Jump to content
Dogomania

STARY Sznaucer olbrzym BIRMAN - po 7 miesiącach w hotelu MA DOMEK!!!! i koniec... [']


Recommended Posts

  • Replies 1.5k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[B][COLOR=Red]ZBIERAMY DEKLARACJE dla Birmy - bez wyciągniecia jej ze schroniska niczego się nie dowiemy o tym jaka ona jest, jakiego domu jej trzeba - a czas leci - proszę pomóżcie :modla:
potrzeba stałych deklaracji minimum 200-250 zł[/COLOR][/B]

[B]jambi[/B][B]_[/B][B] 30 zł/mies[/B]
[B]Margi 20 zł/mies[/B]
[B]farmerka63 30 zł[/B]

Dziękujemy :Rose:

Posted

A jest hotel na oku? Bo jakby co to koło Krakowa powstał nowy hotelik i ma już troche psiaków z dogo - [URL]http://www.dogomania.pl/threads/190632-Hotel-dla-psow-Amok-Krakow[/URL]
Gdyby udało się znaleźć miejsce to ja z AFN-owej skarpety sznaucerowej deklaruję co miesiąc 150 zł.

Posted

[quote name='weszka']A jest hotel na oku? Bo jakby co to koło Krakowa powstał nowy hotelik i ma już troche psiaków z dogo - [URL]http://www.dogomania.pl/threads/190632-Hotel-dla-psow-Amok-Krakow[/URL]
Gdyby udało się znaleźć miejsce to ja z AFN-owej skarpety sznaucerowej deklaruję co miesiąc 150 zł.[/QUOTE]

super! ale czy w Amoku sa miejsca jeszcze? bo dużo psów z KTOZu tam jest

Posted

przyznaję się bez bicia, ze dziś zawaliłam i nie zadzwoniłam do schroniska zapytać o Birmę, ale wróciła moja siostra z dziećmi po 3 tygodniach wakacji i dom stanął na głowie i o wszystkim zapomniałam - muszę się od nowa przywyczaić do tego zamieszania dzieciowego :lol:

Posted

Rozmawiałam z Panem Kierownikiem - widać lubi sunię, nie podchodzi z entuzjazmem do zabierania jej do hotelu, mówi, ze u niego będzie miała dożywocie jak się nie znajdzie dom, jest fajna i sympatyczna, ale jednego pracownika nie lubi i już - szczerzy na niego zębiska czy raczej dziąsła, jest starowinką, raczej mieszkała na zewnątrz całe życie, wie to nic pewnego - domysły, w budzie czuje się dobrze; teraz coś pobolewały ją łapy bo pewnie zmiana pogody idzie... ano idzie - od zachodu na wschód idzie front znowu
Do schroniska trafiła z chorą skórą, miała rany aż od tego - to już wyleczone, potem był kaszel i teraz niedawno babesioza - wszystko jest już przeszłością, sunia jest w miarę w dobrej formie jak na swój wiek, do kierownika się cieszy, wychodzi z budy i merda kikutkiem.
Zamówiony jest nowy nożyk do maszynki i zaplanowane obcinanie Birmy, zresztą nie tylko jej - po obcięciu poprosimy dziewczyny, które tam jeżdżą o nowe zdjęcia.

No i szczerze mówiąc nie wiem co robić - bo hotel to droga impreza, warunki tez kojcowe, a niewykluczone, że domu nie znajdziemy, co innego jakby tam była groźba zagryzienia, uśpienia, czy złego traktowania, ale póki co nic złego się nie dzieje, jak była potrzeba to Birma była leczona jak wynika ze słów Kierownika, albo co innego jakby była opcja inna niż kojec, ale nie ma

Czekam na Wasze opinie, komentarze, propozycje bo ja :niewiem:

Posted

Ja myślę że dobrym człowiekiem jest ten P.Kierownik- po Twoim Ciotka opisie wnioskuję że na schronisko to ma tam całkiem dobre warunki i opiekę- jest zadbana tzn. gdy chora to leczą, gdy potrzebuje pogłaskania to głaskają. Ma pełną miskę i świeżą wodę. Nie wiem czy przenoszenie Jej do kojca ma jakiś sens. Nie można coprawda poprzestać na ogłoszeniach odnośnie znalezienia dobrego domu-moze jedynie by zmienił się czas Birmie poświecony w hotelu- ilośc podopiecznych stosunkowo dużo mniejsza. Nie wpłacałam rzadnych deklaracji na Birmunię to niech inne Ciotki też się wypowiedzą. Jednocześnie też mi zależy na dobrej decyzji- Birmie mocno kibicuje od początku. :loveu:

Posted

no to starutki duży pies ... z domem może być różnie ...

a może niech tam będzie i ktoś kto tam bywa (jest taki ktoś?) - niech obserwuje

jesli zacznie markotnieć to wtedy myśleć o zabraniu ...

biedna psiołka ...


ps co się dzieje z banerkami? tylko dwa można?to nowość, błąd systemy czy tak już na zawsze?

Posted

Dobra, chciałaś opinii, komentarzy? masz i mój. Jeśli to wszystko prawda, to świetnie. Jeśli to wszystko, albo chociaz większośc to prawda, to ja klaszczę z radości, i rezygnuję z myśli o hoteliku, ale...

[quote name='Igiełka']Ja myślę że dobrym człowiekiem jest ten P.Kierownik- po Twoim Ciotka opisie wnioskuję że na schronisko to ma tam całkiem dobre warunki i opiekę- jest zadbana tzn. gdy chora to leczą, gdy potrzebuje pogłaskania to głaskają. :[/QUOTE]

a ja Igiełka niestety nie do końca pochwale Twój optymizm...
pamiętam jednego Pana Kierownika schroniska, który w podobnym tonie jak teraz ten Pan o Birmie, wypowiadał się o suni Bernardynce. Że ma u niego dobrze, że cieszy się na jego widok, że tylko jego lubi, że on o nią dba, że ma świetne warunki itp...
Niestety, potem okazało się, że traktował ta sukę jak swoją, nie pozwalając jej wyadoptować, a jednoczesnie samemu nie zabierając jej ze schroniska. Gorzej, zaczął ją izolować od psów, nie pozwalał wolontariuszom zabierać na spacery, tylko on miał do tego prawo.
Sunia wcale nie była w takiej świetnej kondycji. Odeszła w samotności, leżąc tak 2 dni, bo akurat Pan Kierownik miał wolne...

dlatego też, nie do końca wierzę.
Byc może krzywdzę. Ale doświadczenia, które mamy, kształtuja naszą świadomość i stosunek do świata.

Z drugiej strony, nie przypuszczam, że Pan Kierownik chciałby przetrzymywać starą sukę, którą trzeba dodatkowo leczyć.

Sama nie wiem jako i Ty Malawaszko, jedno wiem - podpytałabym jeszcze kogoś innego, kto ma styczność ze schroniskiem i z Birmą. Nie rezygnowałabym jeszcze z niej.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...