Ania+Milva i Ulver Posted January 20, 2007 Posted January 20, 2007 No Sonia masz ładnie jeść;) My dzis byłysmy rano u weta-wyniki krwi popołudniu...narazie odstawiłam kroplówki, nie wiem jak to dalej bedzie.... Wzięłam dziś chrupki renala- narazie Milva je i to ze smakiem:-o Ale niestety waga spada- to przez ten cholerny mocznik:mad: Quote
sylwiasong Posted January 20, 2007 Posted January 20, 2007 Dziś dalam Soni sucha renala zmieszoną z wywarem z mieska i malutkimi kawaleczkami mieska.Przed jedzeniem dostala taki plyn do pyszczka na apetyt.Troszenske zjadla, nawet troszke chrupek.Ale szukala czegos innego, wdrapała sie na stól bo tam bylo na tacce swieze miesko...:eviltong: dziewczyny ja tez zdecyduje sie na te puszki Renala, moz macie jakies adre stronki internetowej gdzie mozna w maire tanio kupic, wiem ze cena puszki wacha sie od 8,50 do 10 zł,ale trudno czego sie nie robi dla psiaka.Teraz znow drzemke robi zwinieta w klebek. [B]Nadia 86[/B] dziekuje Ci bardzo za rady ;) tez będę restrykcyjna, postawię miske na pol godz, nie zje jej strata i tak 2 razy dziennie. A z tym drzeniem konczyn to rzeczywiscie zwiazane ze snem, ona jak była mało ciagle cos sniła, ruszała mordka, nawet szczekała przez sen hihihi Tylko teraz stalam sie za bardzo przewrazliwiona jak zaczela chorowac. Chciałam Ci jeszcze powiedziec, że mass cudnego psiaka, ona jest prześliczna i bardzo zadbana bo ogladałam twoj galeryjkę;)Dlaczego taki śliczny mały piesek jest chory:2gunfire: Sonia ma suchosc w pyszczku prawdopodobnie po tabl furosemid, bo ciągle sie tak oblizje jak leży, ma poprostu podobne odruchy jak ja,a ja tez biorę leki, kt skutkiem ubocznym jest wysychanie blon sluzowych. Dziś zaraz jedziemy do wujka na wies do dwoch pieskow, Sonia bedzie miala rozrywke, bo tak to na przemian ciagle bawi sie i spi, boksery to strasne spiochy, ale teraz to to spanie ma chyba zwiazek troche z chorobą i lekami. [B]Ania[/B] daj znac dziś jak wynika badań Milvy, cieszę się ,że jej chociaz apetyt dopisuje. Mam nadz, że będzie dobrze. Kurde jak najlepiej zbic poziom tego mocznika?Moim wetom cos marnie to idzie bo mocznik ani drgnał 71mg/dl. Quote
velma Posted January 20, 2007 Posted January 20, 2007 Sylwia u nas mocznik zbiłam przy pomocy Ipakitine. Nie wiem czy dajesz Soni? Z 77 na 45, teraz znów 54. No i moja psina je tylko i wyłącznie renal, suche zmieszane z 1/4 puszki. Jestem o tyle w lepszej sytuacji, że Velma ma ogromny apetyt, a Renala uwielbia. Mam nadzieję, że Soni apetyt wróci szybciutko. Puszki najtańsze jakie znalazłam sa po 8.50 Quote
Ania+Milva i Ulver Posted January 20, 2007 Posted January 20, 2007 Mocznik zbijesz poprzez kroplówki i Ipakityne...niestety u mnie narazie to nie zadziałało:angryy: Popołudniu dam znac jak wyniki.. Malawaszka, jak się trzymasz?:buzi: Quote
Nadia86 Posted January 20, 2007 Posted January 20, 2007 u mnie po ipakitine wyniki gorsze wiec widac nie dziala na kazdego:( Sylwia tylko zeby Sonia nie robila sobie glowek bo tu mnie dziewczyny upomnialy ze nerkowcom nie mozna robic dlugo glodowek bo musza jesc bo jeszcze gorzej jest...wiec radzilabym dodawac cod do tego wlasnie wywary czy mieska odrobine ja tak przekupywalam mala...Dzikwuje bardzo za odwiedzinki w galeryjce:) no staram sie dbac o nia a czemu chora ktoz to wie padlo poprostu na nia ale sie nie poddajamy:) Zreszta Fibi jest dziwna ...mowiece ze nerkowcy chudna a ta mi tyje:) Quote
