BaBoom Posted June 29, 2006 Share Posted June 29, 2006 Zadzwonilam ostatnio do jednej hodowli w Czechach , gdzie chcialam kupic psiaka.Poniewaz mowilam po polsku , hodowczyni podala mi cene w koronach, ale kiedy doszlo do tego ze jednak mieszkam w niemczech cena natychmiast skoczyla raz tyle w gore no i oczywiscie w euro. W polskich hodowlach to samo. Dlaczego? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elitesse Posted June 30, 2006 Share Posted June 30, 2006 bo ludzie mysla ze niemcy maja duzo pieniedzy i da sie na nich zarobic :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BaBoom Posted June 30, 2006 Author Share Posted June 30, 2006 Czyli chciwosc. Dla mnie taki hodowca nie rozni sie w tym momencie od zwyklego pseudohodowcy.:angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
puli Posted June 30, 2006 Share Posted June 30, 2006 [quote name='BaBoom']Czyli chciwosc. Dla mnie taki hodowca nie rozni sie w tym momencie od zwyklego pseudohodowcy.:angryy:[/quote] A czemuż to? Jezeli szczenię po dobrych rodzicach kosztuje w Niemczech/Holandii/Danii 800-1200 euro,to dlaczego nie kupią go u siebie? Z chciwości,czy z miłości do polskich/czeskich psów??? Wiadomo,pies to nie rzecz,ale trzeba na to patrzeć realnie.Towar jest tyle wart,ile nabywca jest skłonny zapłacić.Zarobki/siła nabywcza ludzi w krajach "wschodnich" jest znacznie niższa niż za Odrą.Za to karma z górnej półki,profesjonalne kosmetyki,akcesoria są zza tej granicy importowane i ceny mają porównywalne.Podobnie z wystawami.Cena międzynarodówki dla obcokrajowca to 50 euro.Dla Polaka,Czecha,Słowaka to dużo większy wysiłek niz dla np.Niemca.Mimo,ze hodowla jest kosztownym hobby,(mowa oczywiście o minihodowlach domowych,a nie o kennelowych fabrykach),nasze psy w niektórych rasach prezentują b.wysoki poziom.Jeżeli hodowla domowa i psy zadbane,to nie ma mozliwości,zeby przynosiła dochody.Sztuka polega na tym,żeby jak najmniej dołożyć,a jeżeli są chetni,do zapłacenia ceny wyższej niż krajowa,to są mile widziani.Jezeli nie chcą to przecież nie muszą kupować. Ps.Ja sprowadzałam psy z zagranicy i usłyszałam tez cenę wyższą niz dla "krajowca".Wynegocjowałam dużą znizkę,bo kupowałam 3 szczenięta i obiecałam,że 2 będą wystawiane.Piszę,zeby nie było,że chciwość przeze mnie przemawia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elitesse Posted June 30, 2006 Share Posted June 30, 2006 ja sprzedaje za ta sama cene, tzn prawie bo te na export sa odrobine drozsze ale to jest koszt paszportu, chipa i rodowodu czyli 50 eur Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BaBoom Posted June 30, 2006 Author Share Posted June 30, 2006 [HTML]Jezeli szczenię po dobrych rodzicach kosztuje w Niemczech/Holandii/Danii 800-1200 euro,to dlaczego nie kupią go u siebie? Z chciwości,czy z miłości do polskich/czeskich psów???[/HTML] Ani z milosci ani z chciwosci.Wpadlam na taki pomysl i tyle. W koncu jestem czesto w Polsce wiec czemu nie? Ale spokojna glowa , juz sie z tego pomyslu wyleczylam i zamowilam juz szczeniaka tu na miejscu. Oplata za rodowod exp, czip itp jest dla mnie oczywista , zroznicowanie ceny za szczeniaka na lepiej lub gorzej sie zapowiadajacego na wystwach tez, ale zeby placic wiecej ze wzgledu na miejsce zamieszkania to mnie juz z leksza drazni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
