Jump to content
Dogomania

KTO MIAŁ LUB MA PSA CHOREGO NA NERKI ?


INA

Recommended Posts

Dziewczyny dzięki za wsparcie!
Jutro jadę z moczem, to zapytam dokładnie o leki i przycisnę, żeby sprawdzili ciśnienie. Coś mi świta, że od razu jak tylko wyszyły te pierwsze wyniki miał podany w zastrzyku jakiś środek na obniżenie ciśnienia w nerkach. I jedna z vetek powoływała się na dr Neskę (nazwisko charkterystyczne, to zapamiętałam), więc wiem, że przynajmniej coś czytają ;)

Co można dawać z białka, żeby było wartościowe i nie obciążające? Dawałam pół gotowanego jajka, łyżkę białego sera... Kuczę ciągle się boję i nie mam pomysłu na posiłki. Co można z warzyw, bo mój bezglutenowiec do tej pory dużo marchwi, pietruszki i selera jadł?

Link to comment
Share on other sites

Powiem Ci tak,  u Nas jak zaczęliśmy zbijac mocznik to podstawa była dieta i leki wiążące fosfor w przewodzie pokarnowym( pronefra,  sevemet,  RenalVet)  jak robiłam badania kontrolne co miesiąc mocznik spadł o połowę,  kreatywnina spadła dość dużo bo była 5,5 mg/dl a mocznik był 209 mg/dl a teraz mocznik jest ok.  112 mg/dl a crea 3,88 mg/dl,  jak nam skoczył fosfor i wyniki wyslalam do dr Neski to kazała wszystko odstawić oprócz lotensinu i osłonowych i kazała włączyć właśnie renagel.  Na moje zapytanie dlaczego tak?  Odpisala że jest to narazie najlepszy lek,  który biorą ludzie czekający na przeszczep nerki.  U Nas sytuacja jest taka,  że mocznika dużo zbić się nieda już,  AVI ma wadę wrodzona więc od samego początku miał inne parametry nerkowe,  u niego ważna jest dieta aby ten mocznik nie rósł i wyłapywania fosforu aby nerki już mocno uszkodzone nie dostawaly jeszcze bardziej...  Wiem też że dobrze fosfor można zbijac alugastrin em,  my teraz tak zbijac fosfor :)  ma podwójne działanie,  osłania przewód pokarmowy i wiąże fosfor -  to też mądrość dr.  Neski :) 

Link to comment
Share on other sites

O 21.10.2016 o 18:27, Aga87kw napisał:

kazała włączyć właśnie renagel. 

I włączyliście ranagel ? Bo niżej piszesz, że zbijacie fosfor alugastrinem. Pogubiłam się trochę:-)

My stosujemy ranagel od kilku dni i mamy spory spadek mocznika i nieznaczny spadek fosforu, ale spadek, więc lek działa. ALe jak się to stało że mocznik spadł to i ja i wet jesteśmy w szoku, że tak szybko i az tyle. To mnie bardzo cieszy:)

Aaa stosujemy jeszcze Enteroosgel i Biopron9.

Link to comment
Share on other sites

A w które miejsca podajecie kroplówki? Mnie już jest żal tego mojego psiaka, bo daje sobie założyć tylko w pupę, ale widzę, że zaczyna go boleć. Zalecenie mamy co drugi dzień. W takim tempie, to niedługo będzie miał pełno zrostów.

Link to comment
Share on other sites

Współczuje Sanna, na to pytanie Ci nie odpowiem... ale myslę, że powinno się zakładać kroplówki jakoś na zmianę. Jak robie mojemu Aviemu morfologię to kłujemy go na zmiane w łapy... U Nas nie była potrzeba kroplówek, ponieważ Avi jest w o tyle dobrej sytuacji, że się urodził z " wadliwymi " narkami i od samego początku funkcjonował na bardzo wysokich parametrach bez większej awaryjności, dlatego też padła decyzja o zmianie karmy i wstawieniu leków, aby te parametry spadły tak żeby sznup nie poczuł za dużego skoku....

