Jump to content
Dogomania

Szał


Arlan

Recommended Posts

Arlan.. i ja rowniez tesknie za swoim staruszkiem (ktory odszedl w czerwcu) ale mam teraz zgraje, ktora daje mi tyle radochy.. Ale do dzis naslu****e kaszelku, szczekania, stykotu pazurkow tego, ktorego juz nie ma :(

ps. moja psica tez zasowa TIRami :) ale dziki entuzjazm odczuwa wtedy, gdy lezy na ulubionym, miekko-puchatym kocyku pana :cool3:

pozdrawiam cieplo :) uszy do gory

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 75
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

  • 2 weeks later...

Takie święto Szał więc i Pan zapali ci wirtualną świeczkę!Prawdziwą już masz,pali się na twoim grobie.Kurcze Szał juz tyle czasu mineło a ja tak za tobą tęsknię,jeszcze ciągle mam wrazenie,że zaraz przybiegniesz,władujesz sie na kolana i popatrzysz tym swoim wzrokim i się tak pięknie uśmiechniesz.
Miałes tyle życia przed sobą jeszcze,ten cholerny rak:shake: .Tylu rzeczy nie zrobiliśmy jeszcze bo zabrakło czasu,tyle wspolnych chwil nam umknelo...
To na co zabrakło nam czasu jeszcze zrobimy,nie na ziemi ale za TM, nie wiem kiedy, ale zrobimy!Musisz jeszcze troszkę poczekac.Tak,czekaj Szał na mnie...poczekaj...
(*) (*) (*)

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Szał a ty jeszcze pamiętasz tego pana swojego??co?To już tyle czasu mineło odkad mnie zostawiłes:-( .Tyle się zmieniło a ciebie nie ma!Nowi członkowie rodziny,nowa praca!Ech...cięzko jest tutaj bez ciebie...szaro tak jakoś i smutno...A co ci tam będę opowiadał,przecież ty wszystko z góry widzisz...tak z góry...dlaczego nie z mojego boku,zostawiłes mnie Szał a ja ciebie tak potrzebuje:-( :-(

Link to comment
Share on other sites

Ty już pewnie wiesz,juz zdążyłes się przywitać i oprowadzić po tych rajskich ogrodach!Nawet nie wiem co mam napisać Szał,jeszcze nawet nie pogodziłem się z twoją śmiercią a teraz przyszło mi pożegnać własnego ojca!Widzisz jak się wszystko wali!Kiedyś gdy byłes ze mną wszystko było inne,inaczej postrzegałem ten świat,tak kolorowiej!Ostatnio nawet ktoś osądził mnie,że pozwoliłem ci cierpieć...no przecież nie mógłbym tego zrobić...napewno nie tobie.Przeciez widziałem tą wolę życia w tych bursztynowych oczach i widziałem też ból gdy tak strasznie cię bolało...ale za chwilę...po lekach wszystko przechodziło i znów wracał mój Szał!Z wielkim usmiechem na pysiu,biegnący za piłką!
Jeżeli faktycznie sprawiłem,że cierpiałes,że nie skróciłem twoich męk...to wybacz...ale nie mogłem!Zwyczajnie nie miałem tyle sił i odwagi.
Teraz proszę opiekuj się ojcem tak jak tutaj opiekowałes się mną!Ty zajmij się nim i Dziubkiem,ja zajmę się mamą i Majką!
Teraz we dwojkę macie tyle możliwości,możecie chodzic na ojca ukochane ryby a moze i same tam wskakują do siatki,tobie ma kto rzucac patyka!
Szepnij Majce słowko,żeby się trzymała i nie dawała ponosić się emocją!My sobie tutaj poradzimy,przecież zyć trzeba dalej!Tak jak mowiłem teraz już bedziecie szczęsliwi bo jak nikt inny sobie na to zasłużyliście....

