Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='Ewanka']ok, już dzwonię ...

za późno ...

już jadą do domu, wyniki dobre, tylko białe ciałka niższe ... podobno objaw infekcji ... a mi się wydaje, że wtedy są wyższe (???)

... jak dojadą to wstawię wyniki, może TZ coś pokręcił.

*****************

Megi dostała kroplówkę do domu i na jutro drugą ...

o, matko, nigdy nie dawałam krpplówki :crazyeye:[/QUOTE]

Nauczysz się ciotka, spokojnie - jeśli mała ma wenflon, to nie będzie trudne.

  • Replies 797
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

Posted

[quote name='ladySwallow']Nauczysz się ciotka, spokojnie - jeśli mała ma wenflon, to nie będzie trudne.[/QUOTE]

chyba nie mam wyjścia ;) ... ale przy pobieranu krwi mdleję :p

Posted

Megusia- jak to dobrze że wracasz .... kruszynko nie daj się...teraz jesteś wśród ludzi dla których jesteś bardzo ważna....

ewanko- z perspektywy czasu uważam że człoweik zrobi wszystko... jak musi....

Posted

[quote name='sacred PIRANHA']no o masz problem...ale pewnie Tz został poinstruowany jak to sie robi:-)

hmm obniżone leukocyty ...miejmy nadzieje z przewlekłego osłabienia organizmu...[/QUOTE]

Jadą razem z Lilek, ona ma mnie tu zaraz instruować ... marnie to widzę, ale czegóż się nie robi dla Megi :)

podobno infekcja żołądkowa, czy coś takiego (???) ... zaraz przyjadą to ich prześwietlę co tam było mówione.

Posted

[quote name='Ewanka']Jadą rzem z LIek, ona ma mnie tu zaraz instruować ... marnie to widzę, ale czegóż się nie robi dla Megi :)

podobno infekcja żołądkowa, czy coś takiego (???) ... zaraz przyjadą to ich prześwietlę co tam było mówione.[/QUOTE]

Czyżby to samo, co u nas? Tylko u nas bardzo szybko wykryte.

Posted

wiecie co a ja mam swoja wersje wydarzeń...
suka błąkała się nie wiadomo ile więc i zimno nie raz było i jeść dobrze nie jadła...trafiła do schronu, tam siedziała w izolatce...znam ja ten schron i te izolatki...więc znowu ani ciepło nie miała ani żarcia dobrego nie dostawała...sorki ale młody pies u nas w schronie...to wyrok...kwestia czasu...
młody osłabiony organizm w zimnie i z marnym jedzeniem...to aż sie prosi o jakąś niestarwność, stan zapalny czy infekcje...
za niska temperatura, za mało leukocytów - suka jest osłabiona i dzięki bogu juz poza schronem...

PS. pisałam wyżej o 5miesiecznej suni zabranej przeze mnie tydzien temu ze schronu...poszła na DT do ladySwallow i też bujali się z dziwnym zatruciem/stanem zapalnym/ niestarwnością

Posted

Tak, czytałam, tylko myślałam, że była postawiona jakaś konkretna diagnoza . Ta sunia, o której piszesz, dostała antybiotyk (?) i jak długo z tego wychodziła?

Mam nadzieję, że zaraz przyjadą i będzie więcej wiadomo ...

Posted

[quote name='Ewanka']hmmmmmmmmmm, może to samo ... a u Was co konkretnie było?[/QUOTE]

U nas było bez wymiotów, ale za to biegunka - tyle, że jak tylko 4 razy się pojawiła w nocy, to od razu rano pojechałyśmy do weta. Mała miała świeży stan zapalny. Brała antybiotyk przez 5 dni + leki przeciwzapalne i dwa razy nawadnianie. Piła sama, nie wymiotowała, stąd nie potrzeba było nawadniania cały czas. Teraz mała jest na diecie. Zapraszam na wątek - ostatni link w podpisie.

Diagnoza to silna niestrawność jelit + częściowe zarobaczenie

Posted

[quote name='sacred PIRANHA']ladyS u ciebie nie wymiotowała:-P bo u mnie rzygła i u zadry też :-P[/QUOTE]

Tak, ale wet powiedział, ze to było na zasadzie przejedzenia lub transportu - nam też raz rzygnęła w transporterze, po podaniu do pyszczka leku na robale, jak wracaliśmy do domu. Wet stwierdził, że to raczej nie ma związku

Posted

nie bylo mnie troche ,a tu tyle zmian...
swietnie Ewuniu ,ze tak szybko zareagowalas !!!!
mala potrzewbuje duzo spokoju i ciepplego miejsca ,jest oslabiona i jej cialo nie utrzymuje cieploty
tylko Ty Ewuniu sie nie rozchoruj przez ten stres!!!!
trzymam kciuki za Was
...nie masz pewnie kubraczka by ja ubrac jak bedzie wychodzic rano i wieczorem na siusianie...ale moze nie bedzie potrzebny...

