sundayrose Posted May 1, 2011 Author Posted May 1, 2011 Hej, Bruno od wczoraj wieczór w nowym domku... :) Chyba bedzie ok, mam nadzieje... :) Brunik zaskoczony, zdezorientowany, ale ma tam tyle miejsca, terenu, górek i łąk do spacerów, ze chyba nie zejdzie wszystkiego nigdy ;) I ma trójkę dzieci do zabawy :) Rodzinka powiedziała, ze da znac i prześle kilka fotek, jak się Bruno zaklimatyzuje kilka dni... A poniżej wczorajsze fotki z rodzinką :) [URL=http://img860.imageshack.us/i/30042011brunozrodzin1.jpg/][IMG]http://img860.imageshack.us/img860/9721/30042011brunozrodzin1.th.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] [URL=http://img852.imageshack.us/i/30042011brunozrodzin2.jpg/][IMG]http://img852.imageshack.us/img852/8098/30042011brunozrodzin2.th.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] Quote
Iljova Posted May 1, 2011 Posted May 1, 2011 :cunao::sweetCyb: Superrr !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :sweetCyb: :iloveyou: :bigcool: :thumbs: :sweetCyb: :iloveyou: :bigcool: :thumbs: :sweetCyb: :iloveyou: :bigcool: :thumbs: :sweetCyb: :iloveyou: :bigcool: :thumbs: :sweetCyb: :iloveyou: :bigcool: :thumbs: :sweetCyb: :iloveyou: :bigcool: :thumbs: :sweetCyb: :iloveyou: :bigcool: :thumbs: Dużo szczęścia w nowym domku Brunciu Quote
Kajusza Posted May 1, 2011 Posted May 1, 2011 po fotkach widać,że powinno być dobrze! super zakończenie! Quote
coronaaj Posted May 3, 2011 Posted May 3, 2011 [quote name='azalia']Bądź szczęśliwy pieseczku już na zawsze.Czekamy na wieści z nowego domku.[/QUOTE] Czekamy na wiesci i nowe foty...super wiadomosc. Quote
psiakiGabi Posted May 3, 2011 Posted May 3, 2011 Wieści są nie najlepsze, bo "nasz" Bruno w nowym domu pokazuje różki. Główny problem nowych właścicieli tkwi w tym, że Bruno za bardzo pilnuje ich i ich domu i podwórka, podobno rzuca się na obcych itp. ugryzł teścia właścicielki w rękę. Ale pocieszające jest to, że Państwo się nie poddają :) dzisiaj rozmawiałam z Panią Moniką i dużo wytłumaczyłam, bo po części zachowanie Bruna oni sami nakręcają. Quote
li1 Posted May 3, 2011 Posted May 3, 2011 Tak, Bruno zobaczyl, ze panciostwo go glaszcza, pieszcza to od razu stal sie panem na wlosciach i swoje oddanie pokazuje w bronieniu posesji. A ze ma instynkt do pilnowania, to mysli, ze dobrze robi. Musi miec duzo spacerow, wybiegac sie i lagodny trening na posluszenstwo. Nie wiem, co powiedzialas p Monice, ale nie moze psu pozwalac na podejmowanie decyzji, ze moze gryzc ludzi wchodzacych na posesje, bo zrobi sie dominantem. Niech p Monika cwiczy np wchodzenie tescia na podworko, ze np Bruno zostaje w pewnej odleglosci a Monika otwiera bramke, a tesc nie interesuje sie psem, ani pies nim. Albo niech Monika ( czy jej maz) biora Bruno ( na razie na smyczy) do furtki, pies siedzi czy stoi spokojnie, tesc wchodzi i ani pies ani tesc nie reaguja na siebie ( powtarzac to z 5-10 razy za jednym zamachem, az widac , ze pies chwycil o co chodzi). I tak samo jak przychodzi sasiadka, nie zamykac psa, czy wiazac, bo bedzie szczekal i podniecal sie swoja "agresja". Dzieci niech cwicza z Bruno "siad, zostan, do nogi, oddaj....). podpisane: LI1 -wlascicielka m.in psow, trenerka zwierzat za czasow komuny i kobitka, co lubi dawac dobre rady innym, bo jej rodzinka ma te rady w nosie, a ona musi sie gdzies wykazac :diabloti: Quote
Kajusza Posted May 4, 2011 Posted May 4, 2011 postaram się załatwić jedno spotkanie z behawiorystą darmowe, ale musieliby z psem do niego podjechać ale to rzut beretem od nich :-) wieczorem napiszę, czy będzie wizyta czy nie. Quote
