Jump to content
Dogomania

Brak deklaracji na kwotę 135 złotych!!Czy Inka wróci do schroniska? Błagamy o pomoc!


Recommended Posts

[quote name='Alicja']anett , nikt nie robi zadymy ...

zostałam ZAPROSZONA na wątek do pomocy aby zrobić ogłoszenia , bo póki co osoby odpowiedzialne tego nie uczyniły , nawet nie było odzewu na wołanie baster i lusi na wątek ogłoszeniowy gdzie zakupiony był pakiet i MAM PRAWO napisać CO MI SIĘ NIE PODOBA


agaga żenujące jest to dla Ciebie , że Ada_jeje podejmując się opłacania pobytu Inki , ma jakieś żądania ....dla mnie to NORMALNE , jak coś daję to chcę mieć to co się należy , ale widać inaczej rozumiemy wymagania od hotelików

Ada , dam Ci znać jak będą ogłoszenia , bo widze że tutaj znów bojówki dogo zawitały więc szkoda mojego , bardzo cennego czasu na zaglądanie tutaj.[/QUOTE]
W takim razie Alicjo, nie bedziemy juz wiecej nic pisac na watku, bo po co mamy robic zadyme. Ja tak jak napisalam oplace Ince hotel do konca roku a jesli do tej pory nie znajdzie ds to moze przejmie ja nessa, wszak to tez org. OTOZ, tez kasa wpada na konto strumieniami tak jak i w mojej org.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1.8k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Nescca ma wystarczająco wiele psiaków na utrzymaniu..... nawet pojęcia nie masz ile. I ja zarabiam w PL.... w złotówkach a nie w ojro. Więc proszę nie wyżywaj się dla mnie tylko dla tego ,że nie linczuję hotelu u Lilki na podstawie kilku fotek. Uważam Twój osąd za niesprawiedliwy i tyle w temacie. Nie wydaje się dziwne ,że ludzie którzy odwiedzają swoje psy w hotelu uważają go za dobry.... natomiast Ty i jeszcze jedna osoba która nigdy tam nie była uważa go za bee? Dla mnie to paranoja....

Link to comment
Share on other sites

Nie jestem żadną "bojówką". Z reguły unikam wątków z zadymami-a jest ich co raz więcej,niestety :( walczą ze sobą fundacje,organizacje, hoteliki i PDT-dlaczego? nie wiem :(
Pewnie,że byłoby cudnie gdyby każdy potrzebujący psiak mógł być w BDT-a jeszcze lepiej w DS od razu...ale jest to niemożliwe :(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='nescca']Nescca ma wystarczająco wiele psiaków na utrzymaniu..... nawet pojęcia nie masz ile. I ja zarabiam w PL.... w złotówkach a nie w ojro. Więc proszę nie wyżywaj się dla mnie tylko dla tego ,że nie linczuję hotelu u Lilki na podstawie kilku fotek. Uważam Twój osąd za niesprawiedliwy i tyle w temacie. Nie wydaje się dziwne ,że ludzie którzy odwiedzają swoje psy w hotelu uważają go za dobry.... natomiast Ty i jeszcze jedna osoba która nigdy tam nie była uważa go za bee? Dla mnie to paranoja....[/QUOTE]
Skoro kluja Cie moje ojro, to ja nie mieszkam w PL i nie bede robila dla Ciebie wyliczenia ile ich mam i na co je wydaje. Ja nie pisalam nigdzie o twoim zarobku, ten mnie nie interesuje w przeciwienstwie do Ciebie, tylko o kasie jak dysponujesz z racji bycia czlonkiem OTOZ. Nie oczekuje od Ciebie tez linczu nad Lilka, natomiast mnie wolno miec swoje zdanie na temat warunkow, no coz jak widzisz jestem wybredna, nie kazdemu musza sie podobac warunki hotelowe u Lilki, ja z takich hoteli dla swoich podopiecznych rezygnowalam.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='nescca']To Ciebie zabolały pieniążki naszej organizacji...... Ty nimi rzygnełaś pierwsza. Zdziwiło mnie to bo raczej uważałam wcześniej że masz klasę..... no cóż....[/QUOTE]
Jestes zalosana, ja od samego poczatku o warunkach w jakich zyje Inka, o moim niezadowoleniu z tych warunkow, A Ty i Tobie podobni siegacie do prywatnego zycia. Nie bola mnie ani Twoje prywatne pieniadze ani te ktorymi dysponujesz na koncie org. Natomiast nie spodobalo sie oswiadczenie ze nie zwolnie z obowiazku osob ktore byly/sa odpowiedzialne za Inke. Dalsza prowokacja jest zbedna.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='nescca']to Ty prowokujesz ....To Ty szkalujesz bezposdstawnie.Ja stanęłam w obronie Bogu Ducha winnej kobiety. Tyle w temacie. EOT[/QUOTE]
Jasne, mialam juz okazje poznac Cie jak stanelas w obronie kogos innego, kolesiostwo najwazniejsze, zagladnie do prywatnych portfeli, prywatnego zycia, to priorytet. To przeciez ja Cie do tego sprowokowalalm. Juz byli tacy ktorzy chcieli tylko podrzucac pieski pod skrzydla fundacji, tylko zawsze brakuje tych ktorzy chca naganiac do napelnienia kasy tej org.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ada-jeje']Jasne, mialam juz okazje poznac Cie jak stanelas w obronie kogos innego, kolesiostwo najwazniejsze, zagladnie do prywatnych portfeli, prywatnego zycia, to priorytet. To przeciez ja Cie do tego sprowokowalalm. Juz byli tacy ktorzy chcieli tylko podrzucac pieski pod skrzydla fundacji, tylko zawsze brakuje tych ktorzy chca naganiac do napelnienia kasy tej org.[/QUOTE]

