Jump to content
Dogomania

Najukochańsze celinkowe Muszkieterki Atos(*),Dżekuś (*),Hektor(*).Dumka,Pirat i Fokus


Recommended Posts

Posted

Przed chwilką skończyłam rozmawiać z naszą kochaną Ciocią Selin...
Celinka jest dzisiaj przyjęta na oddział, zabieg planowany jest na jutro jako trzeci, choć może się zdarzyć, że "spadnie", bo anestezjolodzy z tego szpitala mają szkolenia.
Jednak Celinia ma nadzieję, że jutro będzie po wszystkim!

Dla wszystkich Cioteczek odwiedzających wątek Muszkieterków ciepłe pozdrowienia od Celinki i podziękowania za pamięć:)
Podobno Dumcia bardzo tęskni - biega z góry na dół, szuka swojej Pańci i popiskuje....
Zagubiony też zdaje się Sopeluś.....

Posted

Nasza kochana Sarunia jak zwykle..wie jak cioteczki teraz bardzo chcą wiedzieć wszystko o naszej Selin:lol: Dziękujemy Bernadko za wiadomości :lol:
Super że wszystko planowo - znaczy się szybciutko będzie w domciu :lol:
tulę wszystkie stęsknione Muszkieterki..

Guest aniapiotrek
Posted

Właśnie jesteśmy po rozmowie telefonicznej z mamą, już grzecznie w łóżeczku leży i troszkę zaczyna się stresować:(, telewizor ma więc może w ramach odstresowania pooglądać "M jak Miłość" ( miejmy nadzieję, że choć troszkę się uspokoi i jutro planowo wszystko się odbędzie.Trzymamy kciuki i w imieniu mamy pozdrawiamy Wszystkich.

Posted

Selin jeszcze czeka na swoją kolej. Jeszcze dwie osoby przed nią w kolejce. Oby się udało załatwić to dzisiaj, bo tak to czeka ją kolejny dzień nerwów. Nawet napić się biedna nie może. Żeby już było po...

Posted

Zaglądam do Muszkieterków, żeby Ich utulić:buzi:.....

[quote name='Kar0la']Selin jeszcze czeka na swoją kolej. Jeszcze dwie osoby przed nią w kolejce. Oby się udało załatwić to dzisiaj, bo tak to czeka ją kolejny dzień nerwów. Nawet napić się biedna nie może. Żeby już było po... [/QUOTE]

Może jest już w trakcie, a może już po..... Oby tylko dzisiaj......
Celineczko nasza! Cały czas nasze myśli płyną w Twoja stronę - mam nadzieję, że to czujesz:loveu::loveu::loveu:!!!

Guest aniapiotrek
Posted

Niestety operacja mamy została przełożona na jutro, wg planu operacja przewidziana jest na 8:00, miejmy nadzieję, że nic się nie zmieni, pozdrawiamy

Posted

[quote name='aniapiotrek']Niestety operacja mamy została przełożona na jutro, wg planu operacja przewidziana jest na 8:00, miejmy nadzieję, że nic się nie zmieni, pozdrawiamy[/QUOTE]
Właśnie to chciałam przekazać Cioteczkom, bo rozmawiałam z Celinią przez chwilę popołudniu, tylko nie było mnie wcześniej w domu, żeby to napisać....
Miejmy nadzieję, że jutro to już pewne - szkoda Celini - znów jeden dzień dłużej i jeszcze jeden dzień dodatkowego stresu i niepotrzebnych nerwów.....

Guest aniapiotrek
Posted

Mama jest już po operacji, strasznie słaba ale miejmy nadzieję, że to tylko chwilowe, czekamy teraz na informację czy będzie mogła już dziś opuścić szpital.Pozdrawiamy

Posted

Nasza Kochana Celinka!!!!
Dużo sił Kochana i wracaj szybciutko do formy, to może się uda i już dziś będziesz w domciu!!!!
Włączaj maksimum mobilizacji, bo tam czekają na Ciebie Ci, którzy Bardzo Cię Kochają!!!

I my czekamy.......

Posted

Rozmawiałam chwilę temu z Celinką - jest już w domu!!!
Czuje się jednak nie najlepiej, ręka bardzo boli, a Celinka jest słaba:)

Jamniczki oczywiście bardzo się ucieszyły na widok swojej Pańci, do tego stopnia, że Foksiu z Sopelkiem mieli spięcie o swoją Selin (podobno ostre)...
Dumcia za niesfornych chłopaków przepraszała Mamusię:)

Teraz Celinka leży w łóżeczku, a z Nią wszystkie jamnioreczki:):):)
Mam przekazać, że Celinia pozdrawia i dziękuje za pamięć, a później wejdzie na chwilkę na dogo i napisze coś do nas jednym palcem lewej ręki....

Posted

Jejciu-nie spodziewałam się,aż tak wielu ciepłych myśli,wpisów ,życzeń-bardzo WAm Cioteczki dziękuję.Nie ma to jak w domku-w swoim łóżku,fotelu no i łazience.Jamniki oszalały dokumentnie.....no a mam teraz tylko jedną rękę do głasków.

Psychicznie mi lepiej o 200% procent i to też dzięki WAM...dziękuję raz jeszcze.....

Posted

[quote name='Celina12']Jejciu-nie spodziewałam się,aż tak wielu ciepłych myśli,wpisów ,życzeń-bardzo WAm Cioteczki dziękuję.Nie ma to jak w domku-w swoim łóżku,fotelu no i łazience.Jamniki oszalały dokumentnie.....no a mam teraz tylko jedną rękę do głasków.

Psychicznie mi lepiej o 200% procent i to też dzięki WAM...dziękuję raz jeszcze.....[/QUOTE]
O, jesteś - a ja właśnie skończyłam wgrywać zdjęcia - już wklejam....

To ręka naszej Selin tuż po zabiegu....
Może resztę opisze nam sama operowana.....
[IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg3/scaled.php?server=3&filename=21032012134.jpg&res=medium[/IMG]

Posted

Ciocie Kochane-wiecie-najgorsze jest to,że to już kolejna operacja-samej prawej ręki już 3....i wcale nie jest powiedziane,że ostatnia.Dlatego czasem jak szarpią mnie doły wyć mi się chce,że jak ludzie się poddają operacjom to z nadzieją,że już wszystko się naprawi i będzie dobrze a ja wiem,że to nie koniec....,ze czeka w kolejce lewa ręka,szyja.....ale na razie nie tak szybko-na razie muszę odpocząć bo od lipca 2010 to już 3 operacja...a w sumie-7-spowodowana przez RZS. Ręka po operacji bardzo krwawiła-więc musiałam mieć zmianę opatrunku....teraz już codziennie muszę robić w domku przy pomocy Rodzinki ale są wprawieni... Jeszcze kręci mi się w głowie-ponoć po operacji tak opowiadałam,że nikt mnie nie rozumiał-Krzysio w szpitalu a moja Mamcia,Synowa,Córka-słowa nie zrozumiały gdy do mnie dzwoniły....dziwne-bo ja sama siebie doskonale słyszałam i rozumiałam.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...