Posted

Jestem ........... ufffff

... kroplówka podana, Meguś śpi smacznie utrudzona tym wszystkim .............

........ czekamy do jutra, znowu kroplówka , a wieczorem trzy zastrzyki, te same co dzisiaj ......

....napisane ręcznie, nie odczytam co zacz.

Najważniejsze, że malutka już jest w domu i smacznie śpi ... [B]jest zakaz podawania picia i jedzenia[/B] ... z tym spotykam się po raz pierwszy.

IVV, kubraczka nie mam, a ranki i wiczory chłodne, ale pocięłam na koc polarowy i Megi ma teraz cztery bardzo wygodne kocyki, którymi jest otulona.

Jutro wstawię jej wyniki.

Posted

[quote name='Ewanka']Jestem ........... ufffff

... kroplówka podana, Meguś śpi smacznie utrudzona tym wszystkim .............

........ czekamy do jutra, znowu kroplówka , a wieczorem trzy zastrzyki, te same co dzisiaj .....

Najważniejsze, że malutka już jest w domu i smacznie śpi ... [B]jest zakaz podawania picia i jedzenia[/B] ... z tym spotykam się po raz pierwszy

.


....uklad trawienny musi odpoczac ,a mala ma z pewnoscia wszystko w kroplowkach i zastrzykach tzn nawodnienie i wzmocnienie

trzymam mocno kciuki!!!!!!!

Posted

to ja z samiutkiego rana mocno przytulam Meguśkę :loveu::loveu:

nie pytam jak minęła nocka bo ,Ewanka wszysko i tak nam napisze jak będzie mogła nie będziemy jej popnaglać bo i tak tej nocy przeszła chrzest bojowy :shake:
Megusia i Ewanko-trzymajcie się ciplutko obie :loveu:

Posted

[B]Megi wita wszystkich o poranku :loveu:[/B]

Noc minęła spokojnie, sunia wyspała się za wszystkie czasy ... zuch dziewczynka :)

Jest słodka, wstała i merdała ogonkiem na powitanie, ale jeszcze nie dała głosu ;)

Byłyśmy na spacerze, spotkała się z Zorbą ... jest jeszcze słabiutka, wenflon trochę jej przeszkadza, ale od wczoraj widać poprawę ... mam nadzieję, że już nic malutkiej nie grozi !!!!!!!!!!!!!!!!!

Na wszelki wypadek, trzymajcie kciuki do odwołania !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Posted

[quote name='sacred PIRANHA']wiecie co a ja mam swoja wersje wydarzeń...
suka błąkała się nie wiadomo ile więc i zimno nie raz było i jeść dobrze nie jadła...trafiła do schronu, tam siedziała w izolatce...znam ja ten schron i te izolatki...więc znowu ani ciepło nie miała ani żarcia dobrego nie dostawała...sorki ale młody pies u nas w schronie...to wyrok...kwestia czasu...
młody osłabiony organizm w zimnie i z marnym jedzeniem...to aż sie prosi o jakąś niestarwność, stan zapalny czy infekcje...
za niska temperatura, za mało leukocytów - suka jest osłabiona i dzięki bogu juz poza schronem...

PS. pisałam wyżej o 5miesiecznej suni zabranej przeze mnie tydzien temu ze schronu...poszła na DT do ladySwallow i też bujali się z dziwnym zatruciem/stanem zapalnym/ niestarwnością[/QUOTE]
Ta wersja jest najbardziej prawdopodobna; wszystkie młode psy zabrane od nas ze schronu chorują i powoli dochodzą do siebie przy wsparciu leków.
Pamiętam tez 2 szczeniaki - jeden pojechał do jogi, drugi do beki - walka z podobnym problemem trwała wiele dni.
Moja Tolka tez miała zakaz jedzenia i tez 2 - dniowy; układ pokarmowy musi po prostu odpocząć.
Zyczę Megi zdrówka; będzie dobrze:p

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...