MagdaNS Posted January 30, 2011 Posted January 30, 2011 Dixie... tyle ciotek Cię szuka z poświęceniem, gdzie jesteś strachulcu??? Zaczipowana, zaszczepiona, z paszportem... chyba sama się w podróż nie wybrałaś? Quote
agusiazet Posted January 30, 2011 Posted January 30, 2011 Zaraz się wybieram na oglądanie krzaków, czy nie ukrywa się w nich Dixie, albo chociaż jej ślady!!! Trzymajcie kciuki! Quote
agusiazet Posted January 30, 2011 Posted January 30, 2011 Niestety:( Obeszłam krzaki koło tesco, pod wiaduktem, za dworcem i garażami, za Lidlem aż do terenów zielonych Mosiru, ani śladu Dixie, ani jakiegokolwiek innego psa. Nie mamy szans jej znaleźć, póki nie odezwie się ktoś z ogłoszeń! Quote
Ra_dunia Posted January 31, 2011 Author Posted January 31, 2011 Agusiu - dzięki, za poszukiwania. Okropne uczucie być tak daleko i nie móc w ogóle pomóc :( Mam nadzieję, że ktoś się odezwie... ktoś Dixie zauważy... Oby się maliźnie nic złego nie stało... Quote
Ulka18 Posted January 31, 2011 Posted January 31, 2011 W schronisku tez pytali czy Dixie sie znalazla. Tak juz miala psinka zycie uszykowane, to zwiala :-( Quote
yoko100 Posted January 31, 2011 Posted January 31, 2011 biedna Dixunia, a te ogloszenia to wisza dalej Agusiu?? Wybiore sie w ktorys dzien pojezdzic jak bede wolniejsza. Quote
agusiazet Posted January 31, 2011 Posted January 31, 2011 Większość ogłoszeń niestety pozrywana, dzisiaj podrukuję i porozwieszam nowe! Quote
kaskadaffik Posted January 31, 2011 Posted January 31, 2011 aga ja Ci na poxztę wysłałam moje plakaty, może Ci spasują /.... Quote
agusiazet Posted January 31, 2011 Posted January 31, 2011 Dostałam, wydrukowałam i porozwieszam dziś, jutro! Quote
yoko100 Posted January 31, 2011 Posted January 31, 2011 Mielec w sumie duzo az taki nie jest, oby tylko na jakies wioski nie poszla:( Quote
agusiazet Posted January 31, 2011 Posted January 31, 2011 Dzisiaj zwiedzałam krzaki po drodze na strefę w celu odnalezienia Dixie, nic, zero, nul:( A jest bardzo zimno:( Quote
yoko100 Posted January 31, 2011 Posted January 31, 2011 no zimno jest bardzo , ta bezsilnosc jest najgorsza. Gdyby choc wiadomo mniej wiecej gdzie szukac Quote
Ra_dunia Posted February 1, 2011 Author Posted February 1, 2011 Już 1,5 tygodnia minęło... :( Czy ktoś mógłby jeszcze pomóc Agusi w rozwieszaniu plakatów? Quote
AresekSE Posted February 1, 2011 Posted February 1, 2011 Moze trzeba nagrode zwiekszyc i ktos poprostu zacznie jej szukac dla pieniedzy? my z Renata mozemy dorzucic np 100zl do nagrody kto znajdzie Dixusie /André Quote
yoko100 Posted February 1, 2011 Posted February 1, 2011 Agusiu a czy na tych plakatach pisze cos o nagrodzie?bo ja ich nie widzialam Quote
agusiazet Posted February 1, 2011 Posted February 1, 2011 Tak pisze o narodzie! Wczoraj wracając z pracy rozwiesiłam 20 plakatów na Borku, dzisiaj specjalnie patrzyłam, został 1, słownie jeden!!!:( W najbardziej ustronnym miejscu, czyli pojemniku PCK:( Zapytałam Panią sprzątającą o to, powiedziała mi, że wprawdzie ona nie zdzierała, ale oni mają taki przykaz, żeby zdzierać wszelkie badziewie:( Jutro dokseruję kolejne, ale jeśli nie powiszą choć dzień, to nikt ich nie zauważy! Sylwia może powiesiłabyś plakaty na Smoczce, bo ja rzadko chodzę w tamte rejony! Podaj maila, a wyślę Ci plakat! Quote
