Jump to content
Dogomania

Maly,a zarazem wielki problem


nesta

Recommended Posts

Wszystko zaczelo sie sie jakies 2,5 lata temu,kiedy dostalam w prezencie psa (i to na dodatek wymarzonego). Niestety nie byl on u mnie od samego poczatku (mial 9 mies. kiedy nagle pojawil sie w domu)...

Jego przeszlosc nie byla zbyt kolorowa,gdyz byl wychowywany przez chora staruszke...Pies zatem byl rozpieszczony,nieposluszny.

Siberiany maja to do siebie,ze sa strasznie uparte,rowniez musza duzo spacerowac,Nesta niestety przez te 9 mies. siedziala w domu,kiedy wypuszczana zostala do ogrodu,natychmiast uciekala do laskow.

Poczatkowo problem polegal na ciagnieciu. Nie mozna bylo z nia wyjsc na zaden spacer (tym bardziej,ze mieszakam w 'zielonej okolicy'-pelno laskow,dzikiej zwierzyny). Po roku wszystko sie unormowalo,Nesta stala sie calkiem innym psem.
Jednak nie ma happy end'ow...Od jakiegos roku,widze ze ciagle ma niedosyt co do spacerow (ciagle na lince,nie ma mozliwosci ja wypusczczac),zaczela wariowac. W momencie kiedy ide na spacer,a dostanie tej wariacji (szybki bieg,na wszystkie strony),ja poprostu lece za nia. Nie mam sily do tego,aby ja jakos powstrzymac.W takich momentach wiele razy zostaje poraniona (albo upadam na asfalt,albo puszam linke itp.).

Jest to dla mnie uciazliwe (podejrzewam,ze dla niej rowniez). Nie wiem zazbytnio jak ja od tego odzwyczaic. Czy jest na to jakis sposob?

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 70
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

To są psy o ogromnej potrzebie ruchu, spacery nie wystarczają, nie myślałaś o szkoleniu (posłuszeństwo!),agility (może nie będzie mistrzem, ale się wybiega), frisbee (wybiega się), albo o zaprzegach? Jeśli pies wariuje to stan w miejscu i stój aż się uspokoi-pod warunkiem że pies jest wybiegany! Inaczej wariuje z braku ruchu, energia rozsadza psiaka i musi ją wyładować. Masz ogródek?Jeśli tak zacznij tam z psem ćwiczyć posłuszeństwo, aporty itd Szczęśliwy pies to wybiegany i zmęczony intelektualnie pies (np. szukanie jakiegoś smakola ukrytego, albo zabawki, sztuczki nawet ne nagłupsze "przybij piątkę" itd:))

Link to comment
Share on other sites

Masz racje, one potrzebuja wiele ruchu i mam swiadomosc,ze spacery jej nie wystarczaja (dlatego pokazuje to swoimi zachowaniami). Myslalam o zaprzegach i jak narazie wydaje mi sie to jedynym slusznym wyjsciem z tej sytuacji.


Co do jej wariacji...Nie jest prosto stac w miejscu,poniewaz w takim momencie nie da sie stac w miejscu,ona wtedy tak mocno ciagnie,ze praktycznie moja sila w porownaniu do jej jest NICZYM.

Z ogrodkiem jest problem.Mieszkam w miejscie i raczej nie ma mozliwosci aby z nia cokolwiek cwiczyc.

Hmmm...Moj pies to najchetniej szukalby w lesie jakiegos krolika :P a nie zabawki :P Wiele razy probowalam cos takiego,ale ja bardziej ciagnie do innych przygod :D

Link to comment
Share on other sites

W domku to ona jest zupelnie inna (bardziej przyjazna),sama zaczyna zabawe,sama zaczepia.

Jednak co zauwazylam...Ze podczas zabawy nagle dostaje tego szybkiego rytmu i potem to juz sie jej nie da opanowac,bo juz biega po wszystkim co tylko jej wpadnie po drodze...


Boje sie o nia,bo siebie moze skrzywdzic...

Nathaniel: mysle caly czas o tym,sa u nas nawet takie kluby,ale tam jest mase psow (ponoc agresywnych) i boje sie ja tam dawac...

Link to comment
Share on other sites

Usunęło mi post....cholera.

