CIEZKO POGRYZIONY ZULUS za TM:(:( biegaj szcześliwy PIESKU!!

[red]

Pati, to nie jest wytłumaczenie, że rana rozległa. On chodzi, nawet szybko, na spacerku, rany ma takie jak widać, ale co za problem jak leży w samochodzie, czy leży gdzie indziej. Fizycznie dałby radę znieść podróż, a potem już szybko by zdrowiał w lepszych warunkach. Nie rozumiem czyjegoś uporu, Nescca, być może jutro będziesz miała tel. ze schroniska, na razie trzymam Cie za rękaw:lol:

[pati851]

Ja Was rozumiem, też bardzo bym chciała żeby Zulus miał dom. Chodzi o to żeby nie było później afery że pies w takim stanie wyszedł ze schroniska. Zulus jest w trakcie leczenia. Proszę poczekajcie 1,5 tygodnia niech się rana podgoi.

[nescca]

pati851...zaręczam ,że nie chcę wyciągać Zulusa dla zrobienia afery tylko dla Jego dobra. Pogryzienia zdarzają się w najlepszych schroniskach i nikt na to nic nie poradzi. Chwała waszym wetom ,iż psa zaopatrzyli a nie od razu uśpili , a wiem z autopsji ,że często się tak zdarza.... więc jesli chodzi o jasność sytuacji.... ZULUSA WYCIĄGAMY nie dla zrobienia afery,ale dla Niego samego. Zastanawiam się skąd w ogóle takie przypuszczenia. Nigdy afer żadnych nie robiłam. Chyba ktoś mnie nie zna :) Po za tym ,że czasem przetrzepałam rajtuzy Pani E... i Pani A.... ale to przecież nie były schroniska i to są stare dzieje. Ja już nawet dawno Bana nie miałam....TADAM!!!!

Red.... bardzo proszę. Będę czekała na tel.ze schroniska. Odpowiem na wszelkie pytania i może uda mi się wyjaśnić nasze intencje co do dalszych losów Zulusa.

[D O R K A]

[quote name='pati851']Ja Was rozumiem, też bardzo bym chciała żeby Zulus miał dom. Chodzi o to żeby nie było później afery że pies w takim stanie wyszedł ze schroniska. Zulus jest w trakcie leczenia. Proszę poczekajcie 1,5 tygodnia niech się rana podgoi.[/QUOTE]

Patrycjo przecieź wszyscy zdajemy sobie sprawę w jakim stanie znajduje się psiak. Wymaga dalszego leczenia i dziewczyny deklarują kontynuację leczenia z tą róźnicą, źe w domowych warunkach będzie szybciej dochodził do siebie. Chyba to dla jego dobra...

[red]

Tyle czasu w klatce.....................perspektywa smutna.

[nescca]

W jakiej klatce? O jakiej klatce piszesz? Czytalam gdzies,że przebywa w jakiejs łazience? MAM NADZIEJĘ ,ZE NIE O KENELOWEJ PISZESZ!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[Lu_Gosiak]

[quote name='pati851']Ja Was rozumiem, też bardzo bym chciała żeby Zulus miał dom. Chodzi o to żeby nie było później afery że pies w takim stanie wyszedł ze schroniska. Zulus jest w trakcie leczenia. Proszę poczekajcie 1,5 tygodnia niech się rana podgoi.[/QUOTE]
przeciez widac w jakim psiak jest stanie, cale szczescie, ze weci zadzialali na czas i rany zostaly opatrzone i sie goja....teraz chodzi o to zeby nie musial juz siedziec w schronie tylko w domu, wiadomo, ze jak psiak odżyje psychicznie to i fizycznie szybciej mu sie poprawi....KAZDY pies w warunkach domowych szybciej dojdzie do siebie...niewiem skad w ogole pomysl z jakas afera?? chyba wszystkim zalezy na dobru psa a nie wzajemnych potyczkach

[D O R K A]

[quote name='nescca']W jakiej klatce? O jakiej klatce piszesz? Czytalam gdzies,że przebywa w jakiejs łazience? MAM NADZIEJĘ ,ZE NIE O KENELOWEJ PISZESZ!!!!!!!!!!!!!!!!!![/QUOTE]

Niestety ale tak...
Nie rozumiem dlaczego chęć niesienia pomocy psiakowi postrzega się jako sprawę aferalną...

[red]

Do dzisiaj był w łazience, od dziś w klatce.

[pati851]

Ja nie mogę nic z tym zrobić. Trzeba pomóc Zulusowi. Z doświadczenia wiem że różnie to bywa.

