Rastafara = Królik + ON

[Onomato-Peja]

[center][quote name='Angi']Raszpla fajnie na zdjęciach wychodzi :loveu:[/QUOTE]

Najbardziej do pyska jej na żywo. :lol:

Nie pojechałyśmy na zlot, za to przeszłyśmy się plażą i chyba miałyśmy szczęście.
Wyszłam z domu jak przestało padać a gdy wróciłam... Nie minęło 20 minut i zaczęło się gradobicie. ;)

[img]http://i1219.photobucket.com/albums/dd440/Fotopeja/Rastek/DSCF9425_zpsb0dc3d62.jpg[/img]

[img]http://i1219.photobucket.com/albums/dd440/Fotopeja/Rastek/DSCF9443_zps903d7420.jpg[/img]

[img]http://i1219.photobucket.com/albums/dd440/Fotopeja/Rastek/DSCF9476_zps87b06736.jpg[/img]

[img]http://i1219.photobucket.com/albums/dd440/Fotopeja/Rastek/DSCF9509_zps7263537c.jpg[/img]

[img]http://i1219.photobucket.com/albums/dd440/Fotopeja/Rastek/DSCF9447_zpsa2ff533b.jpg[/img][/center]

[agutka]

och i ten jej patyczek :loveu:
fajne foteczki, lubię takie zbiory oglądać

[Sonka95]

Fajny patyczek :) [url]http://i1219.photobucket.com/albums/dd440/Fotopeja/Rastek/DSCF9447_zpsa2ff533b.jpg[/url]

[Onomato-Peja]

[center]A dzisiaj zwlekłam się z wyra o 5 i przed 6 wyszłam z psem na spacerek...
Po drodze mało nas dziki nie stratowały i mam bonus - darmowe kości wołowe z mięchem z ABC. :lol:
Chyba było warto.

[img]http://i1219.photobucket.com/albums/dd440/Fotopeja/Rastek/DSCF9523_zpsc0c24c9d.jpg[/img]

[img]http://i1219.photobucket.com/albums/dd440/Fotopeja/Rastek/DSCF9569_zps185e5b55.jpg[/img]

[img]http://i1219.photobucket.com/albums/dd440/Fotopeja/Rastek/DSCF9619_zps90f6ccf3.jpg[/img]

[img]http://i1219.photobucket.com/albums/dd440/Fotopeja/Rastek/DSCF9626_zps4af23014.jpg[/img]

Łącznie na włóczeniu się i zdjęciach zeszły nam 3 godziny. :) [/center]

[YxNinaxY]

o matko :-o Jak cudnie. Warto było zdecydowanie

[Sonka95]

Ło jaki piękny wschód słońca :loveu: podziwiam ciebie za wstanie o 5 u mnie to niemożliwe :evil_lol:

[Talucha]

Ja wstałam o 5... i musiałam zapieprzać na próbną maturę :diabloti:
A żeby z psem tak rano wyruszyć, nigdy nie mogę się z motywować, choć bym bardzo chciała.

[Onomato-Peja]

[CENTER][quote name='YxNinaxY']o matko :-o Jak cudnie. Warto było zdecydowanie[/QUOTE]
Nigdy mi się wschody nie znudzą. :) Teraz jeszcze pozostaje mi iść na plażę nocą, przy pełni, z aparatem.
Byłam kiedyś z kumplem, tak żałowałam, że nie mam przy sobie aparatu... No i kurtki, bo zmarzłam niesamowicie. :lol:

Z telefonu mi tylko tyle wszyło. :(

Tzn. "wyszło"

[IMG]http://i1219.photobucket.com/albums/dd440/Fotopeja/DSC00319_zps0d6371d9.jpg[/IMG]
[quote name='Sonka95']Ło jaki piękny wschód słońca :loveu: podziwiam ciebie za wstanie o 5 u mnie to niemożliwe :evil_lol:[/QUOTE]
Ciężko jest, fakt. :D
[quote name='Talucha']Ja wstałam o 5... i musiałam zapieprzać na próbną maturę :diabloti:
A żeby z psem tak rano wyruszyć, nigdy nie mogę się z motywować, choć bym bardzo chciała.[/QUOTE]
I jak Ci poszło?

