Koszmaria Posted September 9, 2010 Share Posted September 9, 2010 piękny ten pies... trzymam kciuki za kociego przyjaciela,a dwa moje kociaste pozdrawiają((: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elaja Posted September 10, 2010 Author Share Posted September 10, 2010 [quote name='Gugus24']Ciocia ma Jużaka chempiona wiec posiada bardzo dużą wiedze ![/QUOTE] Gugus24- to nie szczypawicy wątek tylko Ciapka , a dobrych rad nigdy nie należy ignorować, tym bardziej , że tu chodzi o dobro i zdrowie i tak juz skrzywdzonego przez los pieska.A z wiedzą ( w tym moją ) to różnie bywa- człowiek sie uczy całe życie ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuza1954 Posted September 10, 2010 Share Posted September 10, 2010 Dziękuję. Niestety wczoraj czytałam wypowiedź weterynarza na Onet.pies.pl o tym czy psy mogą jeść owoce. Niestety nie. Zwracano uwagę właśnie na winogrona i czekoladę:shake: które są bardzo trujące:diabloti: i mogą spowodować śmierć psa. Trujące są całe ,nie tylko pestki. Z tekstu wynikało że można psu podać raz na tydzień kawałek jabłka czy surową marchewkę. I nic poza tym. Owoce zawierają bardzo dużo cukru, który jest szkodliwy dla psów. Mogą jeść np. gotowane warzywa i też niektórych trzeba unikać lub podawać w małych ilościach np. cebula czy kalafiorowate -powodują wzdęcia jak u ludzi. Także potwierdza się to przed czym przestrzegał mnie mój wet.Moja Kari raz ukradła ze stołu kawałek torciku wedlowskiego i natychmiast była zawieziona do kliniki na płukanie żołądka żeby nie umarła. Znam również przypadek doprawiania psiego jedzenia (ryż,warzywa,mięso) vegetą do smaku, żeby było smaczniejsze:mad:!!!Efekt -śmierć psa , ale nie od razu tylko po dłuższym okresie czas (niewydolność nerek). Także ma Pani rację,że tu chodzi tylko i wyłącznie o zdrowie i tak już skrzywdzonego przez los Ciapka:loveu:.Pozdrawiam b.serdecznie. [quote name='elaja']Gugus24- to nie szczypawicy wątek tylko Ciapka , a dobrych rad nigdy nie należy ignorować, tym bardziej , że tu chodzi o dobro i zdrowie i tak juz skrzywdzonego przez los pieska.A z wiedzą ( w tym moją ) to różnie bywa- człowiek sie uczy całe życie ![/QUOTE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elaja Posted September 10, 2010 Author Share Posted September 10, 2010 Zuza1954 - dzięki za zainteresowanie i promocję naszego Ciapusia - dotąd chłopak wiele szczęścia nie miał , może to znak , że odmieni sie jego los ( a wcale tak żle nie ma ,hi,hi ).Z tym menu dla psów to też różnie bywa-np.dieta BARF,ponoć rewelacyjna , a zawiera w składzie właśnie surowe owoce i warzywa,inni ,szczególnie właściciele dużych psów karmią wyłącznie surowym mięsem ewentualnie z dodatkiem białego sera i czasem jajka.Najgorszy model kochającego pana ,to taki ,który uważa,że jeśli jemu coś nie szkodzi ,to i psu nie zaszkodzi-efekt : choroby skóry ,zniszczone przez nadmiar soli i przypraw nerki,rozwalona wątroba.Wielu nie przyjmuje do wiadomości,że pies ma inny od człowieka układ pokarmowy i wiele rzeczy mu szkodzi : ja spotkałam sie np. z opinią , że właśnie podawanie cebuli( czosnku ,porów) jest absolutnie zakazane bo powoduje u psów anemię.Zgadzam się z Tobą , że warzywa kapustne ,jeśli już ,to dawane z umiarem a najlepiej wcale.U moich psów Kory i Aresa sprawdza się system : rano sucha karma, ta z dolnej półki , wieczorem mięcho gotowane z warzywami i ryżem + witaminy, Ciapek i Mucha dostają suchą karmę , ale juz z górnej półki(nie musze dokładać witamin) no i skutek taki , ze Ciapuś za bardzo się zaokrąglił, stąd rada weta aby część karmy zastąpić surowymi owocami i jarzynami.To nie jest tak , że non stop je winogrona( ale cwaniak lubi je najbardziej).No