Jump to content
Dogomania

Historia rasy ON


Alix

Recommended Posts

  • Replies 984
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Kora Kalupus nie ma zadnego linebredingu ;) Sprawdzone.

Szczeniaki po Ornie i Reutelu mają linebreeding:[LIST]
[*]5 - 5...................... in [URL="http://www.pedigreedatabase.com/gsd/pedigree/46.html"]V Anett vom Noricum[/URL]
[*]5,4 - 4................... in [URL="http://www.pedigreedatabase.com/gsd/pedigree/89.html"]VA 1 Jeck vom Noricum[/URL]
[*]5 - 5...................... in [URL="http://www.pedigreedatabase.com/gsd/pedigree/226.html"]VA6 Odin von Tannenmeise[/URL][/LIST][B]Ayashe[/B] a jak się Twoja hodowla w ogóle nazywa?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nanami']Kora Kalupus nie ma zadnego linebredingu ;) Sprawdzone.

Szczeniaki po Ornie i Reutelu mają linebreeding:
[LIST]
[*]5 - 5...................... in [URL="http://www.pedigreedatabase.com/gsd/pedigree/46.html"]V Anett vom Noricum[/URL]
[*]5,4 - 4................... in [URL="http://www.pedigreedatabase.com/gsd/pedigree/89.html"]VA 1 Jeck vom Noricum[/URL]
[*]5 - 5...................... in [URL="http://www.pedigreedatabase.com/gsd/pedigree/226.html"]VA6 Odin von Tannenmeise[/URL][/LIST][B]Ayashe[/B] a jak się Twoja hodowla w ogóle nazywa?[/quote]dobra robota nanami.swojej hodowli nie reklamuje w zaden sposob.zdjecia psow zamiescilam zeby po podaniu inbredu bylo wiadomo jak wygladaja i zgodnie z wlasna filozofia zyciowa te zdjecia usune z dgm ;) .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nanami']Kora Kalupus nie ma zadnego linebredingu ;) Sprawdzone.

Szczeniaki po Ornie i Reutelu mają linebreeding:[LIST]
[*]5 - 5...................... in [URL="http://www.pedigreedatabase.com/gsd/pedigree/46.html"]V Anett vom Noricum[/URL]
[*]5,4 - 4................... in [URL="http://www.pedigreedatabase.com/gsd/pedigree/89.html"]VA 1 Jeck vom Noricum[/URL]
[*]5 - 5...................... in [URL="http://www.pedigreedatabase.com/gsd/pedigree/226.html"]VA6 Odin von Tannenmeise[/URL][/LIST][B]Ayashe[/B] a jak się Twoja hodowla w ogóle nazywa?[/QUOTE]

A co to wogole jest ten linderbredding? :-o

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ayshe']czekam grzecznie i po cichutku na inbredy waszych psiakow.moge troszku sama napisac o swoich;)
[/QUOTE]
Czekanie uszlachetnia .Nawet przyznam się że sobie to wszystko wydrukowałam i jak zaczęłam to przeglądać to wymiękłam . Wzięłam oba poprzednie psy które sprowadził hodowca bo one są w linii matki -nawet do 5 pokolenia sobie wydrukowałam i poza tym że faktycznie jeck jest wszędzie,zamb też,palme wildsteiger land,uran wildsteiger land.Oczy mnie rozbolały od ślepienia i może innym razem.:shake:

Link to comment
Share on other sites

Inbred to scislej mówiąc metoda hodowlana polegająca na powtarzaniu jakiegos wybitnego przodka w rodowodzie. Dosyc ryzykowna, jak to bywa w chowie wsobnym. Przyrostek "in" z angielskiego oznacza przecie "w" {wewnatrz}.

A linebreeding to wypisane linie hodowlane własnie, na przykład linia na Solo v. Fiemereck. Jest ta nazwa w google, ale musisz poprawnie ją wpisac. Line to po prostu "linia".