Nie wyprowadzisz mnie z równowagi..... nie ma takiej możliwości :) Jeśli mi zarzucasz kolesiostwo to chyba pomyliłaś mnie ze sobą..... szkoda że na wątku Ineczki taki syf zrobiłaś.

Link to comment
Share on other sites

A mnie szkoda tylko Ineczki bo nie sztuka wyciągnąć psiaka ze schronu i umieścić w hoteliku.Bierze się też odpowiedzialność za psa i wątek.Bo jak pomóc jak nie ma osoby odpowiedzialnej i nic nie wiadomo.Kilka razy prosiłam o podesłanie Inki na wątek ogłoszeniowy bo sama nie potrafię.Jedna z cioteczek miała taki podpis :[B]PIES NA DOGOMANI DOMU NIE ZNAJDZIE ,BY ZNALEŚĆ PSU DOM TRZEBA GO OGŁASZAĆ.[/B]​Nie rozumiem dlaczego osoba płacąca za hotel nie może wiedzieć w jakich warunkach przebywa pies.Gdy byłam odpowiedzialna za Czesia to dzwoniłam do hotelu by pytać o psa a o Kasię też i zawsze gdy poprosiłam o fatki do ogłoszeń to one były.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='baster i lusi']A mnie szkoda tylko Ineczki bo nie sztuka wyciągnąć psiaka ze schronu i umieścić w hoteliku.Bierze się też odpowiedzialność za psa i wątek.Bo jak pomóc jak nie ma osoby odpowiedzialnej i nic nie wiadomo.Kilka razy prosiłam o podesłanie Inki na wątek ogłoszeniowy bo sama nie potrafię.Jedna z cioteczek miała taki podpis :[B]PIES NA DOGOMANI DOMU NIE ZNAJDZIE ,BY ZNALEŚĆ PSU DOM TRZEBA GO OGŁASZAĆ.[/B]​Nie rozumiem dlaczego osoba płacąca za hotel nie może wiedzieć w jakich warunkach przebywa pies.Gdy byłam odpowiedzialna za Czesia to dzwoniłam do hotelu by pytać o psa a o Kasię też i zawsze gdy poprosiłam o fatki do ogłoszeń to one były.[/QUOTE]

No właśnie..... mam takie samo zdanie. Ja do swoich psów jeżdżę choć czasem mam je w odległych hotelach. A w tym przypadku nikt nie pojechał Inki odwiedzić a wygłasza swe opinie na podstawie zdjęcia.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='nescca']No właśnie..... mam takie samo zdanie. Ja do swoich psów jeżdżę choć czasem mam je w odległych hotelach. A w tym przypadku nikt nie pojechał Inki odwiedzić a wygłasza swe opinie na podstawie zdjęcia.[/QUOTE]
tylko że w wypadku Ineczki osoby odpowiedzialne ulotniły się zostawiając ją samą ze skarbnikiem i po to wchodzą nowe osoby by pomóc tej bidzie.Tyle już było afer z hotelami więc trudno się dziwić że jest ograniczone zaufanie.Nie każdy jest w stanie psa odwiedzić bo zbyt duża odległość .Przykro mi że osoby które były odpowiedzialne tak po prostu odeszły zostawiając Ineczkę.Mnie tylko moja śmierć mogła by przeszkodzić bym zostawiła psa za którego jestem odpowiedzialna.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='nescca']No właśnie..... mam takie samo zdanie. Ja do swoich psów jeżdżę choć czasem mam je w odległych hotelach. A w tym przypadku nikt nie pojechał Inki odwiedzić a wygłasza swe opinie na podstawie zdjęcia.[/QUOTE]