Link to comment
Share on other sites

Bardzo Ci współczuję:( ja wiem po sobie,strasznie odchorowalam diagnozę Avcia,  schudłam 5kg, morze łez wylalam razem z córką..  Bałam się że dziś jest a jutro może go zabraknąć,  jedno jest pewne...  Przewartosciowal moje życie i dzięki niemu i jego chorobie zaczęłam się cieszyć z każdego dnia.  

Link to comment
Share on other sites

O 21.10.2016 o 14:46, Sanna napisał:

Co można dawać z białka, żeby było wartościowe i nie obciążające? Dawałam pół gotowanego jajka, łyżkę białego sera... Kuczę ciągle się boję i nie mam pomysłu na posiłki. Co można z warzyw, bo mój bezglutenowiec do tej pory dużo marchwi, pietruszki i selera jadł?

Dynia, cukinia, brokuły, kalafior (gotowane i starte koszyczki). Jeśli chcesz sprawdzać skład produktów to polecam dwie strony: http://www.jedzdobrze.pl/tabele   i  http://nutritiondata.self.com/tools/nutrient-search Dawałam kiedyś buraka ale są tak sprzeczne opinie na jego temat, że zrezygnowałam. Czasami podaję pomidorka i ziemniaka (ale bardzo rzadko bo u nas potas podskakuje).

20 godzin temu, wioletka155 napisał:

Aaa stosujemy jeszcze Enteroosgel i Biopron9.

Jak podajesz enterosgel? Tzn z jakim odstępem czasu między tabletkami? I jaką dawkę?

O 21.10.2016 o 14:03, Maghda napisał:

Do wszystkich, którzy nie mają problemu z jęz. angielskim - warto poczytać doświadczenia osoby o imieniu Shawna, której pies (chory na nerki od urodzenia) przeżył 8 lat przy odpowiedniej diecie i prowadzeniu. Wystarczy wpisać w google: Shawna dog kidneys i powinny się pojawić linki do różnych for dyskusyjnych, gdzie ta osoba się wypowiada. Mi bardzo pomogła. Polecam też szukać informacji o domowej diecie dla nerkowych psów, też w jęz. angielskim.

Dziękuje :) Znalazłam ją. Nie będę miała okazji zadać jej pytania- więc jeśli mogę Ciebie podpytać- czy stosowałaś probiotyki opisywane przez nią? Ciekawe, bo nie ma w tych probiotykach s.thermopilus a podobno ten szczep "zmniejsza mocznik". Narazie podaje swojemu psu Azodyl (spanikowałam troszkę i przy 60 mg/dl zaczęłam go stosować) efekt rzeczywiście jest ale cena  jest okropna. Szukam też informacji o białkomoczu. Nie możemy go zmniejszyć ani lekarstwami (lotensin, semintra, polsart) ani dietą. Zero efektu.

Link to comment
Share on other sites

My dajemy tak:

ok godz. 9.00 Enterosgel 1 łyżeczkę (rozcieńczam wodą)

10.30 posiłek+insulina+biopron 1 szt

Czyli ok 1,5 czasem 2 godz przed posiłkiem dajemy enterosgel i stosujemy go 2 x dziennie.

Wraz z posiłkiem Biopron i biopron dajemy 3 x dziennie 1 szt. Choć wg wyliczeń pewnego Pana po wygooglaniu to on tam sugeruje jakies kosmiczne dawki, w zastępstwie azodylu..Nie wiem, ja bym się bała dawać więcej.

My dajemy 2x dziennie Enterosgel po łyżeczce preparatu i 3x dziennie biopron.

Dawkowanie Renagelu zależy (tak dietetyczka mówiła) od tego ile fosforu jest w jedzeniu psiaka.

