sharka Posted September 2, 2016 Share Posted September 2, 2016 I jeszcze jeden koteczek - Grosik (braciszek Dropsika, zabrany z tego samego miejsca i umieszczony w lecznicy) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Baltimoore Posted September 2, 2016 Share Posted September 2, 2016 Pięknoty :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sharka Posted September 2, 2016 Share Posted September 2, 2016 Dora - dziś przesłałam grosik na bezdomniaki, ale niewiele tego... w tym miesiącu będę musiała pomyśleć o jakimś bazarku bo koszty w lecznicy będą :/ Groszek ma cudny brzusio :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ingrid44 Posted September 2, 2016 Share Posted September 2, 2016 Sliczny kicius. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DORA1020 Posted September 3, 2016 Author Share Posted September 3, 2016 10 godzin temu, sharka napisał: Wstawiam zdjęcia kici Belli, które przesłała mi Dora Szukam dla Belli domu tymczasowego,stalego....nie chce ,zeby dluzej siedziala w klatce,to taka kochana,miziasta koteczka. Oczko ma takie,bo prawdopodobnie zaatakowal ja pies:( Bella juz jest po sterylizacji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DORA1020 Posted September 3, 2016 Author Share Posted September 3, 2016 10 godzin temu, sharka napisał: kot Dropsik w lecznicy Biedniutki Dropsik pojechal w tym tygodniu do DS Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DORA1020 Posted September 3, 2016 Author Share Posted September 3, 2016 9 godzin temu, sharka napisał: Dora - dziś przesłałam grosik na bezdomniaki, ale niewiele tego... w tym miesiącu będę musiała pomyśleć o jakimś bazarku bo koszty w lecznicy będą :/ Groszek ma cudny brzusio :) Dzieki Sharka za wstawienie zdjec kotkow:) I dzieki za grosik na bezdomniaki:) Jeszcze do DS pojedzie Groszek i wetka podliczy koszty,a mnie sie wlos na glowie jezy nie mowiac juz o kosztach pobytu i sterylzacji,odpchlania,odrobaczania Belli,a wyprawienie kotkow do Domow Stalych przez blablacar to tez koszty teraz pojechal Dropsik do Warszawy,koszty...koszty..... szkoda,ze jestem tutaj sama,i sama w realu pomagam,gdyby ktos chcial pomoc,to uratowalaoby sie wiecej zwierzakow. Ale chetnych do pomocy brak...:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DORA1020 Posted September 3, 2016 Author Share Posted September 3, 2016 O 10.07.2016 o 23:02, sharka napisał: Niestety nie mam dobrych info..:( wczoraj tego pieska potracil samochod:( Zobaczyl mnie i pedzil do mnie prosto pod auto zawsze szalal jak mnie zobaczyl,wiedzial,ze bedzie nakarmiony i to bylo jego zguba...:( slyszalam jak samochod w niego uderzyl,odpadla nawet jakas blacha,ale psiak po potraceniu zaczal uciekac,byl w szoku:( nie wiem co z nim.......moze zyje,bo uciekl po potaceniu,martwie sie..... 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Baltimoore Posted September 3, 2016 Share Posted September 3, 2016 O rany :((( Taka biedna psina i jeszcze takie nieszczęście :( Może dzisiaj uda się go odszukać. Nonie może być spokoju :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ingrid44 Posted September 3, 2016 Share Posted September 3, 2016 Bardzo przykro ze Dora sama tam jest a tyle zwierzakow do pomocy. :( Zal tego psiaka.:( :( :( Gdyby bylo wiecej cioteczek moze dalo by sie go odszukac. Chyba nie pobiegl daleko. Mialam wlasnie zapytac jak jest z cala ta gromada ktora Dora dokarmia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted September 3, 2016 Share Posted September 3, 2016 A niech to . Biedny psiak. Już lepiej ,żeby zginał niż by miał gdzieś na poboczu umierać w męczarniach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ingrid44 Posted September 6, 2016 Share Posted September 6, 2016 Czy sa jakieś wieści o tym psiaczku :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DORA1020 Posted September 7, 2016 Author Share Posted September 7, 2016 Zyje:) widzialam go w poniedzialek,nie wiem jak,ale przezyl.Nakarmilam go,bo zawsze jest glodny i pognal. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ingrid44 Posted September 7, 2016 Share Posted September 7, 2016 2 godziny temu, DORA1020 napisał: Zyje:) widzialam go w poniedzialek,nie wiem jak,ale przezyl.Nakarmilam go,bo zawsze jest glodny i pognal. Czy daloby sie go zlapac ? Weterynarz by sie przydal koniecznie. Szkoda takiego fajnego psiaczka :( W hoteliku by sie otworzyl I napewno by znalazl domek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DORA1020 Posted September 8, 2016 Author Share Posted September 8, 2016 Tak,tylko on nie da sie zlapac,to nadal nieufny psiak,podchodzi bardzo blisko,ale nie da sie poglaskac,moge go tylko dotknac,niestety nie mam czasu naq moswajanie,zostawiam jedzenie i odchodze,czasami doplinuje,zeby zjadl,bo ten jego kolego jest tez bardzo glodny i zjada wszystko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted September 8, 2016 Share Posted September 8, 2016 Ciężka sprawa z tym psiakiem :( Na dobrą sprawę powinien trafić do cierpliwego DT :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ingrid44 Posted September 8, 2016 Share Posted September 8, 2016 On by sie odmienil w DT . Jak by zobaczyl ze jezt bezpieczny , ma jedzonko I mizianka napewno zaszlaby zmina jak u wszystkich odratowanch psiakach z ulicy. Czy mozna poprosic o pomoc jakas fundacje ? cala ta gromadka nie przezyje na ulicy. Wczesniej czy poniej cos sie stanie. Pozatym napewno sa pelne kleszczy I innego robactwa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted September 8, 2016 Share Posted September 8, 2016 Sama szukam DT dla dzikusków (przynajmniej dla jednego, najbardziej osowjonego) i wiem, jakie to trudne :( Pomysł z Fundacją jest dobry, Dora, może napisz do Głodnego psa? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ingrid44 Posted September 8, 2016 Share Posted September 8, 2016 Koniecznie trzeba pojac jakies kroki przed Zima. Koty jakos sobie daja rade ale taki psiak zmarnieje. Im dluzej on tak biega tym wieksze ryzyko wypadku I roznych chorob. Leczenie bedzie kosztowac tysiace :( Trzeba sie skoncentrowac na nim I dzialac. Ja wiem ze latwo gadac . Niestety jestem za daleko wiec tylko moge pomoc pienieznie. Dora sama nie da rady. Kto pomoze polapac te psiaki ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted September 9, 2016 Share Posted September 9, 2016 Ten psiak zmieściłby się do żywołapki kociej? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DORA1020 Posted September 10, 2016 Author Share Posted September 10, 2016 Niestety nie mam mozliwosci zlapania tego psiaka,sama go nie zlapie,nie ma takiej opcji,moze pomoglaby Agata,ale w tej chwili jej nie ma,wyjechala za granice. Z karmieniem tez mam problemy,bo nie mam czym ich karmic. Jest jeszcze jeden duzy bezdomny/byl wyrzucony z Bablem/ do kogos sie przyczepil,ale nadal biega po ulicy i odkryl gdzie zostawiam jedzenie dla dwoch i rowniez sie czestuje,a mnie niestety nie stac na karmienie tylu psiakow. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DORA1020 Posted September 10, 2016 Author Share Posted September 10, 2016 Dlug w lecznicy za dlugi pobyt 2 malych kotkow wynosi 800zl. W tej chwili jest jeszcze dorosla tri,wiec dlug wzrosnie. Groszek tez juz pojechal do swojego domku. Bella tez juz ma dom,ale nie moge znalezc trnasportu do Sanoka. Jak splace te wszystkie dlugi nie wiem. Karma dla kotow tez juz mi sie konczy.Ostatnio karme przyslala buenos,ale kotkow do karmienia jest duzo. Na smietniku karmilam dwa ,teraz sa cztery.Jak nie nakarmic kiedy tak blagalnie patrza. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted September 10, 2016 Share Posted September 10, 2016 Czy właściciele Belli nie daliby radę kawałek podjechać do Sanoka albo opłacić przyjazd kotki do nich? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ingrid44 Posted September 11, 2016 Share Posted September 11, 2016 Dora sama nie daje rady , potrzebna jest ponoc Fundacji albo prywatnych osob ! BARDZO PROSIMY O POMOC !!!!!!!!!! Tysiu, co myslisz o tym zeby jakos zrobic ruch na FB ? Na innych stronach cos sie dzieje a na Szczebrzeszynskiej bardzo cicho. Ja nie mam znajomych na FB z Polski wiec moje udostepnienia nic nie dadza :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sharka Posted September 11, 2016 Share Posted September 11, 2016 zakupiłam skromną ilość karmy psio-kociej, choć na kilka dni będzie - info o przesyłce przesłałam mailem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.