Alicja Posted August 8, 2010 Posted August 8, 2010 nasza wina ;) że weronika wogóle ma psa :diabloti: bijmy się w piersi że nie potrafiliśmy wychować psa weroniki ...oj bijmy ... powodzenia na spotkaniu aczkolwiek widze ze WSZYSTKIM innym na tym bardziej zależy aby suni sie poprawiło aniżeli weronice ....może faktycznie dziecku psycholog by sie przydał Quote
wapiszon Posted August 8, 2010 Posted August 8, 2010 Jestem ciekawa, czy rodzice Weroniki wiedzą, co ona wypisuje????? Quote
furciaczek Posted August 8, 2010 Posted August 8, 2010 Mysle ze dziewczyny powinny skontaktowac sie rowniez z rodzicami Weroniki, ona przeciez nie jest pelnoletnia i nie ona zapewne decyduje w pewnych kwestiach. Takie rzeczy jak szkolenie, pomoc behwiorysty czy zwyklych osob ktorym na sercu lezy los psa powinny byc omawiane w obecnosci osob doroslych. Byc moze rodzice nie maja pojecia o planach corki, o oddawaniu psa itd Nie zdziwie sie tez jesli Weronika swoimi wybuchami zlosci jeszcze bardziej poglebia problem z zachowaniem psa. Przeciez do psa z takimi problemami potrzeba spokoju, cierpliwosci i opanowania...a tego Weronice brak. Wszyscy wiemy jak wyglada wsciekla nastolatka...dla psa to raczej malo przyjemne i napewno nie pomaga w budowaniu wiezi czy poczuciu bezpieczenstwa. Quote
xxxx52 Posted August 8, 2010 Posted August 8, 2010 furciaczek-cyt"wsciekla nastolatka" dojrzewajaca nastolatka.Mam taka 17 letnia w domu ,to moge cos na ten temat powiedziec.Dlatego ja zamuje sie psami ,a moja corka myszami. uwazam rowniez ,ze rodzice sa prawnymi opiekunami suczki i oni decyduja o psie jak rowniez wspomagaja finansowo.U mnie w rodzinie taka corka jak Weronika ,nie mialaby duzo w tym przypadku do powiedzenia,mysle o kwesti wydania psa. Quote
Marinka Posted August 8, 2010 Posted August 8, 2010 Weroniko, Twoje wypowiedzi coraz bardziej mnie zaskakują...idź dziecko do jakiegoś dobrego lekarza - zbadaj się...nadal uważam, że prolemem nie jest suczka, a Ty sama...przemyśl to, jeśli potrafisz.... Jestem ciekawa relacji cioteczek z tego spotkania....dlatego jeszcze tu zajrzę Quote
aanka Posted August 8, 2010 Posted August 8, 2010 Zgadzam się z furciaczkiem , to jest osoba niepełnoletnia , rodzice powinni o wszystkim decydować , poza tym ,nie nam oceniać ,czy ktoś potrzebuje lekarz a ,czy nie , nie znamy osoby bliżej . J mam strasznie problematyczną suczke -mieszańca owcz. - nie życze nikomu spacerów z takim lękowym , a jednocześnie reagującym agresją psem - więc mogę zrozumieć bezsilnosć niedojrzałej jescze emocjonalnie osoby .............:roll: Quote
Marinka Posted August 8, 2010 Posted August 8, 2010 [quote name='aanka']Zgadzam się z furciaczkiem , to jest osoba niepełnoletnia , rodzice powinni o wszystkim decydować , poza tym ,nie nam oceniać ,czy ktoś potrzebuje lekarz a ,czy nie , nie znamy osoby bliżej . J mam strasznie problematyczną suczke -mieszańca owcz. - nie życze nikomu spacerów z takim lękowym , a jednocześnie reagującym agresją psem - więc mogę zrozumieć bezsilnosć niedojrzałej jescze emocjonalnie osoby .............:roll:[/QUOTE] Oceniałam, bo ta osoba wydaje mi się świetnie bawić naszym kosztem... jak bardzo chciałabym się mylić.... Quote