bila1 Posted February 2, 2011 Posted February 2, 2011 Agusiazet, a może w sklepach rozwieszać? oczywiście za zgodą sprzedawców, na ogół się zgadzają; niektórzy są bez serca, albo bez mózgu, żeby traktować ogłoszenia o zagubionym psie, tak jak te o szybkich pożyczkach... :( Quote
Ra_dunia Posted February 2, 2011 Author Posted February 2, 2011 W sklepach, w przychodniach weterynaryjnych... i jeśli można, to najlepiej na terenie całego Mielca. Dixie po tylu dniach może być wszędzie :( Czy ktoś ją ogłasza w necie jako zaginioną? Quote
yoko100 Posted February 2, 2011 Posted February 2, 2011 Agusiu w tym tygodniu nie dam rady :( jestem chora biegam tylko dp racy i ledwo zyje na weekendzie pojezdze w nocy popatrze ze Dixie Quote
Ulka18 Posted February 2, 2011 Posted February 2, 2011 Ja oglaszam Dixie na allegro jako zaginiona, na stronie schroniska jest informacja. Mysle, ze plakaty dobrze byloby rozdac w szkolach, sklepach, przedszkolach, bo te ze slupow zaraz pozdzieraja. I jeszcze kare przywala. Quote
yoko100 Posted February 2, 2011 Posted February 2, 2011 moglabym powiesic u mojej wetki w gabinecie ale kurcze nie mam nawet jak wydrukowac Quote
agusiazet Posted February 2, 2011 Posted February 2, 2011 W instytucjach i sklepach trzeba pytać o zgodę, przeważnie odmawiają! W jednym sklepie na Borku mam znajomą będę pytać po pracy czy mogę! W szkole mojej najmłodszej córki kazano mi się umawiać na spotkanie z dyrektorem bo woźny nie może wydać takiej zgody, u mnie też nie wyrażono zgody. Wracam do przypinania gdzie popadnie, głównie w miejscach, gdzie chodzą psiarze! Na słupach z ogłoszeniami jest nalepka, że korzystają z nich tylko osoby upoważnione ale też przyklejam. Ja nie mam pomysłu na szukanie psa który jest nie wiadomo gdzie! Quote
Ra_dunia Posted February 2, 2011 Author Posted February 2, 2011 Kto jeszcze jest z Mielca i mógłby pomóc? Może te nowe wolontariuszki co chodzą do szczeniaczków? Jeśli potrzebna jest kasa na ksera/wydruki - to dajcie znać. Ja z Poznania na prawdę nie dam rady nic pomóc. Ulka - dzięki, że ogłaszasz zaginięcie na allegro. Słuchajcie - czy możecie się dowiedzieć ile kosztowałoby ogłoszenie w miejscowej gazecie? Takie ze zdjęciem... Quote
Ulka18 Posted February 2, 2011 Posted February 2, 2011 Na pewno sporo bedzie kosztowac takie ogloszenie. Lokalna prasa jest niezyczliwie nastawiona do schroniska. Ile razy prosilam o kacik adopcyjny, to moze 1-2 ukazalo sie zdjecie z opisem. Zapytam oficjalnie z maila schroniska, zobaczymy co odpisza. [QUOTE]W szkole mojej najmłodszej córki kazano mi się umawiać na spotkanie z dyrektorem bo woźny nie może wydać takiej zgody, u mnie też nie wyrażono zgody.[/QUOTE] Jestem zdziwiona i zbulwersowana postawa tych szkol. Teraz sie nie dziwie, dlaczego prawie caly Mielec ma w doopie bezdomne zwierzaki. Jak taka jest postawa pedagogow, to jaka moze byc zwyklych, szarych obywateli? To jest chore miasto, a kilka wolonatriuszy na 60 tys. ludzi to wyjatek. Quote
mela2 Posted February 2, 2011 Posted February 2, 2011 Ja tez myślałam o lokalnej gazecie. Są pieniądze na koncie corgipodobnych. Z pewnościa nikt nie będzie miał nic przeciwko uszczknięciu z nich trochę. Dziwię się szkołom ,ze zabraniają wieszania takich ogłoszeń. Mozna by przy okazji dzieciakom kilka waznych spraw próbować wbic do głów. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.