a ja przypominam, że [B]NIE MA NA TYM WĄTKU OSOBY ODPOWIEDZIALNEJ ZA INKĘ[/B]. więc do kogo pretensje? do osób, które dawno zniknęły i tu nie zaglądają? można sobie chyba darować, bo i tak nie czytają...
ogłoszenia-super zamówić ale jak jest taka sytuacja jaka jest, to można przecież samemu podesłać tekst+ fotki. czy to hotelik ma robić(???) czy może skarbnik, który tylko na rozliczenia się godził a nie na całą resztę?

ada-jeje, ja rozumiem, że płacąc chcesz znać warunki w jakich jest pies ale od pierwszych postów na ten temat twój ton był delikatnie mówiąc nieprzyjemny...

według mnie jak na warunki kojcowe, to jest nieźle (jeśli buda jest ocieplona a ponoć jest i jeśli jest zadaszenie-a ponoć jest). gdyby psom było na kocach mokro, źle i niemiło, to pewnie wybrałyby miejsce na słomie, której jest dużo. jak widać lubią leżeć na kocykach, więc domyślam się, że kocyki te są regularnie wymieniane i suszone.

zauważyłam, że alicja nazywa "bojówkami" wszystkich, którzy mają od niej odmienne zdanie. szkoda, że nie widzi tego, że sama jest postrzegana jako bojówka. nie była, nie widziała ale wydaje opinie a potem biega po wątkach i robi nagonkę na osoby, które sobie na to nie zasłużyły...
ciekawe co byście powiedziały na kojce np u p.marka, które niestety wyglądają znacznie gorzej niż ten w którym mieszka inka...a też mieszkają w nich amstaffy! no ale............to już całkiem inny wątek, prawda?

nie znam lilki ani żadnej z osób na tym wątku ani osobiście ani poprzez pw, więc nie przemawia za moim postem żadne kumoterstwo ale nie podoba mi się, że znów próbuje się zniszczyć osobę ot tak...chyba z nudów. przykre to.

w tej sprawie to tyle ode mnie. moją deklarację będę wpłacać tak jak do tej pory(nie czuję się oszukana przez hotelik, było wiadomo od początku, że na salonach ineczka nie mieszka) mam nadzieję, że kasa którą uda się zgromadzić przez ten czas jak ada-jeje będzie opłacać inkę, pozwoli by podreperować jej sytuację w razie jakby domku do końca roku nie znalazła.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='baster i lusi']tylko że w wypadku Ineczki osoby odpowiedzialne ulotniły się zostawiając ją samą ze skarbnikiem i po to wchodzą nowe osoby by pomóc tej bidzie.Tyle już było afer z hotelami więc trudno się dziwić że jest ograniczone zaufanie.Nie każdy jest w stanie psa odwiedzić bo zbyt duża odległość .Przykro mi że osoby które były odpowiedzialne tak po prostu odeszły zostawiając Ineczkę.Mnie tylko moja śmierć mogła by przeszkodzić bym zostawiła psa za którego jestem odpowiedzialna.[/QUOTE]
Nic dodac nic ujac, szkoda ze nie wszyscy tak rozumuja. I ja nie wyobrazam sobie porzucic psa, nie tylko swojego ale rowniez psa za ktorego wzielam odpowiedzialnosc na dogo. A ze mam juz swoje powazne problemy ze zdrowiem, nie przejme odpowiedzialnosci za Inke. Nie wyobrazam sobie zebym przeniosla Inke do hotelu w ktorym sa komfortowe warunki i zostawila z tym problemem Marte sama. Wiem za na Alicje mozna liczyc w ogloszeniach, nie tylko sama oglasza ale tez czesto z wlasnej kieszeni wykupuje pakiety ogloszen dla psow. Postarala sie o osobe ktora ulozyla wspanialy tekst dla Pumy, zapewne i teraz zrobi wszystko zeby Inke oglaszac, ale to wszystko co ja i Alicja mozemy zrobic dla tej psiny. Ty tez proponowalas pakiet ogloszen dla Inki, i nie zauwazylam odzewu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ada-jeje']Nic dodac nic ujac, szkoda ze nie wszyscy tak rozumuja. I ja nie wyobrazam sobie porzucic psa, nie tylko swojego ale rowniez psa za ktorego wzielam odpowiedzialnosc na dogo. A ze mam juz swoje powazne problemy ze zdrowiem, nie przejme odpowiedzialnosci za Inke. Nie wyobrazam sobie zebym przeniosla Inke do hotelu w ktorym sa komfortowe warunki i zostawila z tym problemem Marte sama. Wiem za na Alicje mozna liczyc w ogloszeniach, nie tylko sama oglasza ale tez czesto z wlasnej kieszeni wykupuje pakiety ogloszen dla psow. Postarala sie o osobe ktora ulozyla wspanialy tekst dla Pumy, zapewne i teraz zrobi wszystko zeby Inke oglaszac, ale to wszystko co ja i Alicja mozemy zrobic dla tej psiny. Ty tez proponowalas pakiet ogloszen dla Inki, i nie zauwazylam odzewu.[/QUOTE]

