Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 1.6k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[IMG]http://img232.imageshack.us/img232/7200/571870pelr4.gif[/IMG]
A ja Olinka żegnam i mówię dobranoc wszystkim.
Śpij pieseczku, nabieraj siły i ciałka; o resztę zatroszczą się Twoje cioteczki i wujkowie też.

Posted

[CENTER]Przepraszam za offa...


Poszukuję osób z [B]Brzegu Dolnego[/B] lub okolic, które w jakikolwiek sposób mogłyby pomóc
w ustaleniu miejsca zamieszkania ludzi - "bohaterów" programu TVP "Celownik" z 9.08.,
którzy na swoim podwórku trzymają psa,
[U]na krótkim łańcuch, przytwierdzonym do czegoś, co chyba ma spełniać rolę budy[/U]...
Pani z oławskiego TOZu chce pojechać do tych ludzi, ale potrzebuje na nich namiary,
a najprawdopodobniej redakcja "Celownika" nie udzieli jej żadnych informacji.
[B]Jeśli ktokolwiek może pomóc - proszę o PW.[/B]
Ten pies ma naprawdę ciężkie warunki, spójrzcie sami...
[URL]http://www.tvp.pl/publicystyka/magazyny-reporterskie/celownik/wideo/09082010/2345054[/URL][/CENTER]

Posted

No to ja napiszę coś o Olinku.
Mój TZ chodzi z nim na spacery. Dziś w towarzystwie mojej suki Milki i Balbiny poszli do lasu. Milka zobaczyła grzybiarza i najeżyła się by dodać sobie odwagi. Olin zachował się jak na rasowego faceta przystało i z całkowitą obojętnością przeszedł obok z lekka spłoszonego człowieka. Poza tym z merdającym ogonem i uśmiechniętym pyskiem przywitał naszą sąsiadkę.
Bardzo ładnie bierze jedzenie z ręki, gdy chcemy zapiąć go na smyczy to kładzie się przed nami i czeka. Niestety czeka go nauka chodzenia na smyczy, bo ciągnie się okropnie.
Z moich obserwacji wynika, że był psem podwórkowo łańcuchowym, a nie zasługuje na taki los.

Posted

Dobre wieści o Olinku.
A tak na marginesie: mój pies nie był wiązany na łańcuchu- nie ma w związku z tym przykrych skojarzeń- a na spacerze nie zwraca uwagi na osobę z drugiej strony smyczy:evil_lol::evil_lol: tylko rwie jak rączy jeleń, a ma 11 lat- i tak juz pozostanie; taki urok tego psa i niech tak będzie jak najdłużej.
Pozdrowienia dla Olinka i jego Pani.

Posted

[quote name='ranias']A moje staruszki rwą ile sił do bramki, a potem zamieniamy się miejscami#evil_lol Olinek nauczy się spacerować, bo to mądry piesek:lol:[/QUOTE]

A przed Olinkiem miał się szczerzyć diabełek. Cóś nie wyszło :-(

Posted

[quote name='ranias']A przed Olinkiem miał się szczerzyć diabełek. Cóś nie wyszło :-([/QUOTE]
Penie, że nie, bo Olinek to aniołek[IMG]http://download1.klimacik.pl/e-gify/1589.gif[/IMG], przed którym uciekają wszystkie diabliska..
[IMG]http://download1.klimacik.pl/e-gify/1589.gif[/IMG]

Posted

[quote name='UMilki']No to ja napiszę coś o Olinku.
Mój TZ chodzi z nim na spacery. Dziś w towarzystwie mojej suki Milki i Balbiny poszli do lasu. Milka zobaczyła grzybiarza i najeżyła się by dodać sobie odwagi. Olin zachował się jak na rasowego faceta przystało i z całkowitą obojętnością przeszedł obok z lekka spłoszonego człowieka. Poza tym z merdającym ogonem i uśmiechniętym pyskiem przywitał naszą sąsiadkę.
Bardzo ładnie bierze jedzenie z ręki, gdy chcemy zapiąć go na smyczy to kładzie się przed nami i czeka. Niestety czeka go nauka chodzenia na smyczy, bo ciągnie się okropnie.
Z moich obserwacji wynika, że był psem podwórkowo łańcuchowym, a nie zasługuje na taki los.[/QUOTE]
O! I na to czekałam :) Grzeczny chłopak! :) Chodzenia na smyczy jeszcze się nauczy :) A czemu uważasz, że Olin był psem łańcuchowym (bardzo możliwe, ze tak było :( )?

Posted

[quote name='Kociabanda2']O! I na to czekałam :) Grzeczny chłopak! :) Chodzenia na smyczy jeszcze się nauczy :) A czemu uważasz, że Olin był psem łańcuchowym (bardzo możliwe, ze tak było :( )?[/QUOTE]

W schronisku też tak mówili, ze on musiał być na łańcuchu

Posted

[quote name='Zofija']W schronisku też tak mówili, ze on musiał być na łańcuchu[/QUOTE]

[URL="http://www.google.pl/imgres?imgurl=http://www.bialystok.toz.pl/fotki/zerwijmylancuchy_300x250.gif&imgrefurl=http://www.bialystok.toz.pl/&usg=__gfQIuJtS_Z-7JC7WC_HGsmrfC4k=&h=250&w=300&sz=54&hl=pl&start=43&sig2=P-GapgwM-2sJUmHqY9uqEw&um=1&itbs=1&tbnid=KwUkt8qQMqv2iM:&tbnh=97&tbnw=116&prev=/images%3Fq%3Dpies%2Bbez%2B%25C5%2582a%25C5%2584cucha%26start%3D40%26um%3D1%26hl%3Dpl%26sa%3DN%26rlz%3D1T4GGLL_plPL353PL353%26ndsp%3D20%26tbs%3Disch:1&ei=NdJjTP7zBY6UjAf7z-WfAQ"][IMG]http://t0.gstatic.com/images?q=tbn:KwUkt8qQMqv2iM:http://www.bialystok.toz.pl/fotki/zerwijmylancuchy_300x250.gif[/IMG][/URL]Olinku, już nigdy nie będziesz na łańcuchu.:multi:
A inne pieski?:shake:

Posted

Dla Olina każdy spacer to jakaś niesamowita przygoda i niebywałe przeżycie. Nie umie wtedy zachować nawet odrobiny spokoju, ale wystarczy go przypiąć do długiej linki i odejść, a on siada spokojnie i czeka, no chyba, że ktoś nadchodzi to wtedy szarpie z całej siły, aż go zatyka i szczeka, szczeka.
Zrobię wszystko co w mojej mocy, by zrobić z niego super towarzysza. Tylko nie wiem czy uda mi się oduczyć go przechodzenia przez ogrodzenia :(

Posted

Sorki, ze nie na temat-ale moze ktoś z Was moze mi pomóc?
Mam pytanie dotyczące chodzenia psów. Czy wszystkie psy i wszędzie mają chodzić w kagańcach? Z tego co ja wiem to Pies ma chodzić na smyczy, ale w kagańcach tylko psy agresywne lub z ras niebezpiecznych. Pytam ponieważ sąsiad mojej przyjaciółki, która ma dwa psy (labradorkę i sznaucero-jamnika-uratowany od śmierci) ciągle jest nagabywana przez sąsiada. Że psy mają być w kagańcach. Ostatnio ten sąsiad jak wyprowadzałam jej psy wraz z moim - na smyczy. Zaczął na mnie krzyczeć, ze psy mają być w kagańcach i zaczął mnie starszyć strażą miejską. Nie napiszę co mu powiedziałam, ale między innymi, ze moze dzwonić nawet do Prezydenta. Ale tak nawiasem mówiąc chciałam się upewnić jak to jest. Ja jestem z Cieszyna. Czy kktoś moze mi pomóc? Przyjaciółki psy są nieagresywne. Ja mam też sredniego kundelka (zresztą ze schroniska z Katowic - Nela) też nieagresywny. Psy wychodzą na smyczy. Do szału mnie dzisiaj ten gość doprowadził bo wiem, ze nagabuje moją przyjaciółkę co rusz. Pewnie dlatego, ze mieszka sama. A to dzwoni, ze za głośno telewizor, a to, ze muzyka itd

Posted

Znalazłam taki artykuł:
Smycz i kaganiec posiada niemal każdy właściciel psa. Ale kiedy ich obowiązkowo używać większość właścicieli już nie. Nic dziwnego, bowiem w Polsce nie ma jednolitych przepisów nakazujących prowadzenia psa na smyczy i w kagańcu. Obecna regulacja – skąpa i w wielu miejscach niepełna – sprowadza się do dwóch aktów prawnych powszechnie obowiązujących:
- ustawa z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt
- ustawa z dnia 20 maja 1971 r. Kodeks wykroczeń
Jednak ani Ustawa o ochronie zwierząt ani Kodeks Wykroczeń nie precyzuje, w jakim stopniu musimy kontrolować swojego psa udając się z nim w miejsca ogólnie dostępne. Brak jest jednoznacznego przepisu nakładającego na właściciela obowiązek wyprowadzania na smyczy czy w kagańcu. Nie oznacz to jednak, że właściciel może wypuścić swojego czworonoga jak mu się tylko podoba. Obowiązek szczególnej ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia nakłada bowiem na właściciela art. 77 kodeksu wykroczeń:
Art. 77. Kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze grzywny do 250 złotych albo karze nagany.
Wykroczenia tego może dopuścić się każdy, kto trzyma psa – nie tylko właściciel (Wyrok Sądu Najwyższego - Izba Karna z dnia 29 kwietnia 2003 r. III KK 26/2003). Przez trzymanie psa należy rozumieć natomiast zarówno jego chów jak i typowy spacer. Dla przyjęcia odpowiedzialności za to wykroczenie obojętne pozostaje czy posiadacz psa nie zachował należytej ostrożności z winy umyślnej czy nieumyślnej. Zwykła ostrożność obejmuje przeciętne środki ostrożności związane z trzymaniem danego zwierzęcia, przy czym będą one zróżnicowane w zależności od gatunku zwierzęcia i przede wszystkim od stopnia niebezpieczeństwa, jakie zwierzę może stwarzać. Konkretne środki ostrożności mogą wynikać z ustawy jak i prawa miejscowego. Dlatego też wyraźny obowiązek wyprowadzania psa na smyczy lub w kagańcu częściej znajdziemy w stosownej uchwale Rady Miasta (np. w Gdańsku).
Nakazy co do sposobu trzymania psa na smyczy lub w kagańcu może ponadto wynikać z regulaminów wewnętrznych przewoźników (dotyczy to np. większości komunikacji miejskich i zbiorowych), obiektów sportowych czy centrów handlowych. Regulamin taki może przewidywać własną sankcję finansową za nieprzestrzeganie jego postanowień , ale wykluczone jest, aby na podstawie takiego regulaminu karać posiadacza psa mandatem karnym czy grzywną.

Posted

[quote name='Zofija']Sorki, ze nie na temat-ale moze ktoś z Was moze mi pomóc?
Mam pytanie dotyczące chodzenia psów. Czy wszystkie psy i wszędzie mają chodzić w kagańcach? Z tego co ja wiem to Pies ma chodzić na smyczy, ale w kagańcach tylko psy agresywne lub z ras niebezpiecznych. Pytam ponieważ sąsiad mojej przyjaciółki, która ma dwa psy (labradorkę i sznaucero-jamnika-uratowany od śmierci) ciągle jest nagabywana przez sąsiada. Że psy mają być w kagańcach. Ostatnio ten sąsiad jak wyprowadzałam jej psy wraz z moim - na smyczy. Zaczął na mnie krzyczeć, ze psy mają być w kagańcach i zaczął mnie starszyć strażą miejską. Nie napiszę co mu powiedziałam, ale między innymi, ze moze dzwonić nawet do Prezydenta. Ale tak nawiasem mówiąc chciałam się upewnić jak to jest. Ja jestem z Cieszyna. Czy kktoś moze mi pomóc? Przyjaciółki psy są nieagresywne. Ja mam też sredniego kundelka (zresztą ze schroniska z Katowic - Nela) też nieagresywny. Psy wychodzą na smyczy. Do szału mnie dzisiaj ten gość doprowadził bo wiem, ze nagabuje moją przyjaciółkę co rusz. Pewnie dlatego, ze mieszka sama. A to dzwoni, ze za głośno telewizor, a to, ze muzyka itd[/QUOTE]
Co do obowiązku chodzenia z psem na smyczy/w kagańcu musisz to sprawdzić w uchwałach swojej gminy. Nie ma ogólnych (ogólnopolskich) przepisów w tym zakresie. Gminy regulują to sobie same. Obowiązek zakładania kagańców na pewno dotyczy psów ras znajdujących się na liście psów agresywnych. Orientuję się trochę, bo u mnie na osiedlu też mieszkają takie pojedyncze egzemplarze ćwierćinteligentów co im wszystko przeszkadza :/ Jeśli Twoja gmina ma stronę internetową to dotarcie do tych informacji nie powinno być trudne :)
A jeśli okaże się, że w waszej gminie nie ma obowiązku prowadzania psa w kagańcu i przyjaciółka nie słucha głośno muzyki i tv w godzinach ciszy nocnej to radziłabym wnieść pozew przeciwko temu panu o nękanie: wydzwania, zaczepia, grozi, straszy... trzeba więcej?

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...