haliza Posted July 27, 2012 Posted July 27, 2012 [quote name='marmosia']I o maciejce tu czytam- toż to zapach dzieciństwa, z maminego ogródka :) Zazdroszczę i odgapię, bo balkon ci u nas jest :)[/QUOTE] Sieję co roku, wieczorkiem z rosą roznosi się zapach po całym domu, bardzo, bardzo go lubię i przypomina mi czasy z babcią :loveu: [quote name='Bgra']może ja chociaż maciejkę pod oknami posieję,da radę jeszcze teraz?nie za późno?wzejdzie jeszcze i zapachnie?:p[/QUOTE] Można zaryzykować :roll: w najgorszej wersji nie zakwitnie, ale jakby zakwitła to ona sama się później dosiewa gdy się ją posieje wczesną wiosną :smile: Quote
Bgra Posted July 27, 2012 Posted July 27, 2012 tak zrobię:)lubię zapach maciejki,moja babcia mieszkała na wsi,zapach roznosił się przecudnie:loveu:kiedyś siałam w donicy,na balkonie w domu mamy...dawno Quote
haliza Posted July 28, 2012 Posted July 28, 2012 Z wiekiem lubię wracać do starych smaków i zapachów :p:loveu: Quote
Bgra Posted August 8, 2012 Posted August 8, 2012 wpadłam na chwilę a tu cichutko.... spacerujecie dłużej jak znośna pogoda?mizianka dla sierściuchów:loveu: Quote
haliza Posted August 8, 2012 Posted August 8, 2012 A no cicho bo jestem bardzo zakręcona, muszę rzucić jakimś zdjęciem ale za chwilę, a poza tym oprócz fochów panienki, ok :p Quote
haliza Posted August 9, 2012 Posted August 9, 2012 [quote name='marmosia']No to czekam na obiecane foty :)[/QUOTE] Tak bliżej niedzieli :roll:, bo ciągle w rozjazdach :cool3: Quote
Bgra Posted August 12, 2012 Posted August 12, 2012 [quote name='haliza']Tak bliżej niedzieli :roll:, bo ciągle w rozjazdach :cool3:[/QUOTE] a niedziela się skończyła:cool3: ja dopiero w piątek(jak nic nie stanie na przeszkodzie)jadę do Ustronia,ale w poniedziałek wracam,sama,tzn bez Miśków,bo jak mówiło moje kiedyś małe dziecko "ciocia A.lubi zwierzęta,ale jeść":roll: no nie rozumiem tego,ale szanuję,co robić:mad: Quote
haliza Posted August 13, 2012 Posted August 13, 2012 Znowu mam problemy ze zdjęciami, jakoś nie wydały :roll:, a od wczoraj leje bez przerwy tylko z różnym natężeniem - raz leje jak z cebra a za chwilę kapuśniaczek :cool3:. W domu strajk, Ami wścieknięta :cool3:, każde wyjście to awantura, wynoszę ją z domu na rękach, a w drodze powrotnej może zrobi sio..., zimno brr....wczoraj jak przestraszyła się grzmotów to dopiero dzisiaj wyniosłam ją o 7 z wielką awanturą :mad:( nie wiem gdzie ona to mieści) Quote
Bgra Posted August 13, 2012 Posted August 13, 2012 u nas pogoda taka jaką lubię,chłodno,wczoraj jakaś burza była,ale chyba przeszła bokiem biedna Amusia,pewnie jest jakiś sposób żeby przełamać jej lęk,ale jaki? moja Stefcia też strasznie się bała,też tak długo potrafiła trzymać Quote
haliza Posted August 13, 2012 Posted August 13, 2012 Już i tak jest lepiej bo jest w pobliżu, ale nie musi być cały czas na rękach, ale poza tym nienawidzi też jak jest mokro. Dla niej spacery to nie jest rzecz niezbędna ;), przy niesprzyjających warunkach powrót za 5 minut :loveu:. Za to Tomiś upatrzył sobie moje kolana i siedzi ze mną przy kompie......i nadstawia się do myziania :evil_lol: Quote
Bgra Posted August 13, 2012 Posted August 13, 2012 Hana generalnie lubi spacerować,tak myślę,że z dychę w tydzień wyciąga a i więcej Aliś sama nie wiem od czego to zależy,czasami tylko się załatwi,innym razem trzeba go stopować będzie sroga zima:evil_lol:niedźwiadek Ali ciągle głodny:) Quote
haliza Posted August 13, 2012 Posted August 13, 2012 No z tym jedzeniem to też chciałam coś zmienić :roll:. Amusia jest mniej wybredna, ale Tomik bardziej grymasi :cool3:( Ty też widziałam podczytywałaś barfa :-o)Sama nie wiem czym ich karmić. Ami śmiga ze swoją miseczką chwila moment, a później leci zobaczyć czy u Tomika nie został jakiś okruszek. Lepiej żeby nie było mroźno bo ze spacerków nici....:evil_lol: Quote
