Ulaa Posted September 11, 2010 Author Share Posted September 11, 2010 "Dziadziuś" już nie tylko z racji wieku, ale i... funkcji :) [IMG]http://tinypic.pl/files/7/wu158z5ctvc533/IMG_0048a1.jpg[/IMG] [IMG]http://tinypic.pl/files/2/3g3hwu805y88ro/IMG_0048sm.jpg[/IMG] Zdemaskowali nas! [IMG]http://www.dogomania.../images/smilies/evil_lol.gif[/IMG] [IMG]http://tinypic.pl/files/6/hlca4xp4ugolzc/IMG_0046a.JPG[/IMG] Każdego dnia nasz słodki misio robi coś, co sprawia że kocha się go jeszcze bardziej. On ma niesamowitą osobowość. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DorkaWD Posted September 11, 2010 Share Posted September 11, 2010 Nie widać fotek... (p.s. jednak nie pojechałam na koncert :) jestem leniem :P ) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paoiii Posted September 11, 2010 Share Posted September 11, 2010 są linki do zdjęc na stonie suńki małej :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulaa Posted September 12, 2010 Author Share Posted September 12, 2010 Paoiii jesteś wodzirejem wątkowym :p:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paoiii Posted September 12, 2010 Share Posted September 12, 2010 [quote name='Ulaa']Paoiii jesteś wodzirejem wątkowym :p:loveu:[/QUOTE] aj tam znowu wodzirejem:oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulaa Posted September 15, 2010 Author Share Posted September 15, 2010 Dziad jest okropnie nieznośny!!! Bardzo dobrze się czuje, do tego stopnia, że przypomniało mu się, że jest facetem (i to z jajkami). Od kiedy Megi jest "mamą" on chyba postanowił być "tatą" i zaczął wszystko, dosłownie WSZYSTKO oblewać! Jak ja czy mama umyjemy, to on bezczelnie zaraz włazi na umytą podłogę, obwąchuje że inaczej pachnie i leje!!! Wszędzie musi być jego zapach. Na całej podłodze i na cudzych miskach! A poza tym - troszkę przytył i odrasta mu nowa sierść. Jedna z sąsiadek zobaczyła go po raz pierwszy wczoraj i zapytała... "jaki on będzie duży jak urośnie? bo teraz już taki wielki":D ... "i czemu ten szczeniak tak kuleje?":( On ma pychol jak dzieciak i okrągłe oczka jak 5zł :) Wygląda śmiesznie, słodko i bezbronnie. Dorka, jak tam Twoje morale?:cool3: Nadal podtrzymujesz decyzję? PS. Dziękujemy anonimowemu darczyńcy za pyszne jedzonko! :multi: Akurat w ostatniej chwili :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DorkaWD Posted September 16, 2010 Share Posted September 16, 2010 Jak tam moje morale? Przypomniało mi się dlaczego kot mojej babci jest bezjajeczy :diabloti: Jako młodziak przychodził do mnie (na górę) i robił co chciał, pewnego razu zrobił oprysk kosza wiklinowego w którym trzymałam pościel dla gości... Kosza już nie ma i jajek też :diabloti: Ale spoko, obiecuję nie ucinać nabiału białasowi :razz: Muszę za to podejść do Lidla po kartony, by w miarę zabezpieczyć warsztat mojego dziadka :lol: Niby nie ma tam nic wartościowego, ale jednak ludzie tam spędzają czasami troszkę czasu i odorek moczu byłby nie do zniesienia, a tak to wystarczy podmieniać kartony i powinno być O.K. Lub... ale to tylko gdyby ładna pogoda się utrzymała... Będzie nocował w garażu, bo tam ściany i podłogi są zmywalne (w warsztacie jest podłoga drewniana). Mogę wstawić mu tam stare łóżko, zabezpieczyć je przed moczem folią malarską i nakryć kocem. Zobaczymy... Miski (w zasadzie tylko WIADRO na wodę, bo moje osobiste burki jadają w domu) i tak muszę myć kilka razy dziennie, bo Pandzisz (na ogrodzie) na swej zacnej brodzie zawsze wnosi tony piasku do nich. Na ogrodzie może sikać gdzie chce, piaskownica Malwi jest przykrywana :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulaa Posted September 16, 2010 Author Share Posted September 16, 2010 Jak na moje oko, to on może spokojnie spać w garażu. Wstawi mu się koszyk z kocami i będzie git. Mrozów nie ma, a on ma futro jak baran (odrasta piękne nowe :multi:) więc napewno nie zmarznie. U nas ma całą dobę otwarte drzwi, a i tak czasem leje kilka razy dziennie, czasem wcale (np dzisiaj). Przez sen przeważnie robi kupę, ale w takiej konsystencji, że nie problem posprzątać;) Dostaniecie zapas koców i wszystkiego co trzeba. Rozpakowaliście się już z dzisiejszym "ładunkiem"?:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DorkaWD Posted September 16, 2010 Share Posted September 16, 2010 Słodziutki "ładuneczek" śpi w kuchni. Jutro im zrobię fotki takie jak Ty zrobiłaś Rotce (z jakimiś pluszakami, czy czymś...) i takich ciut innych. Zrobisz sobie przegląd i wybierzesz co Ci będzie odpowiadało. Ula, dopilnuj mnie jutro z bazarkiem dla Baliego... gdybym zapomniała to mnie prądem potraktuj :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulaa Posted September 16, 2010 Author Share Posted September 16, 2010 Podepnij sie pod Trafo ciotka ;) ...daleko nie masz :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DorkaWD Posted September 16, 2010 Share Posted September 16, 2010 Szanowny Pan Mąż, najpierw wyzwał nas od wiedźm, a potem stwierdził, że w sumie to dość dwuznaczne i... hmmm... :cool3: A już na poważnie to sprawdź pocztę, masz tam umowę i małe info. Daj mi znać, czy te pliki się otwierają. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DorkaWD Posted September 17, 2010 Share Posted September 17, 2010 Fotki wczorajszego "ładunku" --> [URL]http://picasaweb.google.com/DorkaWD/DwieSOdkieKluskiMajaGucioSzukajaDomku#[/URL] A teraz biorę się za zaległy bazarek :cool3: Później jeszcze dorobię kluchom fotek... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DorkaWD Posted September 17, 2010 Share Posted September 17, 2010 Zadania na "wczoraj" zostały dziś wykonane :) Ula, tu -->[URL="http://www.dogomania.192902-Smyczkowo-smaczkowy-bazarek-dla-Baliego-%28chore-nerki-d%C5%82ug-w-lecznicy%29-17-27.09.10?p=15387958#post15387958"]http://www.dogomania.pl/threads/192902-Smyczkowo-smaczkowy-bazarek-dla-Baliego-%28chore-nerki-d%C5%82ug-w-lecznicy%29-17-27.09.10?p=15387958#post15387958[/URL] jest ten bazarek smyczowy na Baliego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulaa Posted September 17, 2010 Author Share Posted September 17, 2010 Dorka-pracoholiku jeden :) Kiedy mogę podrzucić Ci dziadziunia kochanego wraz z całym jego majdanem? Jejku, jak ja będę tęsknić za nim... Dzisiaj tak rozkosznie ładował się do koszyka, ale coś niewygodnie chyba... Bo poszedł na kanapę i też nie umiał się usadowić, spadał. Więc patrzył na mnie błagalnie, żeby mu pomóc i ułożyć go. Wtedy sobie zasnął z głośnym westchnieniem. To taki mądry kochany i zupełnie bezbronny, wielki żywy pluszak. Mam nadzieję, że szczęśliwie spędzi swój urlopik i wróci wypoczęty :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DorkaWD Posted September 17, 2010 Share Posted September 17, 2010 Na poniedziałek umawiałyśmy się, to niech będzie już poniedziałek :razz: Godzina... może nie wcześniej niż w południe? A z tym tęsknieniem to nie przesadzaj, bo mieszkasz max 20 minut na rowerze ode mnie i możesz zawsze go nawiedzić (i przy okazji mnie :eviltong: ) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulaa Posted September 17, 2010 Author Share Posted September 17, 2010 Nie wiem co mam powiedzieć. Może lepiej zacznę pisać pieśń dziękczynną... :) albo jakieś popiersie z gliny lepić :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulaa Posted September 20, 2010 Author Share Posted September 20, 2010 Jak tam moj maluszek? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DorkaWD Posted September 21, 2010 Share Posted September 21, 2010 Twoje "maleństwo" wieczorem znalazłam pod balkonem, spał na wersalce. Przeprowadziłam do garażu, rozsypałam karmę tak jak radziłaś i zaprowadziłam do koszyka. Rano o 5 SzPM go wypuścił. Gdy poszłam dać śniadanie i prochy to patrzył na mnie jakby nie miał pojęcia co się dzieje... Pandemonium i Misia początkowo go obszczekały w nadziei na zabawę, ale szybko odpuściły i zajęły się swoimi sprawami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulaa Posted September 21, 2010 Author Share Posted September 21, 2010 On ma właśnie takie wymowne spojrzenia, po ludzku wręcz. Abrunię mi z tym przypomina. Dokonałam z mamą niesamowitego odkrycia. Dzisiaj rano jest u nas tak czysto, jak było wczoraj wieczorem. Niesamowite ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DorkaWD Posted September 21, 2010 Share Posted September 21, 2010 U nas w garażu jak było tak jest, brak niespodzianek, ale to chyba dlatego, że nie zdążył (był tam koło 5h). Dziś dzień czesania Pandy (już mi łapy odpadają, więc mam przerwę, psu też się ona przyda) wieczorem biorę się za Bacusia - jeszcze masz czas by go ratować przed moimi "sadystycznymi" skłonnościami :diabloti: Babcia przywiozła mi dziś takie wielkie gnaty z mięsnego, czy Bacuś też może to "pomamlać" (bo on bezzębny), czy też raczej nie dawać tego psom na ogródku do dyspozycji? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulaa Posted September 21, 2010 Author Share Posted September 21, 2010 Lepiej nie, bo sobie połamie te ostatnie pieńki ;) Ja mu nie dawałam nigdy żadnych kości, ale jak widział że ktoś inny ma, to chciał zabrać i nawet warczał przy tym trochę. Może u Ciebie będzie inaczej się zachowywał, Twoje laski nie są tak ciapkowate jak moje ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulaa Posted September 23, 2010 Author Share Posted September 23, 2010 Ciotka zamontuj sobie wreszcie gg, bo ja tu umieram z braku wiesci... Dziadziu napewno grzeczny jak zwykle ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DorkaWD Posted September 23, 2010 Share Posted September 23, 2010 No... nie wiem czy taki grzeczny :p Rano poszłam po miski, by je umyć i nie zamknęłam bramki od psiego wybiegu na zasuwkę (Pandes iMiśka jeszcze siedziały w domu a Dzidzia nie doceniałam). Jak poszłam do domu z tymi miskami to babcia mnie zagadała... po kilku minutach słyszymy szczekanie :crazyeye: wychodzę przed dom a Bacek siedzi na ganku (po schodach wlazł!) i szczeka :crazyeye: haha Normalnie pies mnie opieprzył, że się obijam :diabloti: Dam Ci dziś fotki, to może nastrój Ci się poprawi :eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DorkaWD Posted September 23, 2010 Share Posted September 23, 2010 Ulaa, jeśli zainstalujesz Skype to będziesz mieć przekaz na żywo :) Właśnie siedzimy na ogródku i mamy przenośny sprzęt :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DorkaWD Posted September 23, 2010 Share Posted September 23, 2010 No to zaczynamy... Tu Bacek spędza większość czasu :) [IMG]http://lh3.ggpht.com/_mp02DGYuea4/TJs3diKBUAI/AAAAAAAACGU/tw9914VYQTY/s512/IMG_4237.JPG[/IMG] Na jego nieszczęście przypadł Malwie do gustu [IMG]http://lh3.ggpht.com/_mp02DGYuea4/TJs3dcHi4tI/AAAAAAAACGQ/GvgJ35aGInc/s512/IMG_4236.JPG[/IMG] Więc musiał się ratować ucieczką [IMG]http://lh4.ggpht.com/_mp02DGYuea4/TJs3dKwgM8I/AAAAAAAACGM/o2E6WYGUSzE/s640/IMG_4233.JPG[/IMG] I tak znalazł sobie bardziej ustronne miejsce [IMG]http://lh5.ggpht.com/_mp02DGYuea4/TJs3eAjhQXI/AAAAAAAACGY/Wp1pzXWyiIg/s640/IMG_4246.JPG[/IMG] I teraz siedzi sobie pod krzaczkiem i myśli o ... Uli ;) [IMG]http://lh5.ggpht.com/_mp02DGYuea4/TJs3eVws_aI/AAAAAAAACGc/BSwjuv7atKM/s640/IMG_4260.JPG[/IMG] Jak widzisz wszystko jest O.K. moje prywatne nie są nim już zainteresowane, bo co to za kolega co nie biega z nimi :roll: Malwa czasami tylko siada koło niego i śpiewa piosenki o "Dziadziusiu-piesku". Bacek jest przygłuchawy to pewnie nie cierpi z tego powodu :diabloti: Tabletki dostaje zgodnie z wytyczną, jedzenie 2x dziennie, woda jest. Myślę, że krzywda mu się nie dzieje... tylko on taki apatyczny strasznie, może tęskni, a może on już taki jest... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.