mdk8 Posted February 8, 2013 Posted February 8, 2013 [COLOR=#000000]Dżdżowniś przepraszam bardzo od kiedy to jakiekolwiek "kopanie, szturchanie nogą i szarpanie psa" to metody behawiorystyczne? Nie wiesz,że agresja budzi agresję ? Również usypianie psa to nie metoda..........agresywnych ludzi też byś usypiała????? Wejdź sobie na stronę Centaurus i poczytaj jak behawioryści uratowali dwa agresywne psy z wyrokami śmierci /HUGO i SAHIB/. [/COLOR] [COLOR=#000000][/COLOR] Quote
pinczerka_i_Gizmo Posted February 9, 2013 Posted February 9, 2013 Dziewczyny, nie ma sensu burzyć piany! To do niczego prowadzi, a na pewno nie pomoże Kajtunowi. No może tylko pod tym względem, że zrobiło się tu nieco tłoczniej ;) Dżdżowniś, ja kompletnie nie rozumiem celowości Twoich wypowiedzi. Do czego mają doprowadzić? Trzeba było odzywać się, kiedy Kajtun był u Inki, przyjechać, pomóc, doradzić... Może wtedy coś by się zmieniło? Teraz nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem... W adopcjach już trochę siedzę i nie jeden raz spotkałam się z powrotem psa z adopcji. Bo nie szczekał, bo niszczył, bo dzieci się boją... Przeklinałam w duchu tych ludzi wielokrotnie. Natomiast z ręką na sercu nie mam ABSOLUTNIE nic do zarzucenia Ince. Wręcz ją podziwiam, za konsekwencje w działaniach, próby doprowadzenia Kajtuna do porządku, chodzenie po behawiorystach, dawanie sobie punktów na spacerkach, nadzieja, nadzieja, nadzieja... Mało który DS, który zrezygnował z psa robi coś, aby nadal mu pomagać. Inka została, prowadzi wątek, zbiera wpłaty, szuka Kajtunowi domu. Inko, jesteś wspaniała! Kajtun to pies z przeszłością i wymagający specjalnej opieki. Da mnie idealnym domkiem byłby ktoś aktywny fizycznie, który potrafiłby go zmęczyć, dobrą zabawą i szkoleniem, tak, żeby Kajtunkowi już żadne głupie pomysły nie wchodziły do łba... Poza tym konsekwentny. I najlepiej bez dzieci, bo to zawsze ryzyko... Tylko gdzie taki domek? :( Dżdżowniś, na końcu dodam za tym, co pisała Inka - agresja Kajtuna ma podłoże lękowe. Naprawdę twierdzisz, że w sytuacji, kiedy Kajtun ugryzł tatę Inki po sygnale domofonu to "szturchnięcie" go nogą, albo pacnięcie w nos cokolwiek by pomogło? Od wyleczenia strachu do jego pogłębienia naprawdę jest niedaleka droga i ktoś niedoświadczony (jak Ty, ja, Inka, czy ktokolwiek) naprawdę mógłby tylko sobie i Kajtunowi zaszkodzić... Odbiegając od tematu, kciuki za domek wciąż zaciśnięte! ;) Quote
mdk8 Posted February 9, 2013 Posted February 9, 2013 pinczerka masz rację. Mnie też szlak trafia jak ktoś adoptuje psa a za tydzień go oddaje bo np. zrobił siusiu tam gdzie nie trzeba. Pisałam już na którymś wątku, że m[COLOR=#000000]ój pies adoptowany ze schroniska/ w typie owczarka/ przez dwa tygodnie zjadł dwa kontakty, słuchawkę od wideofonu, 4 domowe wycieraczki i 2 strucle z serem. Ponadto 3 razy zrobił kupę na jasny dywan. Wył i szczekał jak nas nie było w domu. Po 2 tygodniach wszystko się uspokoiło i od roku mamy najcudowniejszego psa na świecie. Chociaż do dzisiaj strasznie obszczekuje wideofon jak ktoś zadzwoni. Wiadomo,że każdy pies ze schroniska jest po różnych przejściach i trzeba czasu aby przyzwyczaił się do zmiany w swoim życiu. Każda osoba adoptująca takiego psa powinna być tego świadoma. Czytałam na stronie jednej z Fundacji, że jedna Pani oddała psa po dwóch dniach bo ośmielił się napić wody z sedesu. Głupota ludzka nie zna granic.......[/COLOR] Quote
