Jump to content
Dogomania

Owczarek podhalański (prosimy zakladac oddzielne tematy!)


Guest marta w

Recommended Posts

Wy się chwalicie to może i ja mogę :oops:
[IMG]http://img148.imageshack.us/img148/2509/lulka019vx.jpg[/IMG]

Zdjęcia jeszcze ciepłe, robione dziś po południu :p

[IMG]http://img154.imageshack.us/img154/4282/lulka025kf.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1.7k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='basia']Wy się chwalicie to może i ja mogę :oops:
[IMG]http://img148.imageshack.us/img148/2509/lulka019vx.jpg[/IMG]

[/quote]
buuuuchachachaaa :lol: jaki wspaniały suczo-podhalański siad w wykonaniu Lunki :evil_lol: Prawie się jej udało :cool3: Śliczna z niej panienka :p

Link to comment
Share on other sites

[quote name='basia']Wy się chwalicie to może i ja mogę :oops:


Zdjęcia jeszcze ciepłe, robione dziś po południu :p

[IMG]http://img154.imageshack.us/img154/4282/lulka025kf.jpg[/IMG][/quote]

Jak ja lubię te psie minki - oczka malutkie, smutne pysio i pytanie - dłuuugo tak będziesz mnie męczyć:placz: .

Cudna, "mniód i malina" :lol:

Danka

Link to comment
Share on other sites

[quote name='basia'][URL="http://allegro.pl/show_item.php?item=96286932"]http://allegro.pl/show_item.php?item=96286932[/URL]

W aukcji podano moje imię, bo ... tak jakoś wyszło:oops: , no i nazwałyśmy go Eskimo - pomysł osoby zakładającej aukcję ;)[/quote]

Bardzo ładnie daliście mu na imię! Pasuje mu, bo ma takie skośne oczka jak Eskimos i duży nos na tym zdjęciu.
Brawo Basiu, bardzo ładna aukcja, miejmy nadzieję, że się uda!
Lecę na stronę wpisać jej adres.

PS - Podejście w schronisku mają takie, jak się niestety spodziewałam. Może trzeba nimi trochę potrząsnąć, porozmawiać z dyrektorem? W końcu nie robicie nic złego, wręcz przeciwnie...

Link to comment
Share on other sites

Cudna ta baba:loveu: na fotkach.

Co do schroniska to wierzcie w większości jest tak samo! Lamenty że kasy mało, że żarcia dla psów nie ma ,ale jak przyjdzie ktoś kto chce pomuc to go z buta:angryy:

W zeszłym roku zadelkarowałam iż mogę przekazać trochę karmy jakieś 8 worków, tylko żeby przyjechali bo ja bez auta a to dość daleko. i co do dziś czekam a pan zapewniał że będą najdalej za 2 dni -siedziałam w domciu nikt się nie zjawił.
Poza tym jak jedziemy czasem do schroniska obejżeć jakiegoś psa czy tat. nie ma np.bo panienki nie wiedzą gdzie szukać:crazyeye: to też jesteśmy traktowani jak intruzi,a to że jauż kilka dziesiąt psów rasowych lub w typie rasy znalazło dzięki naszej pomocy dom to się nie liczy !:angryy:
Ech szkoda gadać,a przecież nie chodzi o to żeby nam z kwiatami dziękować tylko można by było nam nie utrudniać chyba nie?!

Link to comment
Share on other sites

Dzięki za pochwały Lunki :eviltong: Ona zawsze do wszelkich komend ma podejście "ale właściwie poco..." :lol: Aparat mam pożyczony, więc pewnie jeszcze jakies fotki niedługo wstawie :p

Co do schronisk:
[QUOTE]Poza tym jak jedziemy czasem do schroniska obejżeć jakiegoś psa czy tat. nie ma np.bo panienki nie wiedzą gdzie szukać:crazyeye: to też jesteśmy traktowani jak intruzi,a to że jauż kilka dziesiąt psów rasowych lub w typie rasy znalazło dzięki naszej pomocy dom to się nie liczy ![/QUOTE]
Właśnie w TYPIE RASY... Oni mają nam za złe, że pomagamy "jedynie" psom rasowym czy w typie, a nie wszystkim. Nie mam pojęcia jak z tym walczyć, jak zmienić to podejście:shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Tutami']