To jest kwestia trzeźwości umysłu - przełamania się.
Ile razy budziłam się o 4-5 i pierwszą myślą było "idę spać" :lol: No niezliczenie wiele. Naturalna reakcja, idziesz spac dalej a potem wstajesz o 9 i żałujesz.
Wczoraj przy zasypianiu próbowałam zakodować sobie w głowie, że muszę wstać i koniec. Rano i tak było strasznie, wstałam i zaczęłam sobie wmawiać, że będzie padało, zmarznę, że psa stawy bolą, wszystkie możliwe wymówki zużyłam aż nie doszłam do ważnego wniosku "Ile Ty już, ciepła klucho zmarnowałaś podonych okazji?! Zamknij mordę, dupę rusz!" No i poszłam. :D I mam nadzieję, że kiedyś znów mi się uda. :D

[IMG]http://i1219.photobucket.com/albums/dd440/Fotopeja/DSCF9680_zps06a975e9.jpg[/IMG][/CENTER]

[agutka]

fajnie potrafisz uchwycić piękną chwilkę w kadrze :)

kości wołowe mogę Wam załatwić ;)

[Onomato-Peja]

[quote name='agutka']fajnie potrafisz uchwycić piękną chwilkę w kadrze :)

kości wołowe mogę Wam załatwić ;)[/QUOTE]

Dziękuję, miło mi. :)

Teraz mam parę kg tych z ABC, zobaczę jak tam z trawieniem u małej. Kiedyś połykała kawałki kości i nimi wymiotowała... Ale ostatnio trochę się uspokoiła z jedzeniem, może tym razem się uda. :)
Codziennie sklep wystawia kości z kawałkami mięcha za darmoszyznę. Ludzie biorą dla psów, dla poprzedniego psa regularnie przynosiłam, raczej to żadne świństwo nie jest. :)

[agutka]

kość to kość nawet lekko śmierdzące mięso krzywdy nie zrobi a psa rozochoci ;)
wielu ludzi bierze takie kości nawet na zupę bo niektóre sklepy kasują za kosteczki :/

nie zdziw się że troszkę zatka Raszplę , moje twarde kupska mają strasznie po takim gnacie wołowym ;)

[Onomato-Peja]

[center][quote name='agutka']kość to kość nawet lekko śmierdzące mięso krzywdy nie zrobi a psa rozochoci ;)
wielu ludzi bierze takie kości nawet na zupę bo niektóre sklepy kasują za kosteczki :/

nie zdziw się że troszkę zatka Raszplę , moje twarde kupska mają strasznie po takim gnacie wołowym ;)[/QUOTE]

E, to mnie nie martwi, byleby nie wymiotowała. Właśnie jej dałam pokaźny okaz z mięskiem.

[img]http://i1219.photobucket.com/albums/dd440/Fotopeja/DSCF9582_zpsc6b5a93d.jpg[/img]

[img]http://i1219.photobucket.com/albums/dd440/Fotopeja/DSCF9598_zpsb4fc4c7e.jpg[/img]

[img]http://i1219.photobucket.com/albums/dd440/Fotopeja/DSCF9610_zps2380f429.jpg[/img][/center]

Edited November 27, 2013 by Onomato-Peja

[Majkowska]

jakie piękne fotyyyy!

Ja dawniej potrafiłam wstać o 5 spokojnie. Wrócić o 22 z pracy w piątek a w sobotę wstać o 2 żeby wykąpać psa i o 4 wyjechać na wystawę to żaden problem dla mnie był. Tymbardziej jak chodziło o wyjścia w pola - im wcześniej tym lepiej, bo zwierzyna jeszcze nie przepłoszona.
Teraz jak się zwlekę o 9 to dobrze jest :evil_lol:

[Onomato-Peja]

Od zawsze mam problemy ze wstawaniem i często nie przesypiam nocy.
A chciałabym byc rannym ptaszkiem. ;)

Znalazłam zdjęcie młodej Raszpli. :lol:

[img]http://i751.photobucket.com/albums/xx152/Bananera/r.jpg[/img]

[agutka]

prawie nic się nie zmieniła ;)

[Onomato-Peja]

Jest siwa i troszkę bardziej kanciasta niż kiedyś. :lol: Takie mam przynajmniej wrażenie.
No, kość zjedzona, kupa już była ale bez wymiotów! :)
Sukces.

