dr kotek Posted September 11, 2010 Posted September 11, 2010 zamówiłam terapię quantec-iem dla freyki. WIECZOREM BEDZIE PRZYGOTOWANY PROGRAm i OD RAZU BEDZIE DZIAŁAŁ.CIERPLIWOSCI.DAJCIE MI I FREYCe KILKA DNI. Quote
dr kotek Posted September 11, 2010 Posted September 11, 2010 WYŚLE SREBRO KOLOIDALNE DO PICIA I DO PRYSKANIA.ALE TO TEZ potrwa DO KILKU DNI.MYŚLE ,ZE NIE NALEZY jej kąpać. OD teRAZ MOZE BYĆ JUZ TYLKO LEPIEJ. Quote
agada Posted September 11, 2010 Posted September 11, 2010 Załamka....., czekam na dalsze wieści przebieg z ewentualnej wizyty.... Myślę, że agaga21 ma rację, może jakaś fundacja, trzeba zmienić może tytuł, już sama nie wiem......? MASAKRA!!!!! Quote
dr kotek Posted September 11, 2010 Posted September 11, 2010 Freya potrzebuje miłosci jej pani a żadna fundacja jej tego nie zapewni.freya by teskniła a stres jest budulcem chorób. Quote
agaga21 Posted September 11, 2010 Posted September 11, 2010 [quote name='dr kotek']Freya potrzebuje miłosci jej pani a żadna fundacja jej tego nie zapewni.freya by teskniła a stres jest budulcem chorób.[/QUOTE] bardziej mi tu chodziło o opiekę finansową Quote
2411magdalenka Posted September 11, 2010 Author Posted September 11, 2010 jesteśmy... Doktor podał jej Iwermektynę na nużycę (mimo, że organizm jeszcze na resztkach sterydu ciągnie), ale jest okropnie. Zapalenie skóry hula na całego... zmiana antybiotyku na Amoksiklav, już dzisiaj mam podać ,więc aptekę całodobówkę zaliczyliśmy. Iwermektyna 10 zł, antybiotyk 22,40zł. Dyżur policzony za free. Mam przejść na jagnięcinę z ryżem od zaraz. i teraz tak - magiczny termin - wizyta środowa. Jeżeli będzie równie źle ,albo tfu tfu tfu - gorzej, to bez sterydu się nie obejdzie, bo zapalenie jest "kosmiczne"... A jedynym prawdziwym lekarstwem dla Freyi jest... NOWY DOM. To słowa doktora niestety:( powiedział, że Freya jest uczulona na coś przy domu/w garażu/w domu i to ją w końcu wykończy. Nużyca dodatkowo "wikła", bakterie wikłają nużycę i robią zapalenie, grzyb się aktywuje bo warunki ma "wspaniałe". Testów żadnych nie da się zrobić przy takim stanie skóry. Jeżeli nie będzie poprawy - to jest nasz "wyrok". Życie, ale nie razem :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( i powiedzcie mi co teraz? ..w poniedziałek mam planowo wykąpać w Sebowecie Clean na łojotok i spryskam boraksem na nużeńca... w środę będę miała miksturę wrotyczową "przegryzioną", ale raczej zastosuję dopiero we czwartek... a tak w ogóle to nie wiem co będzie do środy... jestem trochę rozbita. Z jednej strony się cieszę, bo doktor nie powiedział, że to już koniec i młoda nie ma szans, ale powiedział coś, co równie mocno boli :( Quote
agnieszka24 Posted September 11, 2010 Posted September 11, 2010 Straszna ta diagnoza :( Nie wiem co napisać Magdalenko.. Quote
dr kotek Posted September 11, 2010 Posted September 11, 2010 jestem czekałam na was.wysłałam meila z programem terapii quanteca.spokojnej nocy Quote
nina_q Posted September 12, 2010 Posted September 12, 2010 Jejku nie wiem co powiedziec. Straszne wieści czytam.... NIe do konca wierze w uczulenie Freyci, bo jakby tak było to od początku reagowałaby alergicznie. Bardziej wyglada mi to na nuzyce z powiklaniami. Madzia współczuje bo wiem jak cieżko jest samej z dziecmi i chorym psiakiem... Moze ta bioenergioterapia cos da.... Quote
