Klaudia M. Posted August 20, 2011 Share Posted August 20, 2011 No to wszystkiego najlepszego, ;) Ucałuj Abi ode mnie;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
missieek Posted August 20, 2011 Author Share Posted August 20, 2011 oj alez leci... gratuluje wytrwalosci! Collete czy 03.09 masz moze nadmiar czasu? Frotka zalatwila mi miejsce na aukcji adopcyjnej na Błoniach przydalby mi sie ktos do pomocy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Colette Posted August 21, 2011 Share Posted August 21, 2011 Kusi mnie, zeby przegonić Szelmę przez tor agility - wiec pewnie postaramy się pojawić z mężem i naszymi psiakami na imprezie (niestety wciąż bez Abi, bo nie wierzę aby w dwa tygodnie udało mi się przekonać ją do smyczy ;-) ). Co nie zmienia faktu, że dogadam się z mężem jeszcze co do szczegułów, ale pewnie kilka godzin dam radę spędzić w Waszym towarzystwie. Daj znać proszę, w jakich godzinach byłabym przydatna, a ja zobaczę co uda mi się wynegocjować ;-) Pozdrawiam!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
missieek Posted August 29, 2011 Author Share Posted August 29, 2011 jak bedziesz z psiakami to ciezko bedzie abys pomogla popilnowac ktoregos psa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Colette Posted December 4, 2011 Share Posted December 4, 2011 Poranne spacery z Abi: [URL]http://www.youtube.com/watch?v=aBKbtYfQsds[/URL] [URL]http://www.youtube.com/watch?v=5tS7_NgxkuU[/URL] Niestety wciąż nie udało nam się przekonać jej do smyczy, na szczęście mamy skrawki "dziczy" na tylko blisko, że możemy Abi bezpiecznie "przemycić". Choć jeden mandat już zapłaciłam, ale ciiii.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zerduszko Posted December 4, 2011 Share Posted December 4, 2011 Normalny pies :) A z tą smyczą, to kiepsko :/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Colette Posted December 6, 2011 Share Posted December 6, 2011 Do "normalności wciąż jej conieco brakuje, ale na nasze potrzeby może być ;-) Jeszcze tylko smysz, jazda autem i już będzie w ogóle super! Ale i tak muszę Abi pochwalić - bo ostatnio nawet od znajomej ciastka z ręki zjadała, i to na zewnątrz gdzie wokół tyle "rozpraszaczy" :D No i zauważyłam, że ma słabość do jamników :) Zwłaszcza odkąd za płotem sąsiedzi do wielkiego psa Cane Corso przygarneli jamniczkę właśnie :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Colette Posted August 11, 2013 Share Posted August 11, 2013 Abi, choć wciąż dzikusek kończy dziś trzeci rok w swoim domku :-) [URL]https://picasaweb.google.com/108192987708103571250/NaszePsiakiIInneZwierzaki?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLn08erN78PyxQE&feat=directlink[/URL] Pozdrawiamy!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Colette Posted August 9, 2014 Share Posted August 9, 2014 [quote name='missieek']tak Abi od wczoraj w nowym domu, Colette napisz co u Was![/QUOTE] Post #13 z 11.08.2010... Dźiś właśnie mijają 4 lata, jak zamieszkała z nami Abi :) Dziewczyna smacznie śpi zajmując moje miejsce w łóżku i nie zdaje sobie sprawy z tej jakże ważnej rocznicy. Jak na nią patrzę - mam wrażenie, że nic się nie zmieniło: wciąż nie chodzi na smyczy, wciąż nie jeździ z nami na wczasy czy choćby krótkie wycieczki... Chyba za bardzo jej odpuściliśmy... Z drugiej strony, jak czytam te pierwsze wpisy - to widzę, że mam przed sobą zupełnie innego psa. Spodziewaliśmy się że nie będzie przytulalska - a jednak coraz częściej ma wenę, aby ją jednak pogłaskac czy wydrapać za uszami. Po prostu mamy swoje miejsca i swoje własne rytuały. Coraz więcej