Murka Posted February 9, 2013 Posted February 9, 2013 Ja również podziwiam Inkę, przede wszystkim za to, że nie zostawiła psa, nie pozbyła się problemu tylko cały czas z nim jest, dwoi i troi, żeby znaleźć mu dom. A decyzja o rozstaniu z nim z tego co wiem nie należała do niej, tylko do jej rodziny. No niestety nie każdy jest w tak komfortowej sytuacji, że może o wszystkim decydować sam itd. I ja to rozumiem. Szczerze powiem, że to pierwsza sytuacja w moim doświadczeniu kiedy były DS nie zmywa się po pozbyciu psa... Nie nazwałabym Kajtuna psem "mega problematycznym". Nie jest to psiak dla każdego i całkiem bezproblemowy, ale nie przesadzajmy. Swojemu opiekunowi pozwala na wszystko, wobec obcych jest na dystans. Jest charakterny i ma swoje lęki. Ot cały Kajtek. U nas nie sprawia żadnych problemów, ale mieszka w boksie, są inne psiaki itd. To trochę inne warunki od domowych, gdzie ma więcej możliwości psocenia i domagania się względów ;) Dodatkowo codzienne rytuały go uspokajają, wie jaka jest kolejność wychodzenia psiaków z boksów, czas karmienia, sprzątania itd. Nie dziamie już w boksie czekając na wypuszczenie, nie wyje, sam wchodzi do boksu i to z radością. Być może to jest sposób na Kajtka, żeby miał ograniczoną przestrzeń w domu, np. legowisko w korytarzu, zakaz wchodzenia do sypialni, wskakiwania na kanapy itd. Przy okazji rozliczenie: [B]Do zapłaty 10 stycznia było -360 zł Wpłaty:[/B] +360 zł [B]Razem: 0 zł[/B] [B]Koszty:[/B] -360 zł hotelowanie -7 zł odrobaczenie [B]Razem: -367 zł[/B] [COLOR=#ff0000][B]Do zapłaty na dzień 9 luty jest -367 zł.[/B][/COLOR] Quote
Czorcik Posted February 9, 2013 Posted February 9, 2013 Boże nie róbcie z Kajta co poniektórzy agresywnego debila , ma pies chrakater, zgadza się jak ktoś napisał pinczera, mam sąsiada który ma psa wypisz wymaluj kajt i zachowanie też takie, bardzo długo jak mijaliśmy sie na klatce to próbował mnie za nogę złapać, moje dzieci również, przeszło mu dopiero po półtora roku znajomości. I co powinnam kazać kobiecinie go uspić, bo pies agresywny , czy w ramach szkolenia przyładowac mu z kopa ? Za to że pies taki po prostu jest. Życze Kajtunowi, żeby trafił do dojrzałych ludzi, z domkiem z ogródkiem, będą wtedy wszyscy szczęśliwy. Quote
Czorcik Posted February 9, 2013 Posted February 9, 2013 i teraz mała prywata :D inka mam dla Ciebie zdjęcie Kofiego, ale musisz poczekać , aż znajdę wystarczająco dużo czasu żeby zrzucić to na mój zamulony sprzęt :D Quote
inka33 Posted February 9, 2013 Author Posted February 9, 2013 [quote name='Murka']Ja również podziwiam Inkę, przede wszystkim za to, że nie zostawiła psa, nie pozbyła się problemu tylko cały czas z nim jest, dwoi i troi, żeby znaleźć mu dom. A decyzja o rozstaniu z nim z tego co wiem nie należała do niej, tylko do jej rodziny. No niestety nie każdy jest w tak komfortowej sytuacji, że może o wszystkim decydować sam itd. I ja to rozumiem. Szczerze powiem, że to pierwsza sytuacja w moim doświadczeniu kiedy były DS nie zmywa się po pozbyciu psa...