BeataSabra Posted April 11, 2007 Share Posted April 11, 2007 Super że Milvunia rozrabia. Moczu w trakcie cieczki nie warto badać Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cortina Posted April 11, 2007 Share Posted April 11, 2007 to ja moze troche optymizmu wprowadze mocznik byl 96 teraz 40,3 kreatynina byla 2,6 teraz 1,3 ale trzustka nam siadla norma od 260 do 2000 a Haga ma 12,3:-( jednak zdecydowanie wole walczyc z trzustka trzymam kciuki za Milve, nie poddawajcie sie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SylwiaN Posted April 11, 2007 Share Posted April 11, 2007 Co mnie podkusilo pochwalic sie dobrym samopoczuciem Misia, paskudny los zaraz postanowil to zmienic , zeby przypadkiem , nie bylo w zyciu zbyt dobrze. Misio juz w nocy zle sie czul, kaszlal i mial dreszcze , ale rano zrobilo sie tak ladnie , ze w dzien pojechalismy na dzialke i nawet przez chwilke chcial sie tam bawic , ale byl niespokojny i nie mogl sobie znalezc miejsca , jak wrocilismy dostal strasznych bolesci i dreszcy , dyszal i trzasl sie caly , plecy wygiete do gory, brzucha i bokow nie mozna dotkanc . Cale szczescie, ze mam w domu strzykawki z metacamem , od razu dostal dawke i chociaz wyraznie poczul sie lepiej , ale nadal jest niespokojny. Rano jedziemy do weta. Raczej to nie nerki, bo oddech ma zupelnie czysty , wyglada na kolke od prostaty, ale skad to pokaslywanie, moze to przypadkowy zbieg roznych dolegliwosci. Boje sie, ze leki na prostate znowu podraznia nerki . [B]sylwiasong[/B]- z cieczka nie ma co badac moczu, to tak jak u ludzi :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania+Milva i Ulver Posted April 12, 2007 Share Posted April 12, 2007 Sylwia -przykro mi bardzo.....psinka i tak długo trzyma się w miarę dobrze.....daj znać jak wyniki i od czego mógł byc ten atak:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SylwiaN Posted April 14, 2007 Share Posted April 14, 2007 [B]Aniu[/B] dziekuje za dobre slowo :) Misiowe wyniki sa lepsze , co prawda mamy troche inna sytuacje z mocznikiem bo zawsze byl badany BUN a teraz mocznik i nie wiem jak to mozna porownac , ale kreatynina jest lepsza , bylo 7,2 jest 4,51 , poprzedni BUN byl 93 teraz mocznik jest 187 , ale nie wiem jak to przeliczyc . Doktor to zrobi w przyszlym tygodniu. Ten bol byl prawdopodobnie od prostaty do tego doszlo zle samopoczucie od serducha , bo byla duza zmiana cisnien . Jak bylam z nim w czwartek to juz czul sie dobrze i ogolne badanie nie moglo wykazac , co bylo przyczyna w 100 % , ale mozna sie domyslac. Wazne , ze w tej chwili czuje sie dobrze, kazdy dzien dobrego samopoczucia to wygrana z ktorej bardzo sie cieszymy . Aniu a jak u Milvy ? A inne psiaki jak sie czuja ? Pozdrawiam wszystkich !! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania+Milva i Ulver Posted April 15, 2007 Share Posted April 15, 2007 Sylwia-najważniejsze,że kreatynina ładnie spadła:):) U mnie Milva ładnie sie trzyma i jest nadzwyczaj wesoła-nawet wczoraj znajomy spytał,czy lepiej bo Milva ładnie wygląda:):)Apetyt nadal dopisuje....oby tak było jak najdłuzej!!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neris Posted April 15, 2007 Share Posted April 15, 2007 Cholibcia, a może jednak tę Milvę dać na usg? A może coś powoduje tę niewydolność i da się wyleczyć? Ja ciągle o Was myślę, jakoś mi zapadła w serce ta białaska... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania+Milva i Ulver Posted April 15, 2007 Share Posted April 15, 2007 Neris-nasza kobitko o wielkim sercu:) Twoje wpisy sprawiaja ,ze odzywa we mnie nadzieja:) Ale niestety przy tak wysokiej kreatyninie nie jestesmy na prawde w stanie nic zrobic. Ja jestem w pełni swiadoma tego co nie uniknione, choc i tak nie moge sie z tym pogodzić. Dlatego ciesze sie jak głupia gdy sa takie dni jak te ostatnie , gdy Milvunia chce sie bawic i domaga sie pieszczot:) Moze jak wróce od Tz -ta 5 maja i nic sie nie zmieni, to pomysle o tym wyjeździe na usg-bede wtedy tez przy gotówce:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BeataSabra Posted April 17, 2007 Share Posted April 17, 2007 Witam spać nie mogę więc pisze. Jak mają się Wasze psiaczki ?? My jesteśmy w trakcie załatwiania wysyłki krwi do Niemiec Mam problem muszę Sabrze zrobić USG ale nie wiem gdzie chodzi mi o bardzo dobrze wykonane badanie- nie musi być w Krakowie ew. Warszawa gdzie robią dobrze ?? Jak by to się jeszcze dało zgrać z pulmunologiem i kardiologiem to by było super. Pozdrawiam Beata Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neris Posted April 17, 2007 Share Posted April 17, 2007 Marciński w Warszawie to wielka sława jeśli chodzi o usg, uratował moja sukę jamniczkę, tylko on ja potrafił zdiagnozować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BeataSabra Posted April 17, 2007 Share Posted April 17, 2007 [quote name='Neris']Marciński w Warszawie to wielka sława jeśli chodzi o usg, uratował moja sukę jamniczkę, tylko on ja potrafił zdiagnozować.[/quote] Gdzie przyjmuje ? Jaki jest koszt badania z opisem ? Prosze o info. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neris Posted April 17, 2007 Share Posted April 17, 2007 Na Gagarina albo w swojej klinice na Pradze. Ja za USG macicy płaciłam 35 złotych, za jelita 40, ale pewnie ceny są różne. Radzę pojechac do jego przychodni (maleńka), bo tam nie ma tłoku i jest przytulniej. Poszukam zaraz namiarów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BeataSabra Posted April 18, 2007 Share Posted April 18, 2007 [quote name='Neris']Na Gagarina albo w swojej klinice na Pradze. Ja za USG macicy płaciłam 35 złotych, za jelita 40, ale pewnie ceny są różne. Radzę pojechac do jego przychodni (maleńka), bo tam nie ma tłoku i jest przytulniej. Poszukam zaraz namiarów.[/quote] Czekam na namiary. Spałam aż 3 godziny.:crazyeye::crazyeye: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tdew Posted April 18, 2007 Share Posted April 18, 2007 [quote name='BeataSabra']Witam spać nie mogę więc pisze. Jak mają się Wasze psiaczki ?? My jesteśmy w trakcie załatwiania wysyłki krwi do Niemiec Mam problem muszę Sabrze zrobić USG ale nie wiem gdzie chodzi mi o bardzo dobrze wykonane badanie- nie musi być w Krakowie ew. Warszawa gdzie robią dobrze ?? Jak by to się jeszcze dało zgrać z pulmunologiem i kardiologiem to by było super. Pozdrawiam Beata[/quote] ja robiłem w Krakvecie, opinie maja chyba niezłą. Możesz porozmawiać na ich forum z wetem który by to usg robił. Koszt koło 40 PLN. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neris Posted April 18, 2007 Share Posted April 18, 2007 USG: [B]Piotr Marciński[/B] (Lecznica dla Zwierząt, ul. Umińskiego 16a, tel 022 671 40 00 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BeataSabra Posted April 18, 2007 Share Posted April 18, 2007 Dziękuje bardzo Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BeataSabra Posted April 20, 2007 Share Posted April 20, 2007 Jak się mają psiaki ?? Sabra ma zalecone leki : Karsivan Furosemid dwa razy po 1 tabletce - nie za dużo ??? ona waży 25 kg. Enarenal 10 mg raz dziennie L karnityna Tauryna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania+Milva i Ulver Posted April 24, 2007 Share Posted April 24, 2007 Kurde cos z Milva jest nie tak chyba......cos straciła apetyt i leży dużo:-( Dostała w czwartek zastrzyk antykoncepcyjny- czy to może byc od tego? A ja w piatek jade do tego londynu jak na złość-juz jestem cała w nerwach....nie wybaczyłabym sobie gdyby cos sie stało pod moja nieobecnosc:placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BeataSabra Posted April 24, 2007 Share Posted April 24, 2007 [quote name='Ania+Milva i Ulver']Kurde cos z Milva jest nie tak chyba......cos straciła apetyt i leży dużo:-( Dostała w czwartek zastrzyk antykoncepcyjny- czy to może byc od tego? A ja w piatek jade do tego londynu jak na złość-juz jestem cała w nerwach....nie wybaczyłabym sobie gdyby cos sie stało pod moja nieobecnosc:placz:[/quote] Może przez to a może pogoda ..... Będzie dobrze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neris Posted April 24, 2007 Share Posted April 24, 2007 Może zapytaj weta, czy ten zastrzyk nie szkodzi na nerki... ale chyba by go nie podał gdyby było jakiekolwiek ryzyko? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania+Milva i Ulver Posted April 24, 2007 Share Posted April 24, 2007 Z zastrzykiem to ja nie miałam wyboru-ona by teraz cieczke dostała-a rodzice to juz by sobie nie dali rady jeszcze z cieczka i dzikuskiem Ulverkiem:) Wet nic nie mówił aby to miało jakis bardzo negatywny wpływ na nerki. Podejrzewam,ze raczej znowu jej sie mocznik podnosi, bo troche jej sie odbija i dlatego nie chce jesc.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neris Posted April 24, 2007 Share Posted April 24, 2007 No trudno, wrócisz z wojaży i wtedy Cię ścignę o to porządne USG i może będzie nadzieja... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jagoda Posted April 26, 2007 Share Posted April 26, 2007 Witaj Kubik, jakie wyniki moczu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania+Milva i Ulver Posted May 5, 2007 Share Posted May 5, 2007 Mój pobyt w Londynie był srednio szczesliwy....Milva nie chciał jesc rodzicom i cały czas była na serkach homogenizowanych...wymiotowała.... Jak ja dzis zobaczyłam to sie załamałam:-(:-(:-(:-(:-( Wygląda źle...bardzo źle...schudła i jest bardzo zmęczona. śpi cały czas-dzis nic nie jadał.....rycze cały czas, bo nie wiem co robic. Ten tydzien to chyba nasze ostatnie dni:placz::placz::placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BeataSabra Posted May 5, 2007 Share Posted May 5, 2007 [quote name='Ania+Milva i Ulver']Mój pobyt w Londynie był srednio szczesliwy....Milva nie chciał jesc rodzicom i cały czas była na serkach homogenizowanych...wymiotowała.... Jak ja dzis zobaczyłam to sie załamałam:-(:-(:-(:-(:-( Wygląda źle...bardzo źle...schudła i jest bardzo zmęczona. śpi cały czas-dzis nic nie jadał.....rycze cały czas, bo nie wiem co robic. Ten tydzien to chyba nasze ostatnie dni:placz::placz::placz:[/quote] Kurcze nie wiem co powiedzieć może Milvunia źle rozłąke zniosła ?? Daj jej troszke czasu może się poprawi jezeli nie ......... bedziesz wiedziala co robić Jestem z Wami Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.