naszych gości toleruje na tyle, by podczas ich obecności pałętać się po parterze - a przecież kiedyś na dzwięk dzwonka uciekała aż pod strych. Co więcej - ma ulubionych gości, którzy dostępują zaszczytu podania jej smakołyków z ręki :) Wie, że jest częścią stada - i nie boi się pogonić czteronożnych intruzów, którzy przychodzą do nas w odwiedziny i się zbytno "panoszą". Jest bardzo czujna (zawsze pierwsza podnosi alarm gdy ktoś dzwoni do drzwi, trzaśnie furtką czy drzwiami samochodu) i strasznie pyskata (najtrudniej z całej trójki ją uspokoić - jak już zacznie szczekac, zwłaszcza przy naszym powrocie do domu... żadna z pozostałej dwójki tak nas nie opieprza, za "dlugą rozłąkę"). Ślicznie reaguje na komendę "Siad!", za skarby świata nie potrafi zakumać komendy "Leżeć". Za to bardzo entuzjastycznie podchodzi do pełzania pod schodami - gdy tylko widzi mnie ze smakołykiem w ręce :lol: Nie ma drugiej tak fajnej zabawy! A wszystko przez to, że ktoś nam doradził, aby uczyć ją "Leżeć!" przez podawanie dobrotek pod schodem i zmuszać do położenia się... :evil_lol: I w zasadzie nie załatwia się już w domu (wyjątek stanowią dni, kiedy trafi się burza - a psy sa same, ale wtedy na dobrą sprawę ni ewiemy tak do końca, która to...). Także życząc przyjemnych snów pozdrawiam wszystkich zainteresowanych :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zerduszko Posted August 10, 2014 Share Posted August 10, 2014 Milo to czytać :) Moze jakieś fotki albo filmik? :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Colette Posted August 10, 2014 Share Posted August 10, 2014 (edited) Zdjęcia z dzisiaj: [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-79trWBy9DKA/U-euzCq7ueI/AAAAAAAAAKU/Dk8QXZ1t_7A/w640-h480-no/Abi.jpg[/IMG] [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-UYjoxVZZrRs/U-euy6yJMvI/AAAAAAAAAJ4/fflgPu0UqCg/w640-h480-no/Abi%2B2.jpg[/IMG] i w towarzystwie Gostka ("tej trzeciej" suczki, która z nami zamieszkała): [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-rTwDRCM-gS8/U-euzEGwrGI/AAAAAAAAAKM/czRmKCgAQpY/w640-h480-no/Gostek%2Bz%2BAbi.jpg[/IMG] Edited August 10, 2014 by Colette zmniejszone zdjecia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Colette Posted August 10, 2014 Share Posted August 10, 2014 (edited) A tu cała nasza trójka z Iskierką (suczką znajomych): [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-QGmo_9Les3k/U-euzhYyPhI/AAAAAAAAAKI/5UW5hicpopA/w640-h483-no/Iskierka%2Bz%2Bnaszymi%2Bpsami.JPG[/IMG] [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-2KoEn7TRvjs/U-eu0EYzQDI/AAAAAAAAAKQ/w7MsppywwxU/w640-h480-no/nasze%2Bpsiaki.jpg[/IMG] Pozdrawiamy! Edited August 10, 2014 by Colette zmiejszenie zdjec Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Colette Posted August 10, 2014 Share Posted August 10, 2014 Aż dziw, że dała się uchwycić, bo na ogół jej "pozowanie" wygląda tak: [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-JfbaPnS9Ki4/U-ey7xDuagI/AAAAAAAAAKw/CC0PIQY2KxE/w640-h480-no/ABI%2B-%2Bstandardowa%2Bpoza.jpg[/IMG] Chyba, że uda mi się ją podejść jak śpi: [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-fV2LhUn11XM/U-ey7zyJxJI/AAAAAAAAAK4/gixHSbHSDUk/w640-h480-no/Abi%2Bz%2BMaruda.jpg[/IMG] Ale to bardzo rzadkie zjawisko - bo jest strasznie czujna :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zerduszko Posted August 10, 2014 Share Posted August 10, 2014 Pięknie, widać dużą zmianę. Taka trochę cwaniara z niej ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Colette Posted August 17, 2014 Share Posted August 17, 2014 Filmik z dzisiejszego