Jump to content
Dogomania

Wigusia, dorosłe, bardzo zaniedbane maleństwo prosi o szansę na lepsze życie...ma dom


malagos

Recommended Posts

Tę sunię wypatrzyła wiga138. Na podwarszawskiej wsi, gdzie wiga ma działkę, mieszka 90-letnia kobieta, bezradna i osamotniona. Sunia miała szczeniaki, z których jeden niestety odszedł (uszkodzenia mózgu...), a drugi - sunia w sobotę została zawieziona przez wigę do Sosnowca. W niedzielę wiga i Jej rodzina łapali cały wieczór mamuśkę szczeniaków, która na cześć swojej wybawicielki nazywa się Wigusia :)
[URL="http://img718.imageshack.us/i/wiga1.jpg/"][IMG]http://img718.imageshack.us/img718/1175/wiga1.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL]


Suczydło było bardzo odporne na sedalin. Już ledwie łaziła, ale na kazdy ruch wiga138 uciekała. Była burza i grzmiało, to też powodowało komplikacje. Cała rodzina wiga138 czekała na mozliwoś podejscia do suczki, mimo że nastała noc. Tym samym plany dowiezienia suni do lecznicy w Warszawie (czynnej do 20.30) wzięły w łeb. Gdy wreszcie suczka znalazła sie w klatce, zapadła decyzja o przywiezieniu jej do nas. I tak sie stało. Poznałam wiga138 i jej rodzinę i przywitałam ich przy latarce-u nas na wsi była nawałnica i nie było prądu do północy. Suczkę umieścilismy w kojcu, w przedsionku budki na kocyku. Była jeszcze osowiała i otumaniona. Maleńka, liskowata, delikatna....
Zaraz potem poszłam z miseczką z wodą i poświeciłam latarką - nie ma psa! Zajrzałam wgłąb budki - nie ma.... A ta bida siedziła za budą na trawie, wcisnięta w kąt. W nocy podał deszcz i spac nie mogłam, martwiąc sie o suczkę. Rano poszłam w towarzystwie swoich 4 suczek. W budki wychynłą łepek i ziewnął. Na wyciągnietą rękę zareagowała lękiem, cofajac się gwałtownie. Zostawiłam tylko chrupki w misce i pogadałam do niej. Na moje psy patrzyła bez emocji, ale nie bała się. One też oczywiscie zaakceptowały kolejną biedę w potrzebie.

Sunia jest nadal naćpana po sedalinie. Leży sobie na kocyku w przedsionku budki, ale kupka na trawie świadczy o tym, ze sunia "działa". Poranne chrupki nieruszone, ale teraz podawane z ręki kawałeczki kurczaka powolutku brała i zjadła.
Dam jej spokój do jutra, nie będę jej na siłę wyciągać.
[B]Na pierwszy rzut oka[/B]: mała, chuda, skołtuniona, cichutka, zalękniona. Ale to pierwsza doba po złapaniu, po takiej traumie musi odpocząć.

[URL="http://img834.imageshack.us/i/sdc112316204566.jpg/"][IMG]http://img834.imageshack.us/img834/259/sdc112316204566.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL]
[URL="http://img444.imageshack.us/i/sdc112326245185.jpg/"][IMG]http://img444.imageshack.us/img444/9607/sdc112326245185.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 190
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Zdjecia od Gosiary dostałam, zaraz wstawię. Smutne te zdjecia..........
Sankja, pytasz kiedy ja wykąpię, a ja jej jeszcze nie dotknęłam :razz:. Wigunia przy mnie nie opuszcza budki. Obserwuje mnie uważnie, bierze jedzenie z ręki, baaaardzo powolutku i końcami ząbków, ale na rękę reaguje cofnięciem się. Nawet dotknięcie łapki to nagły ruch, jakbym ją prądem poraziła. Musimy dać jej czas - sama wyjdzie do ludzi.

Na noc dam jej tabletkę od robali.

A to rodzinny dom Wigusi:

[URL=http://img185.imageshack.us/i/dsc015097771444.jpg/][IMG]http://img185.imageshack.us/img185/3906/dsc015097771444.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

[URL=http://img265.imageshack.us/i/dsc015127831733.jpg/][IMG]http://img265.imageshack.us/img265/2383/dsc015127831733.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

[URL=http://img844.imageshack.us/i/dsc028237893744.jpg/][IMG]http://img844.imageshack.us/img844/5827/dsc028237893744.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

Link to comment
Share on other sites

Wysłała kolejne zdjęcia z "domu rodzinnego"Trzymam kciuki za oswajanie,puki co rzadko tutaj będę bywała mam teraz DUŻY kłopot na głowie,a raczej 5 sztuk...Dziś w nocy ktoś łaskawy podrzucił chudą sukę z 4 młodymi na moje oko maja 3 tygodnie...:(Czuję się w obowiązku jezdzić i dokarmiać sunię...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='karolina_g_k']Eeeee Malgosiu, a Ninka to co? ;)
Z tego co pamietam to nawet mieska z reki brac nie chciala.[/QUOTE]

No doooobra, obie warte siebie :)
ale ciotka malagos jest twardą sztuką i dziś siedziała na rybackim stołeczku przy budce i podawała kurczaczka z ręki, pokazywała dłoń, gadała, nuciła - no cyrk, aż mi d...ścierpła. Jutro wstawię do kojca leżak :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...