Czarna_Owieczka Posted July 16, 2011 Posted July 16, 2011 [url]http://i1219.photobucket.com/albums/dd440/Fotopeja/DSCF9010.jpg[/url] aż mi się uśmiech narysował na buźce :) jakieś takie radosne to zdjęcie :loveu: Quote
bianka19 Posted July 16, 2011 Posted July 16, 2011 [quote name='Onomato-Peja'] Nie no my nie znikamy, po prostu ograniczamy częstotliwość i robimy zastój zdjęciowy. ;) No to Zakropiłam Krasnalię. Jeszcze 2 dni i w końcu się z nią nad jakąś wodę przejdę.[/QUOTE] no to dobrze, bo już się obawiałam najgorszego. doskonale cię rozumiem. :evil_lol: a gdzież to pojedziesz? Quote
chi23 Posted July 20, 2011 Posted July 20, 2011 Aż mnie zatkało jak przeczytałam o tym pożegnaniu:crazyeye::eviltong: Quote
Onomato-Peja Posted July 20, 2011 Author Posted July 20, 2011 Rastunia dostała śliczną kolczatunię. :loveu: Matka znalazła na działce jakąś starą zardzewiałą, wyszorowałam szczotą i na pewno się jeszcze przyda. Quote
jonQuilla Posted July 20, 2011 Posted July 20, 2011 [FONT=Georgia][COLOR=olive][B]no i się doczekała [/B][/COLOR][/FONT]:eviltong: Quote
Onomato-Peja Posted July 21, 2011 Author Posted July 21, 2011 [quote name='jonQuilla'][FONT=Georgia][COLOR=olive][B]no i się doczekała [/B][/COLOR][/FONT]:eviltong:[/QUOTE] Szkoda, że akurat wtedy kiedy pies mi się udpokoił i najmniej jej potrzebuję. :D Ale może popróbuję z nią na kolcach przy znienawidzonej ONce Carmen. Quote
jonQuilla Posted July 21, 2011 Posted July 21, 2011 [FONT=Georgia][COLOR=olive][B]:shake: kolczatka to zUo! Nie kochasz swojego psa. [/B][/COLOR][/FONT] Quote
:: FiGa :: Posted July 21, 2011 Posted July 21, 2011 Kolczatka jest naprawde nieprzyjemnym narzedziem :shake: Quote
jonQuilla Posted July 21, 2011 Posted July 21, 2011 [quote name=':: FiGa ::']Kolczatka jest naprawde nieprzyjemnym narzedziem :shake:[/QUOTE] [FONT=Georgia][COLOR=olive][B]czemu? [/B][SIZE=1][COLOR=black] +10 znaków :angryy:[/COLOR][/SIZE][/COLOR][/FONT] Quote
Onomato-Peja Posted July 21, 2011 Author Posted July 21, 2011 [quote name='jonQuilla'][FONT=Georgia][COLOR=olive][B]:shake: kolczatka to zUo! Nie kochasz swojego psa. [/B][/COLOR][/FONT][/QUOTE] [quote name=':: FiGa ::']Kolczatka jest naprawde nieprzyjemnym narzedziem :shake:[/QUOTE] No wiadomo, w niektórych stanach jest pewnie karalna! W sumie to zastanawiam się na jakie okzaje Raście ją zakładać, na pewno nie na najzwyklejszy spacer, może jak z nią jadę do miasta, wtedy to coś jej się w główce przestawia i rzuca się na co 2giego psa... :roll: Quote
:: FiGa :: Posted July 21, 2011 Posted July 21, 2011 Kiedy pies widzi cos, co go bardzo interesuje nie zwraca uwagi na bol - dalmat znajomej rozwalil sobie szyje przez kolce jak zobaczyl innego psa (anty-psi do szpiku kosci). Ale jak kto lubi - moje psy nigdy nie beda nosic kolcow, jestem tego pewna. Chociaz moje uczucia co do kolczatek moga byc podkopane przez cocker spaniela ktory byl u mnie na DT.... zalozyli mu kolce kiedy mial pare miesiecy i nie zdejmowali... ja dostalam 4letniego, zakoltunionego psa... Quote
jonQuilla Posted July 21, 2011 Posted July 21, 2011 [FONT=Georgia][COLOR=olive][B]Jest takie powiedzenie - nigdy nie mów nigdy ;) Może kiedyś trafić Ci się pies, u którego inne metody szkoleniowe nie będą skuteczne...nie życzę tego bo wiem czym to pachnie i łatwo nie jest. Z psem się pracuje na kolcach a nie zakłada i myśli że same zdziałają cuda. Kolczatka musi być dobrze założona a pies musi znać podstawowe komendy i wiedzieć o co chodzi właścicielowi, kolczatki zadaniem jest jedynie w momentach krytycznych zwrócić uwagę psa na opiekunie i na poleceniach. No ale do tego jest specjalny wątek...Karolina sory za offa ;)[/B][/COLOR][/FONT] Quote