aanka Posted August 8, 2010 Posted August 8, 2010 Marinkaa , tym problemem powinni się też zająć jej rodzice - może się odezwąi wyjaśnia co nieco .................... Quote
Marinka Posted August 8, 2010 Posted August 8, 2010 Też mam taką nadzieję...jeśli dziewczyna mówi prawdę.... to tak jak z ogłoszeniami, odbierasz telefon, osoba brzmi fajnie, umawiasz wizytę przed adopcyjną... i ...okazuje się, że nie ma takiego adresu... Quote
Weronika1995 Posted August 8, 2010 Author Posted August 8, 2010 teraz to ja już wogóle nie wiem o co wam chodzi.-sugerujecie że jestem nienormalna? Quote
kamilawa Posted August 8, 2010 Posted August 8, 2010 [quote name='Weronika1995']teraz to ja już wogóle nie wiem o co wam chodzi.-sugerujecie że jestem nienormalna?[/QUOTE] A gdzież byśmy śmieli :) Hehehe. [COLOR=Silver]Czemu ja uwielbiam tak ludzi dręczyć...[/COLOR] Quote
Alicja Posted August 8, 2010 Posted August 8, 2010 [COLOR=Red][B]wbiję się w temat .... potrzebna pomoc dla Zwierzat z zalanych miejscowości okolic Zgorzelca i Bogatyni[/B][/COLOR] [url]http://www.dogomania.pl/threads/190575-Rusza-zbi%C3%B3rka-na-karm%C4%99-i-pomoc-dla-ps%C3%B3w-z-powodzi-z-Bogatyni-i-Zgorzelca[/url] Quote
majku33krakow Posted August 8, 2010 Posted August 8, 2010 [quote name='kamilawa']A gdzież byśmy śmieli :) Hehehe. [COLOR=Silver]Czemu ja uwielbiam tak ludzi dręczyć...[/COLOR][/QUOTE] czemu wy ja tak stresujecie?przestancie!!!!,psu trzeba pomóc. Quote
majqa Posted August 9, 2010 Posted August 9, 2010 [quote name='Weronika1995']Takie coś mi przyszło na maila- mam odpowiadać czy to naciągacze? (...) [/QUOTE] Masz wątpliwości? Spodziewasz się rozkręcać z kimś inwestycję biznesową? Ma to związek z Twoją sunią? Weroniko, czy zadając zacytowane pytanie choć przez moment zastanowiłaś się nad tym, co piszesz? Quote
Nikki Posted August 9, 2010 Posted August 9, 2010 biedna weronika, jakie to życie jest straszne, nie? dało ci tak okropnego psa... miłość do psa powinna być bezwarunkowa... czy sunia nie cieszy sie jak wracasz do domu? ona cie kocha, a ty sie jej chcesz pozbyć bo jest inna... swojego dziecka też się pozbędziesz jak będzie inne? i nie pisz mi że nie wiem jak to jest, bo do cholery wiem doskonale. Ja również miałam psa z agresją lękową, było gorzej niż w twoim przypadku. Ale go kochałam, na spacerze pracowałam z nim, chociaż nigdy nie stał się idealny.. lubił się bawić piłką, więc bardzo często wychodziliśmy razem do ogrodu. A że ty jesteś poprostu niedojrzałą gówniarą to nie wina psa. Sądząc po twoim nicku masz 15 lat.. wydoroślej wkońcu Quote
Cieplutkaa. Posted August 9, 2010 Posted August 9, 2010 A jeżeli uda Ci się znaleźć dom dla Ruci to chciałabyś kupić nowego psa? Jeśli tak to jakiego? Pytam z czystej ciekawości. Quote