jadwiga Posted September 12, 2010 Posted September 12, 2010 diagnoza jest straszna, nie można dziewczyny zostawiać z tym samej,może jednak opłacić np jakiś szpitalik na pewien okres czasu - wyjaśni się np sprawa uczulenia? Quote
2411magdalenka Posted September 12, 2010 Author Posted September 12, 2010 w ogóle nic nie wiem ze Mszy, bo buczałam w kościele... nina, to może być alergia - oprócz nużycy i innych świństw... może wystąpić w każdym momencie po 6 miesiącu życia.. w lipcu, kiedy zaczęła się bonanza skórna (nie tylko nużycowe objawy, tylko gdy Freyka zaczęła się ranić i wygryzać..) młoda miała, ile? 7/8 miesięcy.. dokładnej daty urodzenia w końcu nie znamy. Czytam i czytam.. mogą być czerwone pola - są, stany zapalne - są, gigantyczny świąd tak że piesio robi sobie krzywdę - jest. Powikłania i ropy - jest. Freyka może mieć wszystko. może też to być tak, że doktor nie ma już pomysłu.. ale on dla mnie jest naprawdę autorytetem.. nie tylko dla mnie zresztą. Ale czułam się jak... nie wiem jak.. on mi mówi, że może czas, żeby znaleźć nowy dom, a ja eeee "że co?!", a on pogadał o tych alergenach, po czym popatrzył mi prosto w oczy, chyba dojrzał do samego mózgu i "czy chce pani żeby ona dalej tak się męczyła? w kółko?". Moja rodzina oczywiście, "trzeba uśpić bo przecież i tak jej nikt nie weźmie". No i znowu jest ze mnie dętka. Młoda od wczoraj kiepściej je (już od rana), ok 1/2 tego co powinna.. na Pro Plan też się nie rzuciła... i znowu kołnierzem rozwaliła sobie nogi i trochę zadu - zamachuje się franca i kantem się rozcina....... Quote
2411magdalenka Posted September 12, 2010 Author Posted September 12, 2010 wyprawiłam męża z powrotem do Szczytna, mogę się teraz skupić na opisie/programie z quanteca - gdyby któraś Ciotka chciała zerknąć co to takiego, mój email [email][email protected][/email] - podeślę. Pani Małgosia, bardzo uprzejmie poszukała w internecie informacji na temat 2 podpunktów.. quantec znalazł 2 rodzaje czynników alergizujących Freyę. Czary to, czy nie czary, ale wg niego Freyka jest uczulona na 1. hydroksycytranellal Używany jako kompozycja zapachowa w płynach do kąpieli, tonikach i kremach nawilżających, szamponach i wodach toaletowych. Również wykryto hydroksycytronellal w około 20% kosmetyków zawierających "naturalne składniki"... mój komentarz: w składzie [B]Sebowetu Clean[/B] są 3 rzeczy: siarka, kw.salicylowy i dziegieć. W skład dziegcia nie wchodzi w/w związek, ale różne inne... no i znalazłam jeszcze tekst o działaniach ubocznych dziegci: [SIZE=3][FONT=Times New Roman][B]"Działania uboczne:[/B] ulega wchłonięciu ze skóry i błon śluzowych do krwiobiegu (działanie ogólnoustrojowe) uwyraźniając działanie związków fenolowych na układ nerwowy, wydalniczy i żółciowo-wątrobowy. Zastosowany na duże powierzchnie skóry może spowodować uszkodzenie nerek i wątroby. Słabo oczyszczone dziegcie węglowe zawierają wiele kancerogennych (rakotwórczych) składników, przez co zastosowanie tej grupy substancji leczniczych zmniejszyło się i zostało ograniczone. [/FONT][/SIZE]" [url]http://luskiewnik.strefa.pl/pix/p19.htm[/url] plus, że