[/QUOTE] Murka, dzięki za dobre słowo... :oops: Jednak, żeby było całkiem po prawdzie, to ostateczna decyzja w sumie należała do mnie... Po wizycie behawiorystki (opłaconej przez ciocię Czorcik) i długiej z nią rozmowie rozważyłam możliwości psycho-fizyczne wszystkich członków naszej rodziny co do ewentualnego dalszego trenowania Kajtuna u nas. Wzięłam pod uwagę wszystkie za i przeciw, w tym dobro psa i nasze - niestety musiałam podjąć "jedyną słuszną", piekielnie bolesną, decyzję o oddaniu Kajtuna w bardziej doświadczone ręce... :-( [quote name='Murka']Nie nazwałabym Kajtuna psem "mega problematycznym". Nie jest to psiak dla każdego i całkiem bezproblemowy, ale nie przesadzajmy. Swojemu opiekunowi pozwala na wszystko, wobec obcych jest na dystans. Jest charakterny i ma swoje lęki. Ot cały Kajtek. U nas nie sprawia żadnych problemów, ale mieszka w boksie, są inne psiaki itd. To trochę inne warunki od domowych, gdzie ma więcej możliwości psocenia i domagania się względów ;) Dodatkowo codzienne rytuały go uspokajają, wie jaka jest kolejność wychodzenia psiaków z boksów, czas karmienia, sprzątania itd. Nie dziamie już w boksie czekając na wypuszczenie, nie wyje, sam wchodzi do boksu i to z radością. Być może to jest sposób na Kajtka, żeby miał ograniczoną przestrzeń w domu, np. legowisko w korytarzu, zakaz wchodzenia do sypialni, wskakiwania na kanapy itd.[/QUOTE] Cóż na to mogę powiedzieć - zapewne masz rację... [quote name='Murka']Przy okazji rozliczenie: [B]Do zapłaty 10 stycznia było -360 zł Wpłaty:[/B] +360 zł [B]Razem: 0 zł[/B] [B]Koszty:[/B] -360 zł hotelowanie -7 zł odrobaczenie [B]Razem: -367 zł[/B] [COLOR=#ff0000][B]Do zapłaty na dzień 9 luty jest -367 zł.[/B][/COLOR][/QUOTE] Mam nadzieję, że uda mi się tę kwotę wpłacić wkrótce po zakończeniu aktualnego bazarku... Dziękuję za wyrozumiałość i cierpliwość. :Rose: Jak się miewa Kajtunowa paszcza? Zaglądałaś do niej ostatnio? Quote
inka33 Posted February 9, 2013 Author Posted February 9, 2013 [quote name='Czorcik']Boże nie róbcie z Kajta co poniektórzy agresywnego debila , ma pies chrakater, zgadza się jak ktoś napisał pinczera, mam sąsiada który ma psa wypisz wymaluj kajt i zachowanie też takie, bardzo długo jak mijaliśmy sie na klatce to próbował mnie za nogę złapać, moje dzieci również, przeszło mu dopiero po półtora roku znajomości. I co powinnam kazać kobiecinie go uspić, bo pies agresywny , czy w ramach szkolenia przyładowac mu z kopa ? Za to że pies taki po prostu jest. Życze Kajtunowi, żeby trafił do dojrzałych ludzi, z domkiem z ogródkiem, będą wtedy wszyscy szczęśliwy.[/QUOTE] Powiem tylko - mam nadzieję, że wszyscy obecni na wątku tego Kajtunowi życzą. :) [quote name='Czorcik']i teraz mała prywata :D inka mam dla Ciebie zdjęcie Kofiego, ale musisz poczekać , aż znajdę wystarczająco dużo czasu żeby zrzucić to na mój zamulony sprzęt :D[/QUOTE] :multi: Czekam z (nie)cierpliwością! :nerwy: Quote
zebrazebra Posted February 9, 2013 Posted February 9, 2013 [quote name='Dżdżowniś']Przede wszystkim Milan nie stosuje metod brutalnych.Gdzie i kiedy widziałaś żeby Milan kopał psa w brzuch czy szarpał? Nie widzisz sytuacji w której to pies się szarpie i trzeba z nim powalczyć żeby nie ulec. Metody odwracania uwagi agresywnego psa od obiektu który chce zatakować gdzie szturcha się go piętą nie jest równą kopnieciu psa. Oglądałam wszystkie odcinki czytałąm książki. Jeśli się nie rozumie na czym dokłądnie polegają dane metody to nie powinno się na ich temat wypowiadać. Wilki to nie psy domowe. A większość psów też nie pochodzi w dniu dzisiejszym z lasu. Teorie różnych znawców którzy piszą sobie coś na podstawie pracy z upasionymi pupilkami prosto z kanapy znikają jak we mgle wraz z agresorem w domu. Wasz Kajt to mały pikuś w porównianiu z pitbulami, DC czy inną mięśniaistą rasa. Widać też że nie rozumiecie prostej sprawy. Że