Ania+Milva i Ulver Posted January 20, 2007 Posted January 20, 2007 :placz: Dzisiejsze wyniki- mocznik 300!!!!, kreatynina-5. Wszystko w górę:placz: Odstawiłam kroplówki:-( Niestety wiem co to oznacza....Mnóstwo mysli mam w głowie: czy dobrze robię, dlaczego wczesniej nie zmieniłam weta.... Ile dni nam pozostało?:-( Nie wiem jak dam sobie z tym radę.... Narazie Milvunia je, ale jak przestanie i powróca wymioty, to niestety....ale jak ja mam podjąc tą decyzję!!!!!:placz: :placz: Quote
sota36 Posted January 20, 2007 Posted January 20, 2007 Aniu - sledze ten watek,nienawidze go! Stracilam psa z powodu tych cholernych nerek. Teraz musisz byc silna! Dla Milvuni! Jedyne o czym masz myslec, to wlasnie o Niej! I wiedz, ze Ona ma i bedzie miala kochajaca opiekunke!Robilas i robisz wszystko dla Niej,co jest mozliwe. Kochaj Ja mocno! Milosc przenosi gory, powiadaja. Serce Ci podpowie co masz robicbo nikt inny Milvy nie zna tak , jak Ty! Trzymajcie sie dziewczyny!!!! Ucaluj Milve ode mnie mocno.... Quote
Ania+Milva i Ulver Posted January 20, 2007 Posted January 20, 2007 Bardzo Ci dziekuje Sota:p Zaraz pobiegnę ucalowac Milvunie od Ciebie:p I własnie dlatego,że tak bardzo ją kocham to wszystko jest takie bolesne:-( Quote
sota36 Posted January 20, 2007 Posted January 20, 2007 Badz przy Niej teraz to jest najwazniejsze! Quote
.Ania. Posted January 20, 2007 Posted January 20, 2007 Malawaszka, bardzo mi przykro :-(. Trzymaj się...Boluś już szczęśliwy biega sobie po łąkach. Okropny ten wątek. Same nieszczęścia :-( Trzymajcie się Wszyscy i nie traćcie nadziei. Czasem tak bywa (choć niestety chyba bardzo rzadko :-( ), że jednak następuje poprawa... Quote
Katerinas Posted January 20, 2007 Posted January 20, 2007 [quote name='Ania+Milva i Ulver']:placz: Dzisiejsze wyniki- mocznik 300!!!!, kreatynina-5. Wszystko w górę:placz: Odstawiłam kroplówki:-( Niestety wiem co to oznacza....Mnóstwo mysli mam w głowie: czy dobrze robię, dlaczego wczesniej nie zmieniłam weta.... Ile dni nam pozostało?:-( Nie wiem jak dam sobie z tym radę.... Narazie Milvunia je, ale jak przestanie i powróca wymioty, to niestety....ale jak ja mam podjąc tą decyzję!!!!!:placz: :placz:[/quote] Aniu... tak bardzo mi przykro... :-( Bądź teraz dzielna dla Milvuni ... i niech je jak najdłużej.... :-( Quote
moni@ Posted January 20, 2007 Posted January 20, 2007 witajcie po długiej nieobecności malawaszko brak mi słów - patrzę na Madoxa i serce mi się kroi, że my tu wszyscy z tego wątku tak samo kończymy historię naszych promyczków. Boże brak mi słów... nie ma nawet jak pocieszać. I Milva też choruje... gdzie jest ta sprawiedliwość na świecie? Że tak muszą cierpieć... Quote
sylwiasong Posted January 21, 2007 Posted January 21, 2007 [B]Aniu[/B] tak bardzo mi przykro, ucaluj ode mnie Milvunię, niech je jak najdlużej.Uważam ,że nasze pieski i tak mają szczeście w nieszczęściu bo spedzają zycie u boku ludzi, dla ktorych są oczkiem w głowie , którzy doskonale sie nimi opiekują i okazują im duzo miłości.Mało, który pies ma takie szczęście.Tak się staram pocieszać.... Ten wątek jest bardzo smutny i jak czytam coraz bardziej sie załamuje i boje ,że mnie tez czeka taki koniec:( W czwartek po konsultacji we Wrocku juz będe wiedziec dokładnie jaka jest diagnoza. Sonia wczoraj sie niezle wylatała na wsi , pogonia kury, kaczki, troche zmokła niestety, bo pogoda straszna była, a dzis jak wyszła na dwór to jej zimno, jak się ciągle w ciepełku siedzi to się nie dziwie. Ale nie chce jesc suchej karmy Renala, nawet rozmoczonej z wywarem z mięska, troche jej wczoraj urozmaicilam, ale dzis bede twarda, nic innego nie dostanie, zreszta dzis nawet kaweleczka miska nie chciała, moze wkoncu zglodnieje i cos zje, jeszcze licze na te puszki Renala ze jej bardziej podejda... Quote
