Nemko Posted May 18, 2010 Share Posted May 18, 2010 [quote name='Korenia'] No i japska nie drze ;)[/QUOTE] hehe, to znaczy, ze drze?:D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Korenia Posted May 18, 2010 Share Posted May 18, 2010 [quote name='Nemko']hehe, to znaczy, ze drze?:D[/QUOTE] Niee, dziewuszka jest cichym piesiem :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nemko Posted May 18, 2010 Share Posted May 18, 2010 "Bez względu na wzgląd" - jest kochaniutka:D:D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nemko Posted May 20, 2010 Share Posted May 20, 2010 Dixi!!! hop hop! Gdzie jestes?;-) Pancie czekaja na Ciebie:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Niebieska713 Posted May 20, 2010 Share Posted May 20, 2010 Czyli sunia ma juz domek? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agnieszkal2 Posted May 21, 2010 Share Posted May 21, 2010 [quote name='Niebieska713']Czyli sunia ma juz domek?[/QUOTE] Domek na nią czeka:)Póki co,jest jeszcze u Ulv... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulvhedinn Posted May 23, 2010 Author Share Posted May 23, 2010 Mała miała drugi atak..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nemko Posted May 23, 2010 Share Posted May 23, 2010 Długi? Cieżki? I co z lekami?? Dostanie je? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulvhedinn Posted May 26, 2010 Author Share Posted May 26, 2010 Dixie miała trzeci atak, na szczęscie krótki. Próbujemy wprowadzić leki, na razie dr Rak zalecił Mizodin, to taki lżejszy kaliber... zobzcymy jak zareaguje i czy ataki będa sie powtarzać. Sam atak wygląda tak, że przez 15-30 sekund sunia kłapie pyszczkiem, slini się i "pieni", raz miała drgawki, a właściwie wiosłowała łapkami. Przez ok 1/2 godziny potem jest zdezorientowana i pobudzona. Wszystkie ataki miały miejsce w nocy. Poza tym Dikunia jest zdrowa, nerki, wątroba, cukier itd- ok, leciutkie szmery w seduszku. Jest zaszczepiona i odobaczona, ma chipa. Ze sterylki póki co rezygnujemy, być może warto będzie sprawę przemyśleć po ustabilizowaniu padaczki, bo jedna cieczka i "kop" hormonalny mogą pogarszać padaczkę..... Poza tym klei sie coraz bardziej, w tej chwili przysypia mi na kolanach z łepkiem na biurku...... :evil_lol: :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nemko Posted May 26, 2010 Share Posted May 26, 2010 oby te leki podzialaly i wyciszyly padaczke...A dostaje je w czopkach czy dodawac je trzeba do jedzonka? Ulv chcesz ją rzeczywiscie oddac??;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulvhedinn Posted May 27, 2010 Author Share Posted May 27, 2010 "Nie chcem, ale muszem" ;) Staram sie oddawać tymczasy, żeby sie nie zapsić na amen, bo już żadnemu następnemu nie pomogę. No i Pikulec jest zazdrosna okropnie o status księżniczki..... Na razie małą dostaje tabletki, 1/8, więc łatwo przemycić w jedzonku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nemko Posted May 27, 2010 Share Posted May 27, 2010 My bedziemy pewnie 6go jechac przez Wrocław to chcielibysmy po nia przyjechac. Napiszcie czy to aktualne (wizyta przed i adopcyjna) i czy mozna 6-go wpasc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulvhedinn Posted May 28, 2010 Author Share Posted May 28, 2010 Szósty to niedziela, prawda? No to będę w domu :) Aktualne jak najbardziej!! [img]http://img37.imageshack.us/img37/3336/dsc00502lw.jpg[/img] A tak próbuję pracować na kompie.... Fotka z komórki, bo nie mogłam sięgnąć po aparat nie budząc psa ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nemko Posted May 28, 2010 Share Posted May 28, 2010 O Boszzzzzzzzzzzzzz!:D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulvhedinn Posted May 28, 2010 Author Share Posted May 28, 2010 Teraz mam dokładnie tak samo, tylko mała nie śpi, a sprawdza co piszę ;) Poza tym przy Dixie można liczyć na kompleksowy demakijaż/poranne mycie twarzy, szyi i uszu (włącznie z próbą zdjęcia kolczyków) :), co w połączeniu z iskaniem przez Piku daje absolutnie niepowtarzalne wrażenia..... chociaż trzeba im przyznać, że zaczynają dopiero kiedy się obudzę. P.S. Dixi ma czasem zły sen, budzi się wtedy zdezorientowana i przestraszona i trzeba ją poprzytulać i wyglaskać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nemko Posted May 28, 2010 Share Posted May 28, 2010 No trzeba sie z tym liczyc, ze bedzie jej sie snic po nocach, to, co przeszla...:shake: Maly komputerowiec;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agnieszkal2 Posted May 30, 2010 Share Posted May 30, 2010 U weta wczoraj... [IMG]http://img96.imageshack.us/img96/9021/rotationofdsc00873.