Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 9.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Witam wszystkich jeszcze raz....

Dziękuję wam kochani za tak miłe słowa, nie będę cytowała waszych wszystkich wypowiedzi, bo wszystkie mają takie samo przesłanie (bynajmniej ja tak czuję). Dziękuję Czoko za spacerek i że akurat z myślą o mnie przeglądałaś te fotki z dawnych lat...

Moja mama była piękną kobietą (napewno piękniejsza od obecnej żony mojego ojca :/), jak każdy człowiek popełniała błedy, ale starała sie je naprawiać i to było dobre... kochała zwierzęta (może nie aż tak jak ja, ale jeśli trzeba było to pozwoliła przygarnąć jakiegoś na kilka dni chorego czy cos, a potem pomagała mi znaleszć nowy dom), no a przede wszystkim wzięła mnie na swoje spracowane ręce i wychowała mnie z czego jestem dumna... nie chciałabym być inna, może drobne wady bym usunęła, ale mój charakter ukształtował sie sam przez kilka lat, a kultury, porządku i tego jaki mam być człowiekiem nauczyła mnie właśnie mama, której za to dziękuję najmocniej jak potrafię...
Za kilka godzin, znaczy za jakieś 2, 2,5 godziny jadę na cmentarz zapalić mamie światełko i położyć na grobie kwiaty... ojej tak strasznie żałuje, że nie mogę jej nic innego dać i że nie ma jej tu ze mną (fizycznie) i nie moge jej przytulić...:-(

Posted

[B][I]Luizko .....wspaniałą osobą była Twoja Mama .Nie każdy potrafi pokochać innego człowieka tak by otoczyć opieką i miłością , jak Mama Ciebie...:loveu:
[/I][/B][URL="http://dogomania.pl/forum/%5BURL=www.fotosik.pl%5D%5BIMG%5Dhttp://images3.fotosik.pl/260/25c6866e763cb4b8.jpg%5B/IMG%5D%5B/URL%5D"][URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images3.fotosik.pl/260/25c6866e763cb4b8.jpg[/IMG][/URL][/URL]

Posted

Cześć Luizko :*:*:*
Ja tylko na chwilkę do ciebie wpadam, ale obiecuje że jeszcze dzisiaj nadrobie zaległości.
Trzymaj się maleńka :*:*:*
Dla twojej mamusi
[*]
[*]
[*] :-( :-( :-(

Posted

Luizko Twoja mama napewno była wspaniałą osobą. To matki są właśnie tymi, które pokazują nam życie, sprawiają, że jesteśmy takimi a nie innymi ludźmi. W dużej mierze od nich właśnie zależy, jaką drogę wybierzemy. Matka jest dla każdego dziecka osobą niemalże świętą. To bardzo przykre, że musiałaś się ze swoją Mamusią rozstać tak wcześnie... Moja mama straciła swoją kiedy miała 23 lata i twierdzi, że właśnie wtedy była jej najbardziej potrzebna.

Dla Twojej Mamusi ['][']['][']

Posted

Dziękuję dziwczyny za wszystko...

Agushka - dla mnie mama teraz też była najbardziej potrzebna, bo od niemalże 2 lat zaczęłyśmy się ze sobą dogadywać, a w tym roku jeszcze matura... miałyśmy z mamą wielkie plany na przyszłość i póki ja nie założyłabym rodziny to miałyśmy sobie tak spokojnie żyć... niestety tak juz nie będzie. Dziś moje wspaniałe koleżanki z klasy udowodniły po raz kolejny jak głęboko mają mnie w dupie... miałam dzis nie iść do szkoły po wczorajszym cyrku, ale stwierdziołam, ze szkoda d nia w szkole... poszłam, ale od rana byłam przybita. Niebyło nawet jednej osoby w klasie, która podeszłaby do mnie i ze mną porozmawiała, sorka od biologi się tylko spytała co się stało to jej powiedziałam, że mam zły dzien (ona wie o mamie). Ja w klasie mam jedna kolezanke z którą chodzę do kllasy od 1 kl. podst. i z nią się niby przyjaźnimy i trzymam w szkole. Kiedy miałyśmy ostatnią lekcję to wszystkie dziewczyny poszły po swoje rzczy do szatni, a ja tego nie zrobiłam bo wiedziałam, że sorka na to nie pozwala... nom i kiedy po lekcji zadzwonił dzwonek wszystkie wyszły a ja szłam sama, zawłołałam tą koleżankę z którą się trzmam i ppoprosiłam, żeby na mnie poczekała tomona na to, żebym się tylko pospsaieszyła, kiedy wyszłam ze szkoły już jej nie byyło i kiedy ją dogoniłam to jej podziekowalam ze poczekałam i wogole, a ona na to, ze musiała sie spieszyc (ona szła z taka druga kolezanka z ktora sie nie kolegujemy) bo taka magda musiala szybko na autobus isc - one szly tak wolno, ze je dogonilam a twiedzily ze sie na autobys jedna spieszy... nie zrobilabym zn tego problemu, ale w tem n sposob dxiewczyny mnie olewaja i jest mi smutno... one wiedza, ze ja tylko w szkole z kimkolwiek na jakikolwiek temat rozmawiam... chcialo mi sie plakac jak mnie tak olewaly, ale coz ja innego moge zrobic... widzicie same jak mam przesrane... doszyc, ze w domu sama jak palce i moge tylko z psem porozmawiac to i w szkole mnie tez olewaja jak tylko moga...:-( :-( :-( :-( chcialabym, zeby mama zyla, z nia mogłabym porozmawiac i ona by doradzila mi...:-( :-( :-(

