shida Posted May 29, 2007 Share Posted May 29, 2007 zakupki pewnie ze wezme :) a czy nawrocic sie da to nie wiem nie patrzylam ;) na pewno na skrzyzowaniu z alejami sie da a czy wczesniej to nie wiem :) pewnie tak :) tzn na pewno nie ma przejazdu prosto w ta malutka uliczke tylko trzeba pojechac dalej i nawrocic i dopiero w nia skrecic :) Link to comment Share on other sites More sharing options...
monisieczka Posted May 29, 2007 Share Posted May 29, 2007 [quote name='Eddiii']hmmm, mniej wiecej jasne, tylko ze ja bede jechac niepodleglosci od drugiej strony - da sie skrecic w lewo ? czy musze przejechac i nawrocic? Shida - wezmiesz moje zakupki ?[/quote] jak jedziesz od strony mokotowa to przy GUSie robisz oberka, zaraz za przystankiem autobusowym a przed biblioteka narodowa robisz myk w prawo i jak powiedziała Shida wykopyrtkami prawie do końca. Nie przejmuj sie widokiem :diabloti: :evil_lol: przed brama wjazdową z płotem zatrzymaj autko i ruszaj na zielenizne , zobaczysz wszystkich z pewnościa. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Eddiii Posted May 29, 2007 Share Posted May 29, 2007 dzieki :) moze trafie tylko jeszcze nie wiem na ktora godzine mam byc :roll: Link to comment Share on other sites More sharing options...
agis Posted May 29, 2007 Share Posted May 29, 2007 [quote name='Eddiii']dzieki :) moze trafie tylko jeszcze nie wiem na ktora godzine mam byc :roll:[/quote] na 19 :cool1: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ivonna70 Posted May 29, 2007 Share Posted May 29, 2007 Dzien dobry. Ayshe prosila o przekazanie informacji ,ze zajecia beda na 19 bez wzgledu na pogode. Link to comment Share on other sites More sharing options...
mimoza Posted May 29, 2007 Share Posted May 29, 2007 [quote name='Eddiii']hmmm, mniej wiecej jasne, tylko ze ja bede jechac niepodleglosci od drugiej strony - da sie skrecic w lewo ? czy musze przejechac i nawrocic?[/QUOTE] Ha ha, nie ma to jak jechać tam pierwszy raz. Miałam dokładnie taki sam mętlik w głowie i brak zufania do siebie, że trafię. No i wzięłam taksówkę... :evil_lol: Link to comment Share on other sites More sharing options...
mimoza Posted May 29, 2007 Share Posted May 29, 2007 Acha, ja dzisiaj ni przyjdę (chociaż w końcu nie wyjechałam), bo Balto wciąż chory i wciąż na antybiotykach. Ma mało siły i wczoraj nawet ze zwykłego spaceru nie miał siły dojść do domu. Coraz bardziej się niepokoję - wczoraj 3 razy się zsiusial w domu i nawet tegonie zauważył (szedł a siusiu plynęło). Do tej pory ani razu, nawet jak miał 9 tygodni, nie zdarzyło mu się zrobić siusiu w domu. Dzisiaj na 18.30 jadę z nim do lekarza, mam nadzieję, że coś wymyśli, żeby chłopak się tak nie męczył. No i ja jak patrzę na mojego malucha :shake: Balto ma dzisiaj urodziny - kończy 5 miesięcy :tort: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Eddiii Posted May 29, 2007 Share Posted May 29, 2007 slyszalam historie z taksowka :evil_lol: ze szybciej bys na piechote doszla niz oczekiwanie na taxi :evil_lol: duzo zdrowka dla Balto :lol: Link to comment Share on other sites More sharing options...