Zawsze mozna coś samemu, mam gościa w okolic który ma dwa malamuty, wychodzi z nimi na spacer i drepta ile wlezie (z dwoma na raz:crazyeye: ma taki pas na plecach i doniego przypina smycz, ma rekwiczki rowerowe najprawdopodobniej co by go smycze nie obcieraly), a zima zachrzania gdzies z nimi na jakies zadupia i one go ciagna na saniach :D

Moze na jakies szkolonko, albo z klikerem w domupocwiczyc, to drugie wydaje mi sie lepsze narazie :).

To może zobacz jak wyglądają treningi i zobaczysz czy sa agresywne te psy czy nie :)

Link to comment
Share on other sites

To go juz podziwiam ;) Te psy maja straszna sile (bynajmniej dla mnie).

Kiedy spacerujemy nie jest zle,czasami pociagnie (jak cos zobaczy),jednak mimo wsyzstko najgorsze sa te jej wariacje; nie mozna ich nawet opanowac).

Sanie sa wspaniale,ale trzeba miec czas,trzeba miec gdzie to robic ;) U mnie nie ma warunkow,czasu praktycznie malo. :(

Pozyjemy,zobaczymy ale mam nadzieje ze sie uspokoi,bo to jest nieprzyjemne dla dwoch stron.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='nesta']To go juz podziwiam ;) Te psy maja straszna sile (bynajmniej dla mnie).

Kiedy spacerujemy nie jest zle,czasami pociagnie (jak cos zobaczy),jednak mimo wsyzstko najgorsze sa te jej wariacje; nie mozna ich nawet opanowac).

Sanie sa wspaniale,ale trzeba miec czas,trzeba miec gdzie to robic ;) U mnie nie ma warunkow,czasu praktycznie malo. :(

Pozyjemy,zobaczymy ale mam nadzieje ze sie uspokoi,bo to jest nieprzyjemne dla dwoch stron.[/quote]

sama z siebie sie nie uspokoi, dobrze ci radze, zebys jakas ja zasopkajala, ja z moim zgredem nie robilam nic przez powiedzmy 2 lata,zeby jego agresje do psow zmniejszyc, teraz pracuje za 2 a nawet 4 .

Link to comment
Share on other sites

Pies sam się nie wychowa. Nesta ile masz lat? Może niech ktoś starszy/silniejszy wychodzi z psem dopóki nie przestanie wariować. Jak najszybciej psa zająć- intelektualnie (tropienie,"polowanie" na piłki,"głupie" sztuczki-wszelkie obroty,proś, przybij piątkę, dziesiątka itd) i fizycznie wybiegać. Jakieś parki/łąki w okolicy? Dopóki nie wraca na komende na lince i ćwicz przywołanie (zacznij w domu gdzie psa nic nie rozprasza). Poszukaj dobrej psiej szkoły w okolicy (na Śląsku chyba Alteri działa?) i poćwicz posłuszeństwo!

Link to comment
Share on other sites

Nathaniel: moze masz i racje...Ale wydaje mi sie,ze za malo jest jeszcze u mnie aby mozna bylo powiedziec,ze jest posluszna...

Wladczyni: Mam lat 18,czasami wychodza z nia moi znajomi,ale nikt sobie z nia poradzic nie moze.Ta sila jest tak olbrzymia,ze poprostu nie da sie jej opanowac.Poza tym kiedy proboje ja czyms zajac,rzadko kiedy ja to interesuje (podczas spaceru),zainteresowana jest raczej tym co znajduje sie lasach itp.

Co do przywolan,pod tym wzgledem jest posluszna.Nie ciagnie mocno,raczej sie slucha (a nawet jesli nie,to po chwili przylatuje).

W mojej okolicy nie ma szkolek,a nie bede ja wozic jakies 500 km. od mojego miasta...Nonsens,poza tym nie mam na to czasu (dodatkowo nastepnym roku matura).


Poprostu ciezko powiazac jedno z drugim.Staram sie z nia przebywac jak najwiecej,jest kochanym psem w domu,podczas spacerow,jednak paktycznie na kazdym spacerze pojawiaja sie te 'glupawki' (gora dwa razy w ciagu jednego spaceru).

Link to comment
Share on other sites

Juz raz probowalam,ja wyladowalam w rowie,a ona poleciala do lasku :mad:

To bylo cos okropnego...Wprawdzie bylo to dawno,no ale watpie by sie cos zmienilo.

Jesli chcialabym bez linki to raczej ucieklaby mi gdzies daleko i kto wie czy by wrocila.

Bardzo zaluje,ze nie mam jej od poczatku :(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='nesta']Nathaniel: moze masz i racje...Ale wydaje mi sie,ze za malo jest jeszcze u mnie aby mozna bylo powiedziec,ze jest posluszna...