Co do schroniska to wierzcie w większości jest tak samo! Lamenty że kasy mało, że żarcia dla psów nie ma ,ale jak przyjdzie ktoś kto chce pomuc to go z buta:angryy: [/quote]
to nawet nie o to chodziło tym razem. Nie potraktowali mnie żle, bo nawet pani specjalnie biegała po izolatkach i szukała Eskimo... tylko, że w schronisku jest ogromnie przepełnienie. Psy zmnieniaja boksy (nie numerowane) bo gryzą się. Część psów nie ma numerków i kartotek - tak jak ten podhalan... i nikt nie kojarzy tego psa, bo psów w typie podhalana jest ponoc kilka :shake: Rozmowy ze schroniskiem były miłe... tylko nic nie wnoszące :cool1: Odniosłam wrażenie, że po prostu nie panuja nad tą psiarnią :shake:

Jedna z wolontariuszek była dziś w schronisku, ale nie znalazła Eskimo. A ta która zrobiła zdjęcie będzie dopiero w sobotę... nie ma wyjścia, musimy czekać :cool1:

Link to comment
Share on other sites

bASIU
ĄLE CO TU ZMIENIAĆ? Przecież nie wstawimy na związkową strone pieska marki piesek. Pomagamy tym psom którym możemy i wybacz ale należy nam sie wdzięczność a nie pretensje:roll:
A jakby czasem schronisko sie wzięło do kupy to może sami też by jakiemuś pieskowi domeek znależli a nie czekali na ZK. No sorki ale tak to czuję.:cool3:

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]bASIU
ĄLE CO TU ZMIENIAĆ? Przecież nie wstawimy na związkową strone pieska marki piesek. Pomagamy tym psom którym możemy i wybacz ale należy nam sie wdzięczność a nie pretensje:roll:
A jakby czasem schronisko sie wzięło do kupy to może sami też by jakiemuś pieskowi domeek znależli a nie czekali na ZK. No sorki ale tak to czuję.:cool3:[/QUOTE]
Tutami, skąd te nerwy :-o Przecież jesteśmy po tej samej stronie ;)
Spotkałam się poprostu z zarzutami, że pomagamy "tylko wybranym". Ja wiem o co chodzi, ale są osoby postrzegające to właśnie w ten sposób i myślą, że pomagamy tym psom dlatego, że jesteśmy snobami i życie psa tylko podobnego do jakiejś rasy jest dla nas cenniejsze niż nieokreślonego kundelka. Zmiana tej postawy, tego wyobrażenia o osobach zajmujących się adapcjami jak np. BS, wszystkim wyszłaby na dobre, a przede wszystkim psom.

Link to comment
Share on other sites

Słuchajcie, przecież to właśnie do nas dzwonią ludzie, którzy szukają podhalana za darmo. Do hodowcy owczarka niemieckiego dzwonią o darmowego owczarka niemieckiego itd. Jak się to wszystko zbierze do kupy, to załatwiony mamy temat bezdomnych psów spełniających w mniejszym lub większym stopniu kryterium rasy. Oczywiście pewnie ok. 90% to kundelki, które w niczym nic nie przypominają, ale wydaje mi się, że do schroniska przychodzą przede wszystkim ludzie, którzy wiedzą, że wezmą kundelka?
Chyba nie można "nas" (powiem ogólnie) odtrącać za to, że możemy pomóc w nikłym procencie? Chociaż nie wiem czy w aż tak nikłym - podhalan to duży pies, a tym najtrudniej znaleść dom bo dużo jedzą i to kosztuje. A jak ktoś bierze psa za darmo, to nie tylko dlatego, że serce mu się kraja, bo piesek samotny i bidny w tym schronisku, ale także dlatego, że właśnie jest za darmo.
Ja brałam ze schroniska szczeniaka. Też czułam jak patrzą na nas, jak na drugorzędną kategorię litościwych ludzi. Bo szczeniaka, a nie starego niedołężnego bidnego. No i może nie jestem na tyle litościwa, trudno. Poszłam z załozeniem, ze bierzemy szczeniaka (najlepiej takiego co nie urośnie - do łóżka i krótkowłosego). Starałam się nie obserwować innych psów, bo każde spojrzenie w te oczy już wzbudzało wyrzuty sumienia.
Wziłęliśmy czarną kudłatą marudzącą kulę, która przesiedziała tam tylko 1 dzień, farciara. Z chorym pęcherzem (trzeba swoje frycowe zapłacić).
I tak wyrosła nam czarna Malina z zakrapianym jęzorem, crazy dog, którego trzeba co 3 miesiące strzyc, bo okazała się być w typie sznaucera średniego. Baba z brodą. nic dodać nic ująć.
Wrzucę jej zdjęcie, to zobaczycie. Oczko w głowie Darka :p

PS Może Eskimo juz nie ma?

Link to comment
Share on other sites

Basiu tu nie chodzi o nerwy!
I jak tak zabrzmiało to sorki ,ale dość mam już biadolenia tych z TOZ-u jak im źle a jednocześnie nie robienia nic.:mad:
Wyobraź sobie ze maja czas zajmować się bzdurnymi doniesieniami sąsiada na sąsiada niż tym że maja przepełnione schronisko!