Posted

Twoja mama jest przy Tobie (w Twojej pamięci).Żałujesz ,ze nie mozesz sie do Niej przytulic ,porozmawiać z nia i tesknisz za nia ,ale gdybys tego nie czuła "nie byłabys" człowiekiem.Bardzo mi przykro z powodu Twojej Mamy :-( .Nie przekreslaj swojego zycia ,nie mow ,ze nigdy juz nie zaznasz szczescie ,bo dobrze wiesz ,ze to nie prawda...
Trzymam za Ciebie kciuki ,żeby zaczeło sie wszystko dobrze ukladac.Trzymaj sie

Posted

ojej :-(
ale wredne malpy z tych dziewczyn nooo :mad: :mad:
ale wlasnie w takich chwilach widac jacy sa ludzie i jak bardzo mozna na nich polegac.... :angryy: normalnie az mna trzeslo jak to czytalam. :angryy: :angryy:
glupie pizdy sa i tyle... nienawidze takich ludzi, moja przyjaciolka ostatnio tez jest hmm jakby to powiedzic "olewajaca" ale niebede o tym mowic.
Luizko 3maj sie kochana.... tylko tyle moge Ci powiedziec... a sama nie jestes przeciez jest Ola i Magda z tego co widze to mieszkacie niedaleko siebie...

Posted

Luizko rozumiem ze jest ci smutno ze twoje "kolezanki" tak cie traktuja.
widocznie nieznaja twojej wartosci... wiem ze latwo mi mowic ale skoro one cie tak traktuja to chyba nie sa warte tego zeby sie przejmowac...

Posted

[B][COLOR=red]witam....o jeeeej jak ogladalam zdiecia Twojej mamy a potem czytalam to wszystko co pisalyscie to poplakalam sie....tak bardzo Ci Luizo wspolczuje...ale wiem ze jestes dzielna i sobie ze wszystkim poradzisz!!!!![/COLOR][/B]
[B][COLOR=red][/COLOR][/B]
[B][COLOR=red]dla TWoJEJ MAMUSI
[*]
[*]
[*]
[*][/COLOR][/B]

Posted

Ja tak samo jak Alynkaa.. Obejrzałam zdjęcia Twojej mamusi.Prawie co się pobeczałam a jak przeczytałam to, co Twoje "koleżanki odprawiły" to jeszcze bardziej ci współczuję :buzi: :( :buzi: Jesteś wspaniałą osobą i nie wierze, że nie mozesz z nikim więcej porozmawiac niz z Cerberem :shake: No.. dzielna dzieffczynka z Ciebie, 3maj sie :)
[*] dla Twojej mamy ..

Posted

Ehhhh te moje koleżanki... jeśli wogóle mogęje koleżankami nazwać... ja juz na nie siły nie mam naprawdę... ale olewam je jak tylko moge.... mam je gleboko i szeroko w majtkach...

Posted

niestety w życiu trzeba liczyć głównie na siebie... jeśli mamy szczęscie udaje się nam znaleźć osobę która nas będzie wspierać, ale tak naprawde najlepiej nie pokładać zbyt wielu nadziei w innych i miło zostać zaskoczonym niż rozczarować się gdy zbyt liczymy na pomoc.
Musisz zrozumieć że wiele osób może teraz unikać bliskości z Tobą ponieważ obawiają się że nie będą wiedziały jak się zachować w tak trudnym dla Ciebie czasie, po za tym ludzie ciągną do tych wesołych a nie tych z kłopotami odruchowo. Ale się nie martw bo napewno spotkasz na swojej drodze kogoś kto Cię zrozumie i będzie wsparciem - to kwestia czasu. A co do "przyjaciółki" - to powiem tylko że wyszła stara prawda że przyjaciół poznaje się w biedzie...