do każdego psa trzeba dostosować metode. Tym bardziej że to nie wasz domowy pupilek tylko pies który ma być psem przewidywalnym w cudzym domu. Inka33 nie dzwignełaś charakteru psa bo żeby pracować z psem bardzo trudnym samemu trzeba mieć hardkora w sobie. To nie jest tak że bierzesz psa który wygryza futryny i behawior ci pomoże. Absolutnie nie. Jeśli osoba decyduje się na posiadanie takiego psa, nie jest zdecydowana i nie tworzy własnych zasad i ograniczeń to taki pies zawsze cię będzie olewał.Nigdy nie staniesz się dla niego osobą pzrewodnią. Miłość do zwierząt to trochę za mało żeby móc wyprowadzać psa z traumy czy agresji. Tu potrzeba ostrej, mocnej postwy która daje psu do zrozumienia że postępuje źle. Z ludzmi którzy mają zaburzenia pracuje się dokłądnie tak samo. Milan pokazuje ludziom jak powinni sami się zmienić żeby zmienić zachowanie psa. Jeśli pies ma być uśpiony z powodu agresji czy innych zachowań to tylko właściciel może coś z tym zrobić. Przypominam oponentkom że w innych częściach europy i świata obowiązują jasne zasad. Jednen atak na człowieka na ulicy i możesz się z psem pożegnać. Dzwonią po policje masz sprawe w sądzi i pies ma igłe, w lżejszych przypadkach masz zakaz wyprowadzania psa z domu i zabierania go poza stan czy okręg w którym mieszkasz. Te przepisy zaczną w koncu i u nas obowązywać wraz z unijnymi przepisami. Tak że zamiast krytykować czyjeś metody działania lepiej się z nimi zapoznać i nauczyć umiejętnie wykorzystywać jesli się chce przez następne lata pomagać psiakom. " Pozytywne metody" (: O jak ja osobiście lubię jak komuś się wydaje że w tym zdaniu jest zawarte dosłownie wszystko to co chcemy wypracować z psem. Nie ma nic bardziej mylnego. Psy się bardzo szybko uzalezniają od smaczków i od klikiera. Są zwierzęta które popadają w obsesje na ich punkcie, są takie które będą cie olewać jak tylko zobaczą że skonczyły ci się smaczki na spacerze. To tak jak byście nie kumały że nie wypracowujecie z psem jego szacunku do was tylko " płacicie mu za coś przyjemnym kliknięciem i smaczkiem'.To zupełnie tak jak z dzieckiem. W tym szkoleniu musi być zachowany umiar inaczej pies nie będzie po czasie szkolenia wykonywał waszych poleceń bez zapłaty. Zresztą Bombat z mojego DT jest na to żywym dowodem ale nie tylko. Na paluchu w zeszłym roku ? był piękny Wyżeł bardzo znany z tego ze jak się podchodziło do kraty to się rzucał. Jak go nie znałam chciałam mu dać powąchać grzbiet dłoni. Zdjął mi rękawiczkę z kawałkami skóry (: Za to wystarczyło mu pokazać samczek. Wykonał każdą komende. Podawał łapki przez kratę.Shizofrenia ? Pies wymaga konsekwencji i zdecydowania. Użalanko i gadanie o strasznej krzywdzie jaka go spotkała bez zdecydowanego postępowania przeciw jego agresji mija się z celem naprostowania go.Inka teraz piszesz ze aż tak strasznie ojca nie gryzł.To dlaczego go oddałaś ? Z wcześniejszych postów można wyczytać coś innego. Dramatyczne opisy wygryzania i gryzienia. Nie ogarnełaś psa bo nie rozumiesz / tak jak zresztą dużą część osób którym się wydaje że miłośc to wszystko co psu jest do szczęścia potrzebne/ że pies jest psem a nie człowiekiem, a łagodna dominacja to nic innego jak ostre przecowstawianie się jego dominującym zachowaniom. Psa się nie bije tylko pokazuje mu w jego języku że czegoś nie chcesz. Bierzesz psa ze skrzywionym psyche to miej na uwadze że taki pies może zaatakować dziecko, może kogoś ugryźć w twarz jak się