[Talucha]

[quote name='Onomato-Peja'][CENTER]I jak Ci poszło?

To jest kwestia trzeźwości umysłu - przełamania się.
Ile razy budziłam się o 4-5 i pierwszą myślą było "idę spać" :lol: No niezliczenie wiele. Naturalna reakcja, idziesz spac dalej a potem wstajesz o 9 i żałujesz. [/CENTER]
[/QUOTE][CENTER]

[/CENTER]
Nie poszło. Nienawidzę matmy :lol:
Ja tak miałam ostatnio-oczywiście nie spałam całą noc, siedziałam przy kompie i jakoś tak o 4 rano chciałam iść z psem na spacer, takie jakieś natchnienie mnie wzięło. Ale napisała do mnie koleżanka, chwilę gadałyśmy, wybiła mnie z rytmu i ostatecznie... poszłam spać a nie z psem :shake:
Kurcze, zdjęcia motywują żebym i ja ruszyła z rana z psem na plażę i porobiła foteczki :lol: Oficjalnie obiecuję sobie, że zrobię tak najszybciej jak będę mogła :D
A Raszpla w różowej obroży-:loveu:

[Sonka95]

Piękne piękne piękne :loveu: idealne zdjęcie na tapetę :loveu: [url]http://i1219.photobucket.com/albums/dd440/Fotopeja/DSCF9598_zpsb4fc4c7e.jpg[/url]

[Izabela124.]

[url]http://i751.photobucket.com/albums/xx152/Bananera/r.jpg[/url] ona nic się nie zmienia :)

[qmu]

o jejq jak ja Ci tych nadmorskich widokow zazdroszcze, foty swietne :)

[Onomato-Peja]

Cześć wszystkim, przychodzę z nienajweselszą nowiną, a mianowicie...
Krasnal została emerytką do odwołania.
Czyli koniec z szaleństwami, koniec z długimi spacerami, w niedzielę do kościoła i z powrotem, jeść i spać.
Zamówiłam jej nowy preparat, zastanawiam się czy faszerować ją tabletkami, mam miesznae uczucia, bo sprawa wygląda tak:

Ok 2 tygodnie temu, może 1.5 tygodnia Raszplę zaczęły boleć stawy, intensywniej niż zwykle. Odrzuciłam na bok dłuższe przechadzki, bardzo spokojnie sobie żyła ale ostatnio zaczęła dostawać świra w domu.
Dla mnie był to sygnał, że jest lepiej, więc wzięłam ją na godzinny, spokojny spacerek no i proszę...
Pod koniec zaczęła tak obrzydliwie kuleć, że aż mnie oczy bolały jak ją widziałam, z tym tylko, że jej nie bolało nic.
Biega skacze, świruje, łapa żyje własnym życiem, co tam!
Creepy.

Niech sobie kuleje jak tak lubi, byle by jej nie bolało, bo te ostatnie 2 tygodnie były wielką porażką.

[agutka]

a sprawdzałaś czy pstryka jak ruszasz stawem? Sagat miał taki problem w te wakacje i jak wcześniej pisałam po spacerze strasznie kulał i wył przy wstawaniu. Zasuplementowałam i biegałam do mięsnego po stawy nóg (nie kości) teraz nie pstryka i jest znacznie lepiej

[Izabela124.]

No to dużo zdrówka życzę Raszpli :)

[Onomato-Peja]

[center]Raszpla będzie miała zabieg a jaki to pochwalimy się już po wszystkim. :) prawdopodobnie po nowym roku.
U nas szalona atmosfera, ale o dziwo w tym roku obyło się bez kłótni i krzyków, może dlatego, że nie ma mnie za często w domu. :lol:
Dostałam rano kartkę z życzeniami z Ciapkowa, z miejsca pojechałam do sklepu i nakupowałam żarcia dla zwierzaków, jutro zawiozę z podziękowaniami. Udzieliło mi się świąteczne wariactwo. :D

[img]http://i1219.photobucket.com/albums/dd440/Fotopeja/DSCF9792_zps6268cd04.jpg[/img][/center]

[Talucha]

Taaaaaa ja te kartki kiedyś pakowałam, masakra xD