i cieszę się ,że zaglądasz do jego wątku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuza1954 Posted September 10, 2010 Share Posted September 10, 2010 elaja- tak, masz rację z tymi właścicielami, którzy karmią psy:mad: swoim jedzeniem z dodatkiem soli i przypraw.Ja też w ogóle nie podawałam cebuli bo się bałam. Ale np. miałam b.duży problem :-(z przewodem pokarmowym, kiedy Kari zjadła suche liście na spacerze. To była chwila. Dopiero wet powiedział mi, że liście są b.szkodliwe. Tak samo jak: torebka foliowa ( ta najgorzej jak znajdzie się w jelitach; nie widać jej na usg!), sznurki, nici, itp. które mamy w domach. Jak pisałam Ciapek będzie codziennie F-b, aż do skutku. Jak promowaliśmy Hena, niewidomego sznaucera, który został wyrzucony przez kogoś:mad: przed zimą na pastwę losu i jeszcze do tego miał wypadek - to trwało to trochę, ale znalazł w lipcu wspaniały dom.Wierzę ,że i Ciapka to spotka, choć w Twoim domu na pewno:lol: ma b.dobrze.:loveu: (n [quote name='elaja']Zuza1954 - dzięki za zainteresowanie i promocję naszego Ciapusia - dotąd chłopak wiele szczęścia nie miał , może to znak , że odmieni sie jego los ( a wcale tak żle nie ma ,hi,hi ).Z tym menu dla psów to też różnie bywa-np.dieta BARF,ponoć rewelacyjna , a zawiera w składzie właśnie surowe owoce i warzywa,inni ,szczególnie właściciele dużych psów karmią wyłącznie surowym mięsem ewentualnie z dodatkiem białego sera i czasem jajka.Najgorszy model kochającego pana ,to taki ,który uważa,że jeśli jemu coś nie szkodzi ,to i psu nie zaszkodzi-efekt : choroby skóry ,zniszczone przez nadmiar soli i przypraw nerki,rozwalona wątroba.Wielu nie przyjmuje do wiadomości,że pies ma inny od człowieka układ pokarmowy i wiele rzeczy mu szkodzi : ja spotkałam sie np. z opinią , że właśnie podawanie cebuli( czosnku ,porów) jest absolutnie zakazane bo powoduje u psów anemię.Zgadzam się z Tobą , że warzywa kapustne ,jeśli już ,to dawane z umiarem a najlepiej wcale.U moich psów Kory i Aresa sprawdza się system : rano sucha karma, ta z dolnej półki , wieczorem mięcho gotowane z warzywami i ryżem + witaminy, Ciapek i Mucha dostają suchą karmę , ale juz z górnej półki(nie musze dokładać witamin) no i skutek taki , ze Ciapuś za bardzo się zaokrąglił, stąd rada weta aby część karmy zastąpić surowymi owocami i jarzynami.To nie jest tak , że non stop je winogrona( ale cwaniak lubi je najbardziej).No i cieszę się ,że zaglądasz do jego wątku.[/QUOTE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elaja Posted September 10, 2010 Author Share Posted September 10, 2010 Tak to juz jest z psiakami,szczególnie tymi ,które aby przeżyć musiały szukać jedzenia np.na śmietnikach-dla nich wszystko jest jadalne,byle się dało połknąć.Proszę zaglądajcie do Ciapusia , ja mogę (jeszcze- albo mi się tak tylko wydaje-szef dogo nie czyta na szczęście ) tylko czasami w pracy a i to nie zawsze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elaja Posted September 14, 2010 Author Share Posted September 14, 2010 Gugus24-może Cię zainteresuje wiadomość,że Ciapek kończy Twoje dzieło....Chodzi o ten pistolet,który przerabiałeś na rakietę ! (hi,hi ) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gugus24 Posted September 14, 2010 Share Posted September 14, 2010 [quote name='elaja']Gugus24-może Cię zainteresuje wiadomość,że Ciapek kończy Twoje dzieło....Chodzi o ten pistolet,który przerabiałeś na rakietę ! (hi,hi )[/QUOTE] Ahhh ! Ciapkowi Podaróje :PP Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuza1954 Posted September 17, 2010 Share Posted September 17, 2010 [url]http://www.cafeanimal.pl/index.php/artykuly/porady/Czym-nie-karmic-psa,3549[/url] - to link o papu naszych