związki fenolowe mogą uczulać i podrażniać skórę same przez się. Zastanawiam się czy nie przejść już po prostu na inny szampon po prostu odkażający jak Heksoderm, czy używany przez gadomisię Clorexy derm forte. Bo już młoda się nie łuszczy... ale jutro wykąpie jeszcze w dziegciu, może potrzymam go krócej na skórze (zalecane ok 10min)? czy zrezygnować? w składzie mydełka z Aleppo nie wiem co do końca jest :( poza oliwą z oliwek i olejem z wawrzynu, witaminami... eeeehhh... a może wykąpać ją tylko w mydełku i spryskać boraksem, zrezygnować z Sebowetu? I jeszcze się zastanawiam czy hydroksycytranellal nie występuje w PROSZKU DO PRANIA. Freyka ma bardzo często prane kocyki (2-3x w tyg) i może to to ją uczula? 2. stabilizatory produktów spożywczych i tutaj...... nie ma dokładniejszej informacji. Stabilizatorem może być tokoferol czyli wit. E (tak jest w Pro Planie)... wątpię żeby on był szkodliwy... Przeczesałam internet pod kątem RC Maxi juniora - dokładnych składów i nie znalazłam niczego podejrzanego. A ten nowy Pro plan jest dla wrażliwych przewodów pokarmowych, "delikatnych" wiec może będzie trafiony. Przy podawaniu gotowanego mięcha, ryżu - trzeba podawać witaminy, a witaminy w preparatach witaminowych też są "stabilizowane" stabilizatorami..... ... Freycia siedzi w budzie. NIE WIEM O CO JEJ CHODZI. W ogole nie lubiła tam chodzić.. a teraz mimo kołnierza się wciska. Kołnierz rozwaliła, jutro zasuwam po nowy, bo dzisiaj nie mam gdzie :( rozlizała sobie rany wokół odbytu... ale cały czas sobie myślę, że w ślinie jest lizozym i sobie dezynfekuje sama ;) muszę do jutra przetrzymać jakoś. Musiałam też wybrać się do apteki, bo Rivanolu mi zabrakło, a ran otwartych przybywa. Również niektóre tabletki się pokończyły, dzisiejszy paragon Olej z wiesiołka 150 kaps 18,95 zł Vitamina C 5,55 zł Vitamina B comp. 4,40 zł Rivanol 250 ml 3,90 zł Kompresy x3 opak po 0,73 = 2,19 zł RAZEM: 34,99 zł... także takie są moje dzisiejsze gdybania - proszę napiszcie, czy Waszym zdaniem wykąpać w Sebowecie, czy tylko samym mydełku z Aleppo? i spryskać boraksem? Quote
wojtuś Posted September 12, 2010 Posted September 12, 2010 Oj ta Freyka, biedna, trudno Magdalenko doradzić,ale: - nie pierz na razie kocyka Freyki, gdyby w proszku do prania były te alergeny to bedzie mozna ocenić za jakiś czas, - może wykąp w mydełku + boraks Pozdrawiam i trzymam za Was Quote
agaga21 Posted September 12, 2010 Posted September 12, 2010 [quote name='wojtuś'] - nie pierz na razie kocyka Freyki, gdyby w proszku do prania były te alergeny to bedzie mozna ocenić za jakiś czas, [/QUOTE] można prać np. w temp. 90stopni bez dodatku detergentów lub dodając szampon psi zamiast proszku. ja gdy myslałam, że mojego lecterka proszek uczulał, własnie tak prałam jego kocyki- w vetmedinie i w 90 st. w pralce. Quote
2411magdalenka Posted September 12, 2010 Author Posted September 12, 2010 ok, tak zrobię.. myślałam, żeby dać proszek dla niemowlęcia, ale jeśli lepiej psi szampon i 90 stopni to ok :) dzięki... kurcze, młoda nie chce jeść samego suchego... zawsze dostawała dodatek mokrej karmy animonda junior - ale wolałabym ograniczyć wszelkie dodatki.. ale efekt jest taki, że od wczoraj prawie nie jadła :( a to ważne.. w końcu dałam jej trochę rosołku z kury:( i resztkę zupki mojego bobasa z indykiem - udało się, wcięła 2/3 przewidzianej porcji... ale nie wiem czym ją oszukiwać.. czy spróbować dawać uparcie suche, aż nauczy się na nowo go jeść? help, bo ona musi mieć siły do walki... Quote