psiakiGabi Posted May 4, 2011 Posted May 4, 2011 li1 chyba czytasz w moich myślach bo dokładnie tak tłumaczyłam p. Monice :) Oni sami po części prowokują jego zachowanie, bo wiadomo, że jak pies jest uwiązany do samochodu (już jego samochodu) i ktoś obcy podchodzi to pies pilnuje, sam fakt, że jest uwiązany powoduje, że zachowuje się tak, a nie inaczej. [SIZE=1]li1 jak rodzinka ma w nosie dobre rady, to my chętnie posłuchamy :) a rodzinka z czasem zacznie doceniać Twoje rady jak Bobik całkiem podziabie im ręce ;P[/SIZE] Quote
Lu_Gosiak Posted May 4, 2011 Posted May 4, 2011 zajrzyjcie prosze do psa ktorego chca uspic bo zamontowali kamery i pies niepotrzebny...piekny mix labka:( [URL]http://www.dogomania.pl/threads/207058-Atos-eutanazja[/URL]-((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((-((((((((((((((((((( Quote
Kajusza Posted May 5, 2011 Posted May 5, 2011 Brunek i rodzina mpga w niedziele przyjechać na konsultację do Psiego Rancza :-) Sundeyrose wytłumaczy rodzince jak dojechać :-) Quote
Kajusza Posted May 6, 2011 Posted May 6, 2011 z tego co wiem, to ludzie mieli psy (ale niewiem czy juz jako rodzina, czy w domach rodzinnych) Quote
sundayrose Posted May 6, 2011 Author Posted May 6, 2011 Tak, mieli długo psa - suczkę Mafię... suczka od jakiegoś czasu przebywała u teściów, bardzo sie przyzwyczaiła i teraz ze względu na wiek staruszki została już tam i opiekuja się nią teściowie. Bruno jakby trochę lepiej, już nie szczeka na rodzinkę jak wchodzą do domu, już ich poznaje. Wcześniej szczekał nawet jak zbliżali sie do własnego auta na podwórku... Przekazałam p. Monice namiary na p. Jacka- behawiorystę i mają się umówić na niedzielę... Na razie widać, że się nie poddają i chcą walczyć... Quote
sundayrose Posted May 9, 2011 Author Posted May 9, 2011 [quote name='czikusiowa']ale chyba już można zmienić tytuł wątku ? :p[/QUOTE] Już :) Po informacjach o zachowaniu Bruna, to cały czas nie byłam pewna, czy domek nie zrezygnuje... Ale Bruno był się konsultować u p.Jacka w niedzielę, rodzinka dostała kilka uwag, mam przekazać im to, czego uczył się mój psiak na szkoleniu na Psim Ranczu... no i w tygodniu zaczynamy pracę z Brunikiem... Na całe szczęście jest chyba troche lepiej i domek się nie poddaje... uf uf uf :) Quote
Kajusza Posted May 9, 2011 Posted May 9, 2011 no to dobrze o nich świadczy :-) Jakby co - też mogę pomóc w miarę możliwości :oops: Quote
mari23 Posted May 9, 2011 Posted May 9, 2011 [quote name='sundayrose']Już :) Po informacjach o zachowaniu Bruna, to cały czas nie byłam pewna, czy domek nie zrezygnuje... Ale Bruno był się konsultować u p.Jacka w niedzielę, rodzinka dostała kilka uwag, mam przekazać im to, czego uczył się mój psiak na szkoleniu na Psim Ranczu... no i w tygodniu zaczynamy pracę z Brunikiem... Na całe szczęście jest chyba troche lepiej i domek się nie poddaje... uf uf uf :)[/QUOTE] jak cudnie!!!!!!!!!!! bardzo, bardzo się cieszę!!!!! Quote
koelka Posted May 12, 2011 Posted May 12, 2011 Trzymam kciuki za Bruna i domek, żeby się nie poddawali. Quote
azalia Posted May 12, 2011 Posted May 12, 2011 trzymam kciuki za bruno.Li1,może Ty mi coś doradzisz,bardzo proszę.Mam od roku psa ze schronu z Jel.Góry,dużego goldena,teraz od wielkiego piątku dojechała mała sunie ze schronu a W-wie.Sunia wcześnie mieszkała w domu,gdzie sobie z nią nie radzili i ponoć bili,ona podgryzała czasem.Chodi o to,że mój Bono,choc waży 50kg,a ona z 7 się jej boi,ona przebiegając koło niego podgryza go w głowę,nogi.Nie jest to mocne podgryzanie,ale mu dokucza,o chodzi po domu ze strachem,boi się wejść z ogrodu do domu,odwraca od niej głowę.On jest bardzo łagodny i przyjazny,a ona to wykorzystuje.Mówię jej głośno,że nie wolno i jeśli uda mi się to powiedzieć przed jej zamiarem ugryzienia,to ona odpuszcza.Nie przewidziałam takiego scenariusza,sądziłam że ona go trochę rozrusza,bo jest leniwy,tylko by spał i jadł.Myślicie,że ona kiedyś przestanie się tak zachowywać i się z nim zaprzyjaźni/Bardzo proszę o wskazówki,będę wdzięczna i przepraszam,że piszę na wątku Bruno. Quote
