ayshe Posted June 2, 2007 Author Posted June 2, 2007 uwe wraca we wtorek z jakims durnowatym pozorantem z danii prowadzic mi zajecia:placz: .i tak do zawodow w czerwcu.gooopi szwab.a w sierpniu jade do jabiny na warsztaty. aaa i informuje ze marta juz ma krokomierz.dalam jej swoj-nieuzywany bo tego kurna co mi dalas znalezc nie moglam przez ta przeprowadzke. ps.a ta jaka dofciapna...makatki....wrrrr....
Ewa-Jo Posted June 2, 2007 Posted June 2, 2007 [quote name='ayshe']uwe wraca we wtorek z jakims durnowatym pozorantem z danii prowadzic mi zajecia:placz: .i tak do zawodow w czerwcu.gooopi szwab.a w sierpniu jade do jabiny na warsztaty. aaa i informuje ze marta juz ma krokomierz.dalam jej swoj-nieuzywany bo tego kurna co mi dalas znalezc nie moglam przez ta przeprowadzke.[/quote] tia ,ale ja mowie o tym jak Uwe wyjedzie miły treserku :cool1:. Przyniose ci mojego krokomierza jeszcze nieotwartego -mnie on na razie na plaster chociaz mam plany śladowe na wyjazd z Gosia z psami w czerwcu. Ale nigdy nie wiadomo jak te plany wyjdą w praniu -czy nie skończy sie hehehehe na ksiazce na lezaczku :multi:-co sądze byłoby miłe ale obawiam sie ze niestety niewykonalne przy namolnym plasticzku ukierunkowanym na aportowanie.:placz::mad::mad::mad:
agis Posted June 2, 2007 Posted June 2, 2007 [quote name='ayshe']uwe wraca we wtorek z jakims durnowatym pozorantem z danii prowadzic mi zajecia:placz: .[/quote] i cale szczescie, ze wraca :evil_lol: bo inaczej bylaby powtorka z okresu, kiedy Uwe byl chory :cool3: :evil_lol: :diabloti: :eviltong:
shida Posted June 2, 2007 Posted June 2, 2007 [quote name='ayshe']shida-a kiedy to ja kogos pochwalilam bo chyba bylam jakas dziwna dosc i wogoel moze mi cegla na leb spadla?:crazyeye:[/quote] aaa bylas bylas :cool3: ze dwa razy czy moze nawet 3 razy juz pochwalilas odkad jestem na szkoleniu i odkad pamietam (a kawalek czasu pamietajac ze to juz drugiego psa szkole - wiec oczywiscie czestotliwosc odpowiednia...) to bylo:crazyeye: no oczywiscie robisz to w swoj niepowtarzalny sposobik ale bylo :eviltong: tylko no zawsze tam mi sie trafia ze chwalisz grupe po zajeciach an ktorych mnie nie bylo :placz: :placz: :placz:
ayshe Posted June 2, 2007 Author Posted June 2, 2007 ewa-jo-ja nie wierze ze on mi da sie optyndalac.po prostu nie wierze.bede miala przerabane tylko nie codziennie za to pewnei jak sie dorwie to dopiero mi sie oberwie.ale to dobrze bo ja sama do treningu sien ie zmusze zeby nie iwem co:shake: .a nie zamierzam se kompletnego obciachu nastrzelac.chociaz mialam tajny planik olania startow z chita:cool1: .to jednak radosc trwala krotko i uo:-( . a jak ja bede miala za duzo energii to wy bedziecie miec bardziej przerabane-niewybiegany treser to upierdliwy dosc jest:diabloti:
shida Posted June 2, 2007 Posted June 2, 2007 [quote name='agis']i cale szczescie, ze wraca :evil_lol: bo inaczej bylaby powtorka z okresu, kiedy Uwe byl chory :cool3: :evil_lol: :diabloti: :eviltong:[/quote] ufff no fakt bo inaczej bylo ciezko :cool1: a tak to faktycznie treserek mily jest :loveu: ps... nie wiem jak jutro wyjdzie... no na 8 powinnam sie zwlec ale potem bede potrzebowala duzej motywacji by jechac bo siadly mi kompletnie kolana :-( a jak sama jade w aucie w takich sytuacjach to roooznie bywa :roll:
ayshe Posted June 2, 2007 Author Posted June 2, 2007 [quote name='shida']aaa bylas bylas :cool3: ze dwa razy czy moze nawet 3 razy juz pochwalilas odkad jestem na szkoleniu i odkad pamietam (a kawalek czasu pamietajac ze to juz drugiego psa szkole - wiec oczywiscie czestotliwosc odpowiednia...) to bylo:crazyeye: no oczywiscie robisz to w swoj niepowtarzalny sposobik ale bylo :eviltong: tylko no zawsze tam mi sie trafia ze chwalisz grupe po zajeciach an ktorych mnie nie bylo :placz: :placz: :placz:[/quote]boszsz starzeje sie znaczy siem...zaczynam sie roztkliwiac:roll: :watpliwy:
agis Posted June 2, 2007 Posted June 2, 2007 [quote name='ayshe'] a jak ja bede miala za duzo energii to wy bedziecie miec bardziej przerabane-niewybiegany treser to upierdliwy dosc jest:diabloti:[/quote] moze pilki pomoga na niewybieganie?? :diabloti: :eviltong:
shida Posted June 2, 2007 Posted June 2, 2007 [quote name='agis']moze pilki pomoga na niewybieganie?? :diabloti: :eviltong:[/QUOTE] albo kuleczki ;)
ayshe Posted June 2, 2007 Author Posted June 2, 2007 kurna jakie dofffciapne-jutro rano mam podly planik na zajatka :diabloti: :diabloti: :diabloti: to ja bym na waszym miejscu taka doffciapna za bardzo nie byla:cool3:
Szira/Gosia Posted June 2, 2007 Posted June 2, 2007 [quote name='ayshe']kurna jakie dofffciapne-jutro rano mam podly planik na zajatka :diabloti: :diabloti: :diabloti: to ja bym na waszym miejscu taka doffciapna za bardzo nie byla:cool3:[/QUOTE] Dobra to ja jutro śpię:diabloti: to jest mój tajny planik:diabloti:
Ewa-Jo Posted June 2, 2007 Posted June 2, 2007 [quote name='ayshe']ewa-jo-ja nie wierze ze on mi da sie optyndalac.po prostu nie wierze.bede miala przerabane tylko nie codziennie za to pewnei jak sie dorwie to dopiero mi sie oberwie.ale to dobrze bo ja sama do treningu sien ie zmusze zeby nie iwem co:shake: .a nie zamierzam se kompletnego obciachu nastrzelac.chociaz mialam tajny planik olania startow z chita:cool1: .to jednak radosc trwala krotko i uo:-( . a jak ja bede miala za duzo energii to wy bedziecie miec bardziej przerabane-niewybiegany treser to upierdliwy dosc jest:diabloti:[/quote] na szczęście gupa emerycka najmniej oberwie -bo przeca treserek nie chce iść do więzienia za zamęczenie emeryta na śmierć:eviltong:
shida Posted June 2, 2007 Posted June 2, 2007 [quote name='ayshe']kurna jakie dofffciapne-jutro rano mam podly planik na zajatka :diabloti: :diabloti: :diabloti: to ja bym na waszym miejscu taka doffciapna za bardzo nie byla:cool3:[/quote] hihihi czyli jutro bedzie malo ludkow na szkoleniu :cool3:
ayshe Posted June 2, 2007 Author Posted June 2, 2007 [quote name='Szira/Gosia']Dobra to ja jutro śpię:diabloti: to jest mój tajny planik:diabloti:[/quote]jutro to ty skarrrbie po mnie przyjezdzasz:eviltong:
amakor Posted June 2, 2007 Posted June 2, 2007 Witam serdecznie. Od jakiegoś czasu czytuje sobie Wasz wątek i pomyślałam, że wypada sie ujawnić [URL]http://static.dogomania.pl/forum/images/smilies/wink333.gif[/URL] :razz: Chciałam tylko powiedzieć, że strasznie Wam wszystkim zazdroszcze zorganizowania, spotkań, pracy i oczywiście ... [URL]http://static.dogomania.pl/forum/images/smilies/cool3.gif[/URL] :cool3: tresserka (Ayshe proszę o wybaczenie, jeśli słowa tresserek mogą używać tylko wybrani [URL]http://static.dogomania.pl/forum/images/smilies/icon_rolleyes.gif[/URL] :roll: ) U mnie, w pieknej Łodzi nie ma takiej "nakręconej" grupy pasjonatów, coby chcieli ze sobą wspólnie pracować. [URL]http://static.dogomania.pl/forum/images/smilies/shake.gif[/URL] :shake:
ayshe Posted June 2, 2007 Author Posted June 2, 2007 [quote name='Ewa-Jo']na szczęście gupa emerycka najmniej oberwie -bo przeca treserek nie chce iść do więzienia za zamęczenie emeryta na śmierć:eviltong:[/quote]wy mnie rozwalacie i staje sie bezsilna:evil_lol: .po prostu norrrmalnie wymiekam :cool3: :evil_lol:
ayshe Posted June 2, 2007 Author Posted June 2, 2007 [quote name='amakor']Witam serdecznie. Od jakiegoś czasu czytuje sobie Wasz wątek i pomyślałam, że wypada sie ujawnić [URL]http://static.dogomania.pl/forum/images/smilies/wink333.gif[/URL] :razz: Chciałam tylko powiedzieć, że strasznie Wam wszystkim zazdroszcze zorganizowania, spotkań, pracy i oczywiście ... [URL]http://static.dogomania.pl/forum/images/smilies/cool3.gif[/URL] :cool3: tresserka (Ayshe proszę o wybaczenie, jeśli słowa tresserek mogą używać tylko wybrani [URL]http://static.dogomania.pl/forum/images/smilies/icon_rolleyes.gif[/URL] :roll: ) U mnie, w pieknej Łodzi nie ma takiej "nakręconej" grupy pasjonatów, coby chcieli ze sobą wspólnie pracować. [URL]http://static.dogomania.pl/forum/images/smilies/shake.gif[/URL] :shake:[/quote]amakor-witaj:loveu:
saJo Posted June 2, 2007 Posted June 2, 2007 [quote name='ayshe']ooooo czytaja mlotki?zeby nie bylo ze tylko my nienormalni jestesmy:diabloti:[/quote] [quote name='alantani']ostatnie tropienie było rewelacyjne, kto nie był niech żałuje:p ta woda chlupocząca w butach... te klejące sie do ciała mokre do cna ciuchy... te skarpetki wyżymane z wody przed zajazdem... te hordy komarów zjadające mnie na kolację... to skakanie przez rowy, przedzieranie sie przez mokre trawy, rycie tuneli w pokrzywach do pasa prawie... było taaaaak pięknie:loveu::loveu::loveu: [/quote] Nie tylko Wy jestescie nienormalni :evil_lol:
Ewa-Jo Posted June 2, 2007 Posted June 2, 2007 [quote name='ayshe']wy mnie rozwalacie i staje sie bezsilna:evil_lol: .po prostu norrrmalnie wymiekam :cool3: :evil_lol:[/quote] no tylko nie wymiekaj za bardzo bo nudą powieje a jak wiesz nuda moze zabic na śmierc. Wszystko zniose ale nie nude. Ostatnio faktycznie jakas taka spokojna jestes -myslalam ze brakuje ci rodzynka:eviltong: ,ten leń ostatnio zleguje z Hubertem na ławce przy stawiku i tylko komentują pomiary pola mokotowskiego dokonywane przez studentki. to ich cale dwugodzinne zajęcie/stwierdzili ze juz mogli by z tego tematu korepetycje dawać/ potem odprowadzają sie do samochodów i do zobaczenia nastepngo ranka. NAwet jak deszcz leje to dupy nie ruszą z ławeczki. chyba sie wnerwie i doniose do Kaśki na Huberta to sie młody ruszy z ławeczki bo czego jak czego ale własnej matki to sie troszku obawia.