pupili. Czy ktoś się odezwał w sprawie Ciapka-codziennie jest na facebooku. Pozdrawiam[quote name='Gugus24']Ahhh ! Ciapkowi Podaróje :PP[/QUOTE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gugus24 Posted September 18, 2010 Share Posted September 18, 2010 [quote name='zuza1954'][url]http://www.cafeanimal.pl/index.php/artykuly/porady/Czym-nie-karmic-psa,3549[/url] - to link o papu naszych pupili. Czy ktoś się odezwał w sprawie Ciapka-codziennie jest na facebooku. Pozdrawiam[/QUOTE] Chyba nikt sie nie odezwał w sprawie ciapuka moge panią prosic o LINK DO Fejsbuka ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuza1954 Posted September 20, 2010 Share Posted September 20, 2010 to ten link i jest jeszcze w moim profilu.[url]http://www.terierkowo**********/teriery-w-potrzebie,17/mix-kerry-blue-w-potrzebie,3425.html#334597[/url] [quote name='Gugus24']Chyba nikt sie nie odezwał w sprawie ciapuka moge panią prosic o LINK DO Fejsbuka ?[/QUOTE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elaja Posted September 20, 2010 Author Share Posted September 20, 2010 Niestety nikt o Ciapka nie pytał, on ma już chyba takie "szczęście" bo był już 2 x w "Kundlu.." , na trzech aukcjach,miał ogłoszenia, sama z uporem maniaka wieszam też nowe ogłoszenia w okolicy i nic , zero reakcji, nawet jednego telefonu.Na początku miałam nadzieję ( wiadomo nadzieja matką głupich), że może komuś zginął ,ale najwyrażniej po prostu się znudził.Psów w tym typie nie ma zbyt wiele , na szczęście to nie jest popularna rasa, może udałoby się ustalić kto go tak potraktował-ale w sumie po co ? Na razie jest w miarę bezpieczny,zadbany , nie grozi mu schron- tylko jak długo w tym wieku pies może czekać na swojego człowieka ? Gugus24 ,jak oczywiście nie zapomni , ma wkleić zdjęcia Ciapka w nowej fryzurze -nożyczkowej bo na maszynkę się nie doczekałam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gugus24 Posted September 21, 2010 Share Posted September 21, 2010 [COLOR="red"][B]METAMORFOZY[/B] [/COLOR] 1.[COLOR="black"][B]SLUMDOG[/B][/COLOR] [IMG]http://lh3.ggpht.com/_-4Mmn7oWYI8/TBDE95r7dRI/AAAAAAAAB0k/sFJBCkmfXn8/Nowy%20obraz%209.JPG[/IMG] 2.[B][COLOR="black"]ARYSTOKRATA (NO PRAWIE...)[/COLOR][/B] [IMG]http://i54.tinypic.com/1zb77h1.jpg[/IMG] [IMG]http://i55.tinypic.com/k1tlck.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuza1954 Posted September 21, 2010 Share Posted September 21, 2010 No .. jest przepiękny:loveu::loveu::loveu:. 2 x dziennie zamieszczam jego link na facebooku. Może jednak się uda.:roll:[quote name='Gugus24'][COLOR=red][B]METAMORFOZY[/B] [/COLOR] 1.[COLOR=black][B]SLUMDOG[/B][/COLOR] [IMG]http://lh3.ggpht.com/_-4Mmn7oWYI8/TBDE95r7dRI/AAAAAAAAB0k/sFJBCkmfXn8/Nowy%20obraz%209.JPG[/IMG] 2.[B][COLOR=black]ARYSTOKRATA (NO PRAWIE...)[/COLOR][/B] [IMG]http://i54.tinypic.com/1zb77h1.jpg[/IMG] [IMG]http://i55.tinypic.com/k1tlck.jpg[/IMG][/QUOTE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuza1954 Posted September 21, 2010 Share Posted September 21, 2010 Własnie opublikowałam na facebooku jego nowe zdjęcie.[quote name='zuza1954']No .. jest przepiękny:loveu::loveu::loveu:. 2 x dziennie zamieszczam jego link na facebooku. Może jednak się uda.:roll:[/QUOTE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gugus24 Posted September 21, 2010 Share Posted September 21, 2010 I Jak elaja może byc ? ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elaja Posted September 21, 2010 Author Share Posted September 21, 2010 Gugus24 jesteś genialny !!!!!!!!!!!!!!!! Wielkie dzięki za zdjęcia!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elaja Posted September 21, 2010 Author Share Posted September 21, 2010 [quote name='zuza1954']Własnie opublikowałam na facebooku jego nowe zdjęcie.