Posted

[quote name='tygra']niestety w życiu trzeba liczyć głównie na siebie... jeśli mamy szczęscie udaje się nam znaleźć osobę która nas będzie wspierać, ale tak naprawde najlepiej nie pokładać zbyt wielu nadziei w innych i miło zostać zaskoczonym niż rozczarować się gdy zbyt liczymy na pomoc.
Musisz zrozumieć że wiele osób może teraz unikać bliskości z Tobą ponieważ obawiają się że nie będą wiedziały jak się zachować w tak trudnym dla Ciebie czasie, po za tym ludzie ciągną do tych wesołych a nie tych z kłopotami odruchowo. Ale się nie martw bo napewno spotkasz na swojej drodze kogoś kto Cię zrozumie i będzie wsparciem - to kwestia czasu. A co do "przyjaciółki" - to powiem tylko że wyszła stara prawda że przyjaciół poznaje się w biedzie...[/quote]


Zaczne moze od konca - to nie moja przyjaciolka, jedyna jaka mialam to mame...

Emmmmm ja też tak sądzę, ze tylko na siebie trzeba liczyć, z resztą moja mama mi to zawsze do głowy wpajała... Wy jesteście moimi przyjaciółmi... jak pokazałam dziś moja galerię ze zdjeciami mojej mamy i waszymi komentarzami mojej kolezance z klasy to aż ją zamurowało... ona chyba myślała, ze ja zamknęłam się w sobie w 100% i nikt do mnie nic nie mówi, ani nie pisze. Powiedziałam jej, ze wy jesteście najprawdziwszymi przyjaciółmi i nigdy nie chiałabym was atracić... zamurowało ją... zaczęła wypisywać, ze też jest ze mną duchem itd. ja jej napisałam, zeby nie wypisywała głupot i ze całą moją klasę mam w dupie... tak uważam i dlatego tak napisałam...

Posted

Luiza dzisiaj cały czas jak jestem na kompie to śledzę co piszecie i baardzo ale to bardzo Ci współczuję. a te Twoje "koleżanki" to idiotki, jeśli wiedzą co ci się przydarzyło to powinny z Tobą przebywać. Jeszcze raz
[*]
[*]
[*]
[*] dla Twojej mamusi.

Posted

wiesz Luizko a może (tj nie wiem czy powinnam prosić, czy wypada dziś zawracać Ci tym głowę, ale i tak spytam) tak wrzucisz pare foteczek zwierzaczków swoich? Może trochę oderwiemy się od smutnej rzeczywistości i popatrzymy na futrzaki Twoje

Posted

[quote name='tygra']wiesz Luizko a może (tj nie wiem czy powinnam prosić, czy wypada dziś zawracać Ci tym głowę, ale i tak spytam) tak wrzucisz pare foteczek zwierzaczków swoich? Może trochę oderwiemy się od smutnej rzeczywistości i popatrzymy na futrzaki Twoje[/quote]


Po pierwsze to ja mam tylko jednego futrzaka od wczoraj...:-( :-( :-( :-( juz chciałabym załatać dziurę po Robaczku... jak o nim myślę to mi się płakac chce...:-( :-( :-( a po drugie postanowiłam, że ten dzień poświęcę w całości mojej mamie...

Ale za to jutro dziewuszki przyjeżdza do mnie zgadnijcie kto???? jeśli ktoś strzeli to normalnie nie wiem... :D:D:D:D:D Zgadujcie, oprócz jednej takiej, która wie, ze przyjeżdza i ma sie nie odzywac... :D

Posted

Oj Furciaczkowa Ty to się Tu lepiej nie drocz ze mną... :eviltong: :eviltong: :eviltong: :eviltong: :eviltong:

Dobra powiem wam boo i tak się wyda, a myśleć mozecie nawet i 10 lat i nic nie wymyślicie...:eviltong: :eviltong: :eviltong:

Karola - Marta i Ola to co tydziń przychodzą (przyjeżdzają), Ola nawet wczoraj była kiedy zdychał Robaczek ;(

Przyjeżdża do mnie.... oto chwila prawdy.... GOSIA...:multi: :multi: :multi: :multi: :multi: :multi: :multi: :multi: tzw. FURCIACZKOWA...:multi: :multi: :multi: :multi: :multi: już się doczekać nie mogę spotkania...:multi: :multi: :multi: :multi:

[B]Samturia[/B] - Witam Cię kochana w cerberkowym świecie i w świecie problemów jego pani... zapraszam częściej...

Posted

Luiza, przepraszam, ze tak dlugo mnie nie bylo, ale postaram sie nadrobic zaleglosci.

Twoja Mama była cudowną osobą, usmiechniętą, kochającą. nadal taka jest, usmiecha się do Ciebie cały czas, bo bardzo Cię kocha.

Dla Niej
[*]
[*]
[*]
[*]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...