mimoza Posted May 29, 2007 Share Posted May 29, 2007 Kochana Beatka opowiadała...? Hmm... Zupełnie bym ją nie podejrzewała :cool1: ;) ;) ;) Dzięki w imieniu użytka i miłych zajęć (ha ha, jakby to było możliwe :diabloti: ) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa-Jo Posted May 29, 2007 Share Posted May 29, 2007 [quote name='mimoza']Acha, ja dzisiaj ni przyjdę (chociaż w końcu nie wyjechałam), bo Balto wciąż chory i wciąż na antybiotykach. Ma mało siły i wczoraj nawet ze zwykłego spaceru nie miał siły dojść do domu. Coraz bardziej się niepokoję - wczoraj 3 razy się zsiusial w domu i nawet tegonie zauważył (szedł a siusiu plynęło). Do tej pory ani razu, nawet jak miał 9 tygodni, nie zdarzyło mu się zrobić siusiu w domu. Dzisiaj na 18.30 jadę z nim do lekarza, mam nadzieję, że coś wymyśli, żeby chłopak się tak nie męczył. No i ja jak patrzę na mojego malucha :shake: Balto ma dzisiaj urodziny - kończy 5 miesięcy :tort:[/quote] Wszystkiego najlepszego dla Balto w dniu skończenia 5 miesiecy a przede wszystkim zdrówka!!!!!!!!!:new-bday::BIG: Napisz jak wrocisz od weta co z maluchem. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa-Jo Posted May 29, 2007 Share Posted May 29, 2007 [quote name='shida'][/color] no zapowiada sie ze beda planowo :multi: - pogoda pieknie upalna :cool1: trymerek postaram sie miec jeden i drugi - ide zaraz go wpakowac by nie zapomniec:) aaa no i grabki z gumeczka tez bede miala tak ze na 3 lapki bedzie mozna biednialka wyczesac :eviltong: [/quote] ale zapał do czesania mojego plasticzka :crazyeye:-mam nadzieje ze w tym zapale z Beatą nie zrobicie z niego łysego grzywacza bo tego to bym chyba nie przezyła.:mad::mad: dotelepiemy siem na 19. Link to comment Share on other sites More sharing options...
mimoza Posted May 29, 2007 Share Posted May 29, 2007 Wróciłam właśnie od weta. Balto po prostu dalej jest przeziębiony - podobno upały powodują, że infekcje ciągną się dłużej. A zmęczony jest, bo ma problemy z oddychaniem, a upał mu nie pomaga. Dostałam tabletki poprawiające odpornośc organizmu i jakiś lżejszy i ciut innego typu antybiotyk Generalnie wet jest zdania, że jest dobrze, tylko nie powinien chłopak szaleć, więc ze szkolenia klapa :placz: Ewa-jo, jak tam joshua? Bardzo dziewczyny go "obsmyczyły"? Jeśli wygląda jakoś hmm... "nietypowo (żeby nie powiedzieć śmiesznie), to koże byś wstawiła jakieś zdjątko :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted May 29, 2007 Author Share Posted May 29, 2007 bede go obsmyczac jutro.bo musialam prowadzic zajecia i pogadac z gosia od bingo. poza tym mam dzien do dooopy przez przeprowadzke do anina i niemiec i dostaje juz *******ca co zostaje co jedzie.zwariowac mozna.mimoza daj mu ten citrosept:cool1: . Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa-Jo Posted May 30, 2007 Share Posted May 30, 2007 [quote name='ayshe']bede go obsmyczac jutro.bo musialam prowadzic zajecia i pogadac z gosia od bingo. poza tym mam dzien do dooopy przez przeprowadzke do anina i niemiec i dostaje juz *******ca co zostaje co jedzie.zwariowac mozna.mimoza daj mu ten citrosept:cool1: .[/quote] Mimoza posłuchaj sie Ayshe -Bingo przed spotkaniem z Balto był przeziebiony dostawał antybiotyk i zero poprawy Beatka kazała Gosi dac citrosept i Gosia inteligentnie siem posłuchała - Binga widziałas -na chorego raczej nie wyglądał. Podziałało faktycznie raz dwa. Zdrowka dla użytka. Link to comment Share on other sites More sharing options...