[Lu_Gosiak]

[quote name='D O R K A']Niestety ale tak...
Nie rozumiem dlaczego chęć niesienia pomocy psiakowi postrzega się jako sprawę aferalną...[/QUOTE]
no ja jestem w szoku i naprawde gdyby nie to, ze mnie psiak ujal to juz bym podziekowala za taka wspolprace, a raczej jej brak, bo psow, ktore czekaja na taka szanse jest multum...skoro Ktos zaklada watek na dogo to oczekuje jakiejs pomocy, wlasnie Ja zaoferowalismy i sie okazuje, ze jednak nie jest potrzebna....licze ze przewazy jednak dobro psa i zostanie wydany do domu
a pomysl z afera to juz w ogole jakis absurd - przeciez Pati sama wstawilas zdjecia, wiec wiadomo jak psiak wyglada, wiec z czego robic afere??..pogryzienia psow sa na porzadku dziennym i smutna to prawda, ale raczej niemozliwe jest przy ogromnie psow temu zaradzic...

[D O R K A]

Pies moźe nigdy więcej nie dostać takiej szansy na wyjście ze schronu. W radomskim schronisku jest blisko 600 psiaków a miejsca jest zaledwie na 300. To jest jego 5 minut i paradoksalnie dzięki temu źe został okaleczony...

Przypominają mi się czasy Pana K. kiedy o kaźdego psiaka musiałyśmy dosłownie walczyć...
Czyźby historia miała się powtórzyć...
Oby NIE !!!!!!!!!!!!

[nescca]

Chce wierzyć w mądrość i wrazliwość ludzi kierujących schroniskiem.... jak i zarowno w wetów. Mam nadzieję ,że jednak przeważy tu dobro psiaka nad obawą o nieistniejącą aferkę. Zobaczymy co przyniesie jutro. Tylko ta kenel klatka mnie przeraża.

[red]

Zulus jutro opuści schronisko. Decyzja zapadła. Dzisiaj leży sobie w pomieszczeniu poza klatką. Dziękuję Nescca, że zaopiekujecie się tym biedakiem, będziemy wspólnie szukać mu wspaniałego domku na stare lata.:Rose:

[nescca]

Potwierdzam z wieelką radością. Zulus jutro brzybędzie do hoteliku u Lilki. Ja z Lu_Gosiak i z ANETT też się tam wybieram więc może uda nam się Go przywitać. Dziewczyny..... dzięki za zaangażowanie. Panu W.również bardzo dziekuję....

[Lu_Gosiak]

no i SUPER:multi::multi::multi:
szykuj się psiaku na nowe życie:loveu:

[tula]

Nescca bardzo Ci dziękuję za to że tak pomagasz Zuluskowi:loveu: Red, DORKA, Wlodi dziękuję:) Szykuj sie psiaku kochany do drogi:)

[Onaa]

Dobrze, że psiak dostał szansę :).

[nescca]

Jurto późnym popołudniem waldek z hoteliku u lilki rusza po zulusa!!!!!!!!!

[Aimez_moi]

Ale super wiadomosci.......:)

[D O R K A]

[quote name='tula'] Red, DORKA, Wlodi dziękuję:) Szykuj sie psiaku kochany do drogi:)[/QUOTE]
Tula Tyś to sprawiła:buzi::Rose:

[tula]

Ja tylko zadzwoniłam do Wlodiego a on jak mu powiedziałam że Nescca chce zabrać Zuluska do DT gdzie będzie miał wspaniałą opiekę od razu się zgodził. Najważniejsze że psiak rozpoczął leczenie w schronie a teraz bedzie leczony w warunkach domowych:) Tak jak pisałaś DORKA paradoksalnie to pogryzienie otworzyło mu drogę do lepszego życia, szkoda tylko że ludzie chętniej oddają zwierzaki do schroniska niż je adoptują bo wtedy nie byłoby takich zdarzeń.
Trzymam mocno kciuki za jutrzejszą podróż:)

[pati851]

Trzymam kciuki za Zuluska!!!!!!!!!!!

[pati851]

[url]http://www.dogomania.pl/threads/190635-Inblu-Cropp-Adidas-Leo-odgryzione-uszy-Zulusa-bazarek-do-22.08.2010-do-22-00[/url]


Zapraszam na bazarek!!!!!!!!!!!!

[pati851]

[url]http://www.dogomania.pl/threads/190775-Kr%C3%B3tki-%C5%82a%C5%84cuch-bez-picia-i-jedzenia...-Max-szuka-domu-%28?p=15175247#post15175247[/url]


Pomóżcie szukamy DT!!!!!!!!!!!!