tripti Posted October 16, 2010 Share Posted October 16, 2010 ważne, że wszystko idzie ku dobremu! zdrówka i jeszcze raz zdrówka życzę :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anita_happy Posted October 16, 2010 Share Posted October 16, 2010 jutro bede w schronie..zajrze i zobacze co u nich... wiecie, ze schron jest prawie przy szpitalu!!!!!!!!! najpierw do taty zawieźć rosołek..potem do schronu i do domu i do taty :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
IVV Posted October 16, 2010 Share Posted October 16, 2010 Pozdrowienia dla Tatki:) a Ty jak do tego schronu trafisz to pewnie znowu jakies cudo znajdziesz ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anita_happy Posted October 17, 2010 Share Posted October 17, 2010 [quote name='IVV']Pozdrowienia dla Tatki:) a Ty jak do tego schronu trafisz to pewnie znowu jakies cudo znajdziesz ;)[/QUOTE] nie strasz!!!!!!! te boksy z duzymi wybiegami tez maja potencjał.... jest taki jeden złosnik -mix nowofunlanda!!!piekny!!!czarny..ale złosnik straszny!! az strach jechac... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
IVV Posted October 17, 2010 Share Posted October 17, 2010 jedz ,jedz jestes ich szansa na lepsze zycie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
filodendron Posted October 17, 2010 Share Posted October 17, 2010 Czy tu będzie można później poczytać o tym, jak te biedulki radzą sobie w nowej sytuacji? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Abrakadabra Posted October 17, 2010 Share Posted October 17, 2010 We wtorek pudelki wyjadą ze schroniska :) Obiecuję solennie. Proszę jedynie o konktakt osoby, do których mają trafić na DT w Warszawie. Najlepiej na PW> Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Energy Posted October 18, 2010 Share Posted October 18, 2010 Bardzo dziękuję raz jeszcze Abrakadabra:loveu:miło mi było Cię choć telefonicznie poznać:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AniaRe Posted October 18, 2010 Share Posted October 18, 2010 Filodendron-> My się bedziemy starac :) Abrakadabra-> mój numer tel masz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anita_happy Posted October 18, 2010 Share Posted October 18, 2010 czekamy..coo??? one tez... super.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
idusiek Posted October 18, 2010 Share Posted October 18, 2010 myślę, ze wzyscy czekają w napięciu- juz od 2 tygodni, nie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anita_happy Posted October 18, 2010 Share Posted October 18, 2010 no niestetyyy....bywa...ale warto Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
IVV Posted October 18, 2010 Share Posted October 18, 2010 jutro o ktorej? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Journey Posted October 18, 2010 Author Share Posted October 18, 2010 Jutro napiszę, jak tylko pudelki dotrą szczęśliwie na miejsce :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Energy Posted October 19, 2010 Share Posted October 19, 2010 Czekamy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
idusiek Posted October 19, 2010 Share Posted October 19, 2010 to juz dzis? dajcie koniecznie znac co i jak! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Energy Posted October 19, 2010 Share Posted October 19, 2010 [quote name='idusiek']to juz dzis? dajcie koniecznie znac co i jak![/QUOTE] No dzisiaj:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
migdalena Posted October 19, 2010 Share Posted October 19, 2010 Najpierw duużo zdrowia dla taty anity_happy:thumbs: i szczęśliwej podróży dla psiaków. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AniaRe Posted October 19, 2010 Share Posted October 19, 2010 Już są w drodze do Warszawy. Ja psa przejmuję po trasie -za jakąś godzinę pewnie- a potem jadą do Journey. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
filodendron Posted October 19, 2010 Share Posted October 19, 2010 Oby wszystko poszło w miarę możliwości gładko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Energy Posted October 19, 2010 Share Posted October 19, 2010 AniaRe ma już pudliszonka:multi:Abrakadabra wiezie dalej suńki, do Journey:lol: AniaRe jest z nim w drodze do domu... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AniaRe Posted October 19, 2010 Share Posted October 19, 2010 Jesteśmy w domu. Podróż długa- ja odebrałam go od Abrakadaby (wielkie dzieki-podrzucila mi prawie pod prace) i z nim razem pojechałam metrem i pociagiem do mnie na wieś. A mały -choc niewielki, razem z transporterem jednak trochę waży... Zaraz musimy sie wykapac- smierdzimy okrutnie. Niekoniecznie dobre powitanie, ale... my tez musimy przeżyc w domu ;) Mały dostał na imie Tonic, jest wystrachany okrutnie, ale nieagresywny, co już jest dobre. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Energy Posted October 19, 2010 Share Posted October 19, 2010 AniaRe bardzo dziękuję za wiadomości:lol:dobrze, że już dojechaliście. Sunie też już są u Journey:lol:i są wykąpane, bo zapachy były straszne:cool3: [B][COLOR="#800080"]Bardzo, bardzo dziękuję AniRe i Journey za przygarnięcie pudliszonków na tymczas:loveu::loveu::loveu:oraz Abrakadabra za bezpłatny transport maluchów i Anita_happy za ich "namierzenie" i pomoc:loveu::loveu::loveu:WIELKIE DZIĘKI:Rose::Rose::Rose:[/COLOR][/B] Mam nadzieję, że dzięki Wam niedługo te psiaczki będą radosnymi i szczęśliwymi pudliszonkami:lol: Journey odezwie się jak będzie miała chwilę:pwiem, że małe troszkę zjadły i jest kłopot z łapką czarno-białej suni, ale to Journey nam więcej napisze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AniaRe Posted October 19, 2010 Share Posted October 19, 2010 Tonic wykapany, byl bardzo cierpliwy i grzeczny. Jak najszybcie trzeba go ostrzyc na krótko, ma kołtunek na kołtunie. No ale to chwilę poczeka, zeby go nie stresowac od razu aż tak. Niestety kaszle trochę. Bedziemy obserowawc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anita_happy Posted October 19, 2010 Share Posted October 19, 2010 JESTEM....wime..już wiem!!!! Pudliszony na wolności.... to, ze waniały niemiłosiernie to wiem...bo ostatnia wizyta u nich - nie dało sie wejsc...a one nie pozwalały sobie sprzatać w klatce:/ a żeby ich nei stresowac...nie robiono tego jak wszystkim - 2..3 razy dziennnie :/ kaszel - moze stres..albo przeziebił sie chopak..one siedziały w pomieszczeniu i nie wylazily!!!wiec teraz jak wyszedł..to go jakies dziadostwo zaatakowało!!! polecam Rutinoscorbin... moja Tula czesto już kaszle i tym ja faszeruje..raz dziennei albo nawet dwa... ale to pewno wiecie... ja to czekam na foty :) szczęsliwych pysków:) chociaż Wasze ludzkie pyski tez byly by fajne - takie z momentu, kiedy wąchacie pudelsów:) BUZIA dla wszystkich co sie zaangażowali... jak jest AKCJA to współdziałanie DAJE rezultaty..co widac..pudelsi mają DT.... i tu ugryzę się w język :/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.