Jump to content
Dogomania

nasze sposoby na odreagowanie stresu poszkoleniowego bez wpadania w nalogi


ayshe

Recommended Posts

  • Replies 12.5k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

cala adopcja sharpka to przyklad hurra optymizmu i baardzo dobrego serducha.:cool1:.
do adopcji i do pomagania zwierzetom serce jest potrzebne o wiele mniej niz rozsadek i zimna ocena sytuacji.przykoro mi ale tak mysle.inaczej zaczyna sie chaos[potrzebujacych ogromna ilosc-domow malo].
kazda adopcja jest odrebnym przypadkiem i tak trzeba ja rozwazac.adoptowanie psa powinno byc spolecznie akceptowane jako dzialanie odpowiedzialne.w tej chwili adopttowanie psa opiera sie na zasadzie:oj bede taki/taka dooobra i dam domek takiemu biedakowi-bedize mi wdzieczny i bedize mnie kochal.:cool3:.a jak nie pokocha-znaczy sie domek be,pewnei go tlukli i wogole.jak ugryzie to:przestaszony byl pewnie no i luubi spokoj:roll:.rrrany.:cool1:.
osoby decydujace o adopcji psa x musza byc swiadome ze sa odpowiedzialne za dana adopcje.
z hurra optymizmu:piesk mily,kochany,po prostu aniol skryzwdozny przez okrutnika wyszedl pies niebezpieczny[boszsz tam w pierwszym domku byly dzieci!:cool1:],psychicznie szurniety.
ja wiem ze przy takiej ilosci psow w schronach nie psosob pozanc psa ale...no wlasnie ale....
gut ding will weile haben;).

Link to comment
Share on other sites

a ja znowu utti dzisiaj widziaaalam:loveu:.stalysmy w koleczku a dziewczyna siadala od animacji do isoldas i mimozy i sepila nagrodki:evil_lol:.a animacje naznaczyla zebolami -malo delikatnie bierze nagrodki:diabloti:.
balto jest nia zafascynowany:p.slodka panienka.

Link to comment
Share on other sites

no bo ona cudna jest :) jakby ktos wymarzyl sobie strszego ONka do adpcji to wlasnie ona ;) slodziutka..delikatna - budzi buziakiem w nos:loveu: poglaskac tylko i kocham wszystkich ! na kanape nie wejde ale od razu wie ze to jest jej poslanko a to bylo baltowsiego :cool3: nochal wszedzie wcisnie i sprawdzi :eviltong: nawet znalazla gdzie stoji puszka z karma i sobie ja otworzyla:cool3: niestety zostala od razu przylapana i nie udalo jej sie nawet ziarenka wyjesc:mad:


baltoski nie odstepuj jej na krok - i powoli zaczyna dawac jej tez buziaczki jezyczkem a nie tylko tracac zebiskami ;) zafascynowany sunia jest mooocno :loveu: i chyba mu sie ta nowa sytuacja baaardzo podoba :diabloti:


a ja chce ONka !!!!:loveu: chlip :placz:

Link to comment
Share on other sites

jestem po prostu szczesliwa jak pijana norka z powodu tego ze utti ma dom.tak mi lezala na serduchu i ciagle i ciagle...:roll::loveu:.
shida czy ty w koncu dzisiaj bedziesz czy nie?bo ja musze iwedizec czy popierniczam autobusikiem czy jadem dooopskiem z toba.:cool1:

Link to comment
Share on other sites

No więc psy zostały na godzinę same w domu (ja teżmuszę coś jeść!). Wróciłam, oba żywe, witające mnie od progu. Utti zaczęła się natychmiast kręcićkoło drzwi, wracać do mnie i z powrotem do drzwi, więc złapałam smycze i poleciałam do parku. Hmm, poleciałam albo pojechałam na butach :evil_lol:
W domu cioteczkasię walnęła do swojego wyrka i chciała przysnąć, ale Balto chciał się pobawić. 5 razy Utti wytrzymała próbę wyciągania jej za ucho z posłania, ale za szóstym razem (jak balto stanął na niej cały) warknęła na niego. Delikatnie i kompletnie nieagresywnie. Po prostu sygnał. Według mnie za słaby, bo Balto się odsunął od niej na 2 minuty i chciał próbować jąnamówić na zabawę. Odwołałam go. Jak przenosiłam się do komputera, to oczywiście oba za mną polazły i Utti leży na moich nogach, a Balto 2 metry od nas.
Wieczorem przyjdzie z odwiedzinami do nas mój tata, który uwielbia psy. Chcę, żeby Utti wiedziała, żeróżni ludzie będą przychodzili i nie ma potrzeby obrony.

