z DOGO[/COLOR][/B]

OZP1 ( 28.06- 9.07 )
Klaudia. 14 lat, z suczką mieszaniec owczarka
Kasia&Mela 14 lat, z suczką golden retriever
Aga 16 lat, z suczką w typie goldena
Magda z suczką on'ka
Nina z suczką on'ka
Kamila od goldena
Max1412 (Paulina) 16 lat, z psem posokowcem bawarskim

OZP2 ( 10.07- 21.07 )
Kasia&Mela 14 lat, z suczką golden retriever
Klaudia. 14 lat, z suczką mieszaniec owczarka
basza95 15 lat, z suczką nowofundland
Marika14 14 lat, z psem husky
Eta_carinae 14 lat, z suczką on'ka
agairiki 13 lat, z psem westie
Gabi 15 lat, z suczką labradora
[COLOR=black]Żelka111 14 lat, z 9msc suczką labradora
[COLOR=black]Rudawa 16 lat, z suczką corgi[/COLOR]
[/COLOR][B][COLOR=red]:** (Natalia) 15 lat, z suczką mieszaniec wyżła z płochaczem [/COLOR][/B]

OZP3 ( 22.07- 2.08 )
Klaudia. 14 lat, z suczką mieszaniec owczarka
Tuni, 16 lat z psem basenji.
Joy106, 15 lat z psem bassetem houndem
Aga, 15 lat z psem sznaucerem miniaturowym
Shetanka, 16 lat z psem kundlem
[B]P (Kato)[/B] Dancingqueen, 13 lat z suczką cocker spaniel angielski
[B]P (Kato)[/B] Chein, 13 lat z psem w typie teriera tybetanskiego

OZP4 ( 3.08- 14.08 )
MakeBelieve 15 lat, z yorkiem suczką
Klaudia. 14 lat, z suczką mieszaniec owczarka
[B]P (Wawa)[/B] Estowa 17 lat, z suczką berneńczyk i pieskiem sheltie szczeniak
[B]P (Kato)[/B] Merenwen 17 lat, z kundlicą
Gaba 14 lat, z piesiek sheltie
amstaffikowa z psem w typie amstaffika
[B]P (Wawa)[/B] Aleksandrossa, 15 lat, z psem w typie spaniela
[B]P(Wrocław)[/B] karola&gacek, 17 lat, pies, pinczer mini
Emisiowa, 13 lat, z suczką golden retriever
Marta, 12 lat, z psem w typie spaniela
Ola, 15 lat, z suczką spanielką
paulina&lucy, 13 lat, z suczką w typie westa
Ola164 17 lat, z suczką mieszaniec
Guptasek 16 lat, z pieskiem west
Mati 16 lat, z suką Labrador

OZP5 ( 15.08- 26.08 )
Klaudia. 14 lat, z suczką mieszaniec owczarka


Kadra:
OZP1- P. Karolina, P. Gosia
OZP2- P. Karolina, P. Gosia
OZP3- P. Karolina, P. Gosia
OZP4- p. Marek, Ciocia Aga
OZP5- p. Marek, Ciocia Aga

[B]P ( Wawa)[/B] - jedzie pociągiem z Warszawy itp.

Link to comment
Share on other sites

Ja też z biol-chemu ^^ Tyle że z fizyką (której nie umiem).
Naprawde chcesz być technikiem weterynarii i inseminować krowy w szkole? Moim zdaniem to bez sensu, bol w takim technikum cłowiek się wiele nie nauczy z wiedzy praktycznej, a innych przedmiotów na studia nie ma na wystarczającym poziomie. Lepiej LO, a potem weterynaria (ja tak mam zamiar robić) ;)
:** - jak masz na imię? ;)

Link to comment
Share on other sites

Natalia. Ja idę tam z zamiłowaniem do zwierząt chcę im pomagać. Niewiele jest osób które tak naprawde wiedza co tam się robi i miały już styczność np z sterylizacja czy porodem. :D Dla mnie nauka nie jest trudna i wolę pracowaać i uczyć się zaocznie. Poprostu chcę być lepiej przygotowana do pełnienia zawodu.

Link to comment
Share on other sites

Rozumiem ;)
Każdy robi jak uważa. Ja styczność ze zwierzetami mam codziennie.
Może nie sterylizacja.
Ale byłam przy porodzie kotki dwa razy.
Szczepiłam zwierzaki na mojej wiosce -.-
I na co dzień jestem przy psach, nei tylko swoich bo i w schronisku itd. Uważam, że to dobre przygotowanie, mając pod ręka wiedzę z zakresu poza weterynaryjnego.

