kopciuszek Posted October 17, 2010 Share Posted October 17, 2010 Może grzeczniej :angryy: No właśnie BYŁA propozycja pomocy ... osoby odpowiedzialne za psa z niej nie skorzystały i uszanujmy ich decyzje! Nigdzie nie napisałam "było minęło" tylko "To co było nie wróci" ! Chodziło mi o to, że była propozycja pomocy, która już "nie wróci" ! A może zadzwoń do Klaudus_ i zapytaj dlaczego zapadła taka decyzja, a nie wszczynaj kłótni :angryy: Nigdzie nie napisałam, że zgadzam się z decyzją dziewczyn, ale też nie napisałam, że się z nią nie zgadzam ... A nie napisałam tego dlatego, że nie znam powodu dla którego zdecydowały tak czy inaczej ! Najłatwiej jest kogoś oceniać nie znając przyczyny podjętej decyzji :angryy: Nie mam zamiaru się kłócić, bo nie po to tu jesteśmy .... To jest wątek Szarika i nie zaśmiecajmy go nieodpowiednimi postami ... Zaczekajmy na powrót Klaudus_ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
florida_blue Posted October 17, 2010 Share Posted October 17, 2010 [quote name='coolbart84']Witajcie. Dzwoniłem że go widzę jak lata koło pizzerii, niestety go nie wziąłem bo nie byłem pewien czy to on. wracałem po 15 minutach już go nie było[/QUOTE] coolbart, dziękuję :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
2010 Posted October 17, 2010 Share Posted October 17, 2010 XCzekamy nadal.... na konkretną odpowiedz..... I dlaczego tak a nie inaczej???? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shania Posted October 17, 2010 Share Posted October 17, 2010 nie to jest chore...jak mam zadzwonić skoro nie odbiera telefonów???i się nie kłócę..mówię jak jest....jak oceniać?na razie to mnie oceniono....nie no same sobie transport bierzcie na siebie..działam tu od lat, a pierwszy raz w szoku jestem.....mam inne wątki i super ekipę, a tutaj trafiłam... Uszanujmy decyzję??? Jak była pomoc darmowa?????????????????????/ Dobrze, więc czekam na odpowiedź skąd ma na leczenie psa....czy będą żebry???? Ja nie wiem, rozumiem, tez zbieram, ale proponowałam darmowa pomoc.. Jak klaudus ma zwracam honor czekam...na to, że napisze, że ma środki... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
2010 Posted October 17, 2010 Share Posted October 17, 2010 CZEKAMY NA ODPOWIEDZ>>>>DLACZEGO??? I co z SZARIKIEM???? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shania Posted October 17, 2010 Share Posted October 17, 2010 jeszcze jedno chciałam napisać, chodzi mi o apel o środki, ale jak Klaudus ma, to ja zwracam honor, więc nie będe się wypowiadała może więcej aczkolwiek szkoda mi bardzo tej opcji....szok Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kopciuszek Posted October 17, 2010 Share Posted October 17, 2010 Dopiero po napisaniu swojego postu przeczytałam, że nie odbiera .... Naprawde skończmy tego off'a i zaczekajmy na Klaudus_, bo ta rozmowa do niczego dobrego nie prowadzi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olalolaa Posted October 17, 2010 Share Posted October 17, 2010 [quote name='coolbart84']Witajcie. Dzwoniłem że go widzę jak lata koło pizzerii, niestety go nie wziąłem bo nie byłem pewien czy to on. wracałem po 15 minutach już go nie było[/QUOTE] [quote name='coolbart84']Do Pani która opiekuje się pieskiem. Prosiłbym o informację co z nim dalej, czy wszystko będzie ok, Sumienie mnie gryzie że go nie próbowałem złapać do samochodu.