amakor Posted June 2, 2007 Posted June 2, 2007 [quote name='mch']amakor :lol: , co u kusego ???[/quote] Kusy ma się dobrze. Bardzo szybko "doszedł do siebie". Gdzieś po 2 miesiącach, jak u mnie zamieszkał, znajomi nie chcieli wierzyć w jego lęki i traumatyczne przeżycia. Kusior potrafi przystosować się do wszystkiego. :cool3: Świetnie dogaduje się z Szermanem i Arminą. Zakochał się w mojej kotce i wiecznie ją adoruje. Instynkt łowiecki ma na pewno dobrze wykształcony. :evil_lol:Oczywiście broni terenu :cool3: itp. Powoli zaczynamy pracować. Najpierw trochę tropienia i posłuszeństwa. Jest bardzo pojetny, szybko łapie o co mi chodzi. Gdy do mnie trafił niewiele umiał. Mam jednak wrażenie, że ten pies przeszedł jakieś szkolenie tylko wszystko zapomniał... a teraz sobie powoli przypomina. Zaskakuje mnie niespodziewanie szybkim "załapywaniem" czego od niego chcę. Nie wydaje mi się aby to wynikało tylko z obserwacji i obcowania z Arminą. :shake: Teraz to normalny owczarek niemiecki. :mad: Mam super kumpla :loveu:
ayshe Posted June 3, 2007 Author Posted June 3, 2007 ewa--jo-nie no nudno skarrrbie to nie bedzie.wy mnie na emeryckiej po prostu...odprezacie:eviltong: :evil_lol: . amakor-super ze u kusego takie fajne nowiny. szkolenie pewnie przeszedl-niestety takich uzytkow jak on jest sporo.chora ambicja ludzi jest bardzo destrukcyjna.
mimoza Posted June 3, 2007 Posted June 3, 2007 [quote name='ayshe'] szkolenie pewnie przeszedl-niestety takich uzytkow jak on jest sporo.chora ambicja ludzi jest bardzo destrukcyjna.[/QUOTE] Nooo... :-) Dobrze, że nie wszyscy posiadacze użytków mają taką chorą ambicję. Niektórzy mają jej nieco mniej... :-) A poważnie. Balto ma się lepiej, niestety ja padłam (kręgosłoop dał znów o sobie znać). We wtorek mam spotkanie z konsylium ortopedów i zobaczymy co mi wolno. Generalnie i tak myślę, ze mogę zapowiedzieć się na czwartek. Nie wiem tylko, czy mam zasuwać jakoś rano, czy wieczorkiem...
ayshe Posted June 3, 2007 Author Posted June 3, 2007 w czwartek tak o 10 rano.bede miala plytke od ewy -jo i dobrze ze sie WRESZCIE zobaczymy i wezmiemy za prace:mad: :diabloti:
shida Posted June 3, 2007 Posted June 3, 2007 heh slady...slady i po sladach... :evil_lol: a ja nawet zapomnialam powiedziec ze whoo znow chciala sie wymigac od sladu i w polowie drogi wymiotowala frolikami:mad: nie wiem tylko czy to efekt zjedzenia wiekszej ilosci frolikow :roll: czy moze to jej maly planik byl by mogla sie poobijac i niewypracowac sladu do konca :angryy: ale neistety pancia okazala sie wredna i bidny border musial pracowac dalej :eviltong:
Recommended Posts