Link to comment
Share on other sites

Ty już pewnie wiesz,juz zdążyłes się przywitać i oprowadzić po tych rajskich ogrodach!Nawet nie wiem co mam napisać Szał,jeszcze nawet nie pogodziłem się z twoją śmiercią a teraz przyszło mi pożegnać własnego ojca!Widzisz jak się wszystko wali!Kiedyś gdy byłes ze mną wszystko było inne,inaczej postrzegałem ten świat,tak kolorowiej!Ostatnio nawet ktoś osądził mnie,że pozwoliłem ci cierpieć...no przecież nie mógłbym tego zrobić...napewno nie tobie.Przeciez widziałem tą wolę życia w tych bursztynowych oczach i widziałem też ból gdy tak strasznie cię bolało...ale za chwilę...po lekach wszystko przechodziło i znów wracał mój Szał!Z wielkim usmiechem na pysiu,biegnący za piłką!
Jeżeli faktycznie sprawiłem,że cierpiałes,że nie skróciłem twoich męk...to wybacz...ale nie mogłem!Zwyczajnie nie miałem tyle sił i odwagi.
Teraz proszę opiekuj się ojcem tak jak tutaj opiekowałes się mną!Ty zajmij się nim i Dziubkiem,ja zajmę się mamą i Majką!
Teraz we dwojkę macie tyle możliwości,możecie chodzic na ojca ukochane ryby a moze i same tam wskakują do siatki,tobie ma kto rzucac patyka!
Szepnij Majce słowko,żeby się trzymała i nie dawała ponosić się emocją!My sobie tutaj poradzimy,przecież zyć trzeba dalej!Tak jak mowiłem teraz już bedziecie szczęsliwi bo jak nikt inny sobie na to zasłużyliście....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Arlan']Ty już pewnie wiesz,juz zdążyłes się przywitać i oprowadzić po tych rajskich ogrodach!Nawet nie wiem co mam napisać Szał,jeszcze nawet nie pogodziłem się z twoją śmiercią a teraz przyszło mi pożegnać własnego ojca!Widzisz jak się wszystko wali!Kiedyś gdy byłes ze mną wszystko było inne,inaczej postrzegałem ten świat,tak kolorowiej!Ostatnio nawet ktoś osądził mnie,że pozwoliłem ci cierpieć...no przecież nie mógłbym tego zrobić...napewno nie tobie.Przeciez widziałem tą wolę życia w tych bursztynowych oczach i widziałem też ból gdy tak strasznie cię bolało...ale za chwilę...po lekach wszystko przechodziło i znów wracał mój Szał!Z wielkim usmiechem na pysiu,biegnący za piłką!
Jeżeli faktycznie sprawiłem,że cierpiałes,że nie skróciłem twoich męk...to wybacz...ale nie mogłem!Zwyczajnie nie miałem tyle sił i odwagi.
Teraz proszę opiekuj się ojcem tak jak tutaj opiekowałes się mną!Ty zajmij się nim i Dziubkiem,ja zajmę się mamą i Majką!
Teraz we dwojkę macie tyle możliwości,możecie chodzic na ojca ukochane ryby a moze i same tam wskakują do siatki,tobie ma kto rzucac patyka!
Szepnij Majce słowko,żeby się trzymała i nie dawała ponosić się emocją!My sobie tutaj poradzimy,przecież zyć trzeba dalej!Tak jak mowiłem teraz już bedziecie szczęsliwi bo jak nikt inny sobie na to zasłużyliście....[/quote]

[B]Arlan - nie znajduję słów... mam oczy pełne łez...[/B]

Link to comment
Share on other sites

Ale mi się zrobiło przykro...Boże tyle złych rzeczy wydarzyło się w Twoim życiu! Ale nie poddawaj się! Ani Twój tato ani Szał by tego nie chcieli. Teraz są razem i jak przypuszczasz chodza na ryby! Wiesz ile TAM musi być ryb?!
Trzymaj się...

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Szał , świetuj radośnie w tej pięknej krainie
[img]http://img219.imageshack.us/img219/50/angenoeldroitia5.gif[/img][img]http://web4.piripiri220.webperoni.de/gify_gifownik/swieta/b-narodzenie/32.gif[/img][img]http://img219.imageshack.us/img219/5746/angenoelgauchego9.gif[/img]

Link to comment
Share on other sites

Szał czego ja tobie mogę życzyć na te święta,co?Jakoś świąteczny nastrój mnie nie naszedł w tym roku.Ale jak zwykle od 11 lat złoże ci życzenia:
Słońce najpierw tego uśmiechu na pyszczku żeby nigdy nie znikał,mnóstwa patyków,smakołyków i zebyś miał na co zapolować tam w niebie>Nieograniczonej wolności i pięknych panienek!I najważniejsze:opiekuj się tam w niebie tatą i bądz mu tak wierny jak mnie!Weż Dziubka na spacer i pokaż mu,że psie życie może być piękne!Bądz aniołem strózem dla Szoka i Majki!I poprowadź mnie jeżeli uznasz,że podejmowane decyzje są złe,tak jak robiłes to za żywota!I o jeszcze cię Szał poprosze...nie zapomnij o mnie,nie zapomnij,że jestem,że czekam,że tęsknię...

Link to comment
Share on other sites

  • 5 weeks later...

Tyle czasu mineło odkąd postanowiłeś przejść za TM a ja nadal mam głupią nadzieję,że zaraz przybiegniesz i znów razem zalegniemy na kanapie przed telewizorem albo,że rano pójdziemy pobiegać po parku,ehhh...a ciebie już przecież ze mną nie ma!Teraz inaczej wszystko wygląda,wiele rzeczy się zmieniło ale ty dalej jesteś,żyjesz sobie w moim sercu i wiem,że jest ci tam dobrze!

