Tygra I Brenda - FULL FOTEK

[Marzena&Gusti]

Niestety 29 czerwca po 16 latach życia Brenda odeszła za TM [*]. Tam nie ma bólu... Żegnaj staruszko!:-(

[Alicja]

[COLOR=Navy][B]Brendulko
[*]

Dziewczyny :glaszcze:[/B][/COLOR]

[jonQuilla]

:calus:trzymajcie się

[furciaczek]

Brenda [*] :(

Trzymajcie sie...

[mar....ka]

bardzo mi przykro, Tygra pewnie za nia tęskni;(

[basia2202]

[COLOR=Purple]o kurcze... :-(

ogromnie mi przykro :(


trzymajcie się dzielnie:glaszcze:

dla Brendy (*)
[/COLOR]

[tygra]

Niestety musiałam podjąć trudną i bolesną decyzję o eutanazji.
Brenda odeszła 29 czerwca o godzinie 9 rano. Zasnęła trzymając głowę na mojej ręce i patrząc mi w oczy.
Moja malutka, Ciapciulek.
Dużo razem przeżyłyśmy, brak mi jej.
Teraz jest za Tęczowym mostem, mam nadzieję że szcześliwa.

Tygra na razie nie okazuje tesknoty. W dniu w którym Brenda odeszła, Tygra bała się przejść koło niej - czuła... śmierć.

[zuzolandia]

[B][I]ojjj .to takie smutne........

Brenda..
[*]
[*]
[*]

trzymaj sie kochana ..pozytywne mysli przesyłam...[/I][/B]

[Alicja]

.... :glaszcze:

[e.v.a]

echh i kolejna smutna wiadomośc na forum....

witajcie kochani

trzymajcie się

[tygra]

U nas wszystko ok. Tygra przeszła zabieg na oczku (miała wypadnięty gruczoł), wszystko się powiodło bez komplikacji i teraz dziewczynka znów piękna i zdrowa :).
Odkąd nie ma Brendy stała się jeszcze większym pieszczochem i przylepą.
Bałam się o to jak zniesie śmierć Brendzi, jednak całkiem dobrze to znosi na szczęście.

[Alicja]

wrzuć czasem jakiegoś fotaska ;)

[e.v.a]

[quote name='tygra']U nas wszystko ok. Tygra przeszła zabieg na oczku (miała wypadnięty gruczoł), wszystko się powiodło bez komplikacji i teraz dziewczynka znów piękna i zdrowa :).
[/QUOTE]
ooo moja panna miała w czerwcu ten sam zabieg. ja jakiś czas nie mogłam się przyzwyczaić do normalnego wyglądu mojego psa:lol:

[Wyjątek]

Heloł, jak tam z nowym rokiem życie płynie? :)

[natija]

dawno nas nie bylo,ale widze,ze Was tez nie,mam nadzieje,ze sie pojawicie jeszcze:)