AM Posted May 30, 2007 Share Posted May 30, 2007 [quote name='mimoza']Acha, ja dzisiaj ni przyjdę (chociaż w końcu nie wyjechałam), bo Balto wciąż chory i wciąż na antybiotykach. Ma mało siły i wczoraj nawet ze zwykłego spaceru nie miał siły dojść do domu. Coraz bardziej się niepokoję - wczoraj 3 razy się zsiusial w domu i nawet tegonie zauważył (szedł a siusiu plynęło). Do tej pory ani razu, nawet jak miał 9 tygodni, nie zdarzyło mu się zrobić siusiu w domu. Dzisiaj na 18.30 jadę z nim do lekarza, mam nadzieję, że coś wymyśli, żeby chłopak się tak nie męczył. No i ja jak patrzę na mojego malucha :shake: Balto ma dzisiaj urodziny - kończy 5 miesięcy :tort:[/quote] Ojej biedulka... :placz: Dużo zdrówka dla maluszka :buzi: :new-bday: Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted May 30, 2007 Author Share Posted May 30, 2007 jesooo:wallbash: ...zapomnialam...:tard: wszystkiego naj naj dla balto :tort: :drink1: :laola: . sorry grupe emerycka ale czekam na facia ktory ma wycenic dom.:morning: . niech to sie juz skonczy bo ja nie wiem jak sie nazywam przez ten kociol.najbardizej szczesliwy jest uwe,chodzi uchachany jak norka i budzi tym we mnie mordercze instynkty:boom: :snipersm: :2gunfire: :stormy-sad: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romas Posted May 30, 2007 Share Posted May 30, 2007 Współczuje Beatko.Jak ja sie przeprowadzałam do St.Miłosny z Warszawy to taki szok ,ze obiecałam sobie nigdy juz tego błedu z przeprowadzka nie popełnic.Dzieci jeszcze wtedy były malutkie .Paczek ,paczuszek,toreb,roboty ,ze padałam na pysk a nierozpakowane paczki ,co poniektore ,do dzis stoja na strychu - bedzie juz z 10 lat :-) Ale skoro bedziesz mieszkac w Aninie to moge Cie na tropienie zabierac albo z tropienia :-) a Justyna na zajecia :-) I obie z Justyna mozemy do Ciebie rowerkiem na kawke przyjezdzac :-) Prawda ,ze Cie to pociesza :-) Widzisz ,nie ma tego zlego coby na dobre nie wyszło :-) Justyna a Ty mojego maila dostałas ? Ludzie a ja cwicze z Bianka obroty przez prawe ramie ,ktore robimy fatalnie .Jesssu ja sobie zaraz w łeb strzele albo mogi poodcinam.Nie wiem czy ta precyzja jest mi potrzebna .Nie ma chyba dobrej odpowiedzi na pytanie dlaczego dorosły człowiek tak sie wygłupia . Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted May 30, 2007 Author Share Posted May 30, 2007 no fajnie by bylo ale do anina przenosi sie jorgen i ja polowe wieksza bambetli .ja zostaje w swojej kawalerce w srodmiesciu bo tu dzieciak ma szkole a ja wszedzie blisko:evil_lol: . nie iwem po co czlowiek sie tak wydurnia:roll: .ale wiem ze trzeba:razz: :diabloti: . aaa ja sie przeprowadzalam chyba z 8lat temu:cool1: i i tak czesc rzeczy mialam w pudlach.najgorszy jest ten bajzel-ja po prostu juz nei wiem co mam na zelaznej co teraz w aninie a co jedzie do niemiec:placz: ..juz mi sie wsyzstko momerdalo:placz: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romas Posted May 30, 2007 Share Posted May 30, 2007 Eee, do Jorgena na kawke jezdzic nie bede :-) A co do pomerdania to nie ma jak flamaster i wielkie litery na kazdym pudle co w nim jest.Nam to zaoszczedziło godzin szukania . Pocieszam Cie Beatka,wszystko to sie przewali i unormuje ,bedzie dobrze tylko trzeba przeczekac ta nawałnice . Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted May 30, 2007 Author Share Posted May 30, 2007 :mad: :mad: :mad: dzwonil ze sie spozni...to juz zauwazylam...korek...jaki k... korek?nienawidze jak ktos sie spoznia po prostu nienawidze:angryy: . romas ja iwem ze sie przewali ale ja musze wszystko kontrolowac[taki defekt:roll: ]i jak wymskuje mi sie z reki wsio i zacyzna sie orbic kociol to ja sie wykanczam nerwowo lacznie z niemoznoscia zasniecia w nocy:cool1: . [B]ewa-jo-daj mlodemu roboran h .dawka lecznicza.spray do pryskania siersci-opakowanie po typowym pryskaczu do okien np,pluczesz starannie,wlewasz jakis olejek norkowy[firma obojetna],do tego lyzke stolowa oliwki dla niemowlat i dopelniasz woda,przegotowana.przed szczotkowaniem[po zakonczeniu wyciagania trymerem,inaczej trymer bedzie sie slizgal,najpierw doprowadzic siersc do porzadku a potem zaczac naprawiac wlos]pryskasz psa,potem szczotkujesz szczotka jak dla ludzi do wlosow z wlosem i pod wlos.[/B] [B]justyna/chilli-soooory ze zapomnialam,nie mam wogole glowy-dasz suce teraz mikita canvital= karnityna i obetniesz calitix do podawania 2 x w tygodniu i wtedy nie dajesz mikity.[/B] Link to comment Share on other sites More sharing options...