Dziewczyna wciaż śmierdzi paskudnie (pomimo 7-krotnego szorowania), podobno kiedyś to przejdzie. Na razie waniajet po prostu zabójczo :p
Jak mi się zbierze to zrobię telefonem pare zdjęć. Na razie to jestem głodna i spać mi się chce niemożebnie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ayshe']shida czy ty w koncu dzisiaj bedziesz czy nie?bo ja musze iwedizec czy popierniczam autobusikiem czy jadem dooopskiem z toba.:cool1:[/quote]

bede bede :diabloti: i tak co poniektorzy nei chca ze mna gadac wiec mam przechalpane to w sumei moge jechac :diabloti:

tak ze jedziesz :cool3: tylko no ja sie usmiecham zeby whoo to moze dzis na uwiezi pracowala albo luzem bo ja to jej za bardzo dzis nie utrzymam - kolanka wlasnie mnie nie lubia:roll:


o 18:30 byc czy cos sie zmienilo ? :loveu:

Link to comment
Share on other sites

dlatego mimoza dzisiaj dam ci spokoj na treningu.:p.odpocznij kobieto i naciesz sie.za bardzo balto nie odwoluj.dziewczyna musi poczuc sie pewnie.i tak musi sobie kiedys porozmawiac ;) z baltowskim co mu wolno a czego juz nie.chita tez tak z shado probowala.
shado capil strrrasznie dlugo.ale musze cie pocieszyc ze o wiele bardziej niz utti wczoraj.:diabloti:
shida-to superrr.18.30.whoo dzisiaj robi schemaciki-mozesz olac kolanka i ich fochy.

Link to comment
Share on other sites

Moim zdaniem w adopcji powinno być 70% rozsądku i 30% serca. Ja kierując się sercem i własnymi uczuciami za późno uśpiłam poprzedniego psa , który w wieku 12 lat zachorował na raka jąder, bo liczyłam że można coś zrobić, bo nie wzięłam pod uwagę wieku i złego stanu psa, dopuściłam do tego ze zastrzyk trzeba było zrobić w serce bo żyły się pozapadały, i na co go skazałam? Na cierpienie bo własne uczucia były ważniejsze, czego sobie nie mogę wybaczyć bo to był najlepszy pies jakiego miałam, a miałam ich trochę. Uśpiła mi go koleżanka weterynarz, która notabene była załamana po śmierci własnego psa, sama dała mu zastrzyk rycząc przez dwa dni, naładowała się prochami na uspokojenie i skróciła cierpienia młodego psa który w wyniku potrącenia przez samochód, został sparaliżowany. Powiedziała mi wtedy mądre słowa, że trzeba patrzeć pod kontem zwierzęcia a nie kierować sie egoistycznymi pobudkami choćby pochodziły z głębi serca. Czasami ludzie pisujący na forum w wątkach adopcyjnych kierują sie tylko i wyłącznie własnymi uczuciami i stąd biorą sie lincze powodowane owczym pędem, które tak naprawdę niczego nie wnoszą do prawidłowej adopcji. Pytanie ilu z nich podchodzi do adopcji z rozumem a ilu z chęci bycia tym dobrym, kosztem zwierzęcia i potencjalnych adoptujących. Czasami zdarza sie zatajenie przez prowadzących adopcję, pewnych cech zwierzęcia po to tylko aby statystyka była, takie odnoszę wrażenie.Czasami osoba której zależy na piesku spokojnym, potrzebującym bliskiego kontaktu z potencjalnym właścicielem, dostaje psa który kompletnie nie nadaje sie i nie spełnia oczekiwań, a adoptujący nie ma na tyle wiedzy aby sobie poradzić z sytuacją która go niejednokrotnie przerasta, zwraca sie o pomoc na forum i ma lincz zapewniony przez krzykaczy i tych co słomiany zapał przesłania jasność umysłu, wiec psiak ląduje w schronie a nie u osoby która ma predyspozycje psychiczne aby sobie z nim poradzić.
Reasumując, adopcje ale tylko z głową i dalekowzrocznością.
Co do agresywnych psów to nawet fachowcy czasami zalecają uśpienie, bo szanse na właściwą adopcje są mierne, a schron nie pomaga w prostowaniu takiego psa.