Co do biopronu- nie mam pewności czy stosujemy wysarczająco dużo, ale COŚ (nie wiemy do końca czy Renagel, enterosgel czy biorpon) ładnie zbiło nam znacząco mocznik. Kroplówki stosowałyśmy tylko przez parę dni (bodajże 3 lub 4 dni) i były to NaCL i płyn ringera naprzemiennie. U nas psiak je- ma zachowany zpetyt i na żarełko i na wodę. Walczymy z opanowaniem cukrów a tu walka jest trudna i nierówna:O

 

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj był kryzys kroplówkowy - Kuba nie dawał sobie założyć, więc na szybko zebrałam się rano i pojechaliśmy do weterynarza.
I cale szczęście, bo nie było w ogóle ludzi  i podpytałam panią o wszystko.

Zachęciła mnie do kontaktu z dr Neską - i moje pytanie do Was: czy do niej można pisać maile? Gdzieś czytałam, że klinika bierze jakieś opłaty za takie konsultacje on-line. Któraś coś o tym wie?

Azodyl stosują u jednego psiaka i działa, podobno całkiem fajnie. Biopron9 stosowali, ale bez powodzenia - mogę dawać bardziej osłonowo, niż przeciw mocznikowi.

Dodała do Renalvetu i witamin, Alugastrin. Kroplówki co trzy dni.

No i dla nas najważniejsze - praktykantka podała mi złe wyniki przez telefon! Erytrocyty jednak stoją w miejscu. To dla nas bardzo dobra wiadomość, zwłaszcza, że z EPO są problemy. 

Uxmal - skąd miałaś Azodyl? Lekarka mówiła mi, że oni wypisują receptę, a pacjent (znaczy właściciel pacjenta ;)) realizuje ją w Warszawie u dr Neski. Widziałam też Azodyl na Amazonie, ale nie wiem w jakim stanie do mnie dotrze...

Generalnie dowiedziałam się, że wyniki wynikami, a najważniejsze jak pies się czuje. Mój czuje się dobrze - gdybym nie wiedziała, że ma chore nerki, to rzekłabym, ze nic mu nie jest ;)

Link to comment
Share on other sites

Sanna, ja pisałam do doktor Neski przed naszą pierwszą wizytą. Mogę napisać do niej meila i napisać że się z nią skontaktujesz :) Ja jestem z Nimi w ciągłym kontakcie meilowym :) Uważam, że kontakt z nią jest bardzo dobry... Ja uważam ją za cudotwórcę :)

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Aga87kw napisał:

Sanna, ja pisałam do doktor Neski przed naszą pierwszą wizytą. Mogę napisać do niej meila i napisać że się z nią skontaktujesz :) Ja jestem z Nimi w ciągłym kontakcie meilowym :) Uważam, że kontakt z nią jest bardzo dobry... Ja uważam ją za cudotwórcę :)

Aga87kw - wysłałam Ci wiadomość :)

Link to comment
Share on other sites

Ja mam odmiennie doświadczenie z wysyłaniem do nich maili. Napisałam maila, czy mogę przesłać wyniki i że zapłacę za konsultację on-line, t dostałam odpowiedź że wizyta jest konieczna i nie udzielają konsultacji on-line.

Ale być może i pewnie tak jest, że swoim pacjentom, tym którzy już byli, udzielają porad on line, nie wiem. Do Wa-wy mam kilkaset km, więc to nie jest dla nas wyprawa hop-siup (o czym również im pisałam w mailu). Widocznie nie mam siły przebicia, by dostać JAKĄKOLWIEK poradę/sugestię

Odpisano mi, że nie przeprowadzają konsultacji na odległość i konieczna jest wizyta.