pochyli jak mu się coś nie spodoba. Ja jako osoba odpowiedzialna nigdy nie myślałabym o wydaniu do adopcji psa z takim zachowaniem jak Kajta. Nie do przyjęcia jest fakt jakichkolwiek ataków psa na domownika. To jest jawny akt dominacyjnej agresji. Moje drogie 8mc przebywania z psem które nie przyniosły oczekiwanych rezultatów powinny dawać wszystkim do myślenia że może czas na zmaine postępowania. Pies w hotelu czy schronisku zawsze będzie zachowywał się ciut inaczej niż w domu gdzie czuje się na własnym terenie. Przy psach które go mogą chcieć dominować będzie bardziej uległy. jak trafi do domu to sytuacja się może powtórzyć. Z agresywnym psem nikt w pakiecie nie dostaje pozwolenia na uszkodzenie czyjegoś ciała a trzeba się z czymś takim liczyć. Moze być tak że Kajt jest z kazirodczego związku. U takich zwierząt częściej występują z racji bliskiego pokrewieństwa zaburzenia na tle nerwowym, agresja i niestety często jest to nie do opanowania. Posuwa się wraz z wiekiem psa. I nie przepraszam za ciut ostry ton. Sama zostałam pogryziona i to nie raz. Taki dupelek jak Kajt zrobił mi sporą dziurę w nodze tuż nad kolanem.Bo koleżanka która go wzieła na DT nie widziała potrzeby reprymendowania psa gdy szarżował. Biedactwo był bity tylko co z tego? Do dziś są dni kiedy mnie to pobolewa. Mam też kilka innych blizn od takich biedactw. Jedną pod okiem na twarzy. Dlatego ja nigdy nie bagatelizuje zachowań psów ani się nie użalam nad nimi skoro mam im pomóc. Obiektywizm jest miarą sukcesu w pracy z psami. Mam nadzieję Inka33 że następnym razem dobierzesz sobie psa do swoich psychicznych , energetycznych możliwości i pokierujesz się zdrowym rozsądkiem a nie tylko " miłością" do zwierząt. Nigdy, przenigdy osoba bez doświadczenia nie powinna zabierać psa z taką psychiką. Taki związek jest w 90% skazany na porażkę. 10% ludzi chwyta się każdej możliwości żeby psa wyprowadzić z niszczycielskich, agresywnych zapędów i wygrywa. I te 10% nie mówi i nie pisze że np Milan jest zły bo tu chodzi o dobro zwierzęcia, a nie o stosunek coponiektórych ciotek i wujaszków do czegoś co krytykują, a na czym się tak w ogóle nie znają. Przeczytanie kilku książek czy posłuchanie się kilku z bożej łaski behawiorów/ wyroczni/ też nie czyni z nikogo wielkiej znawczyni czy znawcy tematu. Doświadczenie właśne ma tu kolosalne znaczenie jak i świadomość że się wszystkiego nie wie i że całe życie się będziemy uczyć.No chyba że się komuś nie chce.[/QUOTE] [B]Dżdżowniś[/B], a gdybym Cię bardzo grzecznie poprosiła o krótkie i rzeczowe podsumowanie tego co napisałaś? Obawiam się, że nie do końca potrafię odczytać Twoje intencje, a chciałabym to zrobić prawidłowo... Będę wdzięczna za odpowiedź. Quote
_Goldenek2 Posted February 9, 2013 Posted February 9, 2013 Ineczko, pamiętaj, że masz tu grupę osób, ktore były z Kajtkiem i Tobą od początku. Podjęłaś bardzo odpowiedzialną decyzję chociaż serce Ci krwawiło i żadna z nas NIGDY nie oskarżała Cię o nieodpowiedzialność, prawda? Pana C. Milana olejmy. Teorię dominacji dawno odłożono do lamusa, a filmiki .... ja je oglądałam w Stanach klatka po klatce. Ten facet to oszust. Gdybyście się dokładnie przyjrzały to każdy psiak ma obrożę zaciskową stąd to błyskawiczne chodzenie przy nodze. Ineczko nie przejmuj się gadaniem ludzi, ktorzy nie mają dostatecznej wiedzy, a plotą trzy po trzy .... para piętnaście .... Quote