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agnieszkal2 Posted May 30, 2010 Share Posted May 30, 2010 [IMG]http://img265.imageshack.us/img265/513/dsc00871j.jpg[/IMG] [IMG]http://img706.imageshack.us/img706/8713/rotationofdsc00872.jpg[/IMG] [IMG]http://img210.imageshack.us/img210/5648/rotationofdsc00881.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nemko Posted May 30, 2010 Share Posted May 30, 2010 Dixonku kochany:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulvhedinn Posted May 31, 2010 Author Share Posted May 31, 2010 No niestety, nie chciałam żeby małesiedziały cały dzień same (a własciwie to miałam pojechać w piątek na zawody, więc całą dobę) i podrzuciałam je cioci.... no i stało sie nieszczęście, Brutus capnął Dixi i zranił ją w pysio i w oczko.... jedyne :( Straszliwie sie martwię, bo na razie nie wygląda ono zbyt dobrze, a Dixi ma chyba kłopot z widzeniem na nie.... wczoraj do weta pojechała Agnieszka, jutro rano znów jedziemy, Boże żeby tylko nic małej nie było... Mam okropne wyrzuty sumienia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulvhedinn Posted May 31, 2010 Author Share Posted May 31, 2010 Z oczkiem jest bardzo źle, mała nie widzi :placz: i po co ja ją podrzuciłam do cioci, mogła posiedzieć w domu...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nemko Posted May 31, 2010 Share Posted May 31, 2010 Wierzcie nam, ze nie jest nam łatwo...Jestesmy zdruzgotani i tą wiadomoscia. Mam nadzieje, ze uda sie uratowac to oczko i aby mala choc troche na nie widziala...Zdajemy sobie sprawe z tego, ze opieka nad takim psem nie jest łatwa, my prowadzimy dosc aktywne zycie, chcielibysmy aby nam wszedzie towarzyszyla, a teraz...bedzie to utrudnienie. Powiedzialam dzis Agnieszce, ze ja wezmiemy. Porozmawialismy w domu razem z narzeczonym, zrobilismy herbatę...Nie bedzie łatwo.Mala bedzie sama zostawac w domku na kilka, kilkanascie godzin dziennie. Na razie mamy rozdarte serducha, bo patrzac na nią nie da sie ich takich nie miec. Ale to trudna decyzja. Czekamy na dalsze informacje i prosze...zrobcie wszystko, co w Waszej mocy by choc czesciowo odzyskała wzrok. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nemko Posted May 31, 2010 Share Posted May 31, 2010 powiedziałam Magdzie. Zawsze Was mylę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulvhedinn Posted May 31, 2010 Author Share Posted May 31, 2010 Oczywiście, że zrobię wszystko, żeby pomóc Dixuni, ale nie wygląda to optymistycznie :shake: Jestem załamana, pierwszy wyjazd z domu bez psów od bardzo dawna i takie coś...... najgorsze jest zupełnie niepotrzebne, bazsensowne cierpienie maleńkiej. :-( W życiu sobie nie wybaczę, jeśli ona straci jedyne oczko przez mnie. Żeby chociaż to był zdrowy pies, któremu uszkodzono jedno oczko, ale tak.......... Nemko, jesli zrezygnujesz z adopcji - zrozumiem. Dixunia i tak nie jest najruchliwszym pieskiem, jeśli nie będzie widziała, będzie zdana na człowieka, fakt, psy bardzo szybko uczą się radzić sobie z brakiem wzroku, ale te oczy musi im chociaż częściowo zastąpić człowiek, trzeba się nauczyć takim pieskiem "kierować", w terenie, żeby iść szybciej, to będzie trzeba ją nosić. Dixunia jest obolała (dostaje leki) i zdezorientowana...... :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kunda Posted May 31, 2010 Share Posted May 31, 2010 trzymam kciuki za oczko Dixuni Okruszki !! takie Maleństwo boszeee..:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.