Link to comment
Share on other sites

Ja  wysłałam najpierw meila z badaniami i z opisem sytuacji,  dostałam odpowiedz jakie mam zrobić jeszcze badania i jakie leki włączyć do czasu przyjazdu do nich,  wcisneli mnie na wizytę bardzo szybko,  jechałam 500 km i nie żałuję ponieważ mają pożądany sprzet,  teraz co miesiąc wysyłam im wyniki badań i dostaje odpowiedz co odstawić a co dodać,  zdarzyła się również sytuacja,  że gdy dłużej się nie odzywalam to dzwoniono do mnie z pytaniem czy wszystko ok.  

Link to comment
Share on other sites

I jeszcze zależy wioletko gdzie pisałaś,  bo jak na mail przychodni to tak może być...  Oni strzegą prywatności Neski jak ognia...  W sumie się nie dziwię,  taki mają przykaz..  Bo myślę że dużo ludzi do nich pisze.  Ale jak już piszesz na prywatnego meila to sprawa wygląda inaczej :) 

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Witajcie dziewczyny :) 

Wioletka, prawidłowy wynik kreatyniny o niczym nie świadczy. Moja Rosa na początku PNN miała idealny poziom kreatyniny, a mocznik ponad 300. Dopiero po kilku miesiącach zaczęła wzrastać kreatynina i pojawił się białkomocz, jak u Twojego malucha. Nie lekceważ tego wysokiego poziomu mocznika, bo mocznik zatruwa cały organizm. Poza tym mocznik można wypłukać kroplówkami i dużo łatwiej zbić poziom mocznika niż poziom kreatyniny. 

Trzymajcie się dziewczyny i dawajcie znać, jak się mają Wasze pupile :) Trzymam za Was kciuki, walczcie dzielnie! :)

Link to comment
Share on other sites

O 24.10.2016 o 21:26, uxmal napisał:

Dziękuje :) Znalazłam ją. Nie będę miała okazji zadać jej pytania- więc jeśli mogę Ciebie podpytać- czy stosowałaś probiotyki opisywane przez nią? Ciekawe, bo nie ma w tych probiotykach s.thermopilus a podobno ten szczep "zmniejsza mocznik". Narazie podaje swojemu psu Azodyl (spanikowałam troszkę i przy 60 mg/dl zaczęłam go stosować) efekt rzeczywiście jest ale cena  jest okropna. Szukam też informacji o białkomoczu. Nie możemy go zmniejszyć ani lekarstwami (lotensin, semintra, polsart) ani dietą. Zero efektu.

Nie stosowałam, mój pies na szczęście ma mocznik w normie (poza kilkoma krótkimi "incydentami" w tamtym roku i jednym w tym). Jeśli (odpukać) coś by się pogorszyło to sięgnę po Biopron.

Link to comment
Share on other sites

SŁuchajcie u nas problem jest dziwny..wet ma problem go zinterpretować.

Mamy spadek białka od ostatniego razu i spadek kreatyniny, natomiast stosunek białko/kreatynina wzrósł z niecałych 2 do 3. Rozumiem z tego, że ta różnica jest za duża między białkiem a kreatyniną i dlatego wzrost ?

Wiem, że kreatynina rośnie, kiedy uszkodzona jest większa częśc nerek, ALE.. miałyśmy już potężnie wysoką kreatyninę w czerwcu i ona spadła i teraz jest bliżej dolnej granicy, więc skoro nie rośnie, a nawet spada,tego nie rozumiem.

Freska dostaje na nery tylko Renagel obecnie i dużo innych suplementów- na stawy, na serce, na watrobę.

Z karmą mamy niezłą jazdę , bo przy nerach powinna jeść więcej węgli, a mniej mięcha, tak samo jak przy jej chorej trzustce, ale co skoro mamy cukrzycę i podaż węgli mamy ograniczyć!? Jedno wyklucza drugie, psiak ma problem z wszystkimi narządami- wątroba, trzustka, nery, wada serca a w ogole tego nie po niej fizycznie nie widać. Gdyby nie noga- biegałaby jak szczeniak, widzę jak ma ochotę się rwać do ruchu, szczekania. Ma apetyt, je,pije, sika.