Ania+Milva i Ulver Posted January 21, 2007 Posted January 21, 2007 Dzieki wszystkim za miłe słowa:p Będę cieszyć sie teraz każdym dniem spędzonym z Milvunią...Dziś wstała taka wesoła-przynosiła wszystkie zabawki do łóżka:lol: No i ten apetyt-wcina chrupki renala,że az miło:fadein: -ale dodaję jej łyzkę mięska i zalewam rosołkiem.Dziś idziemy na długi spacer, niech sie psiaki wyszaleją:p Mam nadzieje,ze puszki Soni zasmakują- choć nie pachną zbyt smakowicie:shake: Quote
Nadia86 Posted January 21, 2007 Posted January 21, 2007 wygladac super tez nie wyglaaja ale moja uwielbia nawet normalnego miesa tak nie wcinala ija te puchy i nawet wyliuje miske bardzo dokladnie a wczesniej tego nie robila nigdy.Mieszma jej chrupki z puszka i wcina ze az milo:) Quote
Ania+Milva i Ulver Posted January 21, 2007 Posted January 21, 2007 :p Moja Milva tez wczesniej nigdy nie chciała jeśc chrupek- a próbowałam chyba wszystkich-a teraz renala tak wcina, że uwierzyc w to nie mogę:crazyeye: Widze ,ze u Ciebie Nadia podobnie:p Ale to dobrze-oby tak dalej... Quote
malawaszka Posted January 21, 2007 Posted January 21, 2007 Aniu trzymaj się!!! Bądź dzielna dla Milvuni, a ja jestem z Wami całym sercem!!! Trzymam kciuki, żeby jak najdłużej z Tobą żyła bez cierpienia!!! Quote
moni@ Posted January 21, 2007 Posted January 21, 2007 Aniu bądź dzielna dla niej. Nacieszcie się sobą jak najdłużej. Sylwio jeśli chodzi o puszki - Madox uwielbia jak mu so suchej dorzucam mokrego Renala. Miska jest wtedy wylizana dokładnie. A że mi się skończyły, to czasami jak dosypuję witaminek to dolewam wody - i chętniej też zje. Faktem jest, że suchej zje mniej - a to przecież niedobrze. Quote
Ania+Milva i Ulver Posted January 22, 2007 Posted January 22, 2007 No proszę, czyżby psiakom było lepiej?:cool3: Jeszcze trochę i spadniemy na druga stronę;) Co tam u Was? Quote
sylwiasong Posted January 22, 2007 Posted January 22, 2007 Ja dziś byłam z Sonią u wet.Wycieki z dziurki juz się zmniejszyły.Na razie wet kazala odstawić szystkie leki i poczekac do czw do wyjazdu do Wrocka na wyniki badań.Sonia dzis dopołudnia zrobiła mały sajgonik w domu.W tym tygodniu mężus pracuje tez na 1 zmiane i i jak przyszedl o 14 to zobaczyl zjedzoną paprotke i cytrynke, którą sobie zasadzil w doniczce.Bo u nas mąz jest miłosnikiem kwiatów doniczkowych.Juz nie pierwszy raz dorwała się do kwiatków.Dobrze ze to nie były trujace.Ale suchej karmy rozmiękczonej nawet nie tknęła.W czw kupię puszki Renala na spróbowanie.Teraz dałam jej troche mięska surowego z ryzem i polałam olejem rzepakowym.Czytałam dziś poprzednie posty w tym wątku i wyczytałam ze kiedyś olej rzepakowy był zakazany dla psow,ale teraz jest polecany olej rzepakowy dwuzerowy.Nie wiem jaki to jest "dwuzerowy", ja jej miesko polalam normalnym rzepakowym,mam nadz ze jej to nie zaszkodzi...zjadła wszystsko.Dziś na dworze niezle poszala ze swoimi zabawkami,a teraz znow w pokoju bawi się swoja ulubiona piłeczką.Chcę żeby troche przybrała na wadze i wyczytałam tez ze mozna kupic glukoze i dodawac do wody, żeby zwiększyc kalorycznośc.Sonia schudła 1,5 kg.Ale te wszystkie leki ją tak osłabiły i antybiotyki..... A jak tam Wasze psinki jak się dzis czują? Quote