Wiecie co? Ja naprawdę jestem jakiś psychol,cały czas wygladam czy gdzieś nie biegnie,czy zaraz przyjdzie,nasłu****ę czy nie opiera łap o blat w kuchni i chce coś tam ściągnąć!
I zdaża mi się czasami, że widzę go!Nawet ostatnio w parku!Byliśmy ż Szokiem na spacerze na takiej wielkiej łące!Łąkę co rusz przecina dróżka wychodząca z parku.I w pewnym momencie jaiies 50 metrów od nas z takiej własnie dróżki wybiega pies,piękny,biały pies.Stanął i patrzył na mnie a mi ugieły się nogi!!Matko ja prawie uwierzyłem,że to Szał tak stał,tak jak kiedyś gdy mnie na spacerze wyprzedził i czekał aż do niego dojdę!Nawet pod nosem powiedziałem Szał ,nie zareagował i za chwilę wyszedł jego własciciel i udali sie chyba na kontynuację spaceru!i znów obudziła się ta głupia nadzieja,że wrócił i zaraz znów bedziemy razem!
Szał,ja przez ciebie zwariuję...Tęsknię za Tobą łośku:-(

Link to comment
Share on other sites

Arlan, ja o mały włos zwalu nie dostałam tydzień temu. Wieczorem wracalam ze sklepu i pod moimi drzwiami widziałam psa . Miał umaszczenie mojej Psoni i wzrost. Upuściłam torbę z zakupami, podbiegłam uradowana, patrzę, a to pies nie suka . Oczywiscie zrobiłam dochodzenie i okazalo się, że psiak przychodzi za dziećmi sąsiadki od ich babci. Pod drzwiami wąchał, bo wyczuł innego psa. Ot,cała historia.
Teraz psiak pojawia się dość często i czeka na dzieciaki aż wrócą ze szkoły i razem pójdą do babci. Upodobał sobie moją klatkę schodową. Ja, dobra "ciocia" pokonuję dwa pietra wzyż i dokarmiam małego uciekiniera.

Jeśli ty jesteś psychol to ja też i możemy sobie podać łapkę.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
  • 1 month later...

[quote name='diabelkowa']nikt juz cie nie odwiedza??? ah.. ja pamietam o Tobie piekne zdjecia...[/quote]


widzisz,Diabełkowa,zycie toczy sie dalej......
przeczytalam dzis o tym psie i miłosci własciciela-popłakalam sie,przypomniały mi sie moje przezycia z odejsciem ukochanego przyjaciela.
Ale zyjemy dalej i mozna swoje tesknote do psa przekazac dzialaniem na korzysc innych "braci mniejszych".
pozdrawiam.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

Szał ja nie zapomniałem, nie zapomnę nigdy!No bo jak można zapomnieć... zapomnieć o Tobie :shake: .Ty przecież widzisz, ty wiesz jak wiele się zmieniło... przecież jesteś...przecież...Szał by mnie nie zostawił...nie mój Szał... wierny do samego końca!
Pochowałem zdjęcia, głeboko w szafie,kasety!Myslałem, że tak będzie laepiej...nie było ! Zawsze musi w oku stanąc ta łza na wspomnienie o nim,nie mogę się pogodzić chociaż mineło już tyle czasu!Widze go dumnego, pełnego tej psiej dumy, szczęsliwego,jak opiera lapy o moje ramiona i patrzy tym swoim wzrokiem, głęboko w oczy, w skupieniu, tak bardzo ludzko!
A za chwilę widzę jak bardzo go boli, jak mój ukochany Szał usilnie i na umór stara się podnieśc, jak tak bardzo walczy o kolejny dzień, jak dyszy...jak umiera...A potem ja klęczący i podający leki, z telefonem w ręku,proszący Boga żeby go nie zabierał, jeszcze nie teraz, nie mojego psa, nie mojego Szała.A Szał wiedział...
I te kolejne dni, kiedy było dobrze, kiedy biegał, kiedy tak zwyczajnie przychodził, jak zawsze!A za chwilę znów widzę jak bardzo go boli, jak stara się podejść... jak ... jak... Szał!!
Przepraszam, że pozwoliłem na to...ale nie mogłem, poprostu nie byłem gotowy, nie chciałem tego, przecież byłeś mi tak potrzebny... egoizm!
Nie chciałem aby cierpiał, gdybym mógł upuścił bym mu własniej krwii!
To tak strasznie boli....


Szale pamietaj i czekaj tam na mnie, przyjdę i wszystko bedzie jak dawniej, jak za starych dobrych czasów!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...