Teraz jest po REOPERACJI nogi (pierwsza op.wiązadła 2.11., a teraz druga, bo trzeszczka się oderwała i mała nie chodziła). Zwariuję chyba, wszystko na raz i trudno mi ocenić na co leczyć psa, skoro jednemu pomagam, a drugiemu szkodzę! Najtrudniej mi pogodzić karmienie- cukrzyca i chore nerki. Wet mówi, że musimy pójść w którymś kierunku, poświęcając inną kwestię, bo środka złotego nie ma, a pies musi przecież coś jeść.

Jak to w ogóle się dzieje, bo nei bardzo to ogarniam, że parametry są niższe (kreatynina spadła znacząco od czerwca, a białko nieznacznie spadło) a stosunek jednego i drugiego wyższy niż był. Nie rozumiem tego...

Mocznik mamy podwyższony, jednak spadł po płukaniu kroplówami.

Na USG nerek nie ma żadnych niepokojących zmian. I wychodzi mi z tej całej analizy swojej , że u nas przyczyną tego białkomoczu jest cukrzyca, nad którą wciąż usiłujemy zapanować z skutkiem raczej średnio-złym.

Uxmal czytam Twoje posty i piszesz o białkomoczu, ale nie mogę dotrzeć do tego jakie to są wartości u Ciebie.

 

Ps- doczytałam się, że u kociaków stosuje się lek o nazwie Semintra. Czy może ktoś stosował u psiaka? Wiem, że docelowo jest dla kotów(czytam ulotkę własnie), ale są też leki dedykowane bydłu i świniom, a czasem podaje się też je psom, stąd pytanie.

 

Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, wioletka155 napisał:

OOO.. czyli jednak można stosować u psów? Uxmal jaką dawkę dawałaś semintry i ile waży Twój pieso?

Semintry podawałam jak na 10 kg kota. W tym leku jest dołączana strzykawka z miarką. Na podziałce nie ma ml tylko kg kota :) Pies waży 10,6 kg

Semintrę zamienił z lotensinu mój  vet i potwierdził dr Niziołek, bo po Lotensinie mój pies kaszlał. Semintra jest bardzo droga. Tę samą substancję czynną (Telmisartan) ma Polsart. Podaję go 1/4 tabletki 1 x dz (cała tabletka ma 40 mg).

Sam białkomocz wynosi ok 4-5 (wskaźnik białka do kreatyniny). I jest ciągle taki sam. Niezależnie od dawki leku, rodzaju leku, diety (np hills kd, normalne jedzenie, same warzywa).

Teraz swojego nerkowo-wątrobowo-cushingowo-tarczycowo psa karmię zwykłym jedzeniem - ma o wiele lepsze wyniki krwi i moczu niż na suszkach. Nie podaję węglowodanów, żadnych wypełniaczy (ryż itp), mało warzyw (ok 9% to warzywa podawane oddzielnie). Węglowodany obciążają dodatkowo wątrobę. A w skrócie jestem na Barfie (prawie-kocim-nerkowym z lekką modyfikacją poziomu  wit A, Jodu, wit E itp w diecie). Może dramatyzuję - ale psa bym już nie miała na tym świecie. Wcześniej - kiedy podawałam mu suszki to miałam kilka worków karmy na różne schorzenia. Miałam podawać (wg veta) rano nerkowa wieczorem cukrzycowa. Paranoja z tego wyszła. Wyniki były złe. Nawracające zakażenia pęcherza, rany na skórze, osłabienie, otyłość.

Jeśli chciałabyś podawać suni karmę to porozmawiaj z wetem czy może lepiej wybrać taka która ma odpowiedni stosunek wapnia do fosforu i mało weglowodanów i fosforu i umiarkowany poziom tłuszczu. Niekoniecznie kierując się nazwami/opisami karm. Ważny jest ich skład.