Link to comment
Share on other sites

[quote name=':**']Ja idę do technikum weterynaryjnego. A wogole jaka ma być pogoda na ozp2? Z tego co udało mi się zapamiętać z gegrafii to tam jest najgoręcej w całej Polsce. :D[/QUOTE]

Też miałam iść do takiego technikum ,ale idę do LO. czekam na wyniki . boję się .. :(

Link to comment
Share on other sites

A ja byłam kilka razy przy psim porodzie i nawet jeden raz sama odebrałam bo moja sis mając wszystko w d... spała a mama była w Dani :D. A czego się naoglądałam w schronisku czy na różnych wioskach to już nie wspomnę ;). Powiem tylko o jednym najświeższym przypadku. Krowa zostawiona na polu "żeby się zasuszyła" na kilka dni, zeżarta przez muchy, chuda, wrośnięty łańcuch, ja sama na koniu, kompletna pustaka. Trzeba było coś zrobić i... dałam radę prowadzić ją 4km jadąc na jednej wodzy bo na drugiej prowadziłam zwierze :D.

Link to comment
Share on other sites

Natalia , to znaczy :**
sorki, że ci nie odpisywałam, ale nie mam środków na koncie :> zasilają mi 4 :> więc wtedy możemy popisać i np. umówić się gdzieś już na miejscu, żeby nie latać i się nie szukać, a we dwójkę napewno się nie zgubimy <3

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ola164']Ula ja Cię naprawde podziwiam.
Ja bym chyba nie dala rady, ale może dla tego że na co dzień nie obcuje ze zwierzętami większymi niż pies.[/QUOTE]
To nie było takie trudne. Jak jadę na dłuższe trasy to zabieram kantar (żeby Kołyska na postojach mogła się paść) więc założyłam krowie tylko pod głową nie mogłam zapiąć bo był oczywiście za mały :D. a potem tam gdzie uwiąz zapięłam wodze i heja :D. Krówka grzecznie szła tylko po drodzę (nie dziwmy się sięgała po trawę).

Link to comment
Share on other sites

Proponuję dodać inną komendę na poszczególne przeszkody niż "no chodź" :evil_lol:.
Poza tym jestem pełna podziwu dla huśtawki po dwóch treningach :crazyeye:.


EDIT: Brawa dla mnie, dodałam posta do naszej galerii po czterech miesiącach :D!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Merenwen']Proponuję dodać inną komendę na poszczególne przeszkody niż "no chodź" :evil_lol:.
Poza tym jestem pełna podziwu dla huśtawki po dwóch treningach :crazyeye:.[/QUOTE]
Ciii :evil_lol: jeszcze się ,,wyrobimy" :eviltong:

No ja sama się dziwię że nie boi się po niej chodzić :eviltong:
Jestem mega dumna z czarnuszka :loveu:

Link to comment
Share on other sites

Ola, supeer! ;D Macie jeszcze miesiąc do obozu, więc radzę z nim tam chodzić wczesnym rankiem albo wieczorem, brać MEEEGA SUPER motywatory, za czym szaleje (smaki, zabawkę, innego psa;D żart) i próbować bez smyczy. on jak go spuścisz to się słucha? no i dawać inne komendy na przeszkody, najłatwiejsze to chyba: tunel, hop, góra-dół na strefówki.. no i żeby przyspieszać to go go, przynajmniej ja tak mam^^ Co do huśtawki, to jednak mały pies to wady.. Daisy do dzisiaj nie przebiegnie bez żadnego ale huśtawki, muszę ją trochę przytrzymać, tzn. pełną huśtawkę robiłyśmy rok temu na obozie, taką niską z pół roku temu ponad.. Ale w domu ćwiczymy na poduszkach etc co niestabilne.. Więc nawet wychodzi ;) Ale to nie to samo..
Jeśli mowa o szkoleniu, u nas coraz lepiej wychodzi chodzenie na kontakcie i wgl. Psica nie tylko na wyraźną komendę chodzenia przy nodze wlepia gały we mnie, często zwyczajnie przechodzimy przez ulicę, a ona patrzy 'mamo mamo ja ładnie idę!'.. ale chociażby dzisiaj zauważyłam jaka jest wyraźna różnica pomiędzy zwykłym łażeniem, a jak idę typowo z saszetką, klikerem i piłkami z Daisy na łąkę, żeby pracować. wtedy włącza jej się taki mały przycisk on i ogonek w górę i wtedy ciągle tylko na mnie patrzy, mniejsza o sikanie, ważne, że pańcia chce coś robić :D

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...