salibinka Posted January 5, 2011 Share Posted January 5, 2011 Czy mogę wobec tego w imieniu nas tutaj oficjalnie potwierdzić p. Bożenie, że Malik do Niej przyjedzie? Ludzie muszą wiedzieć, na czym stoją i na co czekają. Dwa: Będzie potrzebna pomoc w organizacji transportu Arktyka (Toruń - okolice) - Sulejówek (Może Wawa). Trzy: kwestie formalne (prawnym właścicielem jest pan Piotr, który podpisał umowę w schronisku, tak?)) i o tym też nalezy przy umowie pamiętać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted January 5, 2011 Share Posted January 5, 2011 No ale chyba to Ocelotek ma decydujący głos. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
salibinka Posted January 5, 2011 Share Posted January 5, 2011 To niech zdecyduje i poinformuje nas i chętny dom. Dom nie będzie "wisiał" w nieskończoność. Dostałam dwa namiary na ew. transport do sprawdzenia - sprawdzić jutro, czy sobie darować? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Energy Posted January 5, 2011 Share Posted January 5, 2011 Ocelot pisała, że dom tymczasowy...Dt chyba czeka na decyzję osób na wątku, nikt jej podjąć nie ma ochoty. Myślę, że to już troszkę zbyt długo trwa:razz: Salbinko może sprawdź? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ocelot Posted January 6, 2011 Share Posted January 6, 2011 Decyzję jest bardzo trudno podjąć. Zważywszy, że Malik w życiu przeszedł niejedno. Musimy sobie zdawać szansę, że to nie jest danie szansy domowi chętnemu na adopcję Malika. Tu nie może być mowy o wątpliwościach. Malik był w strasznych warunkach, ma swój wiek, czy zdajecie sobie sprawę, że kolejnego porzucenia, zwrotu z adopcji on może nie przeżyć? Chciałabym żebyśmy wspólnie podjęli tę decyzję. Ja z Panią Bożeną nie rozmawiałam ciężko mi ocenić. Jest jedno ale. Pies na zdjęciach wygląda inaczej niż w rzeczywistości. Powiem szczerze osobiście jestem przeciwna organizowaniu transportów. Bardzo. Wolę jak chętny dom zapozna się osobiście z psem i wtedy podejmuje decyzje. To moje zdanie. Już pies mi wracał z Bydgoszczy bo miał 3 cm za dużo wysokości. Organizuję tylko transport do hoteli, domów tymczasowych, ewentualnie gdy adopcja zagraniczna. Nigdy w Polsce. Macie jasno określone moje zdanie, jednak protestować nie będę. Pies nie jest rzeczą, żeby go wozić w ciemno. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
salibinka Posted January 6, 2011 Share Posted January 6, 2011 Jak wyobrażasz sobie jakąkolwiek zbiorową decyzję teraz czy w przyszłości? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mshume Posted January 6, 2011 Share Posted January 6, 2011 Ja co prawda mam sproą pretensję do julkity i jej Mamy za formę wycofania się z adopcji Peli, jednak mimo wszystko z kilku dłuższych rozmów, poznałam nieco dom i jest to dobry dom. Z tym oglądaniem psa na zywo to nie tragizujmy, tak działa wiele adopcji na dogo. Zresztą sama wyadoptowałam 2 psy od ocelot z Tomaszowa a dom widział psy jedynie na zdjęciu. Jest to więc sztuczne mnożenie przeszkód. Malik jest średnio adopcyjny, trafia się dobry dom, więc trzeba dać mu szansę. Takie moje Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
salibinka Posted January 6, 2011 Share Posted January 6, 2011 Pies nie jest rzeczą, żeby go wozić "w ciemno" , chyba że za granicę? Szczerze mówiąc nie rozumiem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ocelot Posted January 6, 2011 Share Posted January 6, 2011 Ale spokojnie. Ja napisałam tylko swoje zdanie wywołana do tablicy. Wolę zdecydowanie, jak dom ogląda psa i wtedy widać czy coś zaiskrzyło. Z zagranicy dostaję zdjęcia wyadoptowanych psów i informacje, z domów w Polsce najczęściej zapada głucha cisza. Ja nie chcę się kłócić na wątku, nie chcę przepychanek. Ja zaakceptuję głos większości, osobiście najważniejsze dla mnie jest zdanie DT. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
julkita Posted January 6, 2011 Share Posted January 6, 2011 Obiecuję, że będę wstawiać zdjęcia i filmiki z Malikiem oraz opisywać jakieś ciekawe/śmieszne sytuacje w roli głównej z Malikem. Tak jak robi to Arktyka :) Nie będzie głuchej ciszy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted January 6, 2011 Share Posted January 6, 2011 Ocelotku-nie denerwuj się -ja napisałam,że uważam,że masz decydujący głos ponieważ pierwsza zauważyłaś Malika w schronie i zaklepałaś go aby go czasmi nie uśpiono i chyba dalej kierowałaś akcją-wyciągałaś go a nie mogę zrozumieć dlaczego ma decydować Arktyka o adopcji skoro ma go tylko na Dt Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted January 6, 2011 Share Posted January 6, 2011 I jeszcze,może zadzwonisz do P.Bożeny i porozmawiasz z nią.Oczywiście by było bardzo dobrze gdyby dom odebrał Malika osobiście. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ocelot Posted January 6, 2011 Share Posted January 6, 2011 Mam po prostu wątpliwości. Może związane jest to z tym, ze dość długo już pośredniczę w adopcjach. Na początku nie miałam ich tyle, albo wcale nie miewałam. Teraz mam całą masę. To skrzywienie w drugą stronę wiem. Ale skoro każdy wyraża swoje zdanie ja również mogłam. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że o dom dla Malika będzie trudno. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Energy Posted January 6, 2011 Share Posted January 6, 2011 Ja w tym momencie już nic nie rozumiem i nie bardzo wiem po co była przeprowadzana wizyta, bo miałam wrażenie, że po to by sprawdzić dom... Kto podejmie decyzję? Ocelot może porozmawiaj telefonicznie z domem? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ocelot Posted January 6, 2011 Share Posted January 6, 2011 Po długiej rozmowie z Salbinką, po wszystkich za i przeciw podjełysmy decyzję. Jesteśmy za adopcją. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted January 6, 2011 Share Posted January 6, 2011 Cieszę się bardzo,że Malik będzie miał swój prawdziwy dom i przyjaciółkę i mam wielką nadzieję,że także wspaniałych opiekunów,którzy już nigdy nie zrobią mu krzywdy i nie porzucą umęczonego przeszłością psa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ocelot Posted January 6, 2011 Share Posted January 6, 2011 Mamy chyba tylko problem z transportem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Energy Posted January 6, 2011 Share Posted January 6, 2011 A ja mam wielką nadzieję, że Julkita i jej mama nie zawiodą Malika i nas... Cieszę się, że maluch będzie miał dom:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
salibinka Posted January 6, 2011 Share Posted January 6, 2011 Ja również mam nadzieję, że wszystko ułoży się pomyślnie. Szukamy transportu. Sprawdzę te kontakty, które znalazła Julia. Moze akurat. Rozmawiałam dziś z panią Bożeną. Jeśli byłaby potrzeba, jest w stanie dojechać do Warszawy (soboty/niedziele) oraz dołożyć się do ew. kosztów przewozu - jeśli zajdzie taka potrzeba. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Energy Posted January 6, 2011 Share Posted January 6, 2011 [quote name='salibinka']Szukamy transportu. Sprawdzę te kontakty, które znalazła Julia. [/QUOTE] To niestety nieaktualne, bo psiak nie jedzie do dt:shake: [quote name='julkita'] [SIZE="1"]Na pudelkach w potrzebie Energy napisala, ze pilnie potrzebuje transportu z Bydgoszczy do Warszawy. Może jeśli byście się zdecydowaly, że Pudliś zamieszka u nas to by mógłby się zabrać z tym psiakiem ze schroniska, który będzie jechal. Tylko na razie nie ma chętnego na transport.[/SIZE][/QUOTE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Equus Posted January 6, 2011 Share Posted January 6, 2011 niestety schronisko nie chciało go wydać na dt, stwierdzili, że młody i bardzo rasowy to go ktoś szybko adoptuje ze schroniska... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
julkita Posted January 6, 2011 Share Posted January 6, 2011 Sorki, że nie na temat, ale czy podoba wam się coś takiego? [url]http://allegro.pl/najtaniej-buda-domek-z-legowiskiem-wiklina-i1399975957.html[/url] Na górze Malik, a na dole Misia albo odwrotnie ;) Mam pytanko: Co jje Malik? karma czy to co ludzie, a może puszki? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Equus Posted January 7, 2011 Share Posted January 7, 2011 Nie wiem jak Twoja suczka ale obawiam się, ze starszy psiak jak Malik może mieć problem ze wskoczeniem na górę i skończy się na tym że i tak będą spać razem na dole. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
julkita Posted January 7, 2011 Share Posted January 7, 2011 Generalnie to i tak z tego wszystkiego pewnie wybiorą łóżko albo fotel :P a jak nie to Miśka na górze, bo ona lubi wszytko i wszystkich widzieć Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
salibinka Posted January 7, 2011 Share Posted January 7, 2011 Rozmawiałam przed chwilą z osobą, która oferuje transport za zwrot kosztów (wątek: [URL]http://www.dogomania.pl/threads/176436-Oferuję-transport-za-zwrot-kosztów-(Warszawa-dowolne-miejsce-w-Polsce-Warszawa)[/URL] Namiary: 668 155 860) Może być do samego Sulejówka. W przyszlym tygodniu - środa lub najlepiej [B]czwartek. [/B]Ponieważ jeżdżą ze zwierzakami na okragło, bardzo proszą o jak najszybszy kontakt z potwierdzeniem. Orientacyjny koszt (do dokladniejszego wyliczenia) 250zł. Bierzemy? Szukamy dalej? Kto skoordynuje przewóz? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.