Oscar Patric Posted February 23, 2012 Author Posted February 23, 2012 [quote name='panbazyl']ja sama prowadzę na smyczach na raz 3 psy - 46 kg, 42 kg i 30 kg (gdzie jeden jest cudny na spacerach a dwa to ciągniki nad którymi nadal pracuję). Koniecznie musisz mu zaraz za uszami trzymac obrożę!!!! Albo zrób z samej smyczy pętelkę (bez obrozy!) ta pętelkę załóz mu zaraz za uszy na szyję - na górze szyi. I tak staraj się w tym miejscu utrzymać pętlę. Pies powinien chodzić jak baranek - tam jest dość delikatne miejsce u psa i sie ciągnąc nie będzie, bo to po prostu sprawia mu duzy dyskomfort i idzie SPOKOJNIE!!!! Spróbuj. Krzywdy on sobie zrobic nie da więc przestanie ciągnąć.[/QUOTE] aha,tylko że jak nie mam w pobliżu psa/zwierzęcia to Oscar super idzie przy nodze a jemu właśnie odbija kiedy zobaczy psa albo kota,i nie idzie go uspokoić,w takiej sytuacji muszę się nieźle naszarpać i na siłować aby go dobrze utrzymać,bo cholernie w tedy Oscar wydziwia i się wścieka Quote
Oscar Patric Posted February 23, 2012 Author Posted February 23, 2012 [quote name='phase']Jak Żabka :D [url]http://img221.imageshack.us/img221/2471/dsc01349ix.jpg[/url] A nie myślałaś o kupnie kantarka?.[/QUOTE] czytałam że kantarek u psów takich jak Oscar,które się wściekają może powodować uszkodzenie krtani,i wiem że jak psy już nie chodzą w kantarku do wracają do swoich zachowań,zastanawiałam się także nad obrożą półzaciskowom,ale ona też odpada,wiem że jednej forumowiczce o mały włos Pitbull się nie udusił Quote
*Magda* Posted February 23, 2012 Posted February 23, 2012 Jak dobrze dobieżesz obrożę półzaciskową, to go nie udusisz ;) Ja musiałam Torce kupić właśnie taką obrożę ponad miesiąc temu ;) Bo Tora zapomniała, że nie wolno się wyrwać do psów :( Kilka spacerów z tą obrożą plus korekta jak wyrywała do psa i na tą chwilę, Tora czuje, że cofam rękę ze smyczą, to już wie, że musi cofnąć się do mojej nogi, bo inaczej sama sobie zrobi krzywdę ;) Quote
jamnicze Posted February 23, 2012 Posted February 23, 2012 Witamy się :) A może nauczyć Oskara chodzenia w kagańcu? Wtedy Ty będziesz spokojniejsza. Quote
Oscar Patric Posted February 23, 2012 Author Posted February 23, 2012 [quote name='jamnicze']Witamy się :) A może nauczyć Oskara chodzenia w kagańcu? Wtedy Ty będziesz spokojniejsza.[/QUOTE] tak Oscar już chodził w kagańcu,ale kiedyś podczas spaceru właściciel amstaffa na szczuł swojego psa na Oscarka,i tamten go zaatakował od tamtej pory właśnie Oscar nie chodzi w kagańcu Quote
Oscar Patric Posted February 23, 2012 Author Posted February 23, 2012 [quote name='magdabroy']Jak dobrze dobieżesz obrożę półzaciskową, to go nie udusisz ;) Ja musiałam Torce kupić właśnie taką obrożę ponad miesiąc temu ;) Bo Tora zapomniała, że nie wolno się wyrwać do psów :( Kilka spacerów z tą obrożą plus korekta jak wyrywała do psa i na tą chwilę, Tora czuje, że cofam rękę ze smyczą, to już wie, że musi cofnąć się do mojej nogi, bo inaczej sama sobie zrobi krzywdę ;)[/QUOTE] no tak,tylko że Twoja Torcia to pewnie jest mądrzejsza od mojego Oscarka,bo ten ma to do tego że najpierw robi a potem myśli,nawet Misiek jak mówi komuś o naszym psie to nazywa go psychopatą a jak Oscar się nakręci to nie można nic od niego wyegzekwować,już nie raz próbowaliśmy,i na zabawkę i na ulubiony gotowany kurczak,jego w tedy nic nie interesuje,tylko likwidacja przeciwnika:( wygląda to tak jak by Oscar miał klapki na oczach Quote