Dwa lata temu jak jeszcze mieszkałam w centrum Krakowa jakaś nadwrażliwa pancia zadzwoniła do TOZ-u i jednej Pani redaktor że na posesji za krata zamknięte są nonstop trzy owczarki podhalańskie i bidulki pożucone ,głodne itp..
Chodziło oGlorię Rubiego i Ruśkę (Perełki pancie nie zaóważyła bo się maupa w śnieg schowała).Bidne psy w centrum miasta hektarowy ogrodzony wybieg,na nim ocieplony garaż,i noce w domciu no tragiczne warunki pomijając tabuny dzieci do głaskania które się tam schopdziły. no dramat:diabloti: Przyjechali i mimo iż wiadome było że mieszkam bramę obok to pod "presja opini publicznej" pieski zostały nakarmione mimo iż głodne nie były,a ja się zastanawiałam po czym gloria ma srakę bo ona jest strasznie łakoma i mimo iż była to jak się później dowiedziałam kasza ze słoniną zeżarła jak dawali, reszta była tak głodna ze powąchała i poszła.

Jak widzisz toz (przynajmniej Krakowski) często nie działa tak jak trzeba z całej sytuacji wyciągnęłam konsekwencje jak się okazało pani która zgłosiła tylko tamtędy przechjodziła ale wiedziała jak długo psy tam są ,czy są karmione czy nie i że takie bidne bo na śniegu siedzą anie przy piecyku w domciu.

Wiesz w sumie nikt nie zabrania tozowi zrobić np.akcji charytatywnej i np.na rynku porozdawać kundelki do nowych domów ,a jak do mnie dzwonią ludzie to o psa rasowego ,jak dzwonią do ZK to często jest pytanie czy nie ma hodowcy który by np podarował pieska ale danej rasy i jak można tam wsadzić pieska ze schroniska to schronisko powinno się z tego cieszyć i tyle.

Link to comment
Share on other sites

A bałagan w schroniskach to niestety norma jak oportunizm.
Jak znaleźliśmy boksera w zimie w kagańcu noc 22 stopnie mrozu leżał wycieńczony pod bramą wybiegu-wziłam do domu co miałam pozwolić by zamarzł-Teydo schroniska że pies przybłęda bez tat. i urocza odpowiedź NIECH PANI NAWET NIE PRZYWOZZI BO MY MIEJSCA NIE MAMY! Zapytałam co mam z nim zrobić bo u mnie zostać nie może trzy samce w domu to chorror zwłaszcze ze moi chłopcy gościnnością nie grzeszą jak o panów chodzi! Odpowiedź :NIECH MU PANI ZNAJDZIE DOM ALBO UŚPI MY GO NIE WEŹMIEMY. Co było robić z hodowczynią bokserów znalazłam dom,ale to raczej nie powinno mi być brane za złe bo pies rasowy ,a może powinnam go uśpić dlatego że nie kundel?

Link to comment
Share on other sites

Zgadzam sie w 100% z Tutami. Od stycznia pracuje w schronisku w Gdyni, które wczesniej było prowadzone przez TOZ. Plakac sie chcialo gdy patrzylismy jak to schronsko wyglada. Po 5 psow na wybiegach na np 2 budy, brka ogrzewanych pawilonow itd. nie wsponiam o tym, ze sporo pów rasowych sie tafialo. Uwazam, ze organizacje ratujace konkretne rasy moggłyby zrobic bardzo wiele dla polskich schronisk. Wlasnie w Gdyni dzieki aktywnosci grupy milosników dobermanów az 5 dobków z naszego schronu znalazło dom! Dodatkowo dobermaniarze przyjedzaja i wyprowadzaja psy na spacer, sponsoruja im karme i witaminy. Dzieki ich aktywnosci organizacja ratujace dobernamy z niemiec dowiedzial sie o naszych psach i sprowadzila je do siebie. Ale to trzeba chciec! DLATEGO BEDE UPIERALA SIE NA TYM ABY ZROBIC PRZY PORTALU STRONE ADOPCYJA PODHALANÓW!!!!!Zawsze mozna organizowac jakies domy tymczasowe. Wszystko jest lepsze dla psa od siedzenia w schronisku. Swoja droga jestem zaszokowana ze w schronisku nie mogli znalesc tego psa!!!! #getting angry Przeciez od tego sa ewidencje, kazdego psa sie dokladnie opisuje, nadeje mu numer i przydziela do odpowiedniego wybiegu. Nie wierze ze tylko u nas tak się robi - na pewno inne schroniska tez jakos ewidencjonuja psy.
Czekam na materialy do portaliku. Mam nadzieje, ze nie byl to slomiany zapał!!!