Popieram Agaga21 w całej rozciągłości. Adajeje uważam ,że niepotrzebne emocje zostały zażegnane i teraz już tylko Inka będzie najważniejsza. Poproszę o link do któregoś z ogłoszeń Ineczki to zamieszczę je na naszej stronce i na FB.... porozsyłąm do znajomych. Może choc w ten sposób pomogę....ale powiem Wam szczerze...... zamartwiam się o Barika. Nie wiem co się Nim stanie. To takie dwa zakochańce......

Link to comment
Share on other sites

[quote name='nescca']Popieram Agaga21 w całej rozciągłości. Adajeje uważam ,że niepotrzebne emocje zostały zażegnane i teraz już tylko Inka będzie najważniejsza. Poproszę o link do któregoś z ogłoszeń Ineczki to zamieszczę je na naszej stronce i na FB.... porozsyłąm do znajomych. Może choc w ten sposób pomogę....ale powiem Wam szczerze...... zamartwiam się o Barika. Nie wiem co się Nim stanie. To takie dwa zakochańce......[/QUOTE]
Jak mozna nie zadzialac emocjonalnie jak na tym watku od samego pocztku nic sie nie dzieje, o jakim linku Ty znow piszesz do ogloszen. Ja bede sobie podczytywac watek dalej, tak jak to robilam do tej pory, zobaczymy ilu chetnych sie zglosi do dzialania.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ada-jeje']Jak mozna nie zadzialac emocjonalnie jak na tym watku od samego pocztku nic sie nie dzieje, o jakim linku Ty znow piszesz do ogloszen. Ja bede sobie podczytywac watek dalej, tak jak to robilam do tej pory, zobaczymy ilu chetnych sie zglosi do dzialania.[/QUOTE]

Jeśli nie chcesz abym zajęła sie udostępnianiem ogłoszeń Inki to spadam. Niestety tylko tam mogła bym pomóc.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='nescca']Jeśli nie chcesz abym zajęła sie udostępnianiem ogłoszeń Inki to spadam. Niestety tylko tam mogła bym pomóc.[/QUOTE]
A ja sie pytam, po co Ty pojawilas sie na watku, pisac o moich ojro Lilce, bo mnie od poczatku chodzi o warunki Inki i jej ogloszenia. Na jakiej podstawie doszlas do wnioslu ze to ja jestem odpowiedzialna za Inke? Za los Inki odpowiedzialna jest niestety ale Lilka, ktora przyjela psa bez uzgodnienia warunkow oplaty z osoba odpowiedzialana za Inke, zadowolila sie skarbnikem na watku. Zapominij ze to ja jestem odpowiedzialna za Inke, ale lezy mi na sercu jej los. Tylko ja i Alicja nazwane na watku bojowkami, probowalysmy ruszyc watek, liczac na przybycie wiecej osob zeby pomoc w adopcji Inki, cos robic dla Inki, pozostali, przybyli popisali, i na tym sie skonczyla ich rola.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mdk8']ja czytam cały czas i jestem przerażona agresją jaka zapanowała na tym wątku. Zamiast skupić się na pomocy suni, która niczemu nie jest winna, odbywa się tu jakaś pyskówka. :shake:[/QUOTE]
Bo nieraz trzeba wstrząsnąć wątkiem by był zauważalny.Jak do tej pory nic się tu nie działo ,były tylko informacje o zadłużeniu suni.Prosiłam kilka razy by ktoś podesłał sunię do ogłoszeń [B]bo ja nie umiem [/B]ale jakoś nikt tego nie zrobił.Gdybym sama potrafiła to zrobić to bym nie prosiła.Napiszę jeszcze raz OGŁOSZENIA TO PODSTAWA BY ZNALEŚĆ PSU DOM.Nikogo nie stać by utrzymać dożywotnio psa w hotelu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='baster i lusi']Bo nieraz trzeba wstrząsnąć wątkiem by był zauważalny.Jak do tej pory nic się tu nie działo ,były tylko informacje o zadłużeniu suni.Prosiłam kilka razy by ktoś podesłał sunię do ogłoszeń [B]bo ja nie umiem [/B]ale jakoś nikt tego nie zrobił.Gdybym sama potrafiła to zrobić to bym nie prosiła.Napiszę jeszcze raz OGŁOSZENIA TO PODSTAWA BY ZNALEŚĆ PSU DOM.Nikogo nie stać by utrzymać dożywotnio psa w hotelu.[/QUOTE]