Kajusza Posted May 13, 2011 Posted May 13, 2011 ja miałam podobną sytuację w domu (psy podobnej wagi :-) ale rządzi drobniejsza suka), pies bał się chodzić po domu, nawet patrzeć na nas jak ona patrzyła. Na samym początku popełnialismy błędy które pogłebiały konflikt pomiędzy psami - wołaliśmy psa, zmuszalismy żeby wszedł np. do pokoju,mówilismy do niego - co powodowało, że suka przylatywała od razu, a pies wycofywał się. Potem zostawiliśmy psa w spokoju, nie reagowaliśmy, ale suke dotykaliśmy, głaskalismy tylko w obecności psa, oba psy były karmione z ręki obok siebie, jak pies był koło nas to suka była chwalona. Wszystko bez nadmiernych emocjonalnie reakcji, bo wtedy psy się nakręcały i pies uciekał a suka za nim goniła. Teraz juz jest prawie dobrze - są dni, że pies zanim wejdzie np. do pokoju gdzie ja siedze patrzy na sukę czy ta mu pozwala, jak jest rozsypana jej karma to on nie podejdzie, jak się go zawoła i suka przybiegnie pierwsza to on nie podejdzie itp. Ale juz jest lepiej niz gorzej :-) Quote
azalia Posted May 13, 2011 Posted May 13, 2011 Dziękuję Kajusza serdecznie,będę tą moją małą zołzę głaskała tylko w obecności psa.Jeśli ktoś może coś jeszcze podpowiedzieć,to bardzo proszę. Quote
sundayrose Posted May 16, 2011 Author Posted May 16, 2011 A ja byłam wczoraj odwiedzić Brunka :) Fajnie było! Tzn. Brunik świrus jakich mało ;) Czasem zrywa się na równe nogi, łapie piłkę (albo i nie) i biega w kólko, po całym podwórku hehe On jest szalony i bardzo energiczny, a najblizsze otoczenie nie pomaga, by był spokojniejszy, bo cały czas coś się dzieje - tzn. 3 dzieci i 2 dorosłe osoby. Ale Brunowi w to graj, co chwilę interesuje się kim innym, bo albo któreś z dzieci coś niesie, albo ktoś bierze zabawkę, albo ktoś wchodzi do domu, albo ktoś wychodzi, albo kurka sąsiadów przychodzi podziobac trawkę i tak w kólko coś ;) Ale kilka smaczków w postaci paróweczki i uwaga Bruna była moja, więc spokojnie mozna go pouczyć i będzie ok :) Rodzina ma ćwiczyć Bruna bez obecności dzieci, żeby go nie rozpraszały, no i musi się pożadnie wybiegać codziennie. Obszczekuje wchodzących na posesję, ale o ile to będzie możliwe, to rodzina ma wychodzić na drogę z Brunem na smyczy i witac gości na neutralnym terenie, zanim wejdą na pasesję. Nas tak przywitali i nie było zadnego problemu. No więc nauka przed rodzinką i przed Brunem. :) Wkleję później fotkę z tej wizyty. Rodzina powiedziała, że super pies, ale musiałby byc bardziej posłuszny, a on robi co chce. No więc przekazałam jak pouczyć go 'do mnie' i skupiania uwagi na właścicielu. To na początek. Potem więcej. Pojadę w przysżły weekend ponownie :) Quote
sundayrose Posted May 16, 2011 Author Posted May 16, 2011 [quote name='azalia']Dziękuję Kajusza serdecznie,będę tą moją małą zołzę głaskała tylko w obecności psa.Jeśli ktoś może coś jeszcze podpowiedzieć,to bardzo proszę.[/QUOTE] Moze napisz do li1 na pw. Z tego co pisała, to z pewnościa będzie w stanie coś doradzić :) Quote
coronaaj Posted May 16, 2011 Posted May 16, 2011 Super, ze takie fajne wiesci z nowego DS...napewno dobre rady przydadza sie nowemu domeczkowi, buziaki dla rodzinki i Brunka. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.