Te dwie formy nie mają odpowiedników polskich, wiec mozna sobie je wymiennie nazywac ;)

[b]Ewa[/b] Twój Joshua ma mały linebreed:
5 - 4,5....................... in [URL="http://www.pedigreedatabase.com/gsd/pedigree/27.html"]VA1 Zamb von der Wienerau[/URL]
([url]http://www.pedigreedatabase.com/gsd/pedigree/475539.html[/url]) :P

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ewa-Jo']Czekanie uszlachetnia .Nawet przyznam się że sobie to wszystko wydrukowałam i jak zaczęłam to przeglądać to wymiękłam . Wzięłam oba poprzednie psy które sprowadził hodowca bo one są w linii matki -nawet do 5 pokolenia sobie wydrukowałam i poza tym że faktycznie jeck jest wszędzie,zamb też,palme wildsteiger land,uran wildsteiger land.Oczy mnie rozbolały od ślepienia i może innym razem.:shake:[/quote]czekanie jest do d....:lol: .dla mnie info o takich rzeczach poznanych psow z ktorymi mam przyjemnosc pracowac[nawet jak przewodnicy sa zolzowaci:mad: ]tonauka jako zywo z losowo wybranych egzemplarzy polskiej populacji onkow :cool3:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nanami']

[b]Ewa[/b] Twój Joshua ma mały linebreed:
5 - 4,5....................... in [URL="http://www.pedigreedatabase.com/gsd/pedigree/27.html"]VA1 Zamb von der Wienerau[/URL]
([url]http://www.pedigreedatabase.com/gsd/pedigree/475539.html[/url]) :P[/QUOTE]
co to imred to wiem mnie się liczyć nie chciało , ale poza Zambo to ma jeszcze Jecka vom Noricum bo widziałam i u Tessy i u Vaxa zanim dostałam oczopląsu to mi wyszło na Jecka 5-3,4 ale moge się mylić.Ayshe jak jest ? powiesz??pleaseeeeeeee:loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ayshe']czekanie jest do d....:lol: .dla mnie info o takich rzeczach poznanych psow z ktorymi mam przyjemnosc pracowac[nawet jak przewodnicy sa zolzowaci:mad: ]tonauka jako zywo z losowo wybranych egzemplarzy polskiej populacji onkow :cool3:[/QUOTE] hihihihi zołzowata jestem???? :placz: Jeżeli chodzi o Josha to on polskiej krwi tak naprawde to ma mało bo ojciec niemiec matka po ojcu niemcu i suce po niemieckim ojcu i Lunie z Beroliny ,która miała ojca też niemca i matke po niemieckich rodzicach.Tak że dziecko mam totalnie zniemczone. Faktycznie Joshua jest w
pedigreedatabase -pierwszy raz widze ale ponieważ Tessy tam nie ma to dane są tylko z Vaxa.Ja nie zapisałąm się do związku i nie wystąpiłam o rodowód wiec nie ma i nr rodowodu.

Link to comment
Share on other sites

Mi tam automatycznie liczy i tylko na Zamba wyszło, do 5 pokolen wstecz liczy ;)

Ayshe, z tego co narazie przegladałam, to wiekszosc hodowców, którzy juz jakis staz mają zazwyczaj od linii matki prowadzą swoją linie hodowlana, kryjąc niemieckimi psami.

Tessa w pedigreedatabase juz jest.

Link to comment
Share on other sites

Czasem trzeba wprowadzać nową krew bez imbredu ,bo mocno zimbredowana suka już sama w sobie powinna przekazywać potomstwo mocne genetycznie. Ja takim psem byłam bardzo zafascynowana i był to Qartz v Templari .Mam jego córkę niesamowita psychicznie taki typ użytku .To był miot Primy i Qartza . Dla mnie najistotniejsze imbredy to 3 na 3 ,lub 3 na 4 .Dalsze są już dość słabe.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='SAWA']Czasem trzeba wprowadzać nową krew bez imbredu ,bo mocno zimbredowana suka już sama w sobie powinna przekazywać potomstwo mocne genetycznie. Ja takim psem byłam bardzo zafascynowana i był to Qartz v Templari .Mam jego córkę niesamowita psychicznie taki typ użytku .To był miot Primy i Qartza . Dla mnie najistotniejsze imbredy to 3 na 3 ,lub 3 na 4 .Dalsze są już dość słabe.[/quote]:evil_lol: a ja mam mioty po uzytkach teraz.to jest dopiero "swieza krew"-wprawdzie spotykaja sie w 6 pokoleniu ale zawszec:diabloti: .ja mam blizsze inbredy w sukach na 1 psa i dalsze na 3-4 psy.pewien sedzia i hodowca niemiecki mi kiedys powiedzial ze daleki inbred czyli 5 i 6 pokolenie tworzy szkic dobrego psa a blizszy inbred daje szczegoly,dobor pary to podpis hodowcy:p