[/quote]
im szybciej się za nią weźmiesz tym lepiej, ja zwlekałam 2 lata , a teraz non stop z nim ćwiczę, mówię Ci gdybym zaczęła na samym poczatku, to nawet w
obedience moglibysmy startować, a tak, problem na problemie.

Pies sam z siebie posłuszny nie będzie. !

Idź do mięsnego kup serduszka (drobiowe chyba) , płucka , albo co kolwiek takiego mięsnego , ugotuj pokrój i zacznij ćwiczyć :)
Podsuniemy Ci strony www, książki, itd. :)

A teraz głowina do góry i zasuwaj do mięsnego :)

Pozdrawia, ta co ma psa z problemami :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='nesta']Juz raz probowalam,ja wyladowalam w rowie,a ona poleciala do lasku

Bardzo zaluje,ze nie mam jej od poczatku :([/quote]


A co by to zmieniło gdybys miała ja od poczatku???
Piszesz,ze masz ja 2,5 roku.Czyli miałas tyle czasu żeby znaleźć sposób na zapewnienie psu koniecznego ruchu i podstawowego szkolenia.Zwierzak dostaje głupawki bo jest permanentnie niewyżyty i znudzony.Z tego co piszesz wynika,że:
W klubie agresywne psy (choc tak naprawde nie wiadomo,bo nie byłaś),
rower nie,(bo nikt jej tego nie nauczył,więc go ciągnie i przewraca)
na sanki czy wózek nie ma czasu i nie ma gdzie
bieganie tez odpada bo za silna i szarpie

Ja zupełnie serio proponuje zebyś oddała tą sukę komuś,kto jej zapewni jej odpowiednie warunki,zanim ją zadręczysz do końca.
Tekst "pożyjemy,zobaczymy,mam nadzieję ze sie uspokoi"- świadczy o tym,ze pies w twoim przypadku, to delikatnie mówiąc - pomyłka życiowa.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='nesta']No napewno masz racje,cos trzeba bedzie z tym zrobic bo to jest uciazliwe nie tylko dla mnie,ale i dla mojej pupilki...

Wielkie dzieki ;)[/quote]
Idź do tego mięsnego, nastaw wode , siadaj tu, ja pogrzebie i dam Ci linki.
A i poszukaj zszywacza, klikerem chyba szybciej bedzie :)

Utrzymywanie uwagi:
[url]http://www.dogs.gd.pl/kliker/praktyka/uwaga.html[/url]
Warowanie
[url]http://www.dogs.gd.pl/kliker/praktyka/warowanie.html[/url]
Siadanie
[url]http://www.dogs.gd.pl/kliker/praktyka/siad.html[/url]
Stanie (?)
[url]http://www.dogs.gd.pl/kliker/praktyka/stanie.html[/url]
Luźna smycz, czyli nie ciągnięcie na smyczy.
[url]http://www.dogs.gd.pl/kliker/praktyka/luzna_smycz.html[/url]
Noga, równaj etc
[url]http://www.dogs.gd.pl/kliker/praktyka/chodzenie.html[/url]
Do mnie
[url]http://www.dogs.gd.pl/kliker/praktyka/przychodzenie.html[/url]

Link to comment
Share on other sites

pauli: gdybym miala ja od samego poczatku nie byloby teraz zadnych problemow,poniewaz wychowalabym psa tak jak bym chciala (w zwiazku z czym nie potrzebne byloby szkolenie).

Pies jest ze mna 2,5 roku. Poczatkowo bardzo trudno bylo mi odzwyczaic ja od: zalatwiania swoich potrzeb w moim mieszkaniu,demolowaniu mi domu,brania ze stolu jedzenia i ciagniecia podczas spaceru...Wszystko to udalo mi sie w ciagu 2,5 roku.

To nie bylo tak,ze psa odstawialam na bok,staralam sie jak moglam cos zmienic i udalo mi sie...

Ten problem,ktory opisalam teraz,pojawil sie praktycznie jakies 5,7 mies. temu.Na poczatku tylko podczas zabywy pojawialy sie te glupawki,a potem na kazdym spacerze.

Moge sie zgodzic z tym ze pies potrzebuje jakiejs rozrywki,ale ile ludzi postepuje tak jak ja i te psy takich rzeczy nie robia. Wydaje mi sie,ze to kwestia wychowania psa (badz jego temperamentu).