Link to comment
Share on other sites

ja tez wyślę ale informatyk ze mnie żaden więc nie wiem czy w odpowiednim formacie. I jeszcze jedno przysyłać jak popadnie czy tak jak wstępnie podzieliłyśmy działy?
No wiesz zeby ci się nie dublowało.

Link to comment
Share on other sites

Tutami, jak przeczytałam o bokserze to jakbym miała przed oczami moją sytuację bodajże ze stycznia tego roku. Zadzwonili do mnie ludzie z Ochab, że biega tam husky. Pojechaliśmy z Tomkiem ale psa nie było. Potem był kolejny telefon, że psa trzymają na terenie stadniny koni. Obdzwoniliśmy kilka schronisk. Żadne nie zgodziło się psa przyjąć!!!! :angryy: Wszystkie tłumaczyły się przepełnieniem. Zabolało mnie to tym bardziej, że obiecałam znalezienie mu domu i szybkie zabranie ze schronu, ale i to nie pomogło. Ja sama nie mam możliwości nawet czasowego przetrzymania jakiegokolwiek psa i co miałam zrobić...? Uprosiłam by trzymali go w tej stadninie, ale pies zwiał :-(
Uważam, że musimy robić swoje czyli pomagać podhalanom (i szpicom w moim wypadku ;) ), bo je znamy i wiemy w jakie ręce powinny iść.
Rafka, ja myśle, że to oczywiste, że w portalu MUSI znaleść się dział adopcje. Ze swojej strony chętne w jego działaniu pomoge.

Link to comment
Share on other sites

Opowiem wam chistorję która gdyby nie była prawdziwa to może byłaby śmieszna.
Na Allegro Pan sprzedawał pieski(sprzedawał bo aukcję usunięto) oczywiście OP bez rosdowodów tylko po rodowodowych rodzicach za 600 zł szt. i wszystko byłoby fajnie gdybyśmy w aukcji nie czytali iż po roku można im wyrobić rodowód. Interwałam w allegro i aukcja została usunięta,a pan upomniany.Efekt tego jest taki iż "hodofca" napisał do mnie maila iż skandalem jest reklamowanie "...zabiedzonej suczki aż żal patrzyć..." Co też robię z petką z ostatniego miotu bo potrzebuję dla niej domu i dobrze by było żeby nie za rok:razz: A w oguile to pan nikogo nie oszukuje bo można zrobić KW i podać je jako nn i krzywdy rasie to też nie robi.
No mam trochę inne zdanie,ale nie wiem może głupia jestem czy jak.:diabloti:
A zabiedzona sunizabyła w Katowicach (rekreacyjnie) i prucz tego że jest ciut mniejsza jakoś nikt się zabiedzenia nie dopatrzył,ani u niej ani u rodzeństwa miotowego nawet sędzia WO II,WO III,WO I NSz wR. A może się myle niektóre z was przecież były i widziały biedactwa. Ale nie o to chodzi co sądicie o zamieszczeniu na portalu działu dokumenty by nikt szukający podhalana nie dał się tak zrobić w balona?

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Ale nie o to chodzi co sądicie o zamieszczeniu na portalu działu dokumenty by nikt szukający podhalana nie dał się tak zrobić w balona?[/QUOTE]
Koniecznie muszą być pokazane wzory wszystkich dokumentów takich jak metryka czy rodowód czy wpis do KW. Myślę, że musi też być dokładnie wytłumaczone (tak łopatologicznie) na czym KW polega, jak mozna dokonać do niej wpisu, itp.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='basia']Koniecznie muszą być pokazane wzory wszystkich dokumentów takich jak metryka czy rodowód czy wpis do KW. Myślę, że musi też być dokładnie wytłumaczone (tak łopatologicznie) na czym KW polega, jak mozna dokonać do niej wpisu, itp.[/quote]
Zgadzam się!!! Ja biorac pierwsza podhalanke Lagune w zyciu nie slyszalam o czyms takim jak. A teraz wszyscy mowia jaka piekna glowa - a ja mowie ze suka wysterylizowana to sie za glowe lapia. Wielu hodowców innych niz polskie ras nie wie co to jest KW. Dlatego wzory dokumentow i dobre teksty tlumaczace co czym jest sa bardzo wazne!

Link to comment
Share on other sites

Dziewczyny, na Forum Muratora pojawił się wątek, w którym potrzebna jest nasza pomoc ...

[URL="http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=68288"]http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=68288[/URL]

... napisałam kilka słów, ale dziś nie mam wiele wolnego czasu ... może któraś z Was odezwałaby się do tej Ewy?

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...