Link to comment
Share on other sites

Ayashe, a mozesz mi wytłumaczyc jaki sens ma robienie takiego na przykład inbredu? ;)

* 5 - 5....... in V1 Eros von der Luisenstraße
* 5,5 - 5,5,5. in VA 1 Jeck vom Noricum
* 5 - 4...... in VA - VICESIEGER Karly von Arminius
* 5 - 5...... in V Daggi vom Farbenspiel
* 5 - 5...... in V Renni vom Fliederbusch
* 4 - 4...... in VA3 (I) Zito von der Noriswand
* 5 - 5...... in VA-1 {USA} Nick vom Laacher-Haus
* 4 - 4...... in VA Fello vom Farbenspiel
* 5 - 5...... in V Tommi von Batu
* 4 - 4...... in Fenja vom Eßweiler Tal
* 5 - 5...... in V Sira vom Eßweiler Tal
* 3 - 3...... in V Leo vom Bauhofer-Land
* 5 - 5...... in V Cessy vom Bauhofer-Land
* 4 - 4...... in V Gitte vom Bauhofer-Land
* 3 - 3...... in V1 (LG) Yessie vom Eßweiler Tal

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nanami']Ayashe, a mozesz mi wytłumaczyc jaki sens ma robienie takiego na przykład inbredu? ;)

* 5 - 5....... in V1 Eros von der Luisenstraße
* 5,5 - 5,5,5. in VA 1 Jeck vom Noricum
* 5 - 4...... in VA - VICESIEGER Karly von Arminius
* 5 - 5...... in V Daggi vom Farbenspiel
* 5 - 5...... in V Renni vom Fliederbusch
* 4 - 4...... in VA3 (I) Zito von der Noriswand
* 5 - 5...... in VA-1 {USA} Nick vom Laacher-Haus
* 4 - 4...... in VA Fello vom Farbenspiel
* 5 - 5...... in V Tommi von Batu
* 4 - 4...... in Fenja vom Eßweiler Tal
* 5 - 5...... in V Sira vom Eßweiler Tal
* 3 - 3...... in V Leo vom Bauhofer-Land
* 5 - 5...... in V Cessy vom Bauhofer-Land
* 4 - 4...... in V Gitte vom Bauhofer-Land
* 3 - 3...... in V1 (LG) Yessie vom Eßweiler Tal[/quote];) .dla bakalii:p.
chyba ze hodowca chcial zostawic sobie suke bardzo "spojna"genetycznie.wbrew pozorom nie gloopie ale taka suka nie moze byc kryta na inbred.ja bym ja pokryla ......psem po np.quasy bosen nachbarschaft:).i jej prawnuczke zinbredowala na jecka noricum.
z tych psow jeck jest tylko wartosciowym inbredem.moze daggi i reni.karly i zito-to inbred na jecka.po co te psy sie powtarzaja.inbred powinien byc rozstrzalony.mam corke zito-kryje ja na jecka ale juz nie na zito;).natomiast inbredowanie nie na filary [poza tym co napisalam powyzej]jest bezsensownym zanizaniem puli genowej i dowodem na wysokie dobre samopoczucie[pomijajac to co napisalam wyzej o suce do hodowli,konsultacja z hodowca pokroju np.messlera;)]

Link to comment
Share on other sites

Dzieki za odpowiedz. Bo z definicji wynikając, to powinno sie inbredować na okreslonego wybitnego przodka by otrzymac szczeniaka w ogólnym typie tego psa. Wiec trudno mi zrozumiec po co az taki inbred wprowadzac, skoro wplywa on na ogólne osłabienie zdrowotne.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nanami']Dzieki za odpowiedz. Bo z definicji wynikając, to powinno sie inbredować na okreslonego wybitnego przodka by otrzymac szczeniaka w ogólnym typie tego psa. Wiec trudno mi zrozumiec po co az taki inbred wprowadzac, skoro wplywa on na ogólne osłabienie zdrowotne.[/quote]kojarzenie par hodowlanych to bardzo szerokie pole do popisu dla hodowcy majacego koncepcje hodowlana.jest to praca na zycie.zachowanie i dazenie do odpowiednich zasobow genowych jest celem hodowlanym.w onkach sa linie z kojarzen wolnych,szczytowych,jest tez prowadzona hodowla na linie[glownie suk].stsowane jest tez kojarzenie krewniacze oraz odswiezanie linii.rowniez przy liniach inbredowych.struktura populacji przy kojarzeniu nielosowym jest zawsze tendencyjna.na ogol nie da sie jednoznacznie okreslic genotypu[zycie byloby wtedy piekne]wiec kojarzy sie osobniki podobne pod wzgledem genetycznym minimalizujac ilosc genow nieznanych,lub domniemywanych tylko do minimum-przy mocno zinbredowanych liniach stosuje sie wtedy odswiezanie krwi-dolewa sie krew zwierzat nieinbredowych.lub inbredowych na inne linie.rzeczywiscie prowadzenie hodowli inbredowych ma sens wylacznie wtedy kiedy inbreduje sie nie dla samego inbredu tylko po cos.trzeba wiedziec bowiem co chce sie uzyskac-jakie zwierze,o jakim genotypie..na uzyskanym osobniku mozna prowadzic dalsza hodowle w celu realizacji swoich tj.wlasciwie nie za bardzo swoich bo w obrebie scisle okreslonych regul ktorych hodowca lamac nie ma prawa,zamierzen i celow hodowlanych.czyli dla poprawy walorow uzytkowych owaczarka niemieckiego przy wysokiej specjalizacji ruchowej tego psa.ocena osobnika ktory jest protoplasta linii inbredowej czyli takiego na ktorego prowadzi sie inbred,okreslenie danego psa jako "filarowego"[b.obrazowe dla inbredu]nie nalezy do przecietnego hodowcy.taki pies bowiem SAM musi pokazac swoja wartosc przez wysoka,ba,wybitna przekazywalnosc swego fenotypu[rowniez wartosci uzytkowej],i nie w 1 pokoleniu lecz w 3 na przyklad nadal byc widocznym u swych wnukow i prawnukow.wowczas takie zwierze udowodni swa wartosc i wolno ,ma sens hodowla inbredowa.

Link to comment
Share on other sites

w sumie stal sie ale..........rodowod jecka wskazuje na to ze raczej filarowym okazalo sie polaczenie w jecku odina tannenmeise[quando] i corki urana wildsteiger land.tworzy sie na naszych oczach mocna linia inbredowa.jeck jest produktem udanego polaczenia genetycznego i on przez swoich wnukow i prawnukow wszedl w inbred.czy jest sam psem filarowym?mimo tego ze naprawde uwielbialam tego psa-dla mnie nie.jest wnukiem urana i quando.jego rodowod jest bardzo "ladny".dla mnie poza oczywistym filarem tj.quando takim filarem jest uran .zdecydowanie przerasta on jecka.odin tez byl b.ciekawym psem.anett rowniez.tu mamy "produkt"-jecka ktory jest tak mocny genetycznie ze stal sie psem na ktorego sie inbreduje.czy na niego jako na niego?to kwestia dyskusyjna.mozna rowniez powiedziec ze via jeck inbreduje sie na urana i quando.

Link to comment
Share on other sites

Czyli takie 3 w 1 :p W Jecku udało sie skupic wiekszosc porządanych cech przodków, wiec on kontynuuje linie a nie któres z jego rodzenstwa - o to chodzi? Odin pewnie nie zyje, w koncu to 84 rocznik. Jeck 87, wiec pewnie zakonczył juz kariere jako bezposredni reproduktor. Jest jakis jego potomek, który "odziedziczyłby" po nim tą linie inbredową?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...