inka33 Posted February 9, 2013 Author Posted February 9, 2013 [quote name='_Goldenek2']Ineczko, pamiętaj, że masz tu grupę osób, ktore były z Kajtkiem i Tobą od początku. Podjęłaś bardzo odpowiedzialną decyzję chociaż serce Ci krwawiło i żadna z nas NIGDY nie oskarżała Cię o nieodpowiedzialność, prawda? Pana C. Milana olejmy. Teorię dominacji dawno odłożono do lamusa, a filmiki .... ja je oglądałam w Stanach klatka po klatce. Ten facet to oszust. Gdybyście się dokładnie przyjrzały to każdy psiak ma obrożę zaciskową stąd to błyskawiczne chodzenie przy nodze. Ineczko nie przejmuj się gadaniem ludzi, ktorzy nie mają dostatecznej wiedzy, a plotą trzy po trzy .... para piętnaście ....[/QUOTE] Dzięki, Goldenko... :oops: Quote
reksio7 Posted February 11, 2013 Posted February 11, 2013 wpłaciłam tylko 10zł, bo niedawna znalazłam bardzo starą sukę i już zaliczyłam 3 wizyty u weta, wiec z kasą krucho. Znacie kogoś sprawdzonego z Łodzi, kto umie robić bazarki ? mogła bym przekazać jakieś rzeczy na bazarek dla Kajtka Quote
inka33 Posted February 11, 2013 Author Posted February 11, 2013 (edited) [quote name='reksio7']wpłaciłam tylko 10zł, bo niedawna znalazłam bardzo starą sukę i już zaliczyłam 3 wizyty u weta, wiec z kasą krucho. Znacie kogoś sprawdzonego z Łodzi, kto umie robić bazarki ? mogła bym przekazać jakieś rzeczy na bazarek dla Kajtka[/QUOTE] Dzięki, Reksiu! :Rose: Jak wpłata dotrze, to potwierdzę i zanotuję. Co do fantów, to też wielkie dzięki! :multi: Popytam, pomyślę i się odezwę. A co by to mniej-więcej było i ile by mogło ważyć w sumie...? [COLOR=#0000ff][B]Edit:[/B][/COLOR] Pomysły są takie: - dostaję zdjęcia, jakieś wymiary itp. do opisu, ewentualnie propozycje cen i czy CW czy KT, a Ty Reksiu pakujesz skarby i je ważysz, ja sprawdzam koszty wysyłki, wysyłam privy, zbieram wpłaty, przesyłam Ci na konto za koszty wysyłek, a Ty wysyłasz; - Reksiu, robisz jedną paczkę, piszesz wskazówki do opisów, wysyłasz fanty do mnie - koffana ciocia [B]mmd[/B] (która sama nie da rady teraz bazarkować ani wysyłać) zgadza się pokryć koszty tej całościowej wysyłki :Rose:, a ja robię bazarek i zajmuję się też wysyłaniem do kupujących; - szukam dalej kogoś z Łodzi do poprowadzenia bazarku wraz z wysyłkami, komu Reksio może podrzucić fanty... Edited February 11, 2013 by inka33 Quote
mmd Posted February 11, 2013 Posted February 11, 2013 Inka mnie ściągnęła. Reksiu, napisz do mnie PW. Może coś wymyślimy. Nie bardzo mam możliwości zrobić bazarek fizycznie (chodzę, siedzę i stoję w mocno ograniczonym zakresie). Co jakiś czas czytam o usypianiu Kajtka, a czuję się trochę winna, bo mogło to wyjść od mojej uwagi. Mianowicie raz powiedziałam, że [B]jeśli [/B]Kajtek miałby trafić do boksu, gdzie będzie widział człowieka tylko przy podawaniu miski lub trafić np. do Niemiec to dla niego by było lepiej, żeby go uśpić. Tyle i nic ponadto. Bardzo bym nie chciała, żeby ktoś myślał, że chciałam zamordować Kajtuna. To, że Kajtek jest u Murki jest dla niego wybawieniem. No i bywa często zmęczony, sądząc po zdjęciach, a takie diabełki to kochają :evil_lol: Quote
inka33 Posted February 11, 2013 Author Posted February 11, 2013 Koffana[B] mmd[/B], o mordercze zapędy wobec Kajtuna to i ja, i alice byłyśmy posądzane, a tu o strach przed takim rozwiązaniem chodziło, a nie o chęci...! Twojej tamtej uwagi, to szczerze mówiąc nawet nie pamiętałam... :oops: Quote
