Kapsel Posted June 15, 2010 Posted June 15, 2010 Dziewczyny, a czy zauważyłyście, że Andegawenka gdzieś nam zginęła :crazyeye::crazyeye::crazyeye: Quote
Nes2009 Posted June 15, 2010 Author Posted June 15, 2010 Szuka pewnie znowu jakiś bid;) Wiecie ile rzeczy można byłoby zrobić gdyby się wygrało w totka? U mnie na wsi nie ma kolektury niestety a gnać 10 km w jedną stronę mi się nie uśmiecha, wiec może Wy zagracie? Na 100% wygracie bo cel jest szczytny. Quote
Kapsel Posted June 15, 2010 Posted June 15, 2010 [quote name='Nes2009']Szuka pewnie znowu jakiś bid;) Wiecie ile rzeczy można byłoby zrobić gdyby się wygrało w totka? U mnie na wsi nie ma kolektury niestety a gnać 10 km w jedną stronę mi się nie uśmiecha, wiec może Wy zagracie? Na 100% wygracie bo cel jest szczytny.[/QUOTE] taaaaa ja raz w życiu wygrałam z 15 lat temu, 150 zł, było akurat na nowe buty :grins: Quote
Nes2009 Posted June 15, 2010 Author Posted June 15, 2010 Graj kupisz mi mieszkanie, wszystkie boksie i nieboksie weźmiemy ze schronów. Nie bedziemy prosić o kase a dawać. Graj jak Ci mówię i musi być 4, 19, 30. Resztę dobierz sama:] Quote
Kapsel Posted June 15, 2010 Posted June 15, 2010 [quote name='Nes2009']Graj kupisz mi mieszkanie, wszystkie boksie i nieboksie weźmiemy ze schronów. Nie bedziemy prosić o kase a dawać. Graj jak Ci mówię i musi być 4, 19, 30. Resztę dobierz sama:][/QUOTE] Jak by wygrana miała uratować choćby jednego, poszłabym nawet na pieszo pod Kraków i w Twojej kolekturze puściłabym los! :shake: Jutro spróbuję, obyś miała rację 4, 19, 30 ..... reszta jutro :roll: Quote
_Goldenek2 Posted June 15, 2010 Posted June 15, 2010 Angel ciągle gra aby wyciągnąć Peggi i Meggi ze schronu i d..... :( Quote
ageralion Posted June 15, 2010 Posted June 15, 2010 Ale sie rozmarzylam... taka wygrana przeznaczyc na teren, gdzie wybudowalo by sie pensjonat dla boksiow w kazdym wieku. Weterynarz z prawdziwego zdarzenia i pracownicy z wielka pasja do psow.... poplynelam :( Quote
Nes2009 Posted June 15, 2010 Author Posted June 15, 2010 Słonko ja już tak płynę od momentu jak wyszła sprawa z AlinaS. Wierzę, że mi się uda. Wierze. Muszę wierzyć. Przyjedziesz pracować? Wikt, opierunek zapewnione i pomiziam Cię nawet, a co! Quote
ageralion Posted June 15, 2010 Posted June 15, 2010 [quote name='Nes2009']Słonko ja już tak płynę od momentu jak wyszła sprawa z AlinaS. Wierzę, że mi się uda. Wierze. Muszę wierzyć. Przyjedziesz pracować? Wikt, opierunek zapewnione i pomiziam Cię nawet, a co![/QUOTE] Jesli ta propozycja byla do mnie, to jasne ze sie pisze! Jesli nie do mnie, to tez sie pisze!! :) Zyc nie umierac :) Quote
Nes2009 Posted June 15, 2010 Author Posted June 15, 2010 Plan jest taki. Budynek na 30 psiaków. Każdy osobny pokój i swój wybieg. I drzewko swoje. I bierząca woda w każdym pokoju. Fotel, legowisko. Wybieg też zadaszony. A u mnie w domu nocleg dla Ciebe no i oczywiście wypłata i Zusy i te inne rzeczy też. Żeby nie było że nielegalnie coś. Myślę że 2 zatrudnionych pracowników + my dwoje. Damy radę, nie? Jak będzie mało to dotrudnię;) To ma być willa dla psiaków a nie zwykły hotel. Plan zabudowy Trufelek już zrobił. Teraz czekać tylko na kasiorkę... Quote
Mysza2 Posted June 15, 2010 Posted June 15, 2010 [quote name='Nes2009']Plan jest taki. Budynek na 30 psiaków. Każdy osobny pokój i swój wybieg. I drzewko swoje. I bierząca woda w każdym pokoju. Fotel, legowisko. Wybieg też zadaszony. A u mnie w domu nocleg dla Ciebe no i oczywiście wypłata i Zusy i te inne rzeczy też. Żeby nie było że nielegalnie coś. Myślę że 2 zatrudnionych pracowników + my dwoje. Damy radę, nie? Jak będzie mało to dotrudnię;) To ma być willa dla psiaków a nie zwykły hotel. Plan zabudowy Trufelek już zrobił. Teraz czekać tylko na kasiorkę...[/QUOTE] Nesusiu gdybyś chciała trzeciego pracownika to nie zapomnij o mnie. A andegawenka rzeczywiście zniknęła. Myslalam że na weekend wyjechała ale już wtorek. Ja w zeszłą środę puściłam totka a wcześniej raz miesiąc temu i mówiłam sobie tak 'Boziu kochana daj myszce wygrać to na psiaki będzie jak znalazł i TZ nie będzie musiał wiedzieć" i słuchajcie w obydwu razach nie miałam nawet jedynki:placz::placz::placz::placz: Nesusiu ja jeż miałam pomysły zapędy z tym hotelem, kasa na start to raz, aale mój TZ mówi że poszlabym z torbami po roku, bo podrzucali by mi z calej okolicy różne biedy, i że jestem za miękka żeby do tego nie dokładać (trzeba jeszcze mieć z czego) Quote
Nes2009 Posted June 15, 2010 Author Posted June 15, 2010 Bo źle się modliłaś. To się modli do Matki Boskiej Pieniężnej. Nie wiedziałaś? Ja się co miesiać tak modlę;) Quote
Mysza2 Posted June 15, 2010 Posted June 15, 2010 [quote name='Nes2009']Bo źle się modliłaś. To się modli do Matki Boskiej Pieniężnej. Nie wiedziałaś? Ja się co miesiać tak modlę;)[/QUOTE] I co, jest skutek ? Wysłałam pw do andegawenki, wczoraj wieczorem była na dogo Quote
Nes2009 Posted June 15, 2010 Author Posted June 15, 2010 Focha na nas strzeliła i tyle. Już nawet nie wspomnę gdzie nas ma... Idę spróbować zasnąć. Padam na klawiaturę. Diego na mnie patrzy tak jakbym miała coś dziwnego na twarzy. To znak, że na mnie już pora. Papatki do juterka Quote
Kapsel Posted June 16, 2010 Posted June 16, 2010 Trzymamy kciukasy za Diego, oby tylko nie płakał :thumbs::thumbs::thumbs: Quote
Mysza2 Posted June 16, 2010 Posted June 16, 2010 [quote name='Kapsel']Trzymamy kciukasy za Diego, oby tylko nie płakał :thumbs::thumbs::thumbs:[/QUOTE] [quote name='Nes2009']Focha na nas strzeliła i tyle. Już nawet nie wspomnę gdzie nas ma... Idę spróbować zasnąć. Padam na klawiaturę. Diego na mnie patrzy tak jakbym miała coś dziwnego na twarzy. To znak, że na mnie już pora. Papatki do juterka[/QUOTE] Trzymamy trzymamy, potem go wymyziamy :thumbs::thumbs::thumbs::glaszcze::glaszcze::glaszcze::glaszcze::glaszcze: Andegawenka żadnego focha nie strzeliła, proszę tu Nes nic nie insynuować. Jest bardzo zajęta przy nowym bardzo trudnym biedaku, pozdrawia wszystkie ciotki Quote
Kapsel Posted June 16, 2010 Posted June 16, 2010 Nes z kliniki przysłała sms "Dieguś bardzo grzeczny. Wszyscy w klinice mówią, że taki wspaniały i piękny!" :):):) Ale Nes musi go kochać, pewnie duma ja rozpiera :loveu::lol::lol::lol: Quote
Kapsel Posted June 16, 2010 Posted June 16, 2010 [quote name='ageralion']To on juz odjajczony? :)[/QUOTE] o 16.10 został uśpiony, Nes trzymała go do końca w objęciach, przed uśpieniem mocno go wycałowała. Bardzo się denerwuje czy wszystko będzie w porządku. W obecnej chwili trudno mi powiedzieć co z boksiem, ale miejmy nadzieję że wszystko będzie w porządku. Nes będzie późnym wieczorem, wszystko opisze. :roll: Quote
jostel5 Posted June 16, 2010 Posted June 16, 2010 [quote name='Kapsel'][B]o 16.10 został uśpiony, Nes trzymała go do końca w objęciach[/B], przed uśpieniem mocno go wycałowała. Bardzo się denerwuje czy wszystko będzie w porządku. W obecnej chwili trudno mi powiedzieć co z boksiem, ale miejmy nadzieję że wszystko będzie w porządku. Nes będzie późnym wieczorem, wszystko opisze. :roll:[/QUOTE] Mało nie umarłam,kiedy to przeczytałam! Kapselku,jeśli kiedyś trzaśnie mnie nagły szlag ,to będzie to Twoja wina!!! ;) Dlaczego nie dopisałaś ,że uśpiony -"do zabiegu" ??? :( :) Quote
Mysza2 Posted June 16, 2010 Posted June 16, 2010 [quote name='jostel5']Mało nie umarłam,kiedy to przeczytałam! Kapselku,jeśli kiedyś trzaśnie mnie nagły szlag ,to będzie to Twoja wina!!! ;) Dlaczego nie dopisałaś ,że uśpiony -"do zabiegu" ??? :( :)[/QUOTE] A już myślałam , że to tylko ja. Łeb mnie rozbolał tak mnie trzasnęło (i to trzymała go do końca w objeciach!!!!!!!!!!) Kapselku będziesz miała nas na sumieniu Quote
Soema Posted June 16, 2010 Posted June 16, 2010 Kapsel nie znasz takiego sformułowania "został poddany narkozie"?!:mad: Quote
Kapsel Posted June 16, 2010 Posted June 16, 2010 [quote name='Soema']Kapsel nie znasz takiego sformułowania "został poddany narkozie"?!:mad:[/QUOTE] Znam, ale pisałam machinalnie, gdy Nes zdała mi relację i tak z automatu, przecież wszystkie wiedziałyście, że on dziś na zabieg idzie i zostanie poddany narkozie. No kurcze pieczone, przepraszam Was bardzo że narobiłam takiego rabanu, ale i tym samym przekonałyście mnie i Nes, że los Diego nie jest Wam obojętny. Muszę iśc juz na urlop nie tylko wypoczynkowy w pracy ale i tutaj na dogo. Za dużo emocji, może mnie to wszystko już przerasta.... Jeszcze raz Was przepraszam, że doprowadziłam aż do takich mocnych emocji, że Jostel zawału by dostała! :shake: :( Quote
Germaine Posted June 16, 2010 Posted June 16, 2010 Kochani, Diego jest już po zabiegu, rozmawiałam z Nes i z lekarzem. Nes siedzi w lecznicy od 13 i będzie czekała aż Dieguś się wybudzi, żeby go zabrać do domu :loveu: Lekarz powiedzial, że wyniki morfologii nie są złe, Diego miał zrobione usg brzucha, z jelitami jest coś nie tak, musi od razu przejść na Royal Canin Intestinal- lekarz powiedział, że bardzo długo musiał jeść byle co skoro jelita są w tym stanie, ale powolutku przy odpowiednich antybiotykach i karmie powinno wszystko wrócić do normy. Guzki wycięte - zostaną wysłane do Niemiec, więc wynik histopatologii dostaniemy na dniach W płucach widać jakiś naciek prawdopodobnie po zapaleniu płuc :shake: w uszach było bardzo brudno ale nie ma żadnych pasożytów na szczęście Resztę opowie Nes jak wróci z Diego z lecznicy Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.