dr kotek Posted September 12, 2010 Posted September 12, 2010 a który z tych środków działa?JEstem przerażona pani MAdzIU.CZY pani chce wspomagać przemysł farmaceutyczny Czy chce pani aby Freyka była zdrowa? Quote
agaga21 Posted September 12, 2010 Posted September 12, 2010 magdalenko, jest puszka animonda integra sensitive z jagnięciną i ryżem, może taką spróbuj? [url]http://www.zooplus.pl/shop/psy/karma_dla_psa_mokra/animonda_integra/integra_sensitive/52571[/url] Quote
agada Posted September 12, 2010 Posted September 12, 2010 Madziu jestem przerażona, nic więcej nie doradzę, bo niby co? Co za licho tę biedna Freykę męczy? Quote
2411magdalenka Posted September 12, 2010 Author Posted September 12, 2010 Pani Małgosiu, nie wiem co działa, ale staram się Freyci dostarczać wszelkie składniki sprzyjające gojeniu.. wiesiołek sprzyja odnowie naskórka i normalizuje pracę komórek skóry wit. B "nie lubi" nużeniec (pasożyt na skórze) wit. C na odporność i jako antyoksydant ... do tego Freycia ma jeszcze Esseliv forte na ochronę i odbudowę wątroby osłonę do antybiotyku w postaci symbiotyku (pre i pro biotyk) tran (też kwasy nienasycone - na skórę plus odporność) a za parę dni włączam znowu Immunodol również na odporność, dawkowane seriami... To nie są przypadkowe preparaty, zostały polecone przez DogoCioteczki, część przez weterynarza, ale ogólnie nie szkodzą. Mam nadzieję, że pomagają, działają, w końcu jak już Pani wie ;) sama na codzień również polecam je ludziom i to bynajmniej nie dlatego żeby wspomagać rynek farmaceutyczny, tylko żeby pomagać innym zgodnie z moją wiedzą i wykształceniem. Doceniam każdy rodzaj pomocy i szanuję również Pani sposób leczenia. I bardzo dziękuję. Nieważne jest dla mnie, czy to Quantec, czy dr Orzeł, czy wiesiołek czy inny pieron, byleby wreszcie Freyka zapomniała co to świąd, rany i plastikowy kołnierz i zaczęła cieszyć się życiem. Dziękuję za wysłanie sreberka koloidalnego. Quote
Vlk Posted September 12, 2010 Posted September 12, 2010 jak maleństwo? co to za weekend nienajlepszych wieści, człowieka nie ma parę dni, wraca i a to pogorszenie albo inne perypetie. Freycia trzymaj się, wszyscy tu o Tobie ciepło myślą! Quote
jadwiga Posted September 13, 2010 Posted September 13, 2010 pozdrawiam serdecznie i życzę dużo siły i wytrwałości,postaram się coś podesłać po 20 września... Quote
2411magdalenka Posted September 13, 2010 Author Posted September 13, 2010 Młoda wykąpana, z Sebowetu zrezygnowałam. Stan ran.. ciężko powiedzieć. Skóra jest mniej wypukła w okolicy łopatek/barków/tułowia, ale z tyłu tzn okolice odbytu, siuchy i ud nadal bardzo brzydkie, skóra wisząca, parchata, czerwono-sina. Kupiłam młodej kołnierz, niestety nie było idealnego rozmiaru, zdecydowałam się na trochę mniejszy, bo zatrzaski są bliżej siebie, a młoda własnie to rozwala migusiem, może ten mocniej będzie trzymał. Ale franca uderza się kapeluszem w rany, skoro jęzorem nie może dostać