inka33 Posted February 11, 2013 Author Posted February 11, 2013 Na konto Kajtuna dotarły wpłaty: [B]25 zł[/B] od [B]Awit[/B] (wpłata jednorazowa - od Szarika, który znalazł DS :lol:) 11.02.2013 [B]10 zł[/B] od [B]reksio7[/B] (wpłata jednorazowa) 11.02.2013 [COLOR=#800080][B][SIZE=3]DZIĘKUJĘ! :Rose:[/SIZE][/B][/COLOR] Zaktualizowałam właśnie rozliczenie: [SIZE=3][COLOR=#b22222][B]SALDO [/B][/COLOR]na dzień [B][SIZE=3][SIZE=3]11[/SIZE][/SIZE].0[SIZE=3]2[/SIZE].201[SIZE=3]3[/SIZE][/B][/SIZE]: [COLOR=#b22222][SIZE=4][B][SIZE=4]-133[/SIZE],[SIZE=4]6[/SIZE]0[/B] zł[/SIZE] [/COLOR] :-( w tym: [COLOR=#0000cd][B]+233,40[/B] zł u mnie[/COLOR] [COLOR=#008080][B]- 367,00[/B] zł u Murki [/COLOR]Przypominam, że nie przetrzymuję pieniędzy Kajtuna ot, tak sobie - Murka prosi o wpłacanie całej należności jednym przelewem[COLOR=#008080]. [/COLOR] Mam nadzieję, że wpłaty z bazarku Pociechovo pozwolą jak najszybciej spłacić to zadłużenie. :Rose: [SIZE=3][B]Proszę o kciuki choćby za telefony o Kajtuna...[/B] :modla:[/SIZE] Quote
zebrazebra Posted February 11, 2013 Posted February 11, 2013 [B]inka33[/B], wiesz, że trzymam wciąż, aż bolą ;) Jutro prześlę Ci na mail kolejną część fot fantów na bazar. [B]mmd[/B], [B]reksio7[/B] - dzięki za wsparcie :) Quote
inka33 Posted February 12, 2013 Author Posted February 12, 2013 [quote name='zebrazebra'][B]inka33[/B], wiesz, że trzymam wciąż, aż bolą ;) Jutro prześlę Ci na mail kolejną część fot fantów na bazar. [B]mmd[/B], [B]reksio7[/B] - dzięki za wsparcie :)[/QUOTE] Zeberko, Tobie też dzięki! :) Pociechovo zbliża się ku końcowi, to będę lepić następny... :huh: [quote name='Ziutka']I ja się Witam u Kajtuna :)[/QUOTE] O! Ciocia od różowo-pazurkowego boksia! :p Quote
inka33 Posted February 12, 2013 Author Posted February 12, 2013 [SIZE=3]Kochani, Cioteczka [B]mmd[/B] :loveu: zadeklarowała się Kajtunowi na 20zł m-cznie!!! :multi:[/SIZE] [SIZE=3][B] DZIĘKUJĘ![/B][/SIZE] :Rose: Quote
Ziutka Posted February 13, 2013 Posted February 13, 2013 :eviltong::eviltong::eviltong::eviltong::eviltong: [IMG]http://imageshack.us/a/img593/1267/22088405.jpg[/IMG] Quote
anka :) Posted February 13, 2013 Posted February 13, 2013 [COLOR=#000000][FONT="MS Shell Dlg 2"]Witam Cioteczki i Anka wbija na wątek Kajtunka. Dziękuję za zaproszenie na życzenie Inka33 chciałam Ci Cioteczka odpisać na PW, ale masz zapełnioną skrzynkę hihi. Śliczny psiak po przeczytaniu stron i postów zapisuję wątek i regularnie się tu udzielać i wam pomagać jak tylko będę mogla. Inka33 tak czytam i widzę że troszkę tu smutaśno w ostatnich stronach nie przejmuj się podjęłaś dobrą decyzję z psiakiem i w 100% zrobiłaś wszystko jak najlepiej dla psiaka więc się tylko Cioteczka nie przejmuj. (takiej cioteczki jak Ty szukać ze świecą) [oczywiście wszystkie Cioteczki są wspaniałe na dogo] Kajtuś podbił mi serducho mały może dlatego że kocham psy z którymi trzeba pracować kocham rasy takie jak pitbull czy amstaf he. Teraz Cioteczki finansowo nie dam rady jedynie 31 mogę wam coś podarować. A teraz może jakoś inaczej pomóc mogę ogłoszenia ma z tego co czytałam.[/FONT][/COLOR] Quote
reksio7 Posted February 13, 2013 Posted February 13, 2013 mam 2 obroże pedigre, jakiś klikier, jakaś piłka pewnie by się znalazła, jakaś zabawka. To są nowe rzeczy, ale mam też szelki + smycz różowe dla szczeniaka, to jest używane. Coś by sie tam pewnie jeszcze znalazło. Pomyślę co bedzie lepszym wyjściem i odezwę się na wątku. Quote