Link to comment
Share on other sites

Mój wet ma podejście takie:

cukrzyca jest, pies powinien jeśc karmę dla cukrzyków. Ale kiedy zobaczyłam skład, to w zaden sposob mi to nie pasuje do cukrzyków, poza tym pies nawet nie chciał jej powąchać, a po zjedzeniu po przegłodzeniu jej tak się jej odbijało i purkało że myslalam że padnę!

Sunia baardzo chętnie je Intenstinala Low Fat Royala, choć dotychczas jej gotowałam, to niestety zauważyłam duże wahania cukru po gotowanym jedzeniu, skoki z wartości prawidłowych (ok 100) do niemierzalnych gluometrem (nawet powyżej 600 , bo glukometr nie pokazał).

Po Intenstinalu chociaż to dziwne, bo zawiera sporo węgli, sunia ma cukier W MIARĘ pod kontrolą. Nie ma tak dużych wahań z 100 na 600, a raczej nieco do siebie zbliżone wartości, dzisiaj rano np pięknie było, bo miała 98, po godzinie od jedzonka miała skok tylko do 168, więc jak na cukrzyka nie było żle. Teraz miała co prawda znowu ponad 200, ale jest nieco lepiej niż było. Np pomiary sprzed 9 dni są szokujące! Rano 330 na czczo, insulina+kurczak z maleńką iością ryżu i po 1,5 godz od zjedzenia skok na 480!! Potem jak zaczęła działac insulina , spadło ale nie tak jak być powinno, bo miała 310, po południu 280. I wtedy jadła tylko gotowane, Probowałam tez z wołowiną, efekt podobny.

Najbardziej by mi pasował taki cykl mieszany- np rano royal, w południe mięsko i wieczorem royal. Nie chciałabym by jadła tylko karmę, bo coś czuję że mi się spadnie na wadze sporo, a i tak już schudła ponad 1 kg odkąd zdiagnozowano curzycę, a przy psiaku ważącym 5 kg, 1kg to naprawdę bardzo widać. Nasz wet mówi żeby karmić tylko 2 x dziennie, kiedy dietetyczka psia mówi, żeby psiak jadł co 4 godziny malusie porcje. Nie chce się sprawdzić ani jeden ani drugi system, bo przy 2x dziennie, po południu pies jest tak głodny że manifestuje to skomleniem, staniem pod szafką i ewidentnie złym samopoczuciem. 4x dziennie nie da rady, bo nie chce jeść. Rano apetyt też jest mały, ale coś tam capnie jak w nią wmuszę przez zabawę.

Ona bierze Benakor od lat, ale zapytam kardiologa czy nie mogłabym dawać jej tego telmisartanu, kiedy jest szansa na zbicie białka. U nas stososynek białko/kreatynina 3,11, kreatynina w normie, białko 1,22. Wszystko mi wskazuje u nas na nefropatię cukrzycową.

Uxmal a czy Twój pieso wykazuje jakieś zewętrznne objawy problemów chorobowych zw z nerami? Coś nie tak z siurem ? Czy np na USG widać, że nereczki są nie takie, jak być powinny?

U nas siuranie jest normalne, raz częściej raz rzadziej- zależy ile wypiej. Pryz wyższym cukrze pije więcej, ale to ruzmiem, że i wtedy siurów jest więcej, na USG w nerkach nie widać zmian.

Link to comment
Share on other sites

21 godzin temu, uxmal napisał:

Teraz swojego nerkowo-wątrobowo-cushingowo-tarczycowo psa .

Czyli nie tylko ja mam problem tak złożony.. choć nieco inny, bo cushinga wykluczyliśmy, tarczyca ok, wątroba powększona, parametry w normie, ale trzusta o zgrozo (lipaza ponad 800), na USG widać zagęszczenie miąższu przy trzustce.

Ahh te pupile, tyle wrażeń dostarczają, ze głowa boli!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...