panbazyl Posted February 23, 2012 Posted February 23, 2012 [quote name='unikatowydiament']czytałam że kantarek u psów takich jak Oscar,które się wściekają może powodować uszkodzenie krtani,i wiem że jak psy już nie chodzą w kantarku do wracają do swoich zachowań,zastanawiałam się także nad obrożą półzaciskowom,ale ona też odpada,wiem że jednej forumowiczce o mały włos Pitbull się nie udusił[/QUOTE] kantarek wedle mojej znajomości budowy kantarka jak i psa nie jest w stanie uszkodzić krtani, chyba ż ejest jakoś specyficznie założony - no chyba, że skręcenie całości głowy wiąże sie z uszkodzeniem krtani - to tak. Może spróbuj to co pisze magdabroy - łancuszek - tylko dobzre go musisz zalozyć, aby byl zaciskowy a nie niezaciskowy - czyli przez dobre kółeczko trzeba przewlec calą resztę. jak chcesz to wyprobowac bezkosztownie, to weź smycz i od strony gdzie jest rącza zrób pętelkę i su na szyje - masz zacisk. No i korekty - da sie to wypracować, ale ćwiczyc trzeba - niestety. wiem, ze to nudne, kiedyś tez chcialam na skrtóy, szybciej, przez co robilam mega blędy, teraz robie już na spokojnie, nadal pewnie popełniam mase błędów, ale zaczynam powoli rozumiec o co w tym wychowaniu psa chodzi. Quote
Karro Posted February 24, 2012 Posted February 24, 2012 A próbowaliście jakiejś porady u dobrego specjalisty do pracy z Oscarkiem? Czy takie coś nie wchodzi w gre? Quote
Kaaasia Posted February 24, 2012 Posted February 24, 2012 [quote name='unikatowydiament']no tak,tylko że Twoja Torcia to pewnie jest mądrzejsza od mojego Oscarka,bo ten ma to do tego że najpierw robi a potem myśli,nawet Misiek jak mówi komuś o naszym psie to nazywa go psychopatą a jak Oscar się nakręci to nie można nic od niego wyegzekwować,już nie raz próbowaliśmy,i na zabawkę i na ulubiony gotowany kurczak,jego w tedy nic nie interesuje,tylko likwidacja przeciwnika:( wygląda to tak jak by Oscar miał klapki na oczach[/QUOTE] Niestety znam ten ból- jak się nakręci na jakiegoś psa to mogę najlepszym mięskiem przed nosem machać a on i tak nie zwraca uwagi :shake: Quote
Paula03 Posted February 24, 2012 Posted February 24, 2012 [url]http://img441.imageshack.us/img441/4429/dsc01350su.jpg[/url] Ale słodko :loveu: Quote
Oscar Patric Posted February 25, 2012 Author Posted February 25, 2012 witamy się sobotnio:) ostatnio czytałam artykuł na temat agresji,i behawiorysta napisał ze psy mogą się uzależnić od agresji,i w przypadku Oscarka właśnie niestety tak jest wiem że jeszcze tak 2/3 lata i Oscar powinien dużo się uspokoić,tak często mają psi terroryści cieszę się bardzo że Księciuniu się podoba:) pozdrawiamy Quote
Oscar Patric Posted February 25, 2012 Author Posted February 25, 2012 [quote name='deer_1987']Masz nowy avatar?[/QUOTE] tak,ale jeszcze czekam na nowy banerek:) Quote
katik Posted February 25, 2012 Posted February 25, 2012 bardzo mi się podoba ten nowy avatarek. :) Quote
Oscar Patric Posted February 25, 2012 Author Posted February 25, 2012 cieszę się że avatar się podoba:) pozdrawiamy :) :) Quote
Oscar Patric Posted February 25, 2012 Author Posted February 25, 2012 10 miesięczny Księciuniu :) :) [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/24/guruw.jpg/][IMG]http://img24.imageshack.us/img24/8215/guruw.jpg[/IMG][/URL] Quote
Oscar Patric Posted February 25, 2012 Author Posted February 25, 2012 Nasze Evo w końcu zostało naprawione,mieliśmy stłuczkę,Misiek rabnął do Hondy Civik,ale na całe szczęście nie było tak źle,ale Ja od tamtej pory jak jadę autem,i jest przed Nami auto jakieś 2/3 m,albo Misiek hamuje,to żołądek mam w gardle,i serce mi tak wali,jak by miało wyskoczyć,nie potrafię przestac się denerwować,i przed oczami mam cały czas,to że znowu będzie to samo,albo jeszcze gorzej,normalnie masakra:( Quote
Patik Posted February 26, 2012 Posted February 26, 2012 Witamy! A to z biegiem czasu przejdzie:) Avek śliczny:) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.