inka33 Posted February 13, 2013 Author Posted February 13, 2013 [quote name='Ziutka']:eviltong::eviltong::eviltong::eviltong::eviltong: [URL]http://imageshack.us/a/img593/1267/22088405.jpg[/URL] [/QUOTE] Czyżby Ktoś się chwalił, że nieco ponad 2 lata temu miał stracha na widok Kajtuna...? :eviltong: To było w Mokrym Nosku, tak? [quote name='anka :)'][COLOR=#000000][FONT=MS Shell Dlg 2]Witam Cioteczki i Anka wbija na wątek Kajtunka. Dziękuję za zaproszenie na życzenie Inka33 chciałam Ci Cioteczka odpisać na PW, ale masz zapełnioną skrzynkę hihi. Śliczny psiak po przeczytaniu stron i postów zapisuję wątek i regularnie się tu udzielać i wam pomagać jak tylko będę mogla. Inka33 tak czytam i widzę że troszkę tu smutaśno w ostatnich stronach nie przejmuj się podjęłaś dobrą decyzję z psiakiem i w 100% zrobiłaś wszystko jak najlepiej dla psiaka więc się tylko Cioteczka nie przejmuj. (takiej cioteczki jak Ty szukać ze świecą) [oczywiście wszystkie Cioteczki są wspaniałe na dogo] Kajtuś podbił mi serducho mały może dlatego że kocham psy z którymi trzeba pracować kocham rasy takie jak pitbull czy amstaf he. Teraz Cioteczki finansowo nie dam rady jedynie 31 mogę wam coś podarować. A teraz może jakoś inaczej pomóc mogę ogłoszenia ma z tego co czytałam.[/FONT][/COLOR][/QUOTE] Dzięki za skorzystanie z zaproszenia! Każda miła Cioteczka mile widziana. :) Zapraszam również na bazarek dla Kajtuna, czyli kończące się dziś Pociechovo (w podpisie). :eviltong: Skrzynka już odetkana - dziś ją znów będę zapychać privami pobazarkowymi. :p Owszem, śliczny. :loveu: A ta decyzja... eh... Dziękuję za słowa wsparcia. Czy Ty chcesz powiedzieć, że CAŁY wątek Kajtuna już przeczytałaś?! :mdleje: Pomagać możesz np. zaglądając na Kajtunowe bazarki. Możesz podarować fanty na bazarek, który ja zrobię. Możesz poszukiwać mu psio świadomego DS po znajomych. No i możesz też zaoferować mu swój dom i Serce. :p Co do ogłoszeń, to też są mile widziane. Można dać na inne województwo jeszcze. Właśnie się zastanawiam, czy by mu nie wykupić [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/238816-Bazarek-og%C5%82oszeniowy-dla-Ibisa-i-Terego-do-17-02-godz-20!tanio-szybko-%29-cz-5"][B]tutaj[/B][/URL] kolejnego pakieciku... Możesz po prostu być tu na wątku i podtrzymywać w nas nadzieję, że znajdzie się właściwe Miejsce i Serce dla Kajtunia. :modla: [quote name='reksio7']mam 2 obroże pedigre, jakiś klikier, jakaś piłka pewnie by się znalazła, jakaś zabawka. To są nowe rzeczy, ale mam też szelki + smycz różowe dla szczeniaka, to jest używane. Coś by sie tam pewnie jeszcze znalazło. Pomyślę co bedzie lepszym wyjściem i odezwę się na wątku.[/QUOTE] Reksiu, serdeczne dzięki! :Rose: Jesssu, co za pora na klikanie! :-o Fajne fanty. Czekamy więc grzecznie. :) Kolejny bazarek pewnie poleci z książkami, do których może dokoptuję filmy, gry, puzzle i pocztówki. Mam też zarys pomysłu na hendmejdowe zakładki do książek, ale więcej weny potrzebuję... :oops: Potem chyba zrobię znów ciuchowy, bo część się nie sprzedała poprzednio i trochę mam kolejnych. A, i mam jeszcze "zdobyczną" klateczkę chomiczą używaną, ale się na tym nie znam kompletnie... Z tymi psimi gadżetami od Reksia by może pasowała. I do tego by można dodać maskotki-zwierzątka, które się ostaną. Ktoś ma jakiś bazarkowy pomysł jeszcze albo fanty...? Quote
Ziutka Posted February 13, 2013 Posted February 13, 2013 Strach był...ale potem przeszło, bo Kajtun to wspaniały psiak jest :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.