[/QUOTE] collbart.. To chyba do Ciebie dzwoniłam jeszcez z podziekowaniami. I jeszcze raz serdecznie dziękuję. Moze gdyby nie Twoj telefon niue pojechałabym odrazu w tamta strone, a szarik zdążyłby uciec.. Juz pisze co jest grane. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shania Posted October 17, 2010 Share Posted October 17, 2010 no czekam z całym szacunkiem, a Tobie dziękuję raz jeszcze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olalolaa Posted October 17, 2010 Share Posted October 17, 2010 No wiec znalazłam go.. nie wiem czy wyczucie, fart, nie wazne, [B]wazne[/B] ze jest juz bezpieczny psina. Cięzko bylo z wchodzeniem do auta, odrazu zauwazyc mozna ze z łapą ciężko, prawie wcale na nią nie staje, jest taka niewładna :( Najpierw oczywiście telefon do Klaudus, jakos pomyslałam i zapisałam sobie jej nr. Powiedziałam ze go mam, ale kompletnie nie mam gdzie go trzymać. Zadzwonila do Ulki do hoteliku, mogl przyjechac ale tylko na chwile dosłownie, Ula tez zapsiona.. ruch tam miała dzisija biedna jak na rynku.. Więc ja, zaczęłam jechac z mamą w strone Uli, po drodze zdzwoniłyśmy się z Klaudią, stwierdziłam ze be3z sensu jest go przekładać w te i z powrotem z tą łapą, pojadę w jej stronę, bo dowiedziałam się ze ona i tak dzisija po niego przyjezdza.. Musze napisać, ze piszecie tutaj bardzo pochopnie, nie będę wymieniać nickow bo szkoda czasu.. i niue o to chodzi. Szarik nie jest w strasznym stanie, słuchajcie gdybym go znalazła w stanie tragicznym albo bardzo złym pojechałabym do lecznicy w Częstochowie odrazu,nie bacząc na czyjąkolwiek decyzję, nie dałabym sobie zyc gdyby mu sie cos stało przy mnie.. Ale oceniając sytuację, widząc ze jest chętny do jedzenia, merda ogonem, chodzi o trzech łapach, a miałam juz wiele przypadków psow chorych, mam niemałe doswiadczenie jesli chodzi o te sprawy, po prostu zapakowalismy go i pojechaliśmy. W aucie usnął mi na kolanach, byl wyczerpany, głodny i zmarznięty. O mozliwosci zawiezienia go do Myszkowa dowiedziałam sie dopiero jak pies zmieniał samochod - czyli w Czeladzi-przed Katowicami, tam się spotkałyśmy z Klaudią. Ale nie wiem czy na jej miejscu podjęłabym taką decyzję, pies który juz uciekł , miałby byc jeszcze w schronisku, pod opieką niewiadomo kogo.. Wiedząc ze nie jest z nim tak zle, chyba tez wolałabym miec go pod właśnym skrzydłem, i pojechac do zaufanego weta. Wybaczcie ale samo słowo schronisko budzi niepokój. Nie wiem jak jest w Myszkowie, więc nie będę się wypowiadać. Pies miał jechać do Bielska do lecznicy, i pewnie tak dziewczyny zrobiły. Ja mam ogromną prośbę, kto moze, chociaz po 5,2 zł.. zwrocic mi troche za benzyne-mojej mamie w sumie, zatankowalysmy za 50zł jak sie okazało ze jedziemy dalej bo byla rezerwa, u mnie jest krucho z kasa, inaczej bym nie prosiła.. :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shania Posted October 17, 2010 Share Posted October 17, 2010 Wystarczyło zadzwonić, proponowałam pomoc, co tu sie k...wa dzieje?//a ze ogonem merda????no nie.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lu_Gosiak Posted October 17, 2010 Share Posted October 17, 2010 czyli gdz9iej jest teraz pies?? w Bielsku w lecznicy a gdzie potem trafi??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olalolaa Posted October 17, 2010 Share Posted October 17, 2010 [quote name='Shania']Wystarczyło zadzwonić, proponowałam pomoc, co tu sie k...wa dzieje?//a ze ogonem merda????no nie....[/QUOTE] Shania Twoje wypowiedzi sa bardzo niekulturalne, ze ogonem merda to nie jest argument, wyciagłas to z całego zdania. Jestes zla ze nie wykorzystana została Twoja proppozycja? Tak chciałaś sie odwdzięczyć za to ze Tobie uciekł? Zostaw to w spokoju, to nie była moja decyzja, jak pisałam nic o tym nie wiedziałam. I uwazaj na słowa bo to mnie obraza co piszesz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olalolaa Posted October 17, 2010 Share Posted October 17, 2010 [quote name='Lu_Gosiak']czyli gdz9iej jest teraz pies?? w Bielsku w lecznicy a gdzie potem trafi???[/QUOTE] Tego nie wiem, lecznica pewnie jest taka z przetrzymaniem zwierzat.. tak mi sie wydaje ale nie jestem pewna. Za duzo na raz chcecie wiadomości, tyle tu emocji, a mysle ze trzeba raczej postepowac spokojnie.. najwazniejsze ze szarik jest znaleziony. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kopciuszek Posted October 17, 2010 Share Posted October 17, 2010 No i się wszystko wyjaśniło :multi: Ola dziękujemy :loveu: Jesteś WIELKA :multi: Czyli została podjęta słuszna decyzja :cool3: I Szariczek jest w zaufanej lecznicy :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shania Posted October 17, 2010 Share Posted October 17, 2010 nie wiem gdzie, przeciez mi uciekł, to się pomicy darmowej nie przyjmuje i telefonów nie odbiera, ku...wa jak w polityce, nie zamierzam jnuz prfzepraszać stało się trudno..nie chciałam źle ale była darmowa pomoc...ja pier,.....le, ola ja mam zaległe 200 za transport u marcelka i miał jechać Szarik..to szok, że uprzedzenia sa w stanie psa zaproiwadzić na czekanie na kasę., chyba, że jak pisałam Klaudus ma pieniądze. ale nawet jak ma to szkoda, bo była darmowa opieka i zabieg w razie czego , a tyle psiaków czeka., niech nie odbiera ode mnie tel jak ma żal, ale cholera pies cierpi.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olalolaa Posted October 17, 2010 Share Posted October 17, 2010 [quote name='kopciuszek']No i się wszystko wyjaśniło :multi: Ola dziękujemy :loveu: Jesteś WIELKA :multi: Czyli została podjęta słuszna decyzja :cool3: I Szariczek jest w zaufanej lecznicy :lol:[/QUOTE] Tak, jest w bardzo zaufanej lecznicy, dla mnie najwazniejsza bylaby swidomosc ze [B]pies jest juz bezpieczny[/B]. I pewie dlatego Klaudia podjęła taką decyzję. Proszę, postawcie się na jej miejscu, zanim ktoś napisze cos obrazliwego.. I prosze nie dziękujcie mi, to ze tutaj wszyscy działaliśmy jest WIELKIM sukcesem, i dlatego on po dobie sie znalazł. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kopciuszek Posted October 17, 2010 Share Posted October 17, 2010 I do tego dziewczyny mają go na oku ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
omi Posted October 17, 2010 Share Posted October 17, 2010 [quote name='Shania']Wystarczyło zadzwonić, proponowałam pomoc, co tu sie k...wa dzieje?//a ze ogonem merda????no nie....[/QUOTE] Moim zdaniem zlekceważenie PROPOZYCJI Shani było ogromnym błędem(watek czytam od początku). Jeżeli trzeba będzie płacić teraz za składanie łapy i diagnostykę-w Myszkowie było za DARMO-to wybaczcie, ale przegięłyście. SHANI też nie wiem co tu się dzieje ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shania Posted October 17, 2010 Share Posted October 17, 2010 nie no nadal koszmar..nie będe uwazała na wypowiedzi, bo pisze co czuję., mam być nie szczera i słodzic???? to szukajcie kogo innego na to stanowisko..pisałam 100 razy, wiem mój błąd co nie znaczy, że dam Wam się zgnoić, ale najłatwiej sie mówi komus kto nie robi nic,..zresztą szkoda tu słów..ola dziekuję za pomoc doceniam...więc zajmujcie się, ale nie proście o pieniądzę, bo zawsze wejdę i napiszę ..ma ktoś protensję o chaotyzm???zapraszam do zrobienia za mnie roboty, szkoda, że się nikt nie zgłosił, wcześniej, tutaj ktos szczerze pisze to go nie ma..proste zrobisz bląd i pstryk, ale gratulację,..że sa osoby co go nie robią Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shania Posted October 17, 2010 Share Posted October 17, 2010 i za co jestem zła????:crazyeye::crazyeye::crazyeye:nie no teraz szok...tak jestem zła za to, że mozna było zrobić bezpłatnie...za to i masz rację i nie chodzi o mnie, ale o psa, ku..wa, czy ktoś to pojmie???/ja piernicze, chyba nie szukam tutaj miejsca....nie chodzi o mnie pisałam, tylko o to, że jak można bezpłatnie to cioteczki grosz rzucą na inna bidulkę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shania Posted October 17, 2010 Share Posted October 17, 2010 omi uwierz też w szoku jestem..wydaje się , że miałam zaprogramowane dowieść a jak bład jakiś to koniec...ale trudno propozycja była super, ponieważ kolejna Pani ze schronu sie odezwała, że tak nigdy nie ma a tutaj jej szkoda było,...zrobiłam co mogłam bo czułam sie winna, ale tyeraz niech anioły co się tak starały działają.....najlepiej jest odrzucić a potem żebrać o pieniądze...aczkolwiek, to moje emocje..mam nadzieję, że może da się jeszcze naprawić Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olalolaa Posted October 17, 2010 Share Posted October 17, 2010 Shaniu? Do kogo masz pretensje? .. Nic za darmo nie musiałas robić. Zgodziłas sie pojechac i dzięki Ci za to. Ale nie Ty jestes opiekunem tego psa, moze wtedy zadecydowałabys inaczej.. Decyzja zapadła taka, i trzeba ja uszanować. A ja pisze poraz kolejny, ze rowniez nie oddałabym psa do schroniska, nie wiadomo komu, w jakie warunki.. Kim jest Pati (jeśli dobrze pamiętam) ze wie odrazu jakie schronisko moze ponieść koszty? Czy Klaudia rozmawiała z jakims Kierownikiem schroniska zeby byc tego pewną? Podjęła moim zdaniem słuszną decyzję, zabrała psa bo miała pewny wybór zaufanej lecznicy. Kasa pewnie będzie potrzebna, miejmy nadzieje ze jak najmniej, ze to nic powaznego.. Ty Shaniu nie musisz sie dokładać, dołoża sie Ci co chcą i nikt im tego nie narzuca. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shania Posted October 17, 2010 Share Posted October 17, 2010 wiesz co, szkoda słów, ale bardzo Cie szanuję i teraz baa..rodzice nauczyli mnie szacunku, do każdego..masz rację nie jestem osoba, która się zajmuje Szarikiem, ale bardzo się z nim związałam, ..tylko wirtualnie, i chciałam, żeby trafił do Arktyki..Tak niech będzie , że nie za darmo, ale w tej chwili nawet mnie to nie obchodzi...nie ma to znaczenia..chodzi o to, że zrobiłam wszystko co umiałam, żeby piesek miał opiekę, więc teraz mi wytłumacz, za co się odrzuca darmowa??słucham, skoro tak się robi, więć jest jej pewnie dużo tutaj, proszze mi wytłumaczyć dlaczego psiak nie pojechał na darmowa opiekę??tylko tego chcę..nie obchodza mnie Wasze opinie, mam to generalnie w dupie chodzi mi o psa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shania Posted October 17, 2010 Share Posted October 17, 2010 no własnie to chciałam przekazać..chodzi mi tylko o dobro psa, a wy piszcie co chcecie, przeciez o to tu chodzi.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.