puli Posted July 1, 2006 Share Posted July 1, 2006 [quote name='BaBoom'] Ale spokojna glowa , juz sie z tego pomyslu wyleczylam i zamowilam juz szczeniaka tu na miejscu. zeby placic wiecej ze wzgledu na miejsce zamieszkania to mnie juz z leksza drazni.[/quote] Ani tego nie ganię,ani nie pochwalam.Napisałam tylko dla wyjasnienia z czego to m.in.wynika.Są hodowcy (jak Elitesse),którzy nie różnicują ceny i może warto było poszukać. Dodam jeszcze,ze zdarzaja sie u nas klienci z Niemiec,którzy kupują całe mioty niektórych ras,(za niewielką stosunkowo cenę) na potrzeby laboratoriów do doświadczeń na zwierzętach.Mozliwe,że część hodowców,boi się,żeby ich szczenięta tak nie skończyły i dlatego stawia barierę cenową. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kika Posted July 1, 2006 Share Posted July 1, 2006 [LEFT]Dziwna dla mnie ta dyskusja.Jeśli hodowca z Polski kryje dobrym psem za granicą płaci jak hodowca z zachodu, wiec czemu nasze szczeniaki mają iśc na zachód za marne pieniądze? Spotkałam się z opinią hodowczyni zza granicy żeby właśnie sprzedawac szczenięta za taką cenę jaka obowiązuje poza Polską - nie psuc rynku ktoś może powiedziec - koszty ponosimy podobne, odchowanie szczeniąt nawet czasem drożej wychodzi. Poza tym wartościowe szczeniaki mają dla poważnych odbiorców zza granicy wartośc taką jak z rodzimych hodowli, albo nawet lepszą.Są linie hodowlane - np. w przypadku mojej suni- których tam już prawie się nie widuje w rodowodach, a są wartościowe. Poza tym jeśli są nabywcy zza granicy i dają dobrą cenę - to trzeba im psiaka sprzedac.Poważny hodowca - nabywca- wie ile trzeba zapłacic za dobrego szczeniaka. [/LEFT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Huskuś Posted July 7, 2006 Share Posted July 7, 2006 [quote name='puli'] Dodam jeszcze,ze zdarzaja sie u nas klienci z Niemiec,którzy kupują całe mioty niektórych ras,(za niewielką stosunkowo cenę) na potrzeby laboratoriów do doświadczeń na zwierzętach.Mozliwe,że część hodowców,boi się,żeby ich szczenięta tak nie skończyły i dlatego stawia barierę cenową.[/quote] Ja o tym samym pomyślalam czytając ten wątek. Sama mam teraz szczeniaczka. I też jeszcze przed urodzeniem były zapytania. Stwierdziłam, że za granicę będzie wysoka cena, żeby szczeniaki nie trafiły w ręce handlarza. Niestety często całe mioty Husky są sprzedawane do Niemiec. Dotyczy to głównie psów bez rodowodu. Pośrednikami bardzo często są Polacy lub Niemcy mieszkający w Polsce. Kupują tu na przykłąd caly miot Husky za cenę 400 Euro. Tam przebitka na pewno jest spora. Szczeniak Husky w Niemczech bez rodowodu kosztuje z 250 Euro. Dla nich to nie opłaca się hodować, skoro tu mogą kupić psa za 200 czy 300 złotych. A "hodowcy" się cieszą. Uważam, że cena szczeniąt do wysylu za granicę powinna być na tyle wysoka aby była ceną zaporową dla handlarzy. Pozdrawiam Hania Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
TangoBlue Posted July 8, 2006 Share Posted July 8, 2006 Cena szczepienia w Danii to okolo 500 koron ( miedzy 250 a 300 zl ). Niezapowiedziana, wieczorna wizyta w lecznicy dyzurujacej - 1000 koron ( akurat poznym wieczorem, podczas spaceru, moj pies zranil sobie lapke ). Zwiazki zawodowe nie dopuszcza do tego, aby weterynarz dyzurujacy w godzinach wieczorno - nocnych, nie dostal za swoja prace godziwej zaplaty. Czyli podwojnej stawki. Nie, koszty nie sa zblizone. Zupelnie inne mechanizmy ksztaltuja tutejsze ceny. Dochodza do tego ogromne podatki. Hodowca w Danii moze zaryzykowac, i sprzedac szczenie bez zaplacenia podatku, ale ryzykuje bardzo duzo. Niejednokrotnie zbyt duzo, aby ryzykowac. Przeciez caly mechanizm dobrobytu w Skandynawii opiera sie wlasnie na bardzo wysokich podatkach. I dbaja o to, zeby nie runal. Premier Rasmussen planuje nawet wprowadzic ``policje podatkowa``. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JustynaJK Posted July 8, 2006 Share Posted July 8, 2006 Również uważam ,że nie powinno się sprzedawać za granicę naprawdę nieraz dobrze rokujących szczeniaków za marne grosze.My płacimy z udział w wystawach bez żadnych zniżek itp itd więc dlaczego nasze szczeniaki mają być najtańsze w Europie? P.S, Nie mam hodowli i nigdy nie miałam ,mam starego psa i piszę tak bo tak uważam.Zacznijmy się cenić po prostu.Nie jesteśmy w niczym gorsi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