Link to comment
Share on other sites

W zasadzie się z Wami zgadzam dodam jeszcze że według mnie powinny być usypiane wszystkie psy które siedzą w schronisku powyżej 4-5 lat. Ale jest jeszcze inne spojrzenie [url]http://gringo.blox.pl/[/url] więc w wielu przypadkach da się ! Często tak jest że te adoptowane psy są „zalewane” dziwnie pojętą „miłością” i po prostu mają jej dość lub ich nowi właściciele wszędzie widza dominanta

Link to comment
Share on other sites

animacja-na rrany bossskie powieksz ta ttrzcionke w swoich postach bo chita ywkonczyla mi moje okulary poklejone 500razy i teraz mam takie za 10 zlociszy co w kazdym miejscu maja inna dioptrie i zmiluj sie nade mna:placz::evil_lol:.....
ja wiem ze mozna.ale ILU ludzi ma pasje Jacka Galuszko?:cool3:

Link to comment
Share on other sites

[B]Ayshe[/B] jeszcze raz zapytam, bo moje pytanie chyba gdzies zagineło w tych wszystkich postach:evil_lol: Lepiej najpierw umówić sie z Toba indywidualnie, czy lepiej najpierw przyjść na spotkanie grupowe? No i kiedy bym mogła? Mam na myśli przyszły tydzień :cool3:

Link to comment
Share on other sites

:eviltong: A proooszę bardzo
Niewielu a w zasadzie nie pasje a wiedze i rozsadek. Bo pasje ma co druga panieneczka kupujaca sobie pita i "ciuiajaca" do niego, no bo on pit to normalne ze bedzie zzerał wszystko co sie rusza i nie ma co szkolic niech mieszka na kanapie i będzie masywny:angryy:
A co mnie wkurzyla akcja "naszczekajmy rasowcom" :angryy::diabloti:
No panie, które rozmnażaja kundli bo chca zachowac "dobre geny kundelków".
i........................................................
oni wszyscy maja passsssje
oj ale ja nerwowa jestem:oops:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ayshe']
wyjatek-no ind oczywiscie bo dziewczynka musi miec troche spokoju[/quote]

a moge wiedzieć gdzie w takim razie mam się pojawić? i o której? Tylko jeszcze pon. i wt. mam zajete a poźniej juz jestem chetna na szkolenie :) myslałam np o środzie i dni następne. Aaaa i co najważniejsze- mam się nastawić, że ile mi z konta ubędzie? :evil_lol:;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ayshe']monisieczka-puscilam se na dvd plytke co od ciebie wczorajszego upojnego wieczoru otryzmalam ale tam jest tylko muzyka.absolutamente nie ma listy schindlera moje ty seksowne slonko:cool3::diabloti:[/QUOTE]

Hahaha...chcieli ayshe przed szkoleniem muzyką uspokoić:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

ja to rammstein[i jak zaawsze metallica-ale meta niezyje odkad jaymz przestal pic:placz::diabloti:]a oto co zostawil moj maloznek u iwony-nooo pieknie...:sleipnir:roll::roll:.
i juz nawet wiem czego ostatnio sluchal na mp4-znalazlam ....
[URL]http://www.youtube.com/watch?v=CKfaJLpyFws&NR=1[/URL]
pieeeknie....:diabloti:.ja go kiedys zamorduje po prostu.ja wiem ze on jest genetycznie obustronnie uposledzony...
w sumie fajna piosenka8)...hmmm....
no ale chyba tylko ta jedna;).
iwona wsciekla jest odkad przyjechal.teraz go niet a ja juz wiem dlaczego sie wsciekala.boszsz no po prostu wojna o zlote gacie miedzy nimi...jak dzieci....8).

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...