Nadia86 Posted January 22, 2007 Posted January 22, 2007 Dziewczyny zrobilam badanie moczu ale nie jest dobrze ja to juz wiem:( Color - [COLOR=DarkGreen]yellow[/COLOR] Clarity - [COLOR=DarkGreen]slightly cloudy[/COLOR] GLU - [COLOR=DarkGreen]negative[/COLOR] BIL - [COLOR=DarkGreen]small[/COLOR] KET - [COLOR=DarkGreen]negative[/COLOR] SG - [COLOR=DarkGreen]1.025[/COLOR] BLO - [COLOR=DarkGreen]negative[/COLOR] Ph - [COLOR=DarkGreen]7.0[/COLOR] PRO - [COLOR=DarkGreen]100 mg/dl[/COLOR] URO - [COLOR=DarkGreen]0.2 E.U./dl [/COLOR] NIT - [COLOR=DarkGreen]positive[/COLOR] LEU - [COLOR=DarkGreen]negatiwe[/COLOR] Z tego nic nie wiem ale z osadu tak i nie jest dobrze ale cos mi sie wydaje ze toi bedzie zakazenie bakteryjne nerek a to przeciez wyleczymy OSAD Nabłonki [COLOR=DarkGreen]pł. 10-12-14 wpw[/COLOR] Krwinki białe [COLOR=DarkGreen]6-7 wpw[/COLOR] Składniki mineralne [COLOR=DarkGreen]bardzo liczne trojfosforany w prep[/COLOR] Bakterie [COLOR=DarkGreen]obecne w prep[/COLOR] Jutro ide po wyniki bakteriologicznego badania moczu i z wynikami dowet Quote
Katerinas Posted January 22, 2007 Posted January 22, 2007 [quote name='Nadia86']Dziewczyny zrobilam badanie moczu ale nie jest dobrze ja to juz wiem:( Color - [COLOR=DarkGreen]yellow[/COLOR] Clarity - [COLOR=DarkGreen]slightly cloudy[/COLOR] GLU - [COLOR=DarkGreen]negative[/COLOR] BIL - [COLOR=DarkGreen]small[/COLOR] KET - [COLOR=DarkGreen]negative[/COLOR] SG - [COLOR=DarkGreen]1.025[/COLOR] BLO - [COLOR=DarkGreen]negative[/COLOR] Ph - [COLOR=DarkGreen]7.0[/COLOR] PRO - [COLOR=DarkGreen]100 mg/dl[/COLOR] URO - [COLOR=DarkGreen]0.2 E.U./dl [/COLOR] NIT - [COLOR=DarkGreen]positive[/COLOR] LEU - [COLOR=DarkGreen]negatiwe[/COLOR] Z tego nic nie wiem ale z osadu tak i nie jest dobrze ale cos mi sie wydaje ze toi bedzie zakazenie bakteryjne nerek a to przeciez wyleczymy [/quote] Z tego co się orientuję i co mogę podpowiedzieć: PRO to białko. I niestety jest go dużo. Może to świadczyć to stanie zapalnym, podobnież jak NIT czyli azotyny. Quote
Ania+Milva i Ulver Posted January 23, 2007 Posted January 23, 2007 [B]Sonia,[/B] czy nikt nie zaproponowała ci kroplówki z glukoza chociaz przez pare dni na wzmocnienie organizmu?:roll: Nie wiem jak to jest z dodawaniem glukozy do wody:niewiem: . Mój drugi psiak-Ulver też robi nam niespodzianki jak jesteśmy w pracy- ostatnio pogryzł łóżko:lol: [B]Nadia[/B] niestety nie znam sie na takich wynikach, ale trzymam kciuki!!!:p Kurcze myslałam ,ze wszystko bedzie dobrze... Umnie bez zmian. Milva ma cały czas apetyt:p Quote
tufi Posted January 23, 2007 Posted January 23, 2007 Malawaszko - dopiero dzis przeczytalam, jest mi przeokropnie przykro, trzymajcie sie dzielnie z Lunka. Bolus - biegaj szczesliwy po zielonych lakach... Z Bigochem do weta planuje w przyszlym tygodniu zawitac, skonczyl sie nam paskudny renal, w koncu moge trovet zamowic. Planuje poza standardowym mocznikiem i kreatynina zrobic morfologie, mocz ogolny i UP/C, dodatkowo USG i jesli funduszy wystarczy, to i moze w koncu to EKG. :( Quote
Ania+Milva i Ulver Posted January 23, 2007 Posted January 23, 2007 Powodzenia Tufi-daj znać jak wyniki;) Masz rację fundusze związane z leczeniem tego choróbska nie sa małe- jak zobaczyłam ile kosztuje renal:crazyeye: ...ale co zrobić, zycie psiaków jest najwazniejsze:p Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.