Jesli chodzi o stwierdzenie : 'pożyjemy,zobaczymy,mam nadzieję ze sie uspokoi',chodzilo mi raczej oto,ze zbiegiem wieku pies bedzie troche spokojniejszy i ze moze te jej wyglupy sa poprostu chwilowe. Pies,ktory ma 3 lata przeciez nie jest stary,w nim jeszcze jest wiele pozytywnej energii ktora musi jakos wyladowac.



Poprostu mnie nie zrozumialas...Bo jesli od samego poczatku bylby taki problem to napewno psa dalabym do szkolki.

Wladczyni: Mam nieco inne plany,jesli chodzi o szkole tak wiec...uwazam,ze dam sobie rade.

Nathaniel: To nie jest do konca tak,ze ona mnie wogole nie slucha...Ona mnie slucha, bo kiedy ja wolam przylatuje,kiedy mowie by siadla siada, tylko jesli nie ma linki to ona jakby traci to poczucie,ze jest ze mna.

Do momentu kiedy nie widzi nic na swojej drodze jest spokojna,gorzej jak cos zauwazy (nawet daleko)...

Ale dzieki,napewno sie przyda...;)

Link to comment
Share on other sites

Ja wczoraj w lesie spotkałam właśnie takiego z dwoma husky.Miał fachową uprząż,długie smycze przypięte do paska i biegał az miło.Nie spuszczał w lesie,zeby saren nie pogoniły ale nie wyglądały na nieszczęśliwe.Jedna z tych husky była od kobiety,która ją rok na krótkiej smyczy włóczyła,a pies spędził rok w kojcu,bo właściciel chciał miec psa stróżującego.Miały szczęście,że trafiły w końcu w odpowiednie ręce.

Link to comment
Share on other sites

Psa się szkoli po to,żeby nie było problemów,a nie wtedy,jak już są.Pies wybiegany i zmęczony nie demoluje domu.Wielu ludzi robi wiele głupich rzeczy i nie bardzo rozumiem czemu ma służyc taka argumentacja.Jezeli pies jest posłuszny tylko na lince,to świadczy o tym,że jak na 2,5 roku "pracy" to efekty sa raczej nikłe.

Link to comment
Share on other sites

Ja nie twierdze,ze pies ktory nie biega jest szczesliwy,wrecz przeciwnie te psy wrecz kochaja biegac i spacerowac.

Nie wyobrazam sobie Siberiana przypietego do kojca...

A to,ze jak to nazwalas 'wlocze ja na smyczy' nie oznacza,ze ten pies jest dla mnie jakims uciazeniem...

Ja zdaje sobie sprawe z tego,ze ona potrzebuje wielku spacerow dlatego dostarczam jej ich jak najwiecej (bo chyba chodzenie 3,4 razy dziennie po o.k 3 godziny swiadczy o tym,ze jednak chce jakos temu psu dostarczac tego co kocha)?


Co do linki,ona nawet nigdy nie byla na niej prowadzona,tak wiec przyzwyczajenie psa do tego,ze ma nie ciagnac,ze ma wracac kiedy ja wolam,ze ma byc spokojna jest czyms waznym (bynajmniej dla mnie).

Link to comment
Share on other sites

Nesta i owszem, ale pies posłuszny to taki który słucha się w każdej sytuacji.
JA nie mam psa posłusznego i sie przyznaję, bo po co ukrywać ?
Pracuje nad tym i jest suuper.
Ja Ci naprawdę dobrze radzę, będzie troche wydatków, ale z psem tak jest, kup szelki firmy Manmat albo jakiejkolwiek innej byleby byly przystosowane do ciagniecia, linke z amortyzatorem i pas dla siebie, to ona bedzie ciebie ciagnela, a z kazdym spacerem bedzie lepiej, albo zamiast pasa jakąś opone i ucz ją ciągnięcia :).

Zapraszam bardzo do wątku :

Zabawy z malamutkami : [URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=27196"]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=27196[/URL]
O mamutach, ale to prawie to samo, psy tak samo niezalezne etc.

Trenigi:
[URL="http://www.huskyteam.pl/trening.html"]http://www.huskyteam.pl/trening.html[/URL]
[URL="http://www.ols.vectranet.pl/%7Ehusky/treningi.htm"]http://www.ols.vectranet.pl/~husky/treningi.htm[/URL]
[URL="http://www.husky.region-rabka.pl/tematy_zaprzegowe.html"]http://www.husky.region-rabka.pl/tematy_zaprzegowe.html[/URL]
[url]http://www.husky.info.pl/aktualnosci.html[/url]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...