Jump to content
Dogomania

Kapsel & Jenny


Kapsel

Recommended Posts

  • Replies 774
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

wszystko gotowe :)
spakowani, perskie dywany zwinięte ;), wszelakie małe skarby dziewczynek pochowane głęboko...
przyłapałam się na tym, że zaczynam się zachowywać jak w ciąży instynkt mi się włączył i normalnie wicie gniazda książkowe hehe, co niektórzy patrzą na mnie pobłażliwie i tylko się domyślać mogę co myślą, ale co tam - szczęśliwa jestem okrutnie :)
dziewczyny oddelegowane do babci na noc, Młoda mnie puścić nie chciała, bo przecież ona też chce jechać :roll:
budziki nastawione na 1.00 bosz no niechby mi ktoś o tej porze do pracy kazał wstać, nie ręczę za siebie :diabloti:
trochę martwi mnie droga i warunki, piękny lodzik, który właśnie przysypuje biały puch :angryy::angryy::angryy: coś mi się wydaje że pojedziemy duuuużo dłużej niż było w planach :placz: mam tylko nadzieję, że dotrzemy cało i szczęśliwie i że w drodze powrotnej lepiej będzie i się Krasnal nie wymorduje za bardzo... monsz dobrej myśli jest i mówi, że będzie ok, to ja mu wierzę :lol:
no to do jutra ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wisień']zmiana planów, pijemy kawkę i ruszamy w trasę, najwyżej kimniemy się w autku :)
skręcało nas w łóżku i stwierdziliśmy że nie da rady spać :)
no to komu w drogę temu pierogi :)[/QUOTE]
Ło matko, aż mnie skręciło z nerw!!!! Tak się cieszę, ale zarazem ryczeć mi się chce!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :placz::placz::placz::placz::placz::placz::placz::placz: tyle radości nam sprawił, tyle zycia w mój dom stateczny wstąpiło :placz::placz::placz::placz::placz:
Karmelek przecudniasty chłopczyk jest!!!!!!!!!! Cieszę się i nie cieszę :roll::roll::roll::roll::roll::roll:

Link to comment
Share on other sites

Właściwie równo rok temu po Abraka jechałam...Pogoda tez była okropna a i nerwy podobne :razz:...Z tego co wiem to już już już maluszek jest budzony i może nawet kawka robiona :D
Jutro idę na wizytę poadopcyjną:diabloti:
I coś mi się czuje, że Kapsio długo jedynakiem nie zostanie....Jednak co dwie mordki to nie jedna!

Edited by onga
Link to comment
Share on other sites

Nadrobiłam zaległości - ale tu się działo :crazyeye:.
Wspaniały Karmelek i wspaniały Kapsel, na pewno będzie szukał malca, mimo iż stronił od niego. Alince nie zazdroszczę rozstania :-(.
Bokserka z Łodzi również przeurocza - na widok takich maleństw serce bije jak oszalałe, dobrze, jak wynika z niektórych postów, że pozostała w nas odrobina rozumu i zdrowego rozsądku :evil_lol:.
Życzę zdrowia Kapselkowi, Karmelkowi - wszystkiego co najlepsze w nowym domku, nowym właścicielom - wyrozumiałości i .... długich, szczęśliwych lat wspólnie spędzonych, Alinkę czule przytulam.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='onga']Domek oszalał:diabloti: Ja już widziałam całą serię drania małego. Mmsika za mmsikiem dostaję:razz:[/QUOTE]
Bardzo się cieszę, że tak maluszek wkradł się w serduszka nowego pańciostwa :loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu:
Onguś, ale będziesz miała radochę że będziesz naocznie widzieć jak się rozwija i jak rośnie mój kochany dzidziuś!!!!

Link to comment
Share on other sites

No tośmy sobie obie z Alą wczoraj beczały... Ja do domu aż za morze wyprawiłam Milkę. Dla mnie to była adopcja stulecia i wyjątkowy tymczasowicz... Jest już na miejscu, we wspaniałym domu, wszystko będzie tylko jak najlepiej - podobnie jak u Karmelka. Teraz to już tylko łzy wzruszenia nam pozostają, Aluś... ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nutusia']No tośmy sobie obie z Alą wczoraj beczały... Ja do domu aż za morze wyprawiłam Milkę. Dla mnie to była adopcja stulecia i wyjątkowy tymczasowicz... Jest już na miejscu, we wspaniałym domu, wszystko będzie tylko jak najlepiej - podobnie jak u Karmelka. Teraz to już tylko łzy wzruszenia nam pozostają, Aluś... ;)[/QUOTE]

obie trafiłyscie dla ,,swoich ,, dzieci na dobre domy

Link to comment
Share on other sites

jesteśmy :)
podróż bezproblemowa, mały spał jak suseł :)
w domu obwąchał wszystkie kąty i na dobry początek zrobił "piękną kupkę" :cool3: wchłonął zawartość michy (dziękuję Kapselku :loveu: ) wylizał dziewczyny i teraz testuje dywan, w którym miejscu jest najwygodniej :evil_lol:
martwię się tylko czemu nie chce pić? nie wypił ani kropli wody :roll:

idę się nauczyć wklejać zdjęcia ;)

edit:
no, już :)
zapraszamy: [url]http://www.dogomania.pl/threads/221522-Karmelkowe-cudo-)?p=18447081#post18447081[/url]

Edited by wisień
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...