zgadzam się ale z takich słownych przepychanek nic nie wynika a wręcz przeciwnie. Problem powstał po zniknięciu "opiekunek" Inki. Ja niestety też jeszcze nie umiem podsyłać do ogłoszeń. Jednak powstaje tez pytanie co się stanie jak nikt nie adoptuje suni- będzie ktoś miał sumienie oddać ją do schronu?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='baster i lusi']Bo nieraz trzeba wstrząsnąć wątkiem by był zauważalny.Jak do tej pory nic się tu nie działo ,były tylko informacje o zadłużeniu suni.Prosiłam kilka razy by ktoś podesłał sunię do ogłoszeń [B]bo ja nie umiem [/B]ale jakoś nikt tego nie zrobił.Gdybym sama potrafiła to zrobić to bym nie prosiła.Napiszę jeszcze raz OGŁOSZENIA TO PODSTAWA BY ZNALEŚĆ PSU DOM.Nikogo nie stać by utrzymać dożywotnio psa w hotelu.[/QUOTE]
1. zaznaczyć tekst myszką
2. kliknąć prawym klawiszem myszy, wybrać "kopiuj"
3. przejść na wątek ogłoszeniowy
4. kliknąć prawym klawiszem tam, gdzie się pisze nowy post i wybrać "wklej"
5. to samo zrobić ze zdjęciami: zaznaczyć/kopiuj/wklej




[QUOTE]Tylko ja i Alicja nazwane na watku bojowkami,(...)[/QUOTE]ada-jeje, ja nie wiem czy się śmiać czy płakać...no przecież to alicja z tymi bojówkami znowu wyjechała :roll:
w ogóle to nie rozumiem po co ta cała awantura. kompletnie bez sensu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mdk8']zgadzam się ale z takich słownych przepychanek nic nie wynika a wręcz przeciwnie. Problem powstał po zniknięciu "opiekunek" Inki. Ja niestety też jeszcze nie umiem podsyłać do ogłoszeń. Jednak powstaje tez pytanie co się stanie jak nikt nie adoptuje suni- będzie ktoś miał sumienie oddać ją do schronu?[/QUOTE]
Inka nie ma zadnych szans powrotu do schroniska. Zarzadca schroniska w Korabiewicach jest dzis Fundacja Viva. Nie podejrzewam zeby osoba ktora zabierala Inke z schroniska za poprzedniej wlascicielki, spisala jakakolwiek umowe o adopcji, a jesli tak to znaczy ze ta osoba jest odpowiedzialna za Inke, nawet jesli tylko chciala pomoc Ince w wydostaniu jej z piekla jakie wowczas panowalo w tym schronisku. Dlatego napisalam ze miedzy innymi odpowiedzialnosc spada rowniez na Lilke ktora, uwierzyla na slowo, komus, kogo dzis na watku nie ma. Od poczatku jest/byl na watku skarbnik ktory zbieral pieniazki od deklarowiczow i przekazywal do hotelu. Deklarowicze obserwujac watek na ktorym wola sie tylko o pieniadze i prowadzi rozliczenia, nie widzac zadnych ogloszen stopniowo odmawiali dalszych wplat.

Edited by Ada-jeje
blad
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...