Onomato-Peja Posted July 21, 2011 Author Posted July 21, 2011 [quote name=':: FiGa ::']Kiedy pies widzi cos, co go bardzo interesuje nie zwraca uwagi na bol - dalmat znajomej rozwalil sobie szyje przez kolce jak zobaczyl innego psa (anty-psi do szpiku kosci). Ale jak kto lubi - moje psy nigdy nie beda nosic kolcow, jestem tego pewna. Chociaz moje uczucia co do kolczatek moga byc podkopane przez cocker spaniela ktory byl u mnie na DT.... zalozyli mu kolce kiedy mial pare miesiecy i nie zdejmowali... ja dostalam 4letniego, zakoltunionego psa...[/QUOTE] [quote name='jonQuilla'][FONT=Georgia][COLOR=olive][B]Jest takie powiedzenie - nigdy nie mów nigdy ;) Może kiedyś trafić Ci się pies, u którego inne metody szkoleniowe nie będą skuteczne...nie życzę tego bo wiem czym to pachnie i łatwo nie jest. Z psem się pracuje na kolcach a nie zakłada i myśli że same zdziałają cuda. Kolczatka musi być dobrze założona a pies musi znać podstawowe komendy i wiedzieć o co chodzi właścicielowi, kolczatki zadaniem jest jedynie w momentach krytycznych zwrócić uwagę psa na opiekunie i na poleceniach. No ale do tego jest specjalny wątek...Karolina sory za offa ;)[/B][/COLOR][/FONT][/QUOTE] Gdzie tam off? Sama poruszyłam temat. Figowa - trzeba też zacząć od tego, że kolczatka to nie obroża i zasługuje na specjalne traktowanie, tj nie dla psa ciągnącego i nie dla psa szarpiącego. Mi przyda się tylko do delikatnych sygnałów przed atakiem. To Rastę uspokaja, na łańcuchu trochę trudniej, bo jeździ jej po szyi, przekręca się i przez to nie zawsze poprawnie działa... Poza tym ja wyznaję taką zasadę, że jeśli już prowadzę psa na kolcach, to oprócz nich ma na szyi obrożę podpiętą tak, żeby kolce były tylko awaryjne, zwłaszcza, że Raszpli zdarza się jeszcze szarpnąć. Ale ogółem musze ją pochwalić, bo przez ostatni miesiąc ładnie nauczyła się człapać na smyczy, już mi się znudziło szarpanie. Żonkila - dokładnie, tu nie ma magicznych właściwości które uspokajają psa. Quote
Cavy Posted July 21, 2011 Posted July 21, 2011 Dokładnie ;) Kolczatki trzeba używać z głową..a nie tak jak pewien pan kupił kolczatkę dla kota :roll: ale to już inna sytuacja.. Quote
Onomato-Peja Posted July 22, 2011 Author Posted July 22, 2011 A my sobie koncertujemy a w wolnych chwilach łażę z psem na pola. Wróciłam wczoraj z koncertu było nawet fajnie, w pon jest kolejny ale konkret będzie 9 sierpnia. THE ADICTS!!!! [video=youtube;A8m4fTJUq5c]http://www.youtube.com/watch?v=A8m4fTJUq5c[/video] Quote
Onomato-Peja Posted July 26, 2011 Author Posted July 26, 2011 Kurde ciotki, już po Thrash Death Metal Fest. Zaczynało się drętwo, ale potem się rozkręciło. Nawet na scene mnie wrzucili. :D Strasznie się poobijałam, mam rękę jak balon spuchniętą a posiniaczona jestem jak ofiara gwałtu... [IMG]http://img194.imageshack.us/img194/5003/dasdqw.jpg[/IMG] Mniej więcej tak wyglądają moje ręce nogi i miejscami tułów. Ale warto było, świetnie się bawiłam. Quote
jonQuilla Posted July 26, 2011 Posted July 26, 2011 [FONT=Georgia][COLOR=olive][B]:evil_lol::evil_lol::evil_lol: czyli impreza udana...pamiatka jest! :)[/B][/COLOR][/FONT] Quote
Onomato-Peja Posted July 26, 2011 Author Posted July 26, 2011 [quote name='jonQuilla'][FONT=Georgia][COLOR=olive][B]:evil_lol::evil_lol::evil_lol: czyli impreza udana...pamiatka jest! :)[/B][/COLOR][/FONT][/QUOTE] Pamiątek byłoby więcej, bo złapałam pałeczki, ale oddałam komuś, bo nie chciało mi się trzymać. Teraz mam 2 tyg. przerwy i The Adicts. Kurde no i muszę kupić karnet roczny do Ucha, tylko nie wiem ile kosztował. Podobno 200 zł ale to by było śmieszne, bo w samym wrześniu sa burżujskie koncerty za łączną sumę ponad 200zł. Podejrzewam, że koło 500-600zł, ale i to dobre, bo normalnie w ciągu roku wydaję o wiele więcej. Będę musiała rodziców namówić jako prezent tylko gwiazdka daleko, urodziny jeszcze dalej i nie wiem jaką okazję sobie wymyślić. Quote
jonQuilla Posted July 26, 2011 Posted July 26, 2011 [FONT=Georgia][COLOR=olive][B]z okazji nieurodzin! :) [/B][/COLOR][/FONT] Quote
Onomato-Peja Posted July 26, 2011 Author Posted July 26, 2011 Ej, w sumie... Dobry plan, ale nie wiem jak z wykonaniem. Quote
kalyna Posted July 27, 2011 Posted July 27, 2011 no to zabawa musiała być udana, jak taka kolorowa wróciłaś :) a może z okazji rozpoczynającego się roku szkolnego :D wiesz trauma itp :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.