Jump to content
Dogomania

Utopce tymczasowe już nie moje!


Recommended Posts

  • Replies 448
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Obawiam się, że rozsądek nie pozwoli Florentynce żadnego z nich zostawić - cztery psy to sporo pracy, plus koty, królik, dochodzący piąty... Nie jest łatwo nad tym stadem zapanować a jeszcze kiedys trzeba przecież pracować, żeby mieć co włożyć do tych mord.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='salibinka']Florentynko:loveu:, wspaniałe stado utopców!

"Mój" utopiec ma już watek, ale mam problem z linkiem - małopolskie, suczka z powodzi. Kraków. Nie chcę, żeby wracała do schroniska.[/QUOTE]

wklejam wątek

[url]http://www.dogomania.pl/threads/185916-Suczka-z-powodzi.-Kraków[/url].

Link to comment
Share on other sites

Uff - Florentynka wykąpana, stado nakarmione.
Nagotowałam gar ryżu na rosole, dodałam chrupek, moje dostały jeść w kuchni, utopce w salonie i jakoś poszło.
Tylko jak Jego Wysokość zobaczył, że wywlekam z magazynku kubeł z chrupkami, to na wszelki wypadek mordę na pokrywce położył i zrobił "buuuuu", że niby to jego kubeł.
Kajtek korzysta z foteli ze znawstwem i wprawą.
Telimena chce zjeść Jego Wysokość.
Rudy sika na nogi od krzeseł.
Arak skacze na ludzi i domaga się pieszczot.
Ktoś zrobił kupę za kanapą.
8 psów naraz szczeka ( Telimena wyje).
Jest super.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Florentynka']Ja za Krakowem, na wsi, Bolechowice. Mieszkamy na górce, nas nie zaleje.[/QUOTE]

Trafilam tu z rozpedu, tak jakos mnie tu przywialo. Dzis sledze watek schroniska i tak jaos kraze. I co? Okazuje sie ze psiaki sa w miejscowowsci o nazwie jak moja, hehe - ja tez w Bolechowicach tylko świetokrzyskich. Ale jak studiowalam w Krakowie to zawze kazdy myslal ze to te krakowskie. Ale ...narzie bede sledzic i trzymac kciuki. Kasowo sredni, a ogloszenia, hmm. jestem zawalona oglaszaniem kieleckich bid. Moze w wolnej chwili z sentymentu cosik wyskrobie;) Pozdrawiam i trzymam kciuki, zeby Twoje i inne tymczasy do schronu nigdy wiecej nie trafily. Oby nie bylo tego zlego....

Link to comment
Share on other sites

Pies rudy chyba jest troszkę starszy niż myślałam - w ogrodzie szalał, ale widzę pewną sztywność w jego ruchach.
A w ogóle to to była wariacka akcja - wpadłam do mamy w drodze z pracy, usłyszałam że schronisko ewakuowane, udało nam się dodzwonić i dowiedzieć, że psy są na Kobierzyńskiej, wsiadłyśmy z koleżanką w samochód, przez miasto wbrew naszym obawom jechało się cudownie - było pusto. Na miejscu kupa ludzi, wszyscy brali psy.
Wzięłam dwa duże - były razem w boksie, poleciałam jeszcze dopchać czymś małym - ile wlezie do samochodu. Ponieważ nie jechałam z domu, więc nie miałam żadnego osprzętu, psy uwiązałam na jakimś sznurku. Wyjechałyśmy, zadzwonił mój TŻ, że skończył robotę i może podjechać po drugą turę, ale uznałam, że wystarczy - tam były tłumy chętnych, a psów już niewiele. W samochodzie stwierdziłam, że rudy pies ma za ciasno ten sznurek na szyi, cholerstwo nie chciało się odplątać, zajechałyśmy na stację benzynową pożyczyć nożyczki, pies został uwolniony.
Zastanawiałam się jak moje psy to przyjmą - zachowały się cudownie!
Znoszą najazd utopców z godnością. Aczkolwiek mój TŻ właśnie zamknął się w sypialni z naszą parówą, żeby dać jej do zrozumienia, że jest specjalna i jedyna.Leżą sobie i czytają.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='paulus']Florentynko ten z chorymi nerkami, powinien mieć specjalna dietę. Nie dawaj mu tego samego co innym. Są specjalne karmy dla nerkowców. Po za tym będzie dużo pił i sikał.[/QUOTE]
Dzięki, dziś już niestety dostał jeść - to było zanim się doczytałam, że chory.
Jutro kupię mu karmę dla nerkowców.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Florentynka']Uff - Florentynka wykąpana, stado nakarmione.
Nagotowałam gar ryżu na rosole, dodałam chrupek, moje dostały jeść w kuchni, utopce w salonie i jakoś poszło.
Tylko jak Jego Wysokość zobaczył, że wywlekam z magazynku kubeł z chrupkami, to na wszelki wypadek mordę na pokrywce położył i zrobił "buuuuu", że niby to jego kubeł.
Kajtek korzysta z foteli ze znawstwem i wprawą.
Telimena chce zjeść Jego Wysokość.
Rudy sika na nogi od krzeseł.
Arak skacze na ludzi i domaga się pieszczot.
Ktoś zrobił kupę za kanapą.
8 psów naraz szczeka ( Telimena wyje).
Jest super.[/QUOTE]

Coś pięknego! Czym byłby dom bez zwierząt :lol::loveu:
Dla Ciebie :Rose:
Wstawię na początek utopce na FB. I będę tu zaglądać i kibicować.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Dzika_Figa']Czy to nie Florentynkowy rudzielec aby?
[url]http://www.schronisko.krakow.pl/bigPicture.php?id=1163[/url]

szukam dalej!
Zaraz banerki.

[url]http://www.schronisko.krakow.pl/bigPicture.php?id=1131[/url] - suczka?

[url]http://www.schronisko.krakow.pl/bigPicture.php?id=1022[/url] - parówek? - nic podobniejszego nie znalazłam

[url]http://www.schronisko.krakow.pl/bigPicture.php?id=1214[/url] i czarny

To chyba oni, bo innych takich nie ma... opisy w sumie się zgadzają.
Teraz jeszcze wiemy, ze cała czwórka nie zwraca uwagi na koty - Florentynka mi pisała

EDIT: jeśli ten czarny to ten, to zwracam uwagę na fakt, że ma chore nerki!!![/QUOTE]


ten czarny to nie moj ale jutro wysle zjecia wiec wszystko bedzie jasne i zaloze nowy watek

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...