[/QUOTE] Jeszcze raz wielkie dzieki za promocję naszego sierćciucha , ale chłopak wyładniał prawda? Sierść na pycholu mu odrosła , na uszach też , prawie champion się robi z poczciwego Ciapusia /hihihi/.Jak trafił do mnie to grzbiet kufy i uszy miał całkiem łyse , ale nie wyglądało to na zmiany chorobowe,tylko prawdopodobnie sam sobie wytargał kołtuny.Cały był w kleszczach i pchły na nim grasowały, jeszcze do dzisiaj ma trochę podrażniona skórę, ale z każdym dniem jest lepiej, no i najwazniejsze ,że skóra go nie swędzi, nie drapie jej wcale.Wet stwierdził,że to musiała być alergia na pchły- Cora jak do mnie trafiła to miała paskudną ,ślimaczącą się i cuchnącą egzeme na plecach, zmiana sie wygoiła dopiero po trzeciej zmianie sierści. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuza1954 Posted September 21, 2010 Share Posted September 21, 2010 Robię co mogę:lol:Mam nadzieję że się uda. Ciapek zawdzięcza Pani życie.:loveu::loveu::loveu:[quote name='elaja']Jeszcze raz wielkie dzieki za promocję naszego sierćciucha , ale chłopak wyładniał prawda? Sierść na pycholu mu odrosła , na uszach też , prawie champion się robi z poczciwego Ciapusia /hihihi/.Jak trafił do mnie to grzbiet kufy i uszy miał całkiem łyse , ale nie wyglądało to na zmiany chorobowe,tylko prawdopodobnie sam sobie wytargał kołtuny.Cały był w kleszczach i pchły na nim grasowały, jeszcze do dzisiaj ma trochę podrażniona skórę, ale z każdym dniem jest lepiej, no i najwazniejsze ,że skóra go nie swędzi, nie drapie jej wcale.Wet stwierdził,że to musiała być alergia na pchły- Cora jak do mnie trafiła to miała paskudną ,ślimaczącą się i cuchnącą egzeme na plecach, zmiana sie wygoiła dopiero po trzeciej zmianie sierści.[/QUOTE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majaa Posted September 22, 2010 Share Posted September 22, 2010 Witam Może Ciapek nie będzie już musiał szukać nowego domku, bo ...mam świra na punkcie kerraków - "wariatów". Z uwagi właśnie na takie sytuacje, kiedy rzadki w Polsce kerrak, ląduje w schronisku lub na DT, zaprzestałam całkowicie hodowli psów rasowych, choć wszystkie moje kerraki były importowane z zagranicy! Mam 3 kerraki obecnie - dwie suki i psa oraz wiecznie przewijające się psy przez DT. Niestety moje suki kerraczki po 5 latach przyjaźni zaczęły bardzo ostre rozgrywki między sobą i musiały zostać rozdzielone. Obecnie jedna z nich mieszka u mojej Mamy z samcem - kerrakiem i po sterylizacji suki jest OK! Chociaż suka rządzi, mimo że to samiec byl rezydentem Ciapkowi mogę zagwarantować operację zaćmy (na 100%-kwestia dogadania szczegółów organizacyjnie) i próbę zaakceptowania przez "tą moją wiecznie poszkodowaną - Asię - kerraczkę". Jeśli Aisa (bo tak napawdę ma na imię) inwalidka kerraczka zaakceptowałaby Ciapka, a to może nie być proste, najpewniej mógłby zostać na stałe u mnie. Oczywiście muszę do tego przekonać męża, ale chyba sobie z tym poradzę, jakoś! Aśkę przecież uwielbia! ;) Proszę o kontakt: 602705569 PS Serce mi zamarło, kiedy andzia69 powiedziała mi przez telefon, że w Krakowie jest kerrak bezdomny Od razu pomyślałam o moim/Dinki maluchu, który właśnie w Krakowie zamieszkał. To nie mój maluszek, ale to nie znaczy, że nie należy mu pomóc. Jakby to był szczeniak mojej Diny to mieliby przerypane jego właściciele, a w tej sytuacji - jak odnaleźć "hodowców"? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elaja Posted September 23, 2010 Author Share Posted September 23, 2010 [quote name='Majaa']Witam Może Ciapek nie będzie już musiał szukać nowego domku, bo ...mam świra na punkcie kerraków - "wariatów". Z uwagi właśnie na takie sytuacje, kiedy rzadki w Polsce kerrak, ląduje w schronisku lub na DT, zaprzestałam całkowicie hodowli psów rasowych, choć wszystkie moje kerraki były importowane z zagranicy! Mam 3 kerraki obecnie - dwie suki i psa oraz wiecznie przewijające się psy przez DT. Niestety moje suki kerraczki po 5 latach przyjaźni zaczęły bardzo ostre rozgrywki między sobą i musiały zostać rozdzielone. Obecnie jedna z nich mieszka u mojej Mamy z samcem - kerrakiem i po sterylizacji suki jest OK! Chociaż suka rządzi, mimo że to samiec byl rezydentem Ciapkowi mogę zagwarantować operację zaćmy (na 100%-kwestia dogadania szczegółów organizacyjnie) i próbę zaakceptowania przez "tą moją wiecznie poszkodowaną - Asię - kerraczkę". Jeśli Aisa (bo tak napawdę ma na imię) inwalidka kerraczka zaakceptowałaby Ciapka, a to może nie być proste, najpewniej mógłby zostać na stałe u mnie. Oczywiście muszę do tego przekonać męża, ale chyba sobie z tym poradzę, jakoś! Aśkę przecież uwielbia! ;) Proszę o kontakt: 602705569 PS Serce mi zamarło, kiedy andzia69 powiedziała mi przez telefon, że w Krakowie jest kerrak bezdomny Od razu pomyślałam o moim/Dinki maluchu, który właśnie w Krakowie zamieszkał. To nie mój maluszek, ale to nie znaczy, że nie należy mu pomóc. Jakby to był szczeniak mojej Diny to mieliby przerypane jego właściciele, a w tej sytuacji - jak odnaleźć "hodowców"?[/QUOTE] Dzwoniłam....na razie cisza ,ale to może za wcześnie ? A już miałam napisać , że to chyba ludzie są ślepi ,a nie Ciapek...ale to nie tak...po prostu każdy pies ma gdzieś tam swojego człowieka tylko że czasem nie mogą na siebie trafić- bywa i tak , ze nigdy się nie spotkają.Cały czas po cichu marzyłam aby Ciapuś trafil do kogoś , kto zna i kocha teriery i potrafi zaakceptowac ich charakter, zadbać o wygląd , stworzyć odpowiednie warunki niedowidzącemu pieskowi.Może to marzenie się właśnie spełnia- proszę trzymajcie mocno kciuki !!!!!!!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rita60 Posted September 23, 2010 Share Posted September 23, 2010 Witaj Majaa miło cie widziec:lol:trzymam mocno kciuki,zeby mały trafił do ciebie. Pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
salibinka Posted September 23, 2010 Share Posted September 23, 2010 Czyli jest szansa na dom i to u znawców rasy :). Trzymam mocno kciuki z Ciapka, mooocno. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuza1954 Posted September 23, 2010 Share Posted September 23, 2010 ojej elaja tak się cieszę że pojawiła się szansa na dom:lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol:[quote name='elaja']Dzwoniłam....na razie cisza ,ale to może za wcześnie ? A już miałam napisać , że to chyba ludzie są ślepi ,a nie Ciapek...ale to nie tak...po prostu każdy pies ma gdzieś tam swojego człowieka tylko że czasem nie mogą na siebie trafić- bywa i tak , ze nigdy się nie spotkają.Cały czas po cichu marzyłam aby Ciapuś trafil do kogoś , kto zna i kocha teriery i potrafi zaakceptowac ich charakter, zadbać o wygląd , stworzyć odpowiednie warunki niedowidzącemu pieskowi.Może to marzenie się właśnie spełnia- proszę trzymajcie mocno kciuki !!!!!!!!!!!![/QUOTE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elaja Posted September 23, 2010 Author Share Posted September 23, 2010 [quote name='zuza1954']ojej elaja tak się cieszę że pojawiła się szansa na dom:lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol:[/QUOTE] Witaj Zuza1954 - ja też sie cieszę , ale jeszcze nie rozmawiałam z Maaja , wszystko będzie wiadome dopiero jak sie dodzwonię. Może Ciapus znajdzie wreście swoją przystań i miejsce na ziemi - na razie wyglada ,że wymarzone ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.