Syla Posted August 9, 2010 Posted August 9, 2010 Dorośniesz za kilka latek Weroniko.Pewnie założysz rodzinę.Życzę Ci żeby Twoje dziecko, czy dzieci urodziły się zdrowe.Bo co zrobisz jak urodzisz niepełnosprawne, albo ulegnie jakiemuś wypadkowi, bądź poważnie zachoruje? Pewnie wyląduje w jakimś zakładzie opiekuńczym.Powód ? Brak uczuć wyższych typu miłość, empatia itd itp, za to niedojrzałość emocjonalna i totalny egoizm.Twoi rodzice na starość też pewnie mogą się spodziewać, że trafią do jakiegoś "miłego" Domu Starców, bo ich ukochanej córeczce "brak cierpliwości"Nie czuję złości pisząc te słowa.Smutno mi tylko i bardzo mi Ciebie szkoda.Nie zasługujesz na tę sunię, ani na żadne inne, żywe stworzenie. Quote
golliee Posted August 9, 2010 Posted August 9, 2010 Apropos Marcina Wierzby-nie polecam. W teorii jest super, jak przyszło do jej wprowadzenia w życie na szkoleniu grupowym dał ciala na całej linii. Też mam lękliwego psa (m.in boi się innych psów) W HappyDog podczas szkolenia, rzucił się na niego agresywny Owczarek Podhalański (mój pies jest wielkości bordera).Po "akcji" ów owczarek został pochwalony, że w końcu dał się odwołać, a my zostaliśmy olani, szkolenie kontynuowano dalej. Więcej się tam nie pojawiliśmy, a pan "szkoleniowiec" Marcin nie zapytał nas nawet, czy nic się nie stało. A stało się-od tego momentu lęk psa oczywiście wzrósł. Ale pracujemy nad tym:D Quote
Sankja Posted August 9, 2010 Posted August 9, 2010 rozkapryszona gówniara. pewnie koleżanki mają jorki i ona też chce. brak mi słów. Co za nieodpowiedzialne dziecko! Syla, masz rację w tym co piszesz. Jednak takie dziecko jak załozycielka wątku nie zdaje sobie z tego sprawy. Zda za kilka lat i wtedy będzie żałować tego co zrobiła TYLKO PSU. Quote
furciaczek Posted August 10, 2010 Posted August 10, 2010 [B][COLOR="#000000"][COLOR="#ff0000"]BLAGAM O POMOC, PANI JOLA- KOBIETA O OGROMNYM SERDUCHU- WLASCICIELKA NASZEJ ECI KTORA JUZ TAK WIELE PRZESZLA W SWOIM PSIM ZYCIU. STRACILI WSZYSTKO DOSLOWNIE WSZYSTKO...CALY DOM I DOBYTEK...WLASCICIELKA URATOWALA TYLKO ZWIERZAKI , SAMA ZOSTALA NAWET BEZ BUTOW BLAGAM KOCHANI ROZSYAJCIE WATEK, POMOZCIE W TEJ DRAMATYCZNEJ SYTUACJI[/COLOR][/COLOR][/B] [url]http://www.dogomania.pl/threads/147705-Ratunku!!-Stracili-wszystko-rodzina-eci-w-potrzebie!!-Blagamy-o-pomoc[/url]!! Quote
Weronika1995 Posted August 11, 2010 Author Posted August 11, 2010 Ja już naprawdę nie wiem o co jej chodzi! Ostatnio zawsze jakieś cyrki wyprawia. Wczoraj np: podbiegła do labladora z którym kiedyś uwielbiała się bawić, a więc jak już podbiegła i on chciał się bawić chyba się wystraszyła i zaczęła pokazywać zęby i piszcząco szczekać. A dzisiaj normalnie powąchała się z jakimś samcem, potem sobie sama biegała i podbiegła do jakiejś starszej suczki, stanęła koło niej jakaś strasznie wyprostowana tamta nie chciała wchodzić w konflikt i się nie ruszała a jak chciała odejść to moja do niej z zębami i tak się blisko do niej zaczęła przysuwać a tamta znowu chciała odejść to moja znów z zębami i ją złapałam na smycz... NIGDY sama nie zaczynała, czasem były jakieś konflikty ale to jak tamten zaczął a teraz to ona zaczyna!!! :( Quote
Ati Posted August 11, 2010 Posted August 11, 2010 czy ktores dziewczyny z Wroclawiia sie z toba umowily? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.