spaceru: [URL]http://youtu.be/pAUS6ujlPCo[/URL] Tak się bawią, tak sie bawią DZI-KU-SY! :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Colette Posted March 4, 2015 Share Posted March 4, 2015 Wprawdzie nikt tutaj nie zagląda, ale i tak się pochwalę! Wczoraj wieczorem Abi po raz pierwszy w życiu przeszła na smyczy ponad pół kilometra! Zajęło nam to prawie dwa razy tyle ile normalnie, gdy biegnie luzem i kosztowało ok. 20 dkg żółtego sera... Ale efekt końcowy - powalający! Tym bardziej, że jak już ruszyła z miejsca to maszerowała żwawo z podniesionym ogonem. Czasem jednak zarzucała kotwicę i patrzyła oburzona: "ale jak to? ja, na sznurku?? zwariowałaś?" Po kilku minutach przekonywania, że jednak się da i garści smakołyków ruszała dziarsko dumna z siebie, by znów stanąć przed wyimaginowaną przeszkodą. Bo jakby ktoś nie wiedział - będąc na smyczy straaasznie ciężko zejść z chodnika na trawę, a wejść w błoto - to wręcz a-wykonalne! No i absolutnie będąc na smyczy nie da się załatwiać swoich potrzeb fizjologicznych! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania68 Posted March 4, 2015 Share Posted March 4, 2015 Ależ się cieszę :) Jak się ma takiego dzikuska, to proste rzeczy potrafią sprawić taką radość, że hej!!! Serdecznie Cię pozdrawiam Colette :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zerduszko Posted March 5, 2015 Share Posted March 5, 2015 Colette macie zdrowie! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Colette Posted March 7, 2015 Share Posted March 7, 2015 Oj tam, oj tam! Podejrzewam, że są tacy, przy których już dawno by była "normalnym, udomowionym psem". My z braku cierpliwości i "zdrowia" tak ogólnie to jej odpuściliśmy i pozwoliliśmy zostać "nieokrzesanym dzikusem". Jedynie od czasu do czasu przypomni mi się, że "wypadałoby" coś z nią popracować... i wtedy nas zaskakuje postępem :) Zresztą, Im bardziej jej odpuszczamy - tym bardziej sama szuka kontaktu i cieszy się, jak coś jej wyjdzie :) Pozdrawiam! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Colette Posted August 8, 2015 Share Posted August 8, 2015 Na kilka dni przed piątą rocznicą Abi nie tylko pozwoliła się wydrapać ale i obfotografować :) Pozdrawiamy! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Colette Posted May 1, 2022 Share Posted May 1, 2022 Po półrocznej walce z wyniszczającymi skutkami depresji w dniu 30.04.2022 pozwoliliśmy odejść Abi za tęczowy most, do ukochanej SZELMY. Po śmierci Szelmy - Abi wpadła w depresję, całkowicie straciła chęć do życia, próbowała się zagłodzić. Ostatnie pół roku spędziliśmy na kilkudziesięciu wizytach u wetów, przetoczeniu krwi, 8 tabletkach na śniadanie i 7 innych na kolację, niezliczonej ilości pobrań krwi i walce z różnego rodzaju infekcjami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted May 2, 2022 Share Posted May 2, 2022 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
limonka80 Posted May 2, 2022 Share Posted May 2, 2022 Dnia 1.05.2022 o 19:54, Colette napisał: Po półrocznej walce z wyniszczającymi skutkami depresji w dniu 30.04.2022 pozwoliliśmy odejść Abi za tęczowy most, do ukochanej SZELMY. Pożegnanie psa to straszny ból, współczuję ... Nie było mnie jeszcze na dogo gdy adoptowaliście Abi, ale teraz przeczytałam cały wątek - wielki szacunek, daliście suni wszystko co człowiek może dać psu - piękne życie, ogrom miłości i opiekę, ale co byśmy nie zrobili, zawsze kiedyś przychodzi ten straszny czas kiedy trzeba się pożegnać. Wam jest ciężko, ale Abi i Szelma już są razem... 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.