mmd Posted February 14, 2011 Share Posted February 14, 2011 [quote name='Lu_Gosiak']wiemy, wiemy:( ale anett do niedawna miala kontakt z kopciuszkiem[/QUOTE] Ja nie wiedziałam. I co z Tobisiem? Nikt nie dzwoni, nikt go nie chce, a jak nawet ktoś chce, to on taki popis daje, że się odechciewa ludziom. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lu_Gosiak Posted February 14, 2011 Share Posted February 14, 2011 [quote name='mmd'].......... I co z Tobisiem? Nikt nie dzwoni, nikt go nie chce, a jak nawet ktoś chce, to on taki popis daje, że się odechciewa ludziom.[/QUOTE] dokladnie tak...2 razy tylko Ktos Go chcial i dwa razy zrezygnowali jak Go zobaczyli na zywo Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PaulinaB Posted February 14, 2011 Share Posted February 14, 2011 [quote name='Lu_Gosiak']wiemy, wiemy:( ale anett do niedawna miala kontakt z kopciuszkiem[/QUOTE] Jakto Gosia nie ma kontaktu z kopciuszkiem? ostatnio nie jestem na bieżąco ehh, nie wiadomo nic co sie dzieje z Tobim? czy ktos z nim pracuje? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mmd Posted February 14, 2011 Share Posted February 14, 2011 Nad tymi psami jakieś fatum wisi. Dobrze, że mój ulubieniec Bizon nie był w centrum żadnej zawieruchy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
E-S Posted February 14, 2011 Share Posted February 14, 2011 [quote name='mmd']Nad tymi psami jakieś fatum wisi. Dobrze, że mój ulubieniec Bizon nie był w centrum żadnej zawieruchy.[/QUOTE] Ale pech ... niech to jasna cholera. No to ja nie wiem - wybijać je na fb, czy nie ? Kontakt z którymkolwiek DT ktokolwiek ma ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asior Posted February 15, 2011 Share Posted February 15, 2011 kurde, Kopciuszek mieszka kilka domów koło mnie, ale nie miałam pojęcia co się podziało..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anett Posted February 15, 2011 Author Share Posted February 15, 2011 Z Kopciuszkiem jest kontakt, Tobi jest jak najbardziej do adopcji i intensywnie szukamy mu domu... z tym, że z Krkowa i okolic aby potencjalny DS mógł osobiście poznać Tobiego:cool3: Kopciuszek niby z nim pracuje wg zaleceń behawiorystki z tym, że w domu Tobi jest idealnym psiakiem, posłusznym a na dworze dalej ma jazdy w stosunku do innych psów... E-S wysłałam maila. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tripti Posted February 15, 2011 Share Posted February 15, 2011 Dziewczyny, to jak macie kontakt z kopciuszkiem, to powiadomcie ją jakoś o tym wszystkim, szczególnie o konsekwencjach, po co jej opinia w szkole i prokurator na głowie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mmd Posted February 15, 2011 Share Posted February 15, 2011 Najważniejsze, że kontakt jest i coś wiadomo o Tobisiu. Dziewczyna mam nadzieję tylko się zamotała i sprawa się wyprostuje. Najgorsze takie chowanie się, bo to nic nie daje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PaulinaB Posted February 15, 2011 Share Posted February 15, 2011 [quote name='mmd']Nad tymi psami jakieś fatum wisi. Dobrze, że mój ulubieniec Bizon nie był w centrum żadnej zawieruchy.[/QUOTE] U Radara też wszystko w porządku:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lu_Gosiak Posted February 15, 2011 Share Posted February 15, 2011 [quote name='PaulinaB']U Radara też wszystko w porządku:)[/QUOTE] ufff...dzieki Bogu:):):) no i o Gabi tez chyba nie ma sie co martwic bo domek ma superowy - swoja droga ciekawe co u Niej slychac?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PaulinaB Posted February 15, 2011 Share Posted February 15, 2011 [quote name='tripti']Dziewczyny, to jak macie kontakt z kopciuszkiem, to powiadomcie ją jakoś o tym wszystkim, szczególnie o konsekwencjach, po co jej opinia w szkole i prokurator na głowie.[/QUOTE] A co się stało??? kurcze nie jestem w temacie przez egzaminy... Tak sobie myśle że dobrze by było, żeby Kopciuszek się określił co dalej z Tobim, kiedyś jak się z nią widziałam jakiś czas temu, to Kopciuszek mówiła, że rozważa adopcje Tobiego, nie wiem czy to aktualne, ale mam wrażenie że jeśli to nieaktualne to lepiej będzie jak Tobi zmieni DT i to najlepiej Dt doświadczone, wydaje mi sie ze z Tobim nic wiecej Kopciuszek nie zrobi mimo uzyskania rad od najlepszych, najlepsze dla psa by było miejsce z behawiorystą/ szkoleniowcem, bądz osobą ktora zna sie na rzeczy, no ale to oczywiście wiąże sie z kosztami, ehhh Boje sie ze pies w obecnych warunkach domu nie znajdzie i przy jego zachowaniu przy Kopciuszku... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mmd Posted February 16, 2011 Share Posted February 16, 2011 Dziewczyny - mam prośbę. Miałyście te szczylki na DT. A teraz jest sunia 4 kg, która po śmierci swojego pana poszła na jego grób i tam urodziła dwa maluchy. Serce się kraje. Ktoś sierotę wywalił pewnie. Potrzebny DT na miesiąc, żeby te dzieci odchowała. W cuda nie bardzo wierzę, ale one się zdarzają, więc może... [url]http://www.dogomania.pl/threads/202366[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
E-S Posted February 16, 2011 Share Posted February 16, 2011 [quote name='anett'] E-S wysłałam maila.[/QUOTE] Ale że do kogo ? :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anett Posted February 17, 2011 Author Share Posted February 17, 2011 [quote name='E-S']Ale że do kogo ? :D[/QUOTE] hmmm, w zamierzeniu do Ciebie;) korzystając z adresu mailowego w Twoim profilu:lol: Paulinko, Tobi jest do adopcji a główną kwestią jest jego dominujący charakter, gdyby nie dominowanie rezydenta pewnie już by został u Kopciuszka. Odnośnie behawiorysty konieczne jest przynajmniej jeszcze jedno spotkanie na spacerze i zobaczymy... Te psiaki są straszne zaburzone:shake: Rozmawiałam wczoraj z Ritafi i gdyby nie ona Gabi wylądowałaby na 100% w schronie lub ponownie u weta do uśpienia!! Gabisia wygląda pewnie jak 6kilogramowa niewinność, jest kochana, nie schodzi z kolan, uwielbia się przytulać a demolkę potrafi zrobić jak 60kilogramowe bydle na dopalaczach... ma silny lęk separacyjny i gdy zostaje sama na 3min niszczy i gryzie wszystko - meble, ściany do wysokości wyskoku. Ponadto sika w nocy ale tylko na gołe panele, żadne gazety, podkłady, dywaniki, itp. w związku z czym gnijące panele są również do wymiany... Gabisia generalnie w ogóle nie zostaje sama, wszędzie towarzyszy Ritafi; jest oczywiście też zaborcza, człowieka musi mieć na wyłączność. Na spacerach początkowo był atak na wszystko co się rusza teraz z niektórymi psami bardzo fajnie się bawi, niektóre nadal chce zagryźć :mdleje: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
owca Posted February 17, 2011 Share Posted February 17, 2011 :/ ...a wiadomo co z pozostałymi szczylami (u Radarka podobno ok, to może były jakieś wieści od właścicielki Bizona? ) ??? Myślałam, że trochę wzmożonej pracy i uda się je w pełni naprostować ...szkoda, że kobiecina tak późno "zdecydowała się uśpić całą rodzinę", gdyby tak wyciągnąć je miesiąc-dwa wcześniej... tak to jest jak ktoś kto nie ma pojęcia o psach bierze się za ich "hodowanie" :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
E-S Posted February 18, 2011 Share Posted February 18, 2011 [quote name='anett']hmmm, w zamierzeniu do Ciebie;) korzystając z adresu mailowego w Twoim profilu:lol: :mdleje:[/QUOTE] Anett nic nie doszło .... ripit please :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anetek100 Posted February 18, 2011 Share Posted February 18, 2011 niebieska713 mogłabyś napisać parę słów o Dafi??jak sie miewa,czy została wysterylizowana??wszyscy czekamy na wieści,dziewczyny się na pewno martwią o nią,jak my wszyscy, skoro nie dajesz znaku życia,a pewnie czytasz te posty Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anett Posted February 27, 2011 Author Share Posted February 27, 2011 Tobiś był dzisiaj na akcji adopcyjnej w M1 dzięki uprzejmości i pomocy Ritafi:loveu: Bardzo dziękujemy!!! chociaż oczywiście oślina-Tobiś szansy nie wykorzystał i skutecznie odstraszał wszystkich zainteresowanych... Kopciuszek mówiła, że chętnych i zachwyconych urodą Tobiego było kilkoro ale jego zachowanie zniechęciło wszystkich do bliższego poznania... Kopciuszek ma umówić Tobiego w najbliższym terminie na kastrację, zobaczymy może dzięki temu chłopak trochę ochłonie:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anett Posted February 27, 2011 Author Share Posted February 27, 2011 [quote name='owca']:/ ...a wiadomo co z pozostałymi szczylami (u Radarka podobno ok, to może były jakieś wieści od właścicielki Bizona? ) ??? Myślałam, że trochę wzmożonej pracy i uda się je w pełni naprostować ...szkoda, że kobiecina tak późno "zdecydowała się uśpić całą rodzinę", gdyby tak wyciągnąć je miesiąc-dwa wcześniej... tak to jest jak ktoś kto nie ma pojęcia o psach bierze się za ich "hodowanie" :shake:[/QUOTE] Kontakt z domem Bizona ma Lu_Gosiak; Gosiaku wiesz coś?? Owca ta ich 'pani' nawet nie wiedziała kiedy się Dafi oszczeniła!! "chyba to w maju było... " ale czy początek czy koniec miesiąca to ona nie pamięta:angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mmd Posted February 28, 2011 Share Posted February 28, 2011 Faktycznie oślina. On chyba chce wszystkim powiedzieć, że nigdzie się nie wybiera. Potrzebuję kogoś na wizytę w Morągu. Jest dom dla szczeniaka od "mojej" suni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anett Posted March 2, 2011 Author Share Posted March 2, 2011 [quote name='mmd']... On chyba chce wszystkim powiedzieć, że nigdzie się nie wybiera. ....[/QUOTE] Kopciuszek dokładnie to mówi, że Tobi jakby odstraszał obcych ludzi bo się boi, że ktoś mógłby go zabrać. W piątek ma kolejne spotkanie z behawiorystką, zobaczymy jak ocena postępów i dalsze zalecenia... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ritafi Posted March 2, 2011 Share Posted March 2, 2011 Miałam przyjemność osobiście poznać Kopciuszka z Tobisiem:lol:Tobiś to chłopak z charakterkiem z nim chyba tylko poradziłby sobie zaklinacz psów:shake:reaguje bardzo agresywnie na obce osoby i to jest problem.Serdecznie wspólczuje Kopciuszkowi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ritafi Posted March 2, 2011 Share Posted March 2, 2011 Po niedzielnym spotkaniu z kopciuszkiem obiecałam Gabisi ,że ją przeproszę na forum za wszystkie złe opinie jakie jej robiłam;)jej zachowanie w porownaniu do braciszka Tobiego to jet cud miod wybaczam Ci zjedzone ściany, zasikane podłogi i wiele tam innych,które poszły w niepamięć :evil_lol:niech ktoś mi poda maila to wyślę parę zdjęć aniołka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lu_Gosiak Posted March 2, 2011 Share Posted March 2, 2011 [quote name='Ritafi']Po niedzielnym spotkaniu z kopciuszkiem obiecałam Gabisi ,że ją przeproszę na forum za wszystkie złe opinie jakie jej robiłam;)jej zachowanie w porownaniu do braciszka Tobiego to jet cud miod wybaczam Ci zjedzone ściany, zasikane podłogi i wiele tam innych,które poszły w niepamięć :evil_lol:niech ktoś mi poda maila to wyślę parę zdjęć aniołka[/QUOTE] ooo ja z checia:):) wstawie [email][email protected][/email] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.