i i tak się rozwala.. plus tylne łapy dosięgną ran na łopatkach więc i tak robi co chce :( Zdecydowałam się na zdjęcię Contra-tixu (obróżki z amitrazą) bo Pan od Atosa (psiak z mega-nużycą "łysy jak słonik")pisał że jego psiaka uczulała - więc może to to??? a pożytku z niej chyba dużego nie ma, nosiła ją młoda 2 tygodnie i jakoś boom nużycy w tym czasie wystąpił. Kłopot z jedzeniem nadal trwa. Złamałam się. Dzisiaj dałam trochę animondy - nie chciała. OK, podlałam jej pół szklanki rosołu (wiem, wiem - drób) - ale też nie zjadła....... Pani Małgosia (dr kotek) radzi kupić po prostu kurę i gotować z kaszą. Nie wiem czy tak nie zrobię... bo młoda jak nie będzie jeść to już po niej. Od piątku kiepściej je (wtedy jeszcze dostawała Royala) więc nie jestem pewna czy to kwestia karmy. Pani Małgosia twierdzi, że Quantec spowodował że Freyę odrzuca od obecnego jedzenia bo mają te dodatki konserwujące i ona wie, że to jej szkodzi... Nie wiem, co tak naprawdę jej powodem... Pani Małgosia obiecuje, że Freyka wyzdrowieje, bo Quantec działa. Zastanawiałam się nad kupnem mniej uczulającego mięcha do gotowania, ale 1) nie ma w okolicy koniny i przypuszczam że mnie na nią nie stać 2) jagnięciny też nie mam gdzie kupić i cena pewnie kosmos 3) wołowina podobno pozornie nie uczula, a w rzeczywistości często są na nią reakcje alergiczne... no i cenowo też hmm moja rodzina takich frykasów nie jada ;) 3) co środę można kupić w mojej wsi królika... ale cena hej ;) no i czy królik mniej będzie uczulał? ...dodam, że Quantec nie wykazał uczulenia na białko...... no i nie wiem w czym jej podawać tabletki - odstawiłam pasztet drobiowy (bo drób i konserwanty)... myślalam nad serem białym, ale to znowu białko krowie. agaga dzięki za cynk o puszce - to jest alternatywa.. tylko kurde, puszka=konserwa=konserwanty :( Quote
2411magdalenka Posted September 13, 2010 Author Posted September 13, 2010 aaaa... i Freyka zakochana teraz jest w budzie. A że z ran dalej się leje, to ściany budy = masakra. Czym to umyć/zdezynfekować? Wodą z octem? jakie proporcje? jadwiga bardzo dziękuję za chęć pomocy, dzisiaj poszła mi reszta przelewów domowych (rachunki) no i bankomat mi powiedział spadaj, gdy szłam po nowy kołnierz dla Freyi. Kolejna pożyczka do budżetu domowego w drodze.. Quote
agaga21 Posted September 13, 2010 Posted September 13, 2010 szukam od pół godziny i nie mogę znaleźć ale całkiem niedawno gdzieś w necie widziałam taki inny kołnierz dla psów. wygląda jak napompowane kółko(takie jak do pływanie), które jest założone na szyje psa...taki kołnierz nie ogranicza psiaka tak jak ten zwykły a chroni. podejrzewam, że jest tez bardziej trwały. pomyślałam, że u freyki moze by sie sprawdził ale cholera, nigdzie go nie mogę znaleźć... Quote
Prince Posted September 13, 2010 Posted September 13, 2010 A może spróbować z indykiem? Kurczaki często są faszerowane antybiotykami i hormonami, żeby szybciej rosły. Indyki ponoć nie. U nas to się sprawdziło bo mój psiak miał uczulenie na kurczaka natomiast przy indyku zupełny spokój. Jest w internecie mnóstwo informacji na ten temat. Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki za Freyusię. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.