Bgra Posted August 13, 2012 Posted August 13, 2012 szczerze to myślę,że jak każda moda przejdzie dowiedziałam się,że po surowych kościach nic się nie stanie,że moja Stefanka miała niedrożność jelit po kości wołowej dlatego,że była gotowana mam wątpliwości,dlatego zostaję przy dotychczasowym jedzeniu wiem ile wtedy przeszła i ile zawdzięczamy wetowi,2 wetów z Zabrza,gdzie byliśmy robić Rtg już po obejrzeniu zdjęć nie dawało Stefance szans Quote
Bgra Posted August 13, 2012 Posted August 13, 2012 dałam wczoraj Hanie surową kurzą łapinkę,uporała się w pół godziny ale jak każdy posiłek miałby być dla mnie taką katorgą,wymiękam daję im polędwicę wieprzową,taki tatarek im z niej robię,ale tylko wtedy gdy mamy dla siebie:diabloti:to odstępujemy,lubią bardzo Quote
haliza Posted August 13, 2012 Posted August 13, 2012 Ja też się boję :roll:, kupiłam kiedyś żeberko cielęce, Amusia nie chciała ale, ale Tomiś ok, nie patrzyłam na niego cały czas, później wieczorem był taki niespokojny, zaczął się zachowywać jakby miał zwracać :cool3:, no i w połowie nocy zwrócił całe żeberko około 10 cm, które połknął w całości po obgryzieniu chrząstek ( oczywiście surowe):mad:- a jakby utkwiło miedzy żołądkiem a jelitem :roll:. Więc zostajemy po staremu.... Quote
Bgra Posted August 13, 2012 Posted August 13, 2012 jaką karmę im podajesz?tylko chrupki? nie chciłabym już tego przeżywać,pierwszy tydzień był straszny:(a z pierwszej kupy cieszyłyśmy się i płakałyśmy ja dzieci Quote
haliza Posted August 13, 2012 Posted August 13, 2012 [quote name='Bgra']dałam wczoraj Hanie surową kurzą łapinkę,uporała się w pół godziny ale jak każdy posiłek miałby być dla mnie taką katorgą,wymiękam daję im polędwicę wieprzową,taki tatarek im z niej robię,ale tylko wtedy gdy mamy dla siebie:diabloti:to odstępujemy,lubią bardzo[/QUOTE] Moje uwielbiają wołowinkę ;), kiedy rano 1 raz stuknę nożem o deseczkę (dla kotów) Tomik jest za chwilę w kuchni :diabloti:- mogę włączyć telewizor, zamknąć drzwi a i tak za chwilę słyszę stuk, stuk Tomisia pazurki po panelach :evil_lol: Quote
Bgra Posted August 13, 2012 Posted August 13, 2012 [quote name='haliza']Moje uwielbiają wołowinkę ;), kiedy rano 1 raz stuknę nożem o deseczkę (dla kotów) Tomik jest za chwilę w kuchni :diabloti:- mogę włączyć telewizor, zamknąć drzwi a i tak za chwilę słyszę stuk, stuk Tomisia pazurki po panelach :evil_lol:[/QUOTE] wiedzą co dobre:)też lubię:)Tomiś słodki degustator:) Quote
haliza Posted August 13, 2012 Posted August 13, 2012 [quote name='Bgra']wiedzą co dobre:)też lubię:)Tomiś słodki degustator:)[/QUOTE] On generalnie preferuje ludzkie jedzonko, długo zastanawia się nad karmą, a w końcu zje, ale mam wrażenie, że gryzie go w zęby :diabloti: Quote
haliza Posted August 13, 2012 Posted August 13, 2012 [quote name='Bgra']jaką karmę im podajesz?tylko chrupki? nie chciłabym już tego przeżywać,pierwszy tydzień był straszny:(a z pierwszej kupy cieszyłyśmy się i płakałyśmy ja dzieci[/QUOTE] Daję im Acanę dla małych ras - suchą i puszki Animondy.... Quote
Bgra Posted August 13, 2012 Posted August 13, 2012 moje jakoś nie chciały jej jeść,dawałam tą rybną a na puszki animondy z kurczakiem Hana się uczuliła,strasznie się drapła więc jedzą TOTW plus gotowane Quote
haliza Posted August 13, 2012 Posted August 13, 2012 Ja też daję gotowane, czasem surowe, Amanda lubi warzywa gotowane - wszystko zależy jakim czasem dysponuję..... Quote
Bgra Posted August 13, 2012 Posted August 13, 2012 [quote name='haliza']Ja też daję gotowane, czasem surowe, Amanda lubi warzywa gotowane - wszystko zależy jakim czasem dysponuję.....[/QUOTE] o to to to:)lubią też lody moje małpiszonki:cool3:innych słodyczy im nie podaję Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.