TangoBlue Posted July 8, 2006 Share Posted July 8, 2006 [quote name='JustynaJK']Nie jesteśmy w niczym gorsi.[/quote] Oczywiscie, ze nie jestesmy. Dlatego swoja suczke kupilam w polskiej hodowli, placac za nia tyle samo, co zaplacilabym tutaj. Chcialam, to mam. Bardzo mi zalezalo na tym, aby byla z tej, a nie innej hodowli. Tym niemniej, opieka weterynaryjna jest tutaj drozsza, podatki sa wysokie, i to ksztaltuje ceny. edit - bledy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nana777 Posted December 9, 2010 Share Posted December 9, 2010 Ciekawi mnie czy w drugą stronę też tak jest?. Czy np.niemiec ma stałą cenę czy tez różną dla różnych narodowości? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Matyk Posted December 9, 2010 Share Posted December 9, 2010 To zależy od hodowli wiele stosuje ceny takie same a wiele podwyższa dla różnych narodowości, nie ma reguły kwetsia człowieka i jego zasad Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bea_rska Posted March 6, 2011 Share Posted March 6, 2011 Mnie to kiedys tlumaczyli Rosjanie ,ktorych ceny szczeniat sa diametralnie rozne dla swoich i tych za granicy (pomijam fakt,ze niektore psy sa przeznaczone tylko na zachod,bo wielu Rosjan ich na nie nie stac..),ujeli to w ten sposob,dlaczego mamy sprzedawac Wam psy po cenie jaka proponujemy naszym,skoro Wy bedziecie pozniej sprzedawac wasze szczeniaki lub kryc waszym psem za ceny jakie obowiazuja w Eur.Zachodniej.,..trudno sie z tym nie zgodzic. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ZewKrwi Posted March 7, 2011 Share Posted March 7, 2011 [quote name='bea_rska']Mnie to kiedys tlumaczyli Rosjanie ,ktorych ceny szczeniat sa diametralnie rozne dla swoich i tych za granicy (pomijam fakt,ze niektore psy sa przeznaczone tylko na zachod,bo wielu Rosjan ich na nie nie stac..),ujeli to w ten sposob,dlaczego mamy sprzedawac Wam psy po cenie jaka proponujemy naszym,skoro Wy bedziecie pozniej sprzedawac wasze szczeniaki lub kryc waszym psem za ceny jakie obowiazuja w Eur.Zachodniej.,..trudno sie z tym nie zgodzic.[/QUOTE] i u nas jest dokładnie jak u Rosjan my nie mamy droższych cen dla zagranicznych nabywców, a jedynie tańsze ceny dla rodzimych. :lol: Dzięki temu w Polsce więcej osób stać na rasowego psa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sybel Posted March 16, 2011 Share Posted March 16, 2011 Jak dla mnie to oczywiste, że cena szczeniaka dla Niemca powinna być w taki przedziale, jak w Niemczech, co najwyżej z jakąś tam możliwością targowania - ale obowiązującą też dla Polaka. Inna sprawa, że bawią mnie ceny "dla Niemca", np. wc w Gdańsku kosztuje 1 zł lub 1 euro :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Magdalenka Posted March 24, 2011 Share Posted March 24, 2011 Ceny w Polsce i na zachodzie sa rzeczywiscie rozne - Ja mieszkam w Dani. Kiedy zamierzalam kupowac pieska Yorka rozgladalam sie za Hodowla Dunska jak i Polska- Lecz w przeciwienstwie do innych mialam dziwne kryteria a mianowicie nie szukalam tzw. miniaturek lecz takich wiekszych okolo 3 kg i tak 6 miesiecznych. W Pl. za dobrego i dobrze zapowiadajacego sie wystawowo pieska dala bym 3000 tys zl- byly tylko takie 2 lata temu w Danii trafila mi sie okazja i kupilam odpowiadajacego mi pieska z rodowodem za 6000 tys koron przelicznik taki sam -York pet wszystko ok ale jak na samca wyrusl duzy 3,500 i o takim marzylam - jest zdrowy jak rydz nie choruje, i jest zapalonym pilkarzem na boisku robi z pilka wszystko- kocha plywac i i kocha zime. Ogolnie jest psem bardzo aktywnym. Pytanie dlaczego nie kupilam za taka cene pieska z dobrze zapowiadajacego sie wystawowo - po pierwsze nie zamierzalam go wystawiac a pewnie szkoda by byla takim pieskiem sie nie pochwalic a po drugie ze zawsze wybieralam pieski ktore moze nie sa idealne ale tak samo kochane i zawsze mialy ukryte talenty no moze nie wystawowe ale i tak robily furore w innej dziedzinie - sport lub matematyka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.