Eddiii Posted May 30, 2007 Share Posted May 30, 2007 [quote name='ayshe']:mad: :mad: :mad: dzwonil ze sie spozni...to juz zauwazylam...korek...jaki k... korek?nienawidze jak ktos sie spoznia po prostu nienawidze:angryy: . [/quote] ja sama sie spozniam :roll: ale nienawidze jak ktos sie spoznia :mad: wczoraj bylam umowiona z fachowcem. sprytnie sie umowilam na 17:30 co by miec godzinke na dyskusje z nim i spokojnie zdazyc na zajecia na 19.:p ludzik przyslal sms o 17:30 ze bedzie o 18:20 a przyjechal o 19:00 :mad: i tym sposobem z zajec nici :placz: :angryy: bardzo przepraszam ze nie bylo mnie wczoraj :cool1: Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted May 30, 2007 Author Share Posted May 30, 2007 eddiii-wczoraj przesladowal nas radiowoz .gapili sie zawziecie,potem odjechali kawalek i wypuscili swojego ona zeby se pokical:roll: .mlotki. wogole to ledwo sie trzymam i mam dziwne wrazenie ze sie posypie za moment:shake: . facio byl,wycenil:roll: ,polazl.dom na sprzedaz.wszystko jest bezsensu.przyjechalo trzech szwabow kotrzy maja pracowac w reichu u nas.no fajni som.dzieki temu uwe wymyslil ze do zawodow bedziemy trenowac razem i przyjedzie jakis pozorant z danii:roll: .rrrany....wez tu se mlodszego chlopa za meza :angryy: ciagle cos wymysla...ja chce fotel bujany,paputki i kominek no i dobra ksiazke np."wojna u-bootow"co ma 2 grubasne tomy i nie mam kiedy tego dokladnie przecyztac:angryy: . Link to comment Share on other sites More sharing options...
Eddiii Posted May 30, 2007 Share Posted May 30, 2007 no mlotki jakies :roll: jakby sie nic nie dzialo to bys sie zanudzila :razz: wiec nie narzekaj, bedzie dobrze :p Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted May 30, 2007 Author Share Posted May 30, 2007 [quote name='Eddiii']no mlotki jakies :roll: jakby sie nic nie dzialo to bys sie zanudzila :razz: wiec nie narzekaj, bedzie dobrze :p[/quote] wszyscy juz mi mowia zeby se wziela pol litra whiskacza ,zachlala i dala spokoj :roll: .a ja chodze ,becze po katach i najchetniej bym przespala to wszystko.jakis deprim se kupie czy co:shake: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Justyna&Chilli Posted May 30, 2007 Share Posted May 30, 2007 [quote name='ayshe']wszyscy juz mi mowia zeby se wziela pol litra whiskacza ,zachlala i dala spokoj :roll: .a ja chodze ,becze po katach i najchetniej bym przespala to wszystko.jakis deprim se kupie czy co:shake:[/quote] A ja tam Cie doskonale rozumiem, przeprowadzałam się 5 razy w obrębie naszego kraju i dwa razy tam i z powrotem do niemiec. Ostatnią przeprowadzkę uskutecznialiśmy z 4 miesięcznym filipem i był to koooooszmar. Tak więc trzymam kciuki co byś nam ayshe nie zwariowała przez tą przeprowadzkę :glaszcze: Romas - mail doszedł, dzieki za info. Przetestujemy :cool3: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts