Jump to content
Dogomania

PELASIA NAS POŁĄCZYŁA A TERAZ DYSKUTUJEMY SOBIE O ŻYCIU:):) O Pelasi czasem też:):)


Recommended Posts

Posted

OOOOOOOOOooooo..i cioteczki sie "obudziły" i zbiegły na watek:):)Juz myślalam, ze o pelasi zapomnialy calkiem:( A to takie cudenko..
Irenko- ci "normalni" ludzie , jeszce po prostu nie przeczytali ogloszenia:):) Zoabzcysz, ze domki beda sie bily o Pelasie:):)

  • Replies 3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='Ukryty Smok']Czyż ona nie jest słodka? :loveu: I te oczki ma takie śliczne, i uszka...
I naprawdę - strasznie, strasznie chce pokochać człowieka...:lol:[/QUOTE]

Ona już kocha Ukryty Smoku:loveu:, popatrz w jej oczy, jak się przytula.
Jest delikatna jak płatek róży, już dawno nie widziałam na dogo takiego wrażliwca, oczywiście oprócz mojego Patoska.

Posted

Peluniu- ciocia ucieka, bo jutro, pojutrze i w czwartek na 8.00 do roboty:p
Musze sie wyspac (o ile to mozliwe w 5 godzin):D
Zycze wszystkim Pelansjankom i Pelasi na czele- dobrej i spokojnej nocki:):):)

Posted

Witam Pelasię i miłe towarzystwo nocnych i rannych marków. Goniu,ją też tylko po 5 godzin śpię :-( Taki głupek ze mnie. No to pracujmy cioteczki wydajnie i do wieczora :-)

Posted

[quote name='Lidan']Witam Pelasię i miłe towarzystwo nocnych i rannych marków. Goniu,ją też tylko po 5 godzin śpię :-( Taki głupek ze mnie. No to pracujmy cioteczki wydajnie i do wieczora :-)[/QUOTE]JA juz "wygdakana" do woli:p
Dzis mam wielki dzien:D Spotkam się w realu z pierwszym wyadoptowanym z hoteliku "moim Kubusiem":):) W zyciu nawet nie pomyslalam, ze kiedys go spotkam...a tu okazuje sie , ze -przyjedzie ze swoimi Opiekunami, ok 10 km ode mnie, przywieźc z drugiego konca Polski(od donki) szczeniaczka do adopcji- Maksia:):) Kochani, wspaniali ludzie sie trafili Kubusiowi..nie dośc, ze pomogli wlasnie jemu(choc mial male szanse na adopcje), to tak, jak nasz SMoczek, ratuja wszystko, co spotkaja na drodze...i to z takim poświęceniem, ze słow brak...
Spotykając takich ludzi, jak WY i oni ,kochani, naprawde wiara w czlowieka wraca..i myśli, ze jednak warto...:):):)

Posted

No i co..??:o
JUz wieczor...a tu ciiiiiiiiiiiiiiiii..
Danus i Maryś nam zmoglo...a to nocne cioteczki...
Smoczek pewnie wejdzie niebawem i nam przyniesie wieści o dziewczynce...
A jak juz tu wejdziecie, to zobaczcie blagam do kolejnej malizny..
Ja sie zakochalam, jak zobaczylam, malo nie padlam....To moja Salmusia tylko biala....identyczna...a moj TZ jest nieugięty...ja juz mu tu dzis normalnie plakalam:(:(
Musze tez tej kruszynce znaleźc domek, bo inaczej spac nie bede mogla...
[url]http://www.dogomania.pl/threads/192755-cudowna-male%C5%84ka-kruszynka-tak-bardzo-pragnie-mie%C4%87-dom-typowa-Mini-niunia-na-kolanka?p=15370694#post15370694[/url]

Posted

Witajcie!

Jestem, jestem, jestem...
U nas wszystko OK. Dziewczynka zdrowa, wesoła, apetycik dopisuje :evil_lol:.
Pelasia bardzo gorliwie przeszukuje trawę - podejrzewam, że mała lubi jednak to polowanie na gryzonie...:cool3: I że ta myszka to nie był przypadek...:cool3:

Posted

[quote name='Ukryty Smok']Witajcie!

Jestem, jestem, jestem...
U nas wszystko OK. Dziewczynka zdrowa, wesoła, apetycik dopisuje :evil_lol:.
Pelasia bardzo gorliwie przeszukuje trawę - podejrzewam, że mała lubi jednak to polowanie na gryzonie...:cool3: I że ta myszka to nie był przypadek...:cool3:[/QUOTE]Hihihi:) TO się Wam trafiło, bo pisalas Smoczku, ze macie zmasowany atak myszy na dom...chyba juz sytuacja opanowana w takim razie:)
A tak swoja droga, to najstarszi górale powiadaja, ze jak myszy ciagna do domu masowo, to idzie ostra zima...:( Tylko nie to...tylko nie to...:(
NA poprawę humoru znalazłam takie cosik i sie usmiałam:)
[IMG]http://statichg.demotywatory.pl/uploads/201009/1284396178_by_gnato_500.jpg[/IMG]
Zaraz jadę na spotaknie z Kubusiem i MAksiem:) Udało mi sie nawet namowic TZta:):)Niech patrzy i niech się uczy;):):)

Posted

Jak ktoś znajdzie odpowiedź, dlaczego mój telefon milczy w sprawie adopcji Pelasi, to stawiam szampana. Nie dotyczy to Goni, u której wiszę skrzynkę tego cudownego napoju:evil_lol:

Posted

Witam Was wszystkie fanki zafascynowane zadartonosą Pelagią. Ten nosek, ten ogonek zakręcony, uszka zawadiackie...diabeł tkwi w szczegółach !!! Pelagia jest diabelnie urodziwa dama i z charakterkiem....
Nie zapomniałam o Pelagii. Skomplikowało mi się trochę w bliskiej rodzinie i to raczej smutno. Do soboty, albo i dłużej dopadam dogo z doskoku. Ech, życie...

Posted

A ja juz jestem po spotkaniu:):)
Zobaczyłam "swojego" Kubusia i Maksia tez:):)
Poznałam osobiście wspaniałych ludzi, ktorzy adoptowali Kubolinka...nie mam słow, co to za ludzie..:):) Przejechali 1000km, zeby przywieźc do nowego domku szczeniaczka, ktorego znaleźli na ulicy....:):):) Kubus patrzyl na mnie spod "byka" i nie bylo szans na głaski..niewdzięczny:p..za to na swojego Pana patrzy z taka miłościa, że normalnie szok...w sekundzie robią mu sie maślane oczy...az takiej miłości naocznie, dawno nie widzialam:):)
Ciesze sie bardzo, bardzo z tego spotkania...nie marzylam nawet o tym nigdy- a jednak Los okazał sie dla mnie baaaaaardzo łaskawy:):):)

Posted

Goniu,Twoje wieści to miód na serce:loveu:Pelasia tez znajdzie swoich wspaniałych ludzi:)Na bank.Nie ma innej opcji:)A wtedy będziemy świetować,że ulalaaa:drink1::bigcool:

Posted

[quote name='Renata5']Goniu,Twoje wieści to miód na serce:loveu:Pelasia tez znajdzie swoich wspaniałych ludzi:)Na bank.Nie ma innej opcji:)A wtedy będziemy świetować,że ulalaaa:drink1::bigcool:[/QUOTE]
Ja to juz mam ochote na świętowanie..ale sie wstrzymam- masz rację..najpierw Pelasia i "moja Malizna"(wejdź prosze i zobacz to cudo)znajdą domki- potem świętowanie:):):)Ale masz racje...otrzymalam dzis ogromna porcje miodu na serducho...:):):)

Posted

[quote name='gonia66']Ja to juz mam ochote na świętowanie..ale sie wstrzymam- masz rację..najpierw Pelasia i[B] "moja Malizna"[/B](wejdź prosze i zobacz to cudo)znajdą domki- potem świętowanie:):):)Ale masz racje...otrzymalam dzis ogromna porcje miodu na serducho...:):):)[/QUOTE]

Goniu a co to za Malizna?:)Ten psiunio z banerka?
A ja zapraszam do "mojej Malizny":) Będzie u mnie od czwartku:)
[URL]http://www.dogomania.pl/threads/192694-Babuleńka-miniatura-jamiczka-niewiele-życia-zostało-chodzi-o-godne-dożycie[/URL]

Posted

[quote name='Renata5']Goniu a co to za Malizna?:)Ten psiunio z banerka?
A ja zapraszam do "mojej Malizny":) Będzie u mnie od czwartku:)
[URL]http://www.dogomania.pl/threads/192694-Babuleńka-miniatura-jamiczka-niewiele-życia-zostało-chodzi-o-godne-dożycie[/URL][/QUOTE]
MOja "Malizna" jest tutaj:
[url]http://www.dogomania.pl/threads/192755-cudowna-male%C5%84ka-kruszynka-tak-bardzo-pragnie-mie%C4%87-dom-typowa-Mini-niunia-na-kolanka/page2?p=15372340#post15372340[/url]
CHodźcie tam tez cioteczki, zaglądnijcie i pomozcie szukac kogos chętnego do robienia ogloszen...Bee wdzięczna:)
Teraz koncze- jutro znow na 8.00 i w dodatku dyzur:(:(Nie kcem ale muszem iśc spać:(
DOBRANOOOOOOOOOOOOOOOOOOOCCCCCCCCCCCCCCCCCCC******************************************

Posted

Witam Pelasie i jej przyjaciół przed południem. Miałam wczoraj okropny wieczór. Gdy pojechałam do pustego mieszkania mamy w drzwiach przywitał mnie szum wody. Okazało się że leje się woda z kaloryfera. Zebrałam łopatką 5 wiader! Mam nadzieję że sąsiadów nie zalało :hmmmm: Po powrocie zmęczona gotowałam zupę na jutro i jak już miałam wlewać żur okazało się się że jest zepsuty. Było już po 21-ej. Odwiedziliśmy z mężem i z psami 4 sklepy i w żadnym żurku nie było :-( Za to wódki do wyboru i koloru. To jest produkt pierwszej potrzeby w naszym kraju,a nie jakiś tam chleb czy coś do obiadu. Ech...

Posted

Witajcie wszyscy w makijażu i bez. Dzień piękny, pochmurny, troszkę pada, troszkę leje...
W ubiegłym roku też rozpoczęłam sezon grzewczy od szuflowania wody. Z " żurkami" tez zdarzało mi się podobnie. Też byłam bliska załamania " moralnego " i podania zupy [B]monopolowej.[/B]
[B] Mołego dnia[/B]

Posted

[quote name='Ukryty Smok']Dzień dobry, dzień dobry!:lol:

Gonia w śmiałym makijażu...:cool3:[/QUOTE]heheh...śmiały to to taczej nie jest..nie był znaczy:) Musze delikatnie, coby dzieci nie wystraszyć:):)

[quote name='Lidan']Witam Pelasie i jej przyjaciół przed południem. Miałam wczoraj okropny wieczór. Gdy pojechałam do pustego mieszkania mamy w drzwiach przywitał mnie szum wody. Okazało się że leje się woda z kaloryfera. Zebrałam łopatką 5 wiader! Mam nadzieję że sąsiadów nie zalało :hmmmm: Po powrocie zmęczona gotowałam zupę na jutro i jak już miałam wlewać żur okazało się się że jest zepsuty. Było już po 21-ej. Odwiedziliśmy z mężem i z psami 4 sklepy i w żadnym żurku nie było :-( Za to wódki do wyboru i koloru. To jest produkt pierwszej potrzeby w naszym kraju,a nie jakiś tam chleb czy coś do obiadu. Ech...[/QUOTE]Ups..no to nieźle...idzie się załamać..chociaz ja wypatrzylam cos pozytywnego....że nie wlałas tego zepsutego Żurku...ja na 100% bym wlała...i wtedy to juz w ogole klapa...
MAM nadzieje, ze dzien dzisiejszy okazal sie piękniejszy:):)

[quote name='danka4u1']Witajcie wszyscy w makijażu i bez. Dzień piękny, pochmurny, troszkę pada, troszkę leje...
W ubiegłym roku też rozpoczęłam sezon grzewczy od szuflowania wody. Z " żurkami" tez zdarzało mi się podobnie. Też byłam bliska załamania " moralnego " i podania zupy [B]monopolowej.[/B]
[B] Mołego dnia[/B][/QUOTE]A ja dpiero z pracy:( ZDzis mieliśmy Radę- 3 godziny..myslalam, ze jajko zniose:) Dopiero bylo gdakania, ze hej...
Jeszcze dobrze się rok szkolny nie zaczał, a ja juz taka zmęczona, jakbym pół roku przepracowała...a jak pomysle, co mnie czeka..ile papierow...nieeeeeeeeeeeeeee